Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Pocztówka z morza
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=19233
Strona 1 z 3

Autor:  Hania [ 12 cze 2014, o 08:44 ]
Tytuł:  Pocztówka z morza

[Janna] Wydzieliłam z wątku: viewtopic.php?f=39&p=301391#p301391

I taka podpowiedź z innej beczki. Choć możliwe , że o tym wiecie. Ale napiszę. Z rejsu miło dostać kartkę. Coby wysłać takową bez szukania znaczków wystarczy mieć pieczątkę:
Posted at high sea on board s/y ..... . Pisownię na poprawną Monia skoryguje. Piszę z pamięci , nie jestem anglo-języczna. Z czymś takim , wysłane z miasta portowego - dochodzi. Od 30 lat tak robimy.
Pieczątkę zrobią Wam w 1 dzień na Słonecznym. Jakby co.

Autor:  Moniia [ 12 cze 2014, o 09:06 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Ps. Inka, pisownia ok :)

Autor:  Maar [ 12 cze 2014, o 09:39 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Inka napisał(a):
Coby wysłać takową bez szukania znaczków wystarczy mieć pieczątkę:
Pomyślałaś choć przez chwilę, że nie mamy takowej? :-) Mamy i używamy.

Autor:  Stara Zientara [ 12 cze 2014, o 12:12 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Inka napisał(a):
Coby wysłać takową bez szukania znaczków wystarczy mieć pieczątkę:
Posted at high sea on board s/y .....
Działa to coraz rzadziej, ponieważ określająca taką formę korespondencji konwencja pocztowa została przez większość państw wypowiedziana.

viewtopic.php?p=24336#p24336

Autor:  Maar [ 12 cze 2014, o 12:16 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Stara Zientara napisał(a):
Działa to coraz rzadziej,
Ale jakoś tam działa. W Europie nie spotkałem się z problemem. Z Norwegii, Holandii chyba z Hiszpanii lub Portugalii słałem z polskim znaczkiem i dochodziło.

Autor:  Seba [ 12 cze 2014, o 12:23 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Nawet z Cabo Verde doszły bez znaczka za wyjątkiem ostatniego razu.

Autor:  Jaromir [ 12 cze 2014, o 12:35 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Stara Zientara napisał(a):
Inka napisał(a):
Coby wysłać takową bez szukania znaczków wystarczy mieć pieczątkę:
Posted at high sea on board s/y .....
Działa to coraz rzadziej, ponieważ określająca taką formę korespondencji konwencja pocztowa została przez większość państw wypowiedziana.

viewtopic.php?p=24336#p24336

By było śmieszniej - nie funkcjonujące od kilkunastu lat zapisy konwencji pocztowej nie przewidywały nigdy wysyłania listów opłaconych znaczkami kraju bandery z portu.... Opcję ze znaczkami "kraju bandery" zarezerwowano wyłącznie dla poczty nadawanej w morzu!

Anyway - dziś uznawanie poczty oznaczonej PAQUEBOT, POSTED AT SEA albo HIGH SEA MAIL i ofrankowanej znaczkami kraju banery funkcjonuje w niektórych państwach - na zasadzie tolerowania dawnego zwyczaju i... również wobec przesyłek nadanych w porcie.

Warto jednak wiedzieć, że listów "z morza" nadawanych w ogóle bez żadnych znaczków, żadna konwencja nie przewiduje ani nigdy nie przewidywała...
Dlatego stemplowanie jakąś uznawaną obecnie jedynie zwyczajowo pieczątką listów czy kartek pocztowych całkowicie pozbawionych znaczków pocztowych - to wstydliwy i żałosny szwindelek. Coś zbliżonego do wypłynięcia cichaczem z mariny, bez płacenia. Szkoda, że wciąż trzeba o tym powtarzać...

Autor:  Margrabi [ 12 cze 2014, o 12:47 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale pół roku temu dostałem od znajomej kartkę pocztową z Petersburga, która zamiast znaczka miała wpisane mocno tajemnicze tajemnicze literki "F$UB-03". Szwindelek czy nie, ale kartka doszła w przyzwoitym terminie bez żadnych dopłat u odbiorcy itp. :roll:

Załączniki:
CCI20140612_00000.jpg
CCI20140612_00000.jpg [ 133.98 KiB | Przeglądane 9787 razy ]

Autor:  Hania [ 12 cze 2014, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Maar napisał(a):
Pomyślałaś choć przez chwilę, że nie mamy takowej?

Noo ... przemknęła mi jakoś i taka myśl :twisted: . Gorączka przedpodróżna , zakupowy amok , szał pakowania i zapomina się o drobiazgach. To ja taka przypominajka chciałam być :kiss:

"Dlatego stemplowanie jakąś uznawaną obecnie jedynie zwyczajowo pieczątką listów czy kartek pocztowych całkowicie pozbawionych znaczków pocztowych - to wstydliwy i żałosny szwindelek."
Jestem innego zdania. Jak stoimy w porcie dni kilka to można pocztę poszukać. Niestety nie zawsze tam gdzie kupisz kartkę są do nabycia znaczki. I taka pieczątka to ułatwienie a nie szwindel. A kartkę nie raz zostawiałam w sklepiku z pocztówkami i była wysłana. Z pieczątką. Gdyby w marinach były np. automaty ze znaczkami i pocztówkami - nikt by się nie bawił w pieczątki. Zwróć uwagę na to , że w dobie poczty elektronicznej te tradycyjne ograniczają ilość placówek i czas otwarcia. A poza tym tabunami to się takiej korespondencji nie wysyła.

Autor:  Jaromir [ 12 cze 2014, o 14:20 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Inka napisał(a):
I taka pieczątka to ułatwienie a nie szwindel.

Nie - będziemy się różnić zdaniem.
Nadawanie przesyłki pocztowej bez uiszczenia opłaty za nią - to zwyczajna próba wyłudzenia usługi.
A usprawiedliwianie takiego postępowania słabą dostępnością znaczków, niewielką wartością wyłudzonej usługi albo posiadaniem "magicznych" pieczątek - istoty takiego szwindlu nie zmienia.

Autor:  Seba [ 12 cze 2014, o 14:41 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Pierdu.... - zaczynam rozumieć sens Twojego nicka....
Nie wiem co chcesz wnieść do dyskusji, ale ja nadal będę wysyłał kartki jak do tej pory :-) możesz zawiadamiać poczty na całym świecie, niech mnie ścigają. Może jednak konwencja konwencją jak prawo prawem. Nie zaśmiecaj pięknego wątku :mrgreen: Dobranoc :kiss:

Autor:  Jaromir [ 12 cze 2014, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Seba napisał(a):
Nie wiem co chcesz wnieść do dyskusji


Niechęć wobec powszechnego realtywizowania oceny drobnego świństwa, którego jak deklarujesz, będziesz dalej dokonywał?
Słowem - własne zdanie?
Ale OK - już rozumiem, nie miejsce na własne zdanie w tym pięknym wątku.

Autor:  Stara Zientara [ 12 cze 2014, o 15:37 ]
Tytuł:  Re: Polonusem tam gdzie Shackleton

Seba napisał(a):
ja nadal będę wysyłał kartki jak do tej pory
Seba napisał(a):
doszły bez znaczka
Dobrze wiedzieć, że oficjalnie przyznajesz się do bycia złodziejem.

Przypominam: konwencja wymaga naklejenia znaczka państwa bandery.

Autor:  Eryk [ 12 cze 2014, o 16:11 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

A przecież poczta może niczego nie dostarczać tylko wyrzucać do śmieci.
Oni wykonując usługę, wiedząc że nie otrzymali za nią opłaty, świadomie podejmują się akcji pro bono.
Dlaczego więc nazywacie złodziejami nas?

Autor:  Jaromir [ 12 cze 2014, o 16:13 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Stara Zientara napisał(a):
konwencja wymaga

Wymagała.
Dziś korzystamy tylko z uprzejmości, stanowiącej rodzaj pamiątki po zapisach konwencjach z czasów "przedcyfrowych".

Autor:  Maar [ 12 cze 2014, o 16:15 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Stara Zientara napisał(a):
Przypominam: konwencja wymaga naklejenia znaczka państwa bandery.
Przypominam: konwencja nie działa. :-)

A tak na poważnie, to tak Jarek jak i Seba przeginają radykalizmem.
Poczty krajów nadawczych jak i PP Poczta Polska mają prawo nie dostarczyć nieopłaconej przesyłki. Jeżeli jakiś pocztowiec (np. z Malagi) widzi pocztówkę z napisem "Malaga by night", bez znaczka i pieczątką informującą o tym, że przesyłka wysłana została z morza, to musiałby być kretynem, żeby nie wiedzieć, że to "wakacyjny szpan".

Skoro akceptuje taką przesyłkę, to pewnie ma w tym jakiś interes (nawet niech to będzie interes pod nazwą: "zaspokojenie swoich altruistycznych odruchów" ;-) )

Aczkolwiek Zientek ma rację, że znaczek powinien być :-)

ps. Sortowane automatycznie listy są sprawdzane pod kontem znaczków pocztowych. Jeżeli nie ma lub jest zły, to kartka spada z maszyny i trafia w ręce ludzi.

Autor:  Seba [ 12 cze 2014, o 16:19 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Stara Zientara napisał(a):
Seba napisał(a):
ja nadal będę wysyłał kartki jak do tej pory
Seba napisał(a):
doszły bez znaczka
Dobrze wiedzieć, że oficjalnie przyznajesz się do bycia złodziejem.


Myślę, że pojechałeś ale rozumiem że własne karłowate kompleksy gdzieś musisz leczyć.
Napisz mi tylko wyraźnie sposób w jaki konwencja dotyczy MNIE I MOICH KARTEK !!! Bez napinki ;-)

Autor:  Jaromir [ 12 cze 2014, o 16:23 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Eryk napisał(a):
A przecież poczta może niczego nie dostarczać tylko wyrzucać do śmieci.
Oni wykonując usługę, wiedząc że nie otrzymali za nią opłaty, świadomie podejmują się akcji pro bono.
Dlaczego więc nazywacie złodziejami nas?


Dlatego, że kasowanie stempli na listach wrzuconych do skrzynek pocztowych odbywa się zawsze przy założeniu zaufania do nadawcy, że jeśli nadał - to opłacił. Zaś druga strona, czyli poczta, w ramach tego samego, publicznego zaufania - powinna zrobić wszystko, by list dostarczyć.
Kto usiłuje nadawać listy nie płacąc za ich dostarczenie - ten świadomie narusza założenie wzajemnego zaufania.
A mi jakoś nie odpowiada, że jedynymi, którzy owe zaufanie naruszają - są żeglarze... Osobliwie - żeglarze z Polski...

BTW - publiczne chwalenie się zamiarem dokonywania w przyszłości głupich, groszowych przekrętów - to zadziwiający rys charakteru... Ale chyba pasuje do osoby rzucającej w roli argumentu w dyskusji, jakieś teksty o "karłowatych kompleksach" interlokutora...

Autor:  Seba [ 12 cze 2014, o 16:50 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

MTW :-) :-) uciśnieni obrońcy poczty....nikt nie każe wysyłać co zresztą ostatnio nie zrobili...
A czemu piszesz o groszowych przekretach nie rozumiem...bo raczej nie wiesz skąd i ile kartek wysyłam :D

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 12 cze 2014, o 19:17 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Seba napisał(a):
bo raczej nie wiesz skąd i ile kartek wysyłam

Rzeczywiście; kiedyś miałem do czynienia z dziewczyną, która z pokładu jachtu (w porcie) wysyłała korespondencję w ilościach hurtowych (ok 100 szt), stemplując jachtową pieczątką ale bez znaczka...
Widziałem też naklejających znaczek ale o nominale najniższym będącym w obiegu...
(a znaczek powinien być w złotówkach za tyle ile kosztuje polska przesyłka na tej samej
trasie)
Żenujące złodziejstwo... :-x :-(

Autor:  Zielony Tygrys [ 12 cze 2014, o 19:59 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Maar napisał(a):
Inka napisał(a):
Coby wysłać takową bez szukania znaczków wystarczy mieć pieczątkę:
Pomyślałaś choć przez chwilę, że nie mamy takowej? :-) Mamy i używamy.
na Polonusie?
dacie stempelek?

Autor:  Zielony Tygrys [ 12 cze 2014, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Zielony Tygrys napisał(a):
Maar napisał(a):
Inka napisał(a):
Coby wysłać takową bez szukania znaczków wystarczy mieć pieczątkę:
Pomyślałaś choć przez chwilę, że nie mamy takowej? :-) Mamy i używamy.
na Polonusie?
dacie stempelek?


czy to złodziejstwo? szwindel?
można by to porównać do sytuacji, gdy np do sklepu z rowerami i naprawami przyprowadzam rower i pytam, czy pan naprawiłby mi jakiś drobiazg gratis. jego decyzja czy zrobi czy nie.
tak samo decyzja pracowników poczty, czy dostarczą.

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 12 cze 2014, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Zielony Tygrys napisał(a):
można by to porównać do sytuacji, gdy np do sklepu z rowerami i naprawami przyprowadzam rower i pytam, czy pan naprawiłby mi jakiś drobiazg gratis. jego decyzja czy zrobi czy nie.
tak samo decyzja pracowników poczty, czy dostarczą.

Hmm, ja bym to porównał do wrzucania polskich monet do automatów wrzutowych za granicą, czy "udostępniania" kodu do toalety załodze jachtu który za postój nie zapłacił.
Później muszę czytać żenujące napisy po polsku w obcych portach... :-(

Autor:  Zielony Tygrys [ 12 cze 2014, o 20:24 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

a ja widze różnicę zasadniczą.
róznica polega na tym, czy ten, komu się nie zapłaciło wie o tym i czy to jest jego decyzja wykonać usługę bez zapłaty.
kartki czy naprawa gratis - tak
to, co opisałeś -nie

Autor:  Maar [ 12 cze 2014, o 20:41 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Zielony Tygrys napisał(a):
dacie stempelek?
Oczywiście, że damy - JACHTOWY :-)

Autor:  Wojtek Bartoszyński [ 12 cze 2014, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Zielony Tygrys napisał(a):
róznica polega na tym, czy ten, komu się nie zapłaciło wie o tym

Masz pewność? Maszyna stemplująca przesyłki doskonała nie jest - tak jak automat rozpoznający wagę/wymiary wrzuconej monety...
Czasem za port płaciłem wrzucając kopertę z pieniędzmi do skrzynki Hafenmajstra. Na drzwiach kantorku wisiał cennik z prośbą o wpisanie nazwy jachtu.
W przypadku poczty taki sam cennik jest powszechnie dostępny... Także art. 14 Światowej Konwencji Pocztowej (Seul 1994 r.) nie zostawiał marginesu "swobody" interpretacyjnej.
Czym innym jest "pan Kaziu" naprawiający rowery - który może sobie podejmować decyzje o bezpłatnej wymianie wentylka, czym innym pracownik poczty który nawet nie może podjąć decyzji o zwolnieniu przesyłki z opłat...

Autor:  mchanga [ 12 cze 2014, o 21:02 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Seba napisał(a):
ja nadal będę wysyłał kartki jak do tej pory


A o ile bardziej elegancko byłoby te znaczki nakleić :)

Seba napisał(a):
Myślę, że pojechałeś ale rozumiem że własne karłowate kompleksy gdzieś musisz leczyć.


Czytając powyższe myślę, że jednak nie nakleisz... :mrgreen:

Autor:  Stara Zientara [ 12 cze 2014, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Seba napisał(a):
Myślę,
To pomyśl również o tym, jak odbierze załoga informacje bosmana, że niekoniecznie z prawem jest mu po drodze.

Ciesz się, że nie jesteś bosmanem na moim jachcie, bo już byś pracy szukał.

Autor:  piotr6 [ 12 cze 2014, o 21:49 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

tak, jak to z błahego wątku, rodzą się poważne sprawy, jeszcze poważniejsze wnioski :D

Autor:  Eryk [ 12 cze 2014, o 22:40 ]
Tytuł:  Re: Pocztówka z morza

Stara Zientara napisał(a):
To pomyśl również o tym, jak odbierze załoga informacje bosmana, że niekoniecznie z prawem jest mu po drodze.

Ja to spytam jakie inne asy ma w rękawie. :-)
Stara Zientara napisał(a):
Ciesz się, że nie jesteś bosmanem na moim jachcie, bo już byś pracy szukał.

Za to że myśli? :rotfl:
Stara Zientara napisał(a):
Seba napisał(a):
Myślę,

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/