Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Elektryczne promy z polskiej stoczni https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=24193 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | _jp_ [ 6 kwi 2016, o 19:07 ] |
Tytuł: | Elektryczne promy z polskiej stoczni |
http://www.defence24.pl/341949,polska-stocznia-buduje-elektryczny-prom-samochodowy Cytuj: Polska stocznia buduje elektryczny prom samochodowy A nie dałoby się jeszcze ze cztery więcej zrobić i zastąpić nimi rozpadające się "Karsibory"?OPUBLIKOWANO: DZISIAJ, 06 KWIETNIA, 13:41 W stoczni Crist S.A. w Gdynii odbyła się uroczystość „cięcia blach” pod nowy, ekologiczny prom FinFerries, mający służyć do transportu 90 pojazdów i blisko 400 osób. Jest to kolejny sukces tego zakładu stoczniowego, po przekazaniu w minionym tygodniu jednostki samopodnośnej „Zourite” dla odbiorcy francuskiego. Kontrakt na budowę promu podpisano 29 października 2015 r., po zwycięstwie w przetargu, w którym brało udział 20 innych stoczni. Teraz w Gdyni przeprowadzono uroczyste „cięcie blach”, zaznaczające symboliczny początek budowy nowej jednostki pływającej. W uroczystości wziął udział m.in. wiceprezes Crist S.A. Grzegorz Różański oraz prezes firmy FinFerries Pertti Saarela. Projekt otrzymał numer P310 i dotyczy budowy specjalistycznego, ekologicznego promu typu „double-ended” – z wjazdem od dziobu i rufy (jednym z wymagań konstrukcyjnych było zapewnienie szybkiego załadunku i wyładunku). Ma on mieć długość 96,35 m, szerokość 15,2 m, wysokość 5 m oraz zanurzenie maksymalne 3,5 m. Założono pełną automatyzację jednostki, pozwalającą na jej kierowanie w czasie rejsu przez jedynie trzyosobową załogę. Prom jest zaliczany do klasy „ekologicznej” przede wszystkim z powodu zastosowania innowacyjnego, hybrydowego napędu diesel–elektrycznego. W skład systemu napędowego (w większości dostarczonego przez firmę Siemens) mają wejść trzy silniki diesla, zestaw akumulatorów odraz dwa pędniki azymutalne. Silniki diesla będą wykorzystywane tylko w trybie awaryjnym, natomiast standardowo prom będzie się poruszał napędzany energią z akumulatorów. Ich ładowanie ma się odbywać podczas załadunku i rozładunku samochodów oraz pasażerów. Cały proces ma trwać nie więcej niż siedem minut, a żywotność akumulatorów oszacowano na 10 lat. Prom ma od połowy 2017 r. obsługiwać przeprawę na odcinku pomiędzy gminami Parainen (zajmującą kilka wysp na Morzu Archipelagowym) i Nauvo w południowo–zachodniej części Finlandii. ps. "Morze Archipelagowe" to urzędowo zatwierdzona polska nazwa https://pl.wikipedia.org/wiki/Morze_Archipelagowe. ![]() |
Autor: | Sąsiad [ 6 kwi 2016, o 19:54 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
_jp_ napisał(a): "Morze Archipelagowe" to urzędowo zatwierdzona polska nazwa Jak widać, głupota nie ma granic. Również morskich ![]() |
Autor: | Alterus [ 6 kwi 2016, o 20:21 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Sąsiad napisał(a): _jp_ napisał(a): "Morze Archipelagowe" to urzędowo zatwierdzona polska nazwa Jak widać, głupota nie ma granic. Również morskich ![]() No co Ty. To dobra zmiana umacniająca naszą suwerenność. Cudzoziemiec nie wymówi, a kto wie, może nawet Putin się nie zorientuje o co chodzi. ![]() |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 01:58 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): Sąsiad napisał(a): _jp_ napisał(a): "Morze Archipelagowe" to urzędowo zatwierdzona polska nazwa Jak widać, głupota nie ma granic. Również morskich ![]() No co Ty. To dobra zmiana umacniająca naszą suwerenność. Cudzoziemiec nie wymówi, a kto wie, może nawet Putin się nie zorientuje o co chodzi. ![]() Powiadacie... https://fi.wikipedia.org/wiki/Saaristomeri https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%90%D1 ... 1%80%D0%B5 https://sv.wikipedia.org/wiki/Sk%C3%A4rg%C3%A5rdshavet https://et.wikipedia.org/wiki/Saaristomeri https://lt.wikipedia.org/wiki/Archipelago_j%C5%ABra https://de.wikipedia.org/wiki/Sch%C3%A4renmeer https://en.wikipedia.org/wiki/Archipelago_Sea |
Autor: | Sąsiad [ 7 kwi 2016, o 07:08 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Z powyższego wynika, że głupota jest również ponadnarodowa ![]() Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 11:32 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Sąsiad napisał(a): Z powyższego wynika, że głupota jest również ponadnarodowa ![]() A wyjaśniłbyś może, gdzie zauważasz "głupotę" w używaniu ustalonej nazwy geograficznej, od stuleci funkcjonującej w rejonie, w którym ta nazwa występuje - w obu żywych językach tam używanych? Albo gdzie jest "głupota" w tłumaczeniu tej nazwy na inne języki? Bo przecież Saaristo = Skärgårds = Archipelag = Archipelago Zaś meri = havet = morze = sea A może używanie nazwy "Morze Północne" w języku polskim albo "Pohjanmeri" po fińsku też uznajesz za przejaw "głupoty"? |
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 12:13 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Alterus napisał(a): Sąsiad napisał(a): _jp_ napisał(a): "Morze Archipelagowe" to urzędowo zatwierdzona polska nazwa Jak widać, głupota nie ma granic. Również morskich ![]() No co Ty. To dobra zmiana umacniająca naszą suwerenność. Cudzoziemiec nie wymówi, a kto wie, może nawet Putin się nie zorientuje o co chodzi. ![]() Powiadacie... Powiadamy i wyjaśniamy, że zabrakło adnotacji w rodzaju: "Osobników każdą bzdurkę traktujących serio uprasza się w tym szczególnym przypadku o wstrzymanie swych zapędów polemicznych, albowiem bombardowanie faktami refleksji z założenia niepoważnych poważne być nie może". ![]() A co do elektrycznego promu zasilanego z akumulatorów i silników diesla zastanawiam się nad rzeczywistą ekologicznością takiego rozwiązania. |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 15:12 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): A co do elektrycznego promu zasilanego z akumulatorów i silników diesla zastanawiam się nad rzeczywistą ekologicznością takiego rozwiązania. Ale zastanawiasz się serio, czy dla jaj tylko? ![]() Jeśli to pierwsze, to może w zastanawianiu się pomoże ci poniższy cytat: Silniki diesla będą wykorzystywane tylko w trybie awaryjnym, natomiast standardowo prom będzie się poruszał napędzany energią z akumulatorów. Ich ładowanie ma się odbywać podczas załadunku i rozładunku samochodów oraz pasażerów. Cały proces ma trwać nie więcej niż siedem minut, a żywotność akumulatorów oszacowano na 10 lat. Ja wiem, że energia elektryczna "w gniazdkach dla promu" nie powstaje bez konfliktu z.. khem... "ekologicznością". Ale będzie to z pewnością energia produkowana nieporównywalnie "czyściej", niż w okrętowym dieslu. No i warto pamiętać, w Finlandii ponad 37% energii elektrycznej pochodzi ze źródeł odnawialnych (za dwa lata, po oddaniu zakładu w Äänekoski będzie to ca 40%), zaś EE powstająca w wyniku spalania węgla to w Finlandii tylko ok 13%. |
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Alterus napisał(a): A co do elektrycznego promu zasilanego z akumulatorów i silników diesla zastanawiam się nad rzeczywistą ekologicznością takiego rozwiązania. Ale zastanawiasz się serio, czy dla jaj tylko? Serio. ![]() Wiem, że silniki diesla pełnią funkcję pomocniczo-zabezpieczającą. Słusznie też zwracasz uwagę, że prąd "gniazdkowy" może być wystarczająco ekologiczny i "czystszy" od tego z dieslów. No i tańszy. Ale pozostaje pytanie o akumulatory, które najpierw trzeba wytworzyć, a po jakimś czasie zutylizować. Na co potrzeba niemało energii, co przekłada się na koszty, najczęściej pomijane przez promujących podobne rozwiązania. A są to kwoty niebagatelne. Podobnie pomija się nakłady eksploatacyjne i serwisowe. A co z ogrzewaniem? Też z akumulatorków..? To już w ogóle podważa kalkulację ekonomiczną. Chyba, że będzie taniej zwykłym trybem - bo się dopłaci ze środków unijnych... ![]() |
Autor: | Jurmak [ 7 kwi 2016, o 15:56 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Ich ładowanie ma się odbywać podczas załadunku i rozładunku samochodów oraz pasażerów. Cały proces ma trwać nie więcej niż siedem minut, a żywotność akumulatorów oszacowano na 10 lat. Ja jestem elektryk - wtórny analfabeta, ale coś w te siedem minut ładowania akumulatorów to mi się nie bardzo chce wierzyć... Toć nawet przy Tesla, która ma mniejsze akumulatory to trwa znacznie dłużej... PS. Tak teraz pomyślałem, a może to będzie wymiana całych baterii? No nie wiem... |
Autor: | Sąsiad [ 7 kwi 2016, o 16:03 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): Serio. To ja też. ![]() Wprowadzenie szybkich ładowarek samochodowych jest w zasadzie gotowe, tylko problem jest jeszcze z ich "czystością". A samochód to jednak mniej potrzebuje niż prom. Poza tym zastanawiam się, jak szybko jakiś urzędnik dojdzie do wniosku, że skoro diesle są, to należy je na wszelki wypadek odpalać podczas manewrów dla szeroko pojętego bezpieczeństwa - uważam, że wystarczy do tego jedna awaria napędu elektrycznego. Ale pomysł uważam w całości za słuszny, nie należy przejmować się ekologią na tym etapie, albowiem codzienne użytkowanie powoduje najbardziej dynamiczny rozwój technologii. |
Autor: | Stara Zientara [ 7 kwi 2016, o 16:14 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jurmak napisał(a): Ja jestem elektryk - wtórny analfabeta, ale coś w te siedem minut ładowania akumulatorów to mi się nie bardzo chce wierzyć... Nie sądzę, aby te promy kursowały całą dobę na okrągło (np. Wisłoujście i Bieliki w nocy głównie stoją). Zapewne te siedem minut to czas doładowywania w intensywnym ruchu. Baterie będą ładowane głównie podczas postojów nocnych.
|
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 16:22 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Tak szybko ładuje się baterie typu li-ion, do ok. 80% pojemności. Są drogie i wrażliwe na mróz, a także przegrzanie. Te dziesięć lat eksploatacji to w sprzyjających warunkach. Ogólne koszty użytkowania takiego promu będą wyższe, jak mniemam, od zwyczajnie napędzanego. Ale jeśli chodzi o wpływ na rozwój technologii, to jest w tym jakiś sens. |
Autor: | waliant [ 7 kwi 2016, o 16:51 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): Ale pozostaje pytanie o akumulatory, które najpierw trzeba wytworzyć, a po jakimś czasie zutylizować. Na co potrzeba niemało energii, co przekłada się na koszty, najczęściej pomijane przez promujących podobne rozwiązania. O właśnie! Poza tym to chemia. Takich aku nie robi się w garażu, I pamiętajmy o materiałach do tego, których produkcja nijak nie jest ekologiczna. Jak i potem utylizacja. Nie bez powodu aku nie należy wyrzucać do kosza na śmieci. To wszystko jest trujące w produkcji i w utylizacji. Ale o tym się w ogóle nie mówi albo o tym nie pamięta. Może dlatego, że bilans ekologiczny wcale nie byłby taki fajny... A na przykład dizelek na moim jachcie, z tego co widzę, już sam podlega biodegradacji... ![]() |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 17:35 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): A co z ogrzewaniem? Też z akumulatorków..? To już w ogóle podważa kalkulację ekonomiczną. Co "w ogóle podważa kalkulację ekonomiczną" - kilkanaście litrów ON zużyte w zimowy dzień do "webasto" na ogrzewanie pomieszczenia pasażerów? Znaczy - dalej sobie jaja robimy? Stara Zientara napisał(a): Jurmak napisał(a): Ja jestem elektryk - wtórny analfabeta, ale coś w te siedem minut ładowania akumulatorów to mi się nie bardzo chce wierzyć... Nie sądzę, aby te promy kursowały całą dobę na okrągło (np. Wisłoujście i Bieliki w nocy głównie stoją). Zapewne te siedem minut to czas doładowywania w intensywnym ruchu. Baterie będą ładowane głównie podczas postojów nocnych.On - bo to na razie jeden prom - jest zaprojektowany dokładnie pod trasę, którą ma obsługiwać w przyszłości - z Parainen do Nauvo. Czyli rozmawiamy tu o promie, który jest zaprojektowany do eksploatacji na trasie, która liczy sobie 1.6 kilometra... co, jak sądzę, ułatwia zrozumienie sensu kilkuminutowych doładowań... http://www.siemens.com/press/en/pressre ... 88pden.htm Sąsiad napisał(a): zastanawiam się, jak szybko jakiś urzędnik dojdzie do wniosku, że skoro diesle są, to należy je na wszelki wypadek odpalać podczas manewrów dla szeroko pojętego bezpieczeństwa - uważam, że wystarczy do tego jedna awaria napędu elektrycznego. Ale tam przecież nie ma napędu innego, niż elektryczny. Różne mogą być jedynie źródła prądu dla tego napędu - albo baterie, albo generatory dieslowskie. Przy czym pod względem odporności na awarie baterie wyprzedzają generatory o kilka długości.Poza tym... mam silne wrażenie, że nie wiesz jak dalece urzędnicy fińscy różnią się od polskich... |
Autor: | Sąsiad [ 7 kwi 2016, o 18:41 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Ale tam przecież nie ma napędu innego, niż elektryczny. Skoro już się czepiamy, to wyraźnie jest napisane, że jest tam napęd inny niż elektryczny. A mianowicie hybrydowy. A skoro zastosowane zostaną pędniki azymutalne, to jestem się gotów z Tobą założyć, że będzie to napęd równoległy, czyli diesle nie będą służyły tylko jako generatory prądu. Zresztą czas pokaże. |
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 19:06 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Co "w ogóle podważa kalkulację ekonomiczną" - kilkanaście litrów ON zużyte w zimowy dzień do "webasto" na ogrzewanie pomieszczenia pasażerów? To ilu ma być tych pasażerów? Pięciu? Jaka kubatura pomieszczeń ogrzewanych? W te "kilkanaście litrów" nie chce mi się wierzyć. Cytuj: Czyli rozmawiamy tu o promie, który jest zaprojektowany do eksploatacji na trasie, która liczy sobie 1.6 kilometra... A to sorry, nie doczytałem. ![]() Tylko na takiej krótkiej trasie po co te diesle i hybrydowy napęd, podrażający całą imprezę zupełnie niepotrzebnie. |
Autor: | Stara Zientara [ 7 kwi 2016, o 19:26 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): po co te diesle i hybrydowy napęd, podrażający całą imprezę zupełnie niepotrzebnie. A wiesz jak podraża imprezę konieczność posiadania szalup, tratw, kół i pasów ratunkowych. Po co na takiej krótkiej trasie - przecież to między wyspami i zawsze blisko do brzegu.![]() |
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 20:01 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Stara Zientara napisał(a): A wiesz jak podraża imprezę konieczność posiadania szalup, tratw, kół i pasów ratunkowych. Po co na takiej krótkiej trasie - przecież to między wyspami i zawsze blisko do brzegu. Przepisy i troska o ludzkie życie. Trochę dupochron pewnie też.I nie widzę za bardzo związku z mnożeniem napędów. Równie dobrze powinno się na innych statkach dublować zwykłe napędy dodatkowym elekrycznym, a mniejsze dieselki wstawiać na wszelki słuczaj tramwajom. Tak jakby na promie nie można było zadbać o wystarczającą niezawodność dzieląc posiadany napęd elektryczny na dwie linie równoległe. I mamy zabezpieczenie. |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 20:09 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Sąsiad napisał(a): Jaromir napisał(a): Ale tam przecież nie ma napędu innego, niż elektryczny. Skoro już się czepiamy, to wyraźnie jest napisane, że jest tam napęd inny niż elektryczny. A mianowicie hybrydowy. A skoro zastosowane zostaną pędniki azymutalne, to jestem się gotów z Tobą założyć, że będzie to napęd równoległy, czyli diesle nie będą służyły tylko jako generatory prądu. Zresztą czas pokaże. Eeech - mam silne wrażenie, że nie tylko nie rozumiesz, że te diesle są na stałe sprzężone z generatorami prądu, ale na dodatek czytasz, czego nie napisano... Napęd tego statku jest realizowany wyłącznie za pomocą silników elektrycznych. I to jest standard w zdecydowanej większości pędników azymutalnych (jakieś 99%)... |
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Napęd tego statku jest realizowany wyłącznie za pomocą silników elektrycznych. I to jest standard w zdecydowanej większości pędników azymutalnych (jakieś 99%)... Serio? Myślałem, że to standard w gondolowych, mechaniczne doprowadzenie napędu do azymutalnych nie jest specjalnie skomplikowane. Ale tylko pytam, bo nie wiem. |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 20:23 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): Stara Zientara napisał(a): A wiesz jak podraża imprezę konieczność posiadania szalup, tratw, kół i pasów ratunkowych. Po co na takiej krótkiej trasie - przecież to między wyspami i zawsze blisko do brzegu. Przepisy i troska o ludzkie życie. Trochę dupochron pewnie też.I nie widzę za bardzo związku z mnożeniem napędów. Równie dobrze powinno się na innych statkach dublować zwykłe napędy dodatkowym elekrycznym, a mniejsze dieselki wstawiać na wszelki słuczaj tramwajom. Tak jakby na promie nie można było zadbać o wystarczającą niezawodność dzieląc posiadany napęd elektryczny na dwie linie równoległe. I mamy zabezpieczenie. Ale o czym TY piszesz - przecież na tym promie nie ma żadnej mowy o "mnożeniu napędów". Są dwa silniki elektryczne napędzające dwa pędniki azymutalne. A "dzielenie napędu elektrycznego na dwie linie równoległe" (poza tym, że nie rozróżniasz "napędu" od źródła energii dla napędu) jest najzupełniej normalne i oczywiste. PS. Pamiętam statek, który miał trzy generatory w trzech osobnych, całkowicie niezależnych przedziałach maszynowni. I każdy z nich mógł zasilać w dowolnej konfiguracji dwa pędniki azymutalne, trzy thrustery dziobowe oraz cztery potężne windy kotwiczno-pozycyjne - poprzez trzy niezależne tablice rozdzielcze. I wiesz - nie był to żaden ostatni krzyk techniki, tylko średniego sortu specjalistyczny stateczek sprzed ponad 30lat... ![]() |
Autor: | Sąsiad [ 7 kwi 2016, o 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Nie zamierzam się o to wykłócać. Zwłąszcza, że doczytałem, że to ma być Siemens, a w takim układzie napęd szeregowy, bo Siemens chyba innych nie robi. Trzeba się było założyć ![]() |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 20:42 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Sąsiad napisał(a): Zwłąszcza, że doczytałem, że to ma być Siemens, a w takim układzie napęd szeregowy, bo Siemens chyba innych nie robi. Jasne - "Siemens chyba innych nie robi"... Ale doczytałeś, że zastosowanie ma kolejna wersja Siemens BlueDrive PlusC? http://videos.oceanhub.com/siemens-bluedrive-plusc/ Też jest to Twoim zdaniem "napęd szeregowy"? |
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Ale o czym TY piszesz - przecież na tym promie nie ma żadnej mowy o "mnożeniu napędów". Dokładnie, to chodzi o napęd elektryczny (co można rozumieć całościowo, czyli od źródła prądu po silnik z pędnikiem) i silniki wysokoprężne dublujące część napędu elektrycznego, czyli akumulatory. Po co to zdwojenie na tak krótkich dystansach, między portami? Bo w przytoczonym przez Ciebie przykładzie jest zrozumiałe. Czyżby akumulatory miały za mały zapas energii? Wierzyć się nie chce.Cytuj: (poza tym, że nie rozróżniasz "napędu" od źródła energii dla napędu) Odróżniam, ale tu nie wyróżniam, bo po co? PS W notce piszą o "napędzie hybrydowym" i pracy dieslów "w trybie awaryjnym", co nie wyklucza mechanicznego przeniesienia napędu od tych silników. |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 21:02 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Alterus napisał(a): Jaromir napisał(a): Ale o czym TY piszesz - przecież na tym promie nie ma żadnej mowy o "mnożeniu napędów". Dokładnie, to chodzi o napęd elektryczny (co można rozumieć całościowo, czyli od źródła prądu po silnik z pędnikiem) i silniki wysokoprężne dublujące część napędu elektrycznego, czyli akumulatory.Po co to zdwojenie na tak krótkich dystansach, między portami? Bo w przytoczonym przez Ciebie przykładzie jest zrozumiałe. Czyżby akumulatory miały za mały zapas energii? Wierzyć się nie chce. Sliniki napędowe są elektryczne, źródłem energii dla silników napędowych są w normalnych warunkach akumulatory (litowo-jonowe). Taki układ będzie działać w trakcie normalnej eksploatacji. Jeżeli jednak będzie trzeba popłynąć zdecydowanie dalej lub dłużej niż na trasie, na którą planowano tę jednostkę (np. ze stoczni w Gdyni do Finlandii, na przegląd na doku, na akcję ratunkową, w razie "W"...), czyli poza zasięg, jaki zapewniają baterie a także jeżeli baterie nie będą regularnie ładowane lub ulegną awarii (awaria / brak ładowania z lądu, błąd ludzki, uszkodzenie w wyniku kolizji, whatever) - można użyć w roli źródła energii elektrycznej dla silników napędowych generatorów prądu napędzanych silnikami dieslowskimi. |
Autor: | Alterus [ 7 kwi 2016, o 21:18 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Jeżeli jednak będzie trzeba popłynąć zdecydowanie dalej lub dłużej niż na trasie, na którą planowano tę jednostkę Widać o żaglach nie słyszeli, albo są one za mało ekologiczne... ![]() |
Autor: | Sąsiad [ 7 kwi 2016, o 21:20 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Ale doczytałeś, że zastosowanie ma kolejna wersja Siemens BlueDrive PlusC? Na tym promie? Nie, nie znalazłem takiej informacji. Jaromir napisał(a): Też jest to Twoim zdaniem "napęd szeregowy"? To co pokazano na tym filmiku, to zdaje się nie jest napęd hybrydowy, tylko drugi napęd, który można dołożyć do klasycznego, tworząc swego rodzaju hybrydę, zazwyczaj nazywaną szeregowo-równoległą. Ale czy coś takiego będzie na tym promie? To w takim razie ja bym wygrał zakład ![]() |
Autor: | Jaromir [ 7 kwi 2016, o 21:54 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Sąsiad napisał(a): Jaromir napisał(a): Ale doczytałeś, że zastosowanie ma kolejna wersja Siemens BlueDrive PlusC? Na tym promie? Nie, nie znalazłem takiej informacji. Raz jeszcze: http://www.siemens.com/press/en/pressre ... 88pden.htm The ferry will be equipped with the Siemens electric propulsion system BlueDrive PlusC. It includes an energy storage system, variable speed drive technology for the propellers and an integrated alarm and monitoring system. Sąsiad napisał(a): To co pokazano na tym filmiku, to zdaje się nie jest napęd hybrydowy, tylko drugi napęd, który można dołożyć do klasycznego.../cut/.. Masz całkowitą rację - zdaje Ci się... BTW - Jak ja lubię teoretyków.... System napędu realizowany silnikami elektrycznymi czerpiącymi energię z ładowanej z lądu baterii, połączony z niezależnymi generatorami zasilającymi bezpośrednio te same silniki lub ładującymi baterię - i... "swego rodzaju hybryda, zazwyczaj nazywana szeregowo-równoległą". Cóż, nie znajdując informacji tam, gdzie je umieszczono, wierząc w to, co ci się zdaje i posługując się stworzonymi na własny użytek wytrychami pojęciowymi - wygrasz każdy zakład! ![]() |
Autor: | Sąsiad [ 8 kwi 2016, o 07:59 ] |
Tytuł: | Re: Elektryczne promy z polskiej stoczni |
Jaromir napisał(a): Masz całkowitą rację - zdaje Ci się... Wiesz, ja nie jestem i nawet nie próbuję być fachowcem, wiedzę w tematach okrętowych czerpię zazwyczaj ze źródeł popularnonaukowych. W tym przypadku z programu tv, który opisywał dokładnie system blue drive zastosowany na okręcie PSV (od razu mówię, ze nie wiem co to jest PSV). Siemens z dumą opisywał, że napęd może być przenoszony bezpośrednio z diesli, lub za pomocą Blue Drive, zasilanego z tychże diesli, lub akumulatorów. Nazwano to systemem hybrydowym szeregowo-równoległym (nie wykluczam jakiegoś błędu w tłumaczeniu). Pytanie jest proste - czy takie coś będzie również na promie, czy też pędniki zasilane będą wyłącznie elektrycznie? W tym drugim przypadku napęd będzie szeregowy. Przy okazji - pracownik Siemensa w tym samym programie powiedział, że nie robią napędów równoległych w całości, ograniczając się do części elektrycznej, czyli systemu Blue Drive. To jak to właściwie jest??? ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |