Wychodząc dziś z Westerplatte na Zatokę ok godz 13.00 na radiu usłyszałem MAYDAY.
Okazało się, że jeden z jachtów wożących ludzi na Baltic Sails - spory katamaran - nazwy nie pamiętam - wyłowił chwilkę wcześniej z Zatoki niedaleko wejścia do portu nieprzytomnego mężczyznę.
Zgłosiło się Witowo, ale koordynację akcją przejął kapitanat Gdańsk.
Kapitanat polecił temu katamaranowi dojść wraz z tym wyłowionym mężczyzną do kei przy starym kapitanacie - w między czasie wezwano tam karetkę.
Wg zasłyszanej części relacji na kanale 14 z katamaranu - mężczyzna ów - mimo stosowanej pierwszej pomocy - długi czas nie dawał znaków życia.
Wg informacji późniejszych żeglarz ów wypadł podobno z "Portowca Gdańskiego III".
Kapitanat cały czas dopytywał się o stan wyłowionego człowieka, ale za każdym razem odpowiedzą była informacja " brak oznak życia"
Ponieważ po wyjściu na Zatokę musieliśmy zająć się jachtem - bo wiało momentami grubo powyżej 30 kn - więc nie znam cd korespondencji radiowej .
Podobno gdzieś potem w sieci pojawiła się informacja, iż wyłowiony niestety zmarł a organy policyjno-prokuratorskie zakończyły wstępne czynności.
Czy ktoś ma jakieś informacje dokładniejsze co do tego wypadku ?
_________________ Pozdrawiam Włodzimierz "Bury Kocur" Ring S/y "Bury Kocur IV" POL 8888 MMSI 261 03 14 50
"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą" G.Orwell
|