Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 18 lip 2025, o 13:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 559 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 lip 2014, o 21:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
W wątku o pierwszym morskim rejsie Szamana 3, Mariusz był łaskaw zauważyć:
Szaman3 napisał(a):
Zatem mogę powiedzieć, że nie ma mazurskich łódek :-D

Sądzę, że wiele osób się z tym zgodzi. Wymuszony biurokratycznie podział na jachty śródlądowe i morskie zawsze był sztuczny.

Natomiast zastanawiam się nad różnicami (o ile istnieją takie) pomiędzy żeglarzami mazurskimi i morskimi. Dawniej słyszało się często o kapitanach co na logu mają tysiące mil, a nie potrafią na Orionie czy inne Sasance zrobić tego lub owego.
Nie wiem czy teraz rzadziej się tak zdarza, czy może ja po prostu nie słyszę opowieści o gapowatej dupowości "wielkomorców", bo rzadziej bywam na Mazurach, ale... zauważyłem ostatnio odwrotną tendencję.

Ze dwa tygodnie temu w Helu widziałem jacht przywiązany na półsztyki do polera, hmm, się zdarza pomyślałem, ale wczoraj znów.
Siedzimy na Polonusie, podchodzi wypasiony jacht motorowy, pan i pani na burcie, proszą o pomoc w odebraniu cum, wychodzę na keję i... dostaję cumę bez pętelki. To było akurat przy tych starych wielkich polerach, popatrzyłem na panią, na linę, znów na panią, zawiązałem pętlę, założyłem na poler i myśląc, że to koniec, poszedłem dokończyć kawę. (Pan na rufie zarzucił linę nabiegowo)

Wiatr był słaby i odpychający, ich łódź odeszła ze dwa metry od nabrzeża, ale jakoś szczególnie się im nie przyglądałem - dopiero sapanie pana na kei, ciągnącego w siadzie kucznym cumę rufową i jego walka z półsztykami na powrót zainteresowała mnie i Sebusia :-) No cóż, zdarza się :-)

Ale chrzanić półsztyki.
We wtorek na Polonusie długo paliło się światło, w środku nocy ktoś puka - facet szuka pomocy, bo na Hajduku, w główkach padł silnik, a wiatru jak na lekarstwo i jeśli cokolwiek podwiewa to od wejścia. Seba nie pomógł, bo miał rozbabrane chłodzenie, ale poradził, żeby krzyknąć na radiu - może ktoś szykuje się do wyjścia, albo zaraz będzie wchodził. Sam też włączył UKFkę.

Po kilku chwilach słychać proszącego o pomoc Hajduka i zaraz po tym... w odpowiedzi wiącha, której nie powstydziłby się syn Starej Sobieskiej. Jakiś pacan po łacinie i trochę po polsku tłumaczy załodze Hajduka, że są mazurskimi cieniasami co nie potrafią wejść do portu na żaglach.

Rano ze Świnkowa wychodziło niemało jachtów, Hajduka przyciągnął ktoś wczesnym popołudniem. :-(

Czy to teraz już tak będzie? Skąd takie wzorce? Gdybym napisał, że z Mazur gdzie już kilka lat temu chamstwo miksowało się z syndromem zerwanej smyczy, to pewnie zaraz "mazuranci" by mnie zjedli, no ale... no skąd to?!

:-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 21:46 

Dołączył(a): 31 mar 2013, o 19:19
Posty: 2431
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 449
Uprawnienia żeglarskie: różne
Maar napisał(a):
Jakiś pacan po łacinie i trochę po polsku tłumaczy załodze Hajduka, że są mazurskimi cieniasami co nie potrafią wejść do portu na żaglach.
A co o wchodzeniu na żaglach napisano w miejscowych przepisach portowych?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 21:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
_jp_ napisał(a):
A co o wchodzeniu na żaglach napisano w miejscowych przepisach portowych?


Że wolno. Sam byłem tam kilka razy bez silnika w ogóle.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 22:09 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Maar co do sprawy Hajduka mają Mazury? i jakiś dziwny podział, na żeglarzy takich czy owakich.Podział jak już to powinien przebiegać na złych i dobrych sterników

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Hania
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Marek, wszyscy popełniają błędy i wszyscy wciąż się uczą. Nie ma morskich sterników i mazurskich sterników, są dobrzy i przewidujący i tacy którzy tego nie potrafią.
Ja też zrobiłem głupotę gdy zostawiałem łódkę w Trzebieży tydzień przed rozpoczęciem rejsu. Złapałem się do boi nabiegowo, tak jak to robię w Karwicy. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że bosman miał następnego dnia przecumowac Szamana na inne miejsce bo kazał stanąć mi na czyimś miejscu. Okazało sie że nie przecumował.
Z Trzebieży wyjechałem w niedzielę, a w czwartek czy w piątek dostałem telefon, że cuma się przetarła, łódka kilka godzin tłukła dziobem o beton, kaczy dziób jest wygięty a na dziobie mam zdarty żelkot.
Nie pomyślałem. Teraz na każdej boi wiążę dwie cumy i knaguje je na obu burtach.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 23:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Szaman3 napisał(a):
kaczy dziób jest wygięty a na dziobie mam zdarty żelkot.


Zdążyłeś naprawić przed rejsem ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Kaczy dziób wyprostowany, żelkot uzupełnię po powrocie.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 23:20 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Nie trzeba było stać w Trzebieży

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 23:24 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Maar napisał(a):
Skąd takie wzorce? Gdybym napisał, że z Mazur gdzie już kilka lat temu chamstwo miksowało się z syndromem zerwanej smyczy, to pewnie zaraz "mazuranci" by mnie zjedli, no ale... no skąd to?!


Z Warszawy. :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lip 2014, o 23:28 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
piotr6 napisał(a):
Nie trzeba było stać w Trzebieży


Tam zawsze jakiś kłopot, nowa ekipa bosmanów jeszcze gorsza niż stara jak słyszę

cumzużyłem tam ładnych parę sztuk

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 06:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Cumowanie na-biegowo przy długich postojach rozpowszechniło się na Mazurach niemiłosiernie, jednym z powodów jest instalowanie na pomostach krowich kółek zamiast knag i polerów (Korektywa, Wygryny), widać bardzo często jachty tak zacumowane w wypożyczalni przez obsługę (świeże załogi powielają wzorzec).
Przez cały weekend w Korektywie stał żółto czarny jacht z czarterowni (ten akurat miał silnik przyczepny) zacumowany silnikiem na kei a obsługa wydawała i przyjmowała inne jachty.
Najbardziej mnie smuci cuma wydana z jednej burty przez dwa kółka na pomoście i powrót na drugą burtę :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 06:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1958
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja taż często cumuję na biegowo, ale nie dlatego, że jest taka moda - tylko dlatego, że pływajac samemu łatwiej sobie poradzić z cumami.
Teraz stoję między Y - bomami, wiec założyłem sobie z tonącej liny cumki przywiazane na stałe do bomów.
Ale ktoś mnie ostatnio przycumował dziobem podobnie jak napisał Marian, czyli knaga -półkluza - ucho - ucho - półkluza - knaga (ta sama - bo na dziobie mam jedną) :)

Ponieważ Y - bomy są krótkie, a Pumcia stoi pawężą do pomostu zakładam jeszcze szpring rufowy z amortyzatorem, żeby w razie niemca łodka nie waliła silnikiem i płetwą sterowa w pływak pomostu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 07:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A ja zapytam, z ciekawości, czemu cuma, puszczona przez metalowe ucho na y-bomie, przeciera się bardziej, niż ta sama cuma przywiązana do tego samego ucha np. węzłem ratowniczym?
Tak w ogóle to cumowanie na biegowo to żadna nowość. W końcu jakoś trzeba było sobie radzić bez silników.

Zabezpieczanie cum przed przecieraniem to zupełnie inna historia ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 07:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
A ja zapytam, z ciekawości, czemu cuma, puszczona przez metalowe ucho na y-bomie, przeciera się bardziej,


Bo trze ? :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 07:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Bo trze ?


No trze. Ale czemu bardziej?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 07:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2009, o 13:15
Posty: 249
Podziękował : 78
Otrzymał podziękowań: 37
Uprawnienia żeglarskie: szyper łodzi rekreacyjnych
mariaciuncia napisał(a):
Cumowanie na-biegowo przy długich postojach rozpowszechniło się na Mazurach niemiłosiernie

Rozpowszechniło sie chyba najpierw w basenie Morza Śródziemnego, gdzie wszystkie jachty (prawie) tak cumują. Nie przypisujmy tego Mazurom.

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 07:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
waliant napisał(a):
Ale czemu bardziej?


Tomek - proszę ...
Koniec cumy przywiązany do ucha na sztywno przecież nie trze się tak jak cuma puszczona na biegowo przez to samo ucho ...
Dlatego jak ognia unikam takich rozwiązań.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 10:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bury_kocur napisał(a):
Dlatego jak ognia unikam takich rozwiązań
Masz rację, ale:
1. Na dłuższy postój w niespokojnym porcie - na jedną noc w spokojnym nie ma znaczenia.
2. Na cienki pierścień - na polerze nie ma różnicy.

plitkin napisał(a):
Z Warszawy.
A Ty gdzie mieszkasz? :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 10:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12589
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4262
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Myślę jak Zientara. Cuma na biegowo trze tak samo jak dowolna inna pętla, chyba że się całkiem ciasno zawiąże. Ale to i tak lipa, na cienkim pierścieniu.
Wtedy jednak lepiej mieć karabinki, ale to już inna historia.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
piotr6 napisał(a):
Maar co do sprawy Hajduka mają Mazury?
To, że ten rzucający wiąchy przez radio pacan przywoływał "mazurskich żeglarzy".
Szaman3 napisał(a):
Marek, wszyscy popełniają błędy i wszyscy wciąż się uczą.
Ależ ja nie kwestionuję tego i do nikogo nie kieruję pretensji w związku z popełnionymi błędami!

Ja pytam o - nawet nie wiem jak to nazwać - naleciałości (?) czy może typy zachowań. Skądś to się bierze, skąd? Nikt nie odkrywa Ameryki od nowa - wszyscy korzystamy z wzorców. Rozumiem, że wzorce ulegają modyfikacjom, ale żeby aż tak?!

Niech będzie, że wychowanie bezstresowe przyniosło ogólne schamienie społeczeństwa, niech będzie po Plitkinowemu, że to warsiawka robi bydło, ale na Boga - są granice a nikt nie próbuje nawet powiedzieć tym, którzy owe granice przekraczają, że są zwykłymi burakami :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Maar napisał(a):
nikt nie próbuje nawet powiedzieć tym, którzy owe granice przekraczają, że są zwykłymi burakami :-(
Miałeś włączoną UKF-ę? Trzeba było powiedzieć. :P

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 10:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
rudekolek napisał(a):
mariaciuncia napisał(a):
Cumowanie na-biegowo przy długich postojach rozpowszechniło się na Mazurach niemiłosiernie

Rozpowszechniło sie chyba najpierw w basenie Morza Śródziemnego, gdzie wszystkie jachty (prawie) tak cumują. Nie przypisujmy tego Mazurom.


Święta prawda.
W Lefkas jest marina z prawdziwego zdarzenia, ale do cumowania przy pływających pomostach są kółka z nierdzewki o dużej średnicy i zrobione z grubego pręta, sami na zimę zostawiamy jachty z cumami na biegowo, tyle, że zakładamy po dwie na burtę.
Przestały już tak trzy zimy i żadna cuma się nie przetarła.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 10:57 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Stara Zientara napisał(a):
plitkin napisał(a):
Z Warszawy.
A Ty gdzie mieszkasz? :)


W Warszawie. I bydla widuje tu wiecej niz na Mazurach. Warszawskiego bydla ma Mazurach tez pod dostatkiem. Wszakze poza sezonem bydla na Mazurach praktycznie nie spotkasz, wiec przyjezdne to to.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 10:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Stara Zientara napisał(a):
Miałeś włączoną UKF-ę?
Historię z wtorku słyszałem od Seby. Niestety byłem wówczas daleko poza zasięgiem.

Dlaczego Seba nie wytłumaczył burakowi? Nie wiem i dziś nie bardzo ma Seba czas, żeby mi to tłumaczyć, ale przypuszczam, że wyszedł z założenia "co to da?"

BTW pyskówka faktycznie dużo by nie dała.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 11:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13169
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
plitkin napisał(a):
. Warszawskiego bydla
To warszawskie bydło, to w 80% przyjezdni z różnych pipidówek.

Popytaj znajomych mieszkańców Warszawy, ile lat mieszkają w tym mieście. Bo na pytanie, który z nich w Warszawie się urodził, nawet Cię nie namawiam.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 11:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Stara Zientara napisał(a):
Popytaj znajomych mieszkańców Warszawy, ile lat mieszkają w tym mieście. Bo na pytanie, który z nich w Warszawie się urodził, nawet Cię nie namawiam.


Na jednym z warszawskich cmentarzy jest grób moich pra, pra, pradziadków :-D

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 11:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 194
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
waliant napisał(a):
Cuma na biegowo trze tak samo jak dowolna inna pętla


Przy pętli trze się na końcu liny w układzie na biegowym przecina linę krótsze odcinki.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 11:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Bydła nie odróżnisz, czy z Warszawy czy pipidówek jak mówią że sa ze stolicy, ale nie ci z pipidówek wymyślili "słoiki".

_________________
Pozdrawiam
Darek


Ostatnio edytowano 7 lip 2014, o 11:30 przez Doktor, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ja mam pradziadków na trzech Warszawskich cmentarzach, a brat mojej Babci ma najwyższy pomnik w całej Warszawie. Ale co do bydła nie mogę się z Zientarą zgodzić - nie ma żelaznej reguły - mam wielu znajomych, którzy sami o sobie "słoiki" mówią a są bez zarzutu, a znam paru rodowitych warszawiaków, buraków pierwszej wody, których naprostowałaby najgorsza warszawska przedwojenna ulica... gdyby istniała.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lip 2014, o 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Przy węźle zawiązanym na uchu, odcinek na którym lina przesuwa się po metalu jest dość krótki. Za to jeśli linę da się nabiegowo, to moze przesuwać się na większym odcinku i dlatego łatwiej się przetrze.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 559 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL