Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Mieć patent kapitański https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=21307 |
Strona 1 z 8 |
Autor: | Maar [ 21 lut 2015, o 09:47 ] |
Tytuł: | Mieć patent kapitański |
Mam pytanie do sterników z dużym stażem na jachtach do 20 metrów, a jednocześnie nie mogących składać wniosku o wydanie patentu kapitańskiego z powodu braku stażu "na żaglowcach". Jeżeli chadza wam po głowie pomysł popłynięcia na staż, to o jakim statku myślicie w pierwszej kolejności? Czy znaczenie ma ożaglowanie statku (np. możliwość pracy na rejach), czy akwen a może nic nie ma znaczenia i tylko brak okazji powoduje, że jeszcze nie masz tych stu godzin na "dużym"? A w drugiej kolejności jaki jest Twój tok myślenia - wolałbyś czymś naprawdę dużym nijak nie przystającym do tego co do tej pory ćwiczyłeś - znaczy się żaglowcem (Pogoria, Chopin, Zawisza, etc) czy może jachtem o wielkości nieco większej niż ustawowe 20 metrów, bo to bardziej dla Ciebie naturalne? Jeśli łaska, napisz kilka słów - ja po kilku postach (o ile się pojawią) wyjaśnię skąd mi się wzięło takie pytanie. |
Autor: | plitkin [ 21 lut 2015, o 10:17 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Ja bym wolał nie żaglowiec, tylko coś a'la Selma - w sensie bardziej jacht, niż żaglowiec (cokolwiek by to miało znaczyć). |
Autor: | Skier [ 21 lut 2015, o 10:21 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
plitkin napisał(a): Ja bym wolał nie żaglowiec, tylko coś a'la Selma - w sensie bardziej jacht, niż żaglowiec (cokolwiek by to miało znaczyć). Mam takie same zdanie jak Wiktor |
Autor: | mdados [ 21 lut 2015, o 10:35 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Maar napisał(a): Mam pytanie do sterników z dużym stażem na jachtach do 20 metrów Ile to jest duży staż?? |
Autor: | Cape [ 21 lut 2015, o 10:41 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
mdados napisał(a): Maar napisał(a): Mam pytanie do sterników z dużym stażem na jachtach do 20 metrów Ile to jest duży staż?? Wystarczający na uzyskanie patentu kojota, a brakujący to te 100 godzin na "dużym". |
Autor: | Moniia [ 21 lut 2015, o 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Nie chadza mi taka myśl po głowie... Zasadniczo, to po co teraz patent kapitański? Serio, potraktujecie to jako pytanie dodatkowe ode mnie do pytań Maara. Bo skoro chadza po głowie pomysł popłynięcia na staż, to po coś ten patent jest Wam potrzebny. Ogromnie jestem ciekawska, wiem... |
Autor: | mdados [ 21 lut 2015, o 11:06 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
To ja też wolał bym coś ala Selma, OceanA ![]() Z drugiej strony godziny już mam a patentu nie wymieniam. Żegluję dla przyjemności a nie patentów (w myśl zasady i walki o bezpatencie). |
Autor: | Szaman3 [ 21 lut 2015, o 11:28 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Na marginesie, na brytyjskie certyfikaty kapitańskie Yachtmaster Offshore i Yachtmaster Ocean nie ma jakichkolwiek wymagań odnośnie stażu na żaglowcu czy innej jednostce o długości przekraczającej 20 m. I jakoś ichnie żeglarstwo ma się dobrze. Ba po zrobieniu Commercial Endorstment do obu YM, otrzymuje się kwit Master of Yacht do 200 ton, czyli uprawnienia zawodowe, pozwalające na prowadzenie dużych jednostek. I znów przypomnę, ichnie żeglarstwo ma się dobrze, a ichni kapitanowie cieszą się zaufaniem. Zapewne wynika to stąd, że bez odpowiedniego stażu, już na konkretnych jednostkach, nikt nie dostanie posady skipera. A teraz wrócę do tematu wątku. Uważam, że nasze wymagania stażowe odnośnie obowiązkowych godzin na żaglowcu są bzdurne, pochodzą jeszcze z epoki zamordyzmu stosowanego i wciąż są przepisywane w kolejnych rozporządzeniach. Wielu kandydatów nie ma żadnych ambicji dowodzenia żaglowcem, ani nawet pełnienia tam funkcji oficerskich. A czy te 100 obowiązkowych godzin na tyle istotnie wpłynie na umiejętności żeglarskie potrzebne do prowadzenia jakiegoś kilkunastometrowego slupa czy kecza, ze warto z tego czynić obowiązek? Śmiem wątpić. |
Autor: | Stara Zientara [ 21 lut 2015, o 12:13 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Maar napisał(a): znaczy się żaglowcem (Pogoria, Chopin, Zawisza, etc) czy może jachtem o wielkości nieco większej niż ustawowe 20 metrów Mogą być też żaglowce trochę ponad 20, np. Zaruski, Głowacki, La Grace, Jean de la Lune...Szaman3 napisał(a): do 200 ton, Jakich ton, bo nie mogę tego znaleźć?
|
Autor: | Szaman3 [ 21 lut 2015, o 12:46 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Stara Zientara napisał(a): Jakich ton, bo nie mogę tego znaleźć? GT http://www.rya.org.uk/coursestraining/p ... tence.aspx |
Autor: | Zbieraj [ 21 lut 2015, o 13:26 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Szaman3 napisał(a): Uważam, że nasze wymagania stażowe odnośnie obowiązkowych godzin na żaglowcu są bzdurne, pochodzą jeszcze z epoki zamordyzmu stosowanego i wciąż są przepisywane w kolejnych rozporządzeniach. Otóż nie! W epoce zamordyzmu stosowanego ta sprawa była uregulowana akurat dobrze. Przepisy nikogo nie zmuszały do robienia stażu na żaglowcach. Dopiero jeśli delikwent ze stopniem kapitańskim miał chęć podowodzić sobie żaglowcem, musiał odbyć stać na stanowisku oficerskim na takim żaglowcu i dostać tzw. opinię dopuszczającą od kapitana prowadzącego ten żaglowiec. Wówczas otrzymywał tzw. uprawnienia mamucie (pow. 21 m). Najpierw była to pieczątka na odwrocie patentu: Załącznik: A potem był to osobny kartonik z rubrykami na potwierdzenie uprawnień. Uprawnienia były ważne 3 lata i do potwierdzenia trzeba było prowadzić w tym czasie co najmniej dwutygodniowy rejs. Załącznik: To dopiero minister Lipiec w swym słynnym rozporządzeniu wymyślił idiotyzm w postaci obowiązkowego stażu na żaglowcu, wymaganego od ludzi, którzy nie mają zamiaru czymś takim dowodzić. O paranoicznym przykładzie zaliczenia takiego stażu po 28 latach(!) pisałem u Kulińskiego: http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?i ... 622&page=0 |
Autor: | Stara Zientara [ 21 lut 2015, o 14:23 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Szaman3 napisał(a): Stara Zientara napisał(a): Jakich ton, bo nie mogę tego znaleźć? GT Czyli powinno być "jednostki o pojemności do 200" GT jest miarą pojemności, a nie ciężaru, czy masy GT jest określane od 1994 w jednostkach niemianowanych (wcześniej było w tonach rejestrowych - 1 TR = 100 cu.ft = 2,83 m3) PS. Np., Borchard ma 173 PS2. Nie da się prosto przeliczać starych ton rejestrowych na nowe jednostki, gdyż obecnie pojemność jest określana wzorem logarytmicznym. Wygląda to tak: 1 TR = 0,592 10 TR = 6,486 100 TR = 70,52 1000 TR = 761,84 10000 TR = 8184,77 |
Autor: | Wojtek Bartoszyński [ 21 lut 2015, o 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Zbieraj napisał(a): W epoce zamordyzmu stosowanego ta sprawa była uregulowana akurat dobrze. A jakąś podstawę prawną te regulacje miały? Zapewne nie było to rozporządzenie*, ale może jakiś regulamin, zarządzenie, okólnik...? Cokolwiek na co można się powołać (bo chciałbym uzupełnić historię patentów żeglarskich) *) czyli de iure w ogóle nie było reglowane... ![]() |
Autor: | skipbulba [ 21 lut 2015, o 15:33 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Mam podwójnego morsa, które uprawniają mnie do pływania wszystkim i wszędzie do 18m nie planuję w życiu dowodzić niczym większym ![]() ![]() |
Autor: | M@rek [ 21 lut 2015, o 16:25 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Wojtek Bartoszyński napisał(a): Zbieraj napisał(a): W epoce zamordyzmu stosowanego ta sprawa była uregulowana akurat dobrze. A jakąś podstawę prawną te regulacje miały? Zapewne nie było to rozporządzenie*, ale może jakiś regulamin, zarządzenie, okólnik...? Cokolwiek na co można się powołać (bo chciałbym uzupełnić historię patentów żeglarskich) *) czyli de iure w ogóle nie było reglowane... ![]() Moze i nie bylo ale caly system stopni byl spojny i logiczny ![]() |
Autor: | ins [ 21 lut 2015, o 16:43 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Nie dostrzegam rożnicy w dowodzeniu jachtem o długości 18 - 20/24 metry z typowym takielunkiem. Co najwyżej większe problemy w manewrówce portowej. Sytuacja zmienia się z chwila wejścia na coś co ma 25 - 45 metrów i takielunek wymagający wiedzy wykraczającej znacznie poza wybieranie i luzowanie fałów i szotów i odpowiedzialności w nadzorowaniu i kierowaniu grup wieloosobowych. Nie jest to konieczne, dla aspirujacego do posiadania kojota, ale może być wzbogacającym doświadczeniem. Piotr Siedlewski |
Autor: | Szaman3 [ 21 lut 2015, o 16:52 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Stara Zientara napisał(a): Szaman3 napisał(a): Stara Zientara napisał(a): Jakich ton, bo nie mogę tego znaleźć? GT Czyli powinno być "jednostki o pojemności do 200" GT jest miarą pojemności, a nie ciężaru, czy masy GT jest określane od 1994 w jednostkach niemianowanych (wcześniej było w tonach rejestrowych - 1 TR = 100 cu.ft = 2,83 m3) PS. Np., Borchard ma 173 PS2. Nie da się prosto przeliczać starych ton rejestrowych na nowe jednostki, gdyż obecnie pojemność jest określana wzorem logarytmicznym. Wygląda to tak: 1 TR = 0,592 10 TR = 6,486 100 TR = 70,52 1000 TR = 761,84 10000 TR = 8184,77 Czy to na pewno na temat? Przecież nic nie pisałem o masie czy pojemności. Napisałem , oczywiście upraszczając do 200 ton i to wszystko, a po Twoim pytaniu jakich, doprecyzowałem. Ale oczywiście Twój offtopiczny wywód przyda się tym, którzy nie wiedzą co to GT, GRT, m. sześć., cu. ft ... i tak dalej. ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 21 lut 2015, o 16:59 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Szaman3 napisał(a): Czy to na pewno na temat? Chodziło mi o uzmysłowienie, o jakich jachtach rozmawiamy.
|
Autor: | skipbulba [ 21 lut 2015, o 17:23 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
M@rek napisał(a): Moze i nie bylo ale caly system stopni byl spojny i logiczny Spójny może tak, natomiast logiczny to już niekoniecznie. Wymogi na morsa, koniczne do wypełnienia byś mógł popływać swoim prywatnym jachtem były absurdalne i XIX-wieczne. Niestety skrajne uproszczenie zdobywania stopni było jedynym sposobem na ułatwienie dostępu do żeglarstwa ze względu na alergiczną wręcz reakcję na hasło "bezpatencie".
|
Autor: | Maar [ 21 lut 2015, o 17:55 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
skipbulba napisał(a): Spójny może tak, natomiast logiczny to już niekoniecznie. Spójny chyba też nie koniecznie, znam człowieka, który na egzaminie usłyszał: "Co, pan to ma dopiero tyle lat?! To pan się jeszcze zdąży nabyć kapitanem - zapraszam za rok." ![]() |
Autor: | Pawel [ 21 lut 2015, o 18:00 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Cześć. Patent JSM zrobiłem dość późno - w sensie stażowo. Zdecydowałem się na egzamin po przepłynięciu ~1200h. Czy będę chciał wymienić na KJ, nie wiem. Jestem na etapie planowania tegorocznego żeglowania i szczerze mówiąc chciałem zapytać czy będzie reedycja "100+ na Zawiasie" Jeśli chodzi o Twoje pytania: Maar napisał(a): Czy znaczenie ma ożaglowanie statku (np. możliwość pracy na rejach) Raczej nie. W życiu bym tam nie wlazł ![]() Maar napisał(a): czy akwen a może nic nie ma znaczenia Akwen dla mnie ma znaczenie, żebym się w urlopie wyrobił - ma być blisko ![]() Maar napisał(a): A w drugiej kolejności jaki jest Twój tok myślenia - wolałbyś czymś naprawdę dużym nijak nie przystającym do tego co do tej pory ćwiczyłeś - znaczy się żaglowcem (Pogoria, Chopin, Zawisza, etc) czy może jachtem o wielkości nieco większej niż ustawowe 20 metrów, bo to bardziej dla Ciebie naturalne? Chętnie bym popływał na żaglowcach ale równie chętnie np. na Gedanii czy Hi Ocean One. Pozdrawiam, Paweł |
Autor: | Maar [ 21 lut 2015, o 18:42 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Moniia napisał(a): Zasadniczo, to po co teraz patent kapitański? Moniia, najprostsza odpowiedź to taka: Nigdy nie znasz dnia ani godziny. Pływasz od tak zwanego zawsze. Znajomi to wiedzą i trafia ci się telefon od znajomej osoby: Moniś ratuj! Kapitan się rozchorował, nie ma zmiennika, nasz weekendowy wyjazd integracyjny bierze w łeb - poprowadź Roztocze, pleeeeease. (18,06 m). Tak, wiem, że akurat Roztocze nie chadza w czarterach, ale wielkość mi się spodobała. ![]() Popatrz co stało się na Mazurach. Jeszcze całkiem niedawno 7 metrów to było dużo. Później, gdy zaczęło przybywać jachtów 8-9 metrowych, to wydawało się, że nie przekroczona zostanie długość jednocyfrowa. Teraz 36 stopowy Twister nie jest jakimś ewenementem. Kolejny powód, to plan "żeglarskiej kariery". Są ludzie, którzy działają w takim kierunku, żeby móc poprowadzić Gedanię, wkręcić się na zmiennika na Polskiego Haka czy po prostu szukają okazji poprowadzenia czegoś większego. Jeszcze inny powód na manie patentu kapitańskiego to zawodowcy, freelancerzy szukający deliverki i inni, którzy płyną tam, gdzie każe ten kto płaci. Patent kapitański lepiej wygląda w CV niż sternik. Oczywiście nie należy zapominać o grupie ludzi, którzy chcieliby patent tylko ze względów prestiżowych. Chyba to dość liczna grupa jest. Wystarczy Moniiś powodów? ![]() |
Autor: | Moniia [ 21 lut 2015, o 19:58 ] |
Tytuł: | Mieć patent kapitański |
Nie wystarczy. Usmiejesz się, ale miałam taki telefon kiedyś, jak miałam jeszcze nie wymienione papiery a rzecz dotyczyła Opala. Nie skłoniło mnie to do robienia ekstra papierów. Jak przy okazji zrobię jakies brytyjskie, to będą. I przydadzą sie także, bo w przypadku rzeczonego Opala telefon właściciela do ubezpieczyciela potwierdził - a, zawsze możemy zrobić jednorazową zgodę z brytyjskim certyfikatem ![]() Btw, wtedy byłam bardzo blisko zdawania YM Offshore. Obiecałam właścicielowi, że jak nie znajdą na czas prowadzącego, to zrobię YM i taką akceptacją ubezpieczyciela (rejs był poza polskimi wodami i mało mnie polskie przepisy obchodziły, ubezpieczenie jednak tak). Znaleźli a ja popłynęłam jako przewodnik (pierwszy się to nazywało ![]() |
Autor: | Maar [ 21 lut 2015, o 21:47 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Moniia napisał(a): Nie skłoniło mnie to do robienia ekstra papierów. Moniia, ja wiem, że w Twojej nowej ojczyźnie kwit kosztujący 3 razy drożej jest normalnym papierem, ale... przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś.Chciałaś zrobić (przypominam 3 razy droższy) kwit, bo w tym konkretnym, opisanym przez Ciebie przypadku był on OBOWIĄZKOWY. Więc nie bardzo rozumiem "nie wystarczy" na początku Twojego postu. Albo inaczej - po co chciałaś zrobić YM? (odpowiedz tak, żeby odpowiedź nie pokrywała się z żadnym powodem wymienionym w moim poście wyżej) Moniia napisał(a): Jak przy okazji zrobię jakies brytyjskie, to będą. Po co?! ps. Przy okazji czego? |
Autor: | Moniia [ 21 lut 2015, o 21:56 ] |
Tytuł: | Mieć patent kapitański |
Akurat w tym czasie miałam ochotę zrobić YM. Ot, dla czystej przyjemności zrobienia sobie egzaminu - mniej wiecej po to, po co Ty się kiedyś plątałeś z grupką znajomych po tych wodach. Planowałam to zrobić nieco pózniej ale w takiej sytuacji stwierdzilam, że mogę go zrobić wcześniej. I tyle. Nie jest to kwestia tego że chciałam specjalnie dla prowadzenia rejsu go robić. (A że mi sie nieco zmieniły plany potem to inna sprawa...) |
Autor: | Moniia [ 21 lut 2015, o 22:00 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Maar napisał(a): (...) Moniia napisał(a): Jak przy okazji zrobię jakies brytyjskie, to będą. Po co?! ps. Przy okazji czego? Ot, na przykład przy okazji wizyty na Kanarach, mam tam miłą szkołę RYA w której sobie ostatnio ćwiczyłam... Następnym razem może zrobię YM... a może nie, nie wiem ![]() |
Autor: | Maar [ 21 lut 2015, o 22:05 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Moniia napisał(a): Następnym razem może zrobię YM... a może nie, nie wiem Ale nie odpowiedziałaś po co?
|
Autor: | Zbieraj [ 21 lut 2015, o 22:19 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Znaczy - tak: Jeśli ktokolwiek zrobić plastyk z napisem kojot - to jest zły uczynek. Jeśli Moniia zrobić papierek z napisem YM - to jest dobry uczynek. Czy mam Cię od dziś nazywać Kalimoniia? ![]() |
Autor: | Moniia [ 21 lut 2015, o 22:24 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Napisałam. Dla przyjemności zrobienia egzaminu nań. Ty wymieniłeś prestiż, chęć pracy etc. - ja naprawdę rozumiem, że niektórym może zależeć i nie mam zamiaru tego oceniać - jak napisałam, jestem ciekawska. I chcę poznać powody, dla których ludzie ten papier chcą robić. A ty z jakiś względów chcesz wiedzieć, na czym chcą staż robić. Twoja sprawa dlaczego. |
Autor: | Leszek [ 21 lut 2015, o 22:27 ] |
Tytuł: | Re: Mieć patent kapitański |
Wycofałem post. Przepraszam. |
Strona 1 z 8 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |