To nie wróży dobrze:
" Od 1995 roku zatrudniony w Urzędzie Morskim w Gdyni zajmował stanowiska kapitana portu Hel, zastępcy kapitana portu Gdańsk i od ponad 18 lat kapitana portu Gdańsk,"

Znam u nas bardziej przyjazne żeglarzom porty niż Hel i Gdańsk, ale może nie mam racji?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie masz.
Co do Gdańska się nie wypowiadam ale co do Helu to racji nie masz na pewno.
Od 1995 r (a szczególnie obecnie d 2/3 lat) zmieniło się tam bardzo a obecne władze tego portu sa naprawdę żeglarzom przyjaźnie nastawione.
Jak nie pływam w czasie urlopu do SE lub DK to spędzam od lat na Helu praktycznie każdy weekend (no bo gdzie popłynąć z Górek w sobotę i wrócić w niedzielę ? ) i mam naprawdę o Helu bardzo dobre zdanie.
Tam się Tomek zmieniło naprawdę dużo - port się rozbudował dla żeglarzy jak mało który a władze portu są nam naprawdę obecnie bardzo przyjazne.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Dawno to było, gdy właśnie na Helu żądali meldowania się z podaniem nazwiska skipera?
Ale ok, może się zmieniło, ostatnio na Helu byłem rok temu.

Tak w ogóle to w swoim pesymizmie bardzo chciałbym nie mieć racji.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak, gwoli przypomnienia:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1117&fload=1

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

No właśnie...
A inna sprawa, czy to zarządzenie jest przestrzegane, czy zostało, hmm, olane zgodnie i solidarnie przez wszystkich?
A jeszcze inna sprawa, to jak można było coś takiego wymyślić? Ech...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tomku, każda administracja musi przede wszystkim uzasadnić swoje istnienie i ważność.

To pierwsze jest łatwe, bo istnieje przecież jakiś akt założycielki w postaci ustawy, rozporządzenia czy zarządzenia.

To drugie - najłatwiej jest wykazać braniem za mordę. U nas to przechodzi, bo jeśli w marinie jest kilkadziesiąt, czy ponad setka jachtów - da się to zrobić, jeśli armatorzy i kapitanowie będą potulni.

Dlaczego tego nie ma w "normalnych" krajach - wyjaśniłem tu:
viewtopic.php?p=376971#p376971

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Święte słowa! Ale czemu tak głupio???

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jeżeli chodzi o wpisy do książki wejść/wyjść to nie wiem jak w innych klubach ale a Neptunie kapitanowie się na ogół wpisują.
Tyle, że trudno mi powiedzieć z jakiego powodu.
Jedno z przyzwyczajenia, inni dla statystyki pływań klubowych (niektórzy koledzy klubowi mawiają, iż miło potem na Zebraniu Walnym usłyszeć w sprawozdaniu Zarządu, że jacht taki to a taki wypływał w danym sezonie najwięcej mil wśród jachtów klubowych).
Osobiście wypływając na weekend się nie wypisuję bo zwykle zwyczajnie zapominam a dodatkowo sensu nie widzę i nic się nie dzieje bo co się ma dziać
Natomiast płynąc na długi urlop czynię to ale robię to tylko i wyłącznie dla wygody bosmanów, którzy proszą o informację, od kiedy do kiedy Cię w Klubie nie ma, aby wiedzieć w jakim czasie mogą Twoje miejsce wynająć dodatkowo jakiemuś gościowi - bo rzecz prosta - są to dodatkowe wpływy dla Klubu.
Ale jak jest w innych Klubach nie wiem.
W każdym razie żadnego nacisku na te wpisy u nas nie ma.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Ale jednocześnie każda administracja lokalna musi się stosować Janusz do przepisów ogólnych a zdaje się, że obowiązek meldowania się zapisany jest w ustawie...
Więc powiedz, co w tym momencie może zrobić taki najbardziej nawet liberalnie nastawiony Urząd Morski jak nie przestrzegać przepisów ustawy i nie wydawać lokalnych przepisów porządkowych zgodnych z zapisami tejże ustawy ?
Mogą co najwyżej przymykać oczy na brak takiego zgłaszana się...
Na omawianym Helu nie pamiętam ostatnio, aby ktoś kogoś ganiał po porcie za to...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Gdzie??? Gdzie, pytam, jest ten akt? Czy można go obejrzeć? Za biletami czy wstęp wolny?

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell
"Propaganda u ruskich jest bardzo potrzebna. bo jak im wyłączycie TV to się zorientują, że są głodni." Internet

Jeśli założycielka jest młoda - na plaży, jeśli... hm... wiekowa - w muzeum. Niby tak, ale tylko niby.

Po pierwsze - Ustawa o bezpieczeństwie jest z 2011 roku, a korespondencja cytowana u Kulińskiego jest z 2009 r. Proroki jakoweś????

Po drugie - Nasz Wspaniały Ustawodawca, podając w ustawie bardzo szczegółowe definicje, zapomniał podać definicji portu. Jeśli wchodzę Zawiasem do Basenu Prezydenta - nie ulega wątpliwości, że wchodzę do portu Gdynia. Ale jeśli Ty wchodzisz Burym do Neptuna?

Czy przystań Neptuna to port (w myśl ustawy)? Wchodzisz z morza (no, z Zatoki) przez wejście do portu Gdańsk, a co potem? Przeczytaj jeszcze raz ustawę i odpowiedz, komu masz się meldować i zapisywać do Wspaniałej Księgi Wejść i Wyjść? W porcie Gdańsk, czy w porcie Neptun? A może w obu????

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Taka ciekawostka:

Popytałem w Kapitanacie Trzebież jak to teraz na Zalewie Szczecińskim jest z meldowaniem się jachtów na VHF... No więc kapitan portu, skoro zapytałem, to mnie poinformował, że obowiązek od kilku lat istnieje. W Szczecinie, Świnoujściu oczywiście też. Wcześniej obowiązek dotyczył tylko jednostek dłuższych niż 20 m.

Tyle, że jeszcze nie słyszałem, a jak płynę to radio mam włączone, by w Szczecinie jakiś jacht się zameldował.... Wszyscy, żeglarze i kapitanaty, sobie zdają sprawę, że paraliżować pracy portów nie należy...

Natomiast wchodząc do Dziwnowa zostałem odpytany o liczbę osób,ostatni port, port macierzysty, nazwisko.... jak jeszcze niedawno w Helu. Ten sam Urząd Morski co Szczecin. Pan Kapitan w Dziwnowie skądinąd stara się być bardzo przydatny: informuje, odpowiada na pytania, nawet łamaną angielszczyzną...

We wszystkich innych portach od Łeby do Kołobrzegu, wystarcza "Jacht Lotta 3 kable przed główkami, czy można? - Proszę". Taka treść oczekiwanego zgłoszenia, jako żeglarza, mnie nie irytuje - upewniam się, że nic tam na wejściu nie dzieje się dziwnego. Jako podatnika - owszem, wkurza mnie to. Jako żeglarze, mamy lepiej niż Szwedzi, czy Niemcy. Jako podatnicy - niekoniecznie.

W Mrzeżynie, gdzie bosmanat pracuje tylko w dnie powszednie, 7-15, po godzinach, zgłaszać się należy do ... Dziwnowa. Pobliski Kołobrzeg to inny urząd morski. Odległość do Dziwnowa może być nieco zbyt duża jak na VHF, więc bosman Mrzeżyna sugeruje, by zgłaszać się telefonicznie... (i tak chyba robią kutry rybackie i te wypływające "na zachód Słońca").

Pozdrawiam ze Szczecina, zaraz ruszam sprawdzić co na VHF słychać w okolicach Świnoujścia.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

Jak się tak zastanowić, to wszystko to jest naprawdę chore.
A nowe władze w Gdyni, cóż... zobaczymy w którą pójdą stronę.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Jedno muszę przyznać, ze Gdanskie jachty umia sie meldowac .Pierwszy ktory slyszalem pelna formulka, podanie nazwiska kapitana wyplywal z Świnoujścia. Niestety nie dostal zadnej odpowiedzi. Mozliwe, , że słyszałem westchniecie.W Dziwnowie inny jacht ale sytuacja ta sama spotkAla się ze zrozumieniem. Trzeba przyznać ze poczulem sie jak na kursie albo w kontroli lotów kosmicznych

_________________
pozdrowienia piotr

Też umiem. Ale aż mnie skręca, jak słyszę: "tu taki i owaki, kapitan, załogo, z... do... CZY MOŻNA?"
Brrr.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Takie potulne - postkomunistyczne proszenie WAAADZY ...
Mam zawsze ochotę sięgnąć w takim momencie po radio i odpowiedzieć - "NIE - stać i kwitnąć"
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Howgh!

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

W weekend wchodzimy do Pucka, ładna pogoda, tylko wiatru mało.
Na kei Pan Bosman krzyczy, czemu się nie meldujemy, mówię, że nie wiem, że w Pucku trzeba, nigdy nie było trzeba. Odpowiada, że od tego roku trzeba.
Ok, mówię, trzeba nas było na 16 wywołać, przecież tam na bank jesteśmy.
Odpowiedź on się nie będzie przełączał bo 16 to alarmowy i czeka na 10...
Cyrkulacja, cumy rzucamy, Bosman dalej ciągnie temat, mówię, że na 16 wołać i nie wiedziałem i tyle.
Fakt jest tam płytko, szliśmy jednostką 13,6 m ale bez przesady... tam nic się nie dzieje.
No chyba, że chciał cumy odebrać, bo w basenie rybackim ciasno.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Ech żeby tak gorliwie sieci w torze wodnym Jastarni czy Helu pilnowali "zarządcy" portów naszego wybrzeża.

Rybacy mają sposób na zarabianie, polują na jachty, potem sobie odszkodowanie każą płacić.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.

Włodek, jak do Ciebie chcę wejść na łódkę, albo do domu, to też pytam, "można?"

Kapitanaty czy bosmanaty w małych portach są po prostu niepotrzebne.
Skoro jednak już są, to nie ma co bić piany o sformułowanie.
To nie jest prośba o łaskawe pozwolenie, tylko pytanie o brak przeszkód na wejściu.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl

No widzisz Marcin - każdy odbiera takie pytanie inaczej.
Są takie porty gdzie się też zgłaszam - np. taka Łeba - choćby ze względu na ostrzeżenia nawigacyjne o wypłyceniach ale wtedy nie pytam "czy można" tylko informuję, iż chciałbym wejść i pytam o owe ewentualne wypłycenia na wejściu.
A to zmienia moim zdaniem sens takiego pytania ...
Pzdr
Kocu

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

e tam Kocurze jesteś trochę przewrażliwiony. Zgłaszam się tylko w Dziwnowie i już ucinam sobie bardzo krótką pogawędkę

_________________
pozdrowienia piotr

Do Pucka, Jastarni lub Juraty.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Nawet wchodząc Zawiszą do Helu (zgodnie z ustawą) zgłaszam wejście, a nie pytam o pozwolenie. Jeśli są problemy jakieś, to bosman i tak mi powie.

Ale nigdy nie było

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A ja się zgłaszam - bo to nie boli ani nie plami honoru Nawet w Świnkowie...

Nie proszę o pozwolenie wejścia/wyjścia tylko informuję o takim zamiarze i pytam uprzejmie o ewentualne utrudnienia.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

I Kuźnicy

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Żeby daleko w czasie nie szukać, to w Visby nikt się nie zgłasza.
Gdy wchodzi lub wychodzi taki "Destination Gotland" czy inny katamaran, to go widać i słychać.
I można.
U nas też się zgłaszam jak wiem, że muszę, ale po przywitaniu mówię "chciałem zgłosić wejście/wyjście". I tyle, jak coś będzie po drodze, to sami powiedzą.
Braki chęci do rozmów wynikają z czasów gdy pływałem bez silnika na Pallasie i wtedy zgłaszanie się nie było priorytetem, miałem ważniejsze rzeczy do zrobienia. Albo zgłaszałem się po wejściu, np na Helu czy Władkowie.
Generalnie nie lubię nikomu dupy bez potrzeby zawracać i tego też oczekuję.

Ale znów wracamy do wielokrotnie dyskutowanych zgłoszeń, a to przecież tylko wycinek działalności UM.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

I tak jest mniej więcej Szczecin -Świnoujście. Może się mylę ale na tej trasie sobie tego raczej nie życzą, chyba że jest problem

_________________
pozdrowienia piotr

Trochę OT ale jak Kolega podpowiada mi jakie są jeszcze porty na Zatoce to odpowiem.
Do Pucka w dwa dni się nie wyrabiam czasowo - to prawe 30 mil - co przy niekorzystnym wietrze daje cały dzień płynięcia.
W moim przypadku oprócz powrotu w niedzielę do portu dochodzi jeszcze następnie powrót do domu - 321 km drogą krajową nr 7 - co zajmuje trochę czasu szczególnie obecnie przy przebudowie tejże drogi.
Więc na szybki wypad weekendowy Hel jest dla mnie bezkonkurencyjny bo najbliżej.
A do tego bardzo lubię Hel bo jest dla mnie "klimatyczny".
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

- Bosmanat Łeba, jacht Tequila na wejściu, dwie osoby, z Władysławowa.
- Jacht Tequila, bosmanat Łeba. Jakie macie zanurzenie?
- Półtora metra.
- Zapraszam.
- Dziękuję, dobrego dnia.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl