Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 15:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 sie 2017, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Witam. Chciałbym otworzyć dyskusję na temat jachtów, które można uznać za jachty bezpieczne do celów szkoleniowych. Zdaję sobie sprawę, że temat jest trudny ale może uzyskamy jakiś konsensus w tej sprawie. Jako pierwszy, wskazałbym Tesa 32. Jacht rzeczywiście gwarantujący bezpieczeństwo w trudnych warunkach. To moje zdanie. Co prawda w słabych wiatrach jest wolny ale czy przy szkoleniu przyszłych żeglarzy chodzi o prędkość? Tak tytułem wprowadzenia. Zapraszam. Do administratorów. Jeżeli taki temat już był, proszę o przekierowanie tematu do śmietnika.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2017, o 22:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jakie kryteria powinien spełniać jacht szkoleniowy? Bezpieczenstwo czyli co?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2017, o 23:29 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8026
Podziękował : 1870
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Czyli mają się wozić, ale żeby nie poczuć w czem rzecz :mrgreen:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 00:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Leszek a widziałeś jak ten tes plywa po Zalewie Szczecińskim lub po Bałtyku?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 06:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
W interesie szkolących się: na możliwie jak największej ilości jachtów różnych.
To trochę jak z samochodem. Kursy są na jakimś tam, a potem w życiu kupujemy/wypożyczamy coś innego i pomimo tych samych zasad co do prowadzenia trzeba "rozpoznać" nowy pojazd. Moim skromniutkim zdaniem lepiej szkolić na czymś dużym i wyrabiać nawyki do dużego niż odwrotnie. Powszechne z czym się spotykam to pchanie rąk i nóg podczas cumowania pomiędzy jacht a keję oraz brak współpracy "oka" ze sternikiem. To są nawyki z okazjonalnego pływania na małym gdzie ręką się amortyzuje i sternik wszystko dobrze widzi. Nawyki przy kilku/kilkunastu tonach (nie mówiąc już o 60 t Oceana) zgubne.

Leszku, rozpoczynając dyskusję na czym szkolić otwierasz puszkę Pandory.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 06:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Żeglarstwo przestaje być atrakcją, bo i coraz trudniej je uprawiać i się nim cieszyć. Żaglówki wypierają spalinówki - houseboaty, motorówki, skutery wodne. W modzie jest prędkość i adrenalina, a nie cisza i spokój, więc młodzież do żeglarstwa się nie garnie.
Obawiam się że za kilka lat szkolenia przejdą do lamusa. Pozostaną jakieś nieliczne szkółki dla tych, którzy nie chcę iść z duchem czasu. Którym nie przeszkadza hałas i rozhuśtana skuterami toń jeziora.

Kiedyś szkolono praktycznie na omegach, a teoria zaczynała się długo przed sezonem w jachtklubach i drużynach harcerskich. Na pływanie trzeba było zasłużyć. Popracować przy łódkach, odnaleźć się w grupie, pojechać na obóz, nabyć ogłady. Gdzież to się wszystko podziało?
Mazurami zawładnęła komercja. Chcesz popływać, to jedziesz i wybierasz łódkę taką czy inną . Na większość nie potrzebujesz żadnych uprawnień, a i te większe wynajmiesz bez papierów. Łódka stoi gotowa - pięknie wysprzątana, nic tylko wsiadać i odpływać. Po powrocie też nie musisz sprzątać. Armator się nie obrazi, ma ludzi, którzy z tego żyją.

Czarno to wszystko widzę.
Anka

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 06:21 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Wsrod zwglarzy ktorych znam najlepsze umiejętności (w tym pod kątem bezpieczeństwa) mają osoby, które się szkoliły na Optymiscie, potem Cadecie lub odrazu na Laserze Radialu. Później sobotę jeżeli wskoczył na 470. Te osoby pływają najbezpieczniej. Mało tego, nie znam żadnego poważnego wypadku, który miałby miejsce podczas szkolenia na tych konstrukcjach, stąd uznaje je za najbezpieczniejsze.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 06:46 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Idąc tokiem Twojego rozumowania, najbezpieczniejsze są rowery do jazdy torowej (bez żadnych hamulców), jak i tacy kolarze (żaden podczas nauki jazdy na rowerze nie wpadł pod samochód).

A z drugiej strony to w kursach na żeglarza bierze udział zdolna młodzież, co po dwóch-trzech tygodniach zdobywa patent, a tacy regatowcy to trenują i trenują latami tępaki jakieś :kiss:


-----
plitkin napisał(a):
Wsrod zwglarzy ktorych znam najlepsze umiejętności mają osoby, które się szkoliły na Optymiscie, potem Cadecie lub odrazu na Laserze Radialu. Później sobotę jeżeli wskoczył na 470. Te osoby pływają najbezpieczniej. Mało tego, nie znam żadnego poważnego wypadku, który miałby miejsce podczas szkolenia na tych konstrukcjach, stąd uznaje je za najbezpieczniejsze.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 07:06 

Dołączył(a): 7 paź 2013, o 16:10
Posty: 801
Lokalizacja: Poznań, Powidz, ....
Podziękował : 473
Otrzymał podziękowań: 457
Uprawnienia żeglarskie: sternik z upr. morskimi
Leszek napisał(a):
Co prawda w słabych wiatrach jest wolny ale czy przy szkoleniu przyszłych żeglarzy chodzi o prędkość?

O taką, by jacht się w ogóle przesuwał po wodzie - jak najbardziej tak.
Ponieważ w sezonie prawie każdy weekend (w tym sezonie wymyśliłem sobie, że zaczynam weekend od czwartku po 14-tej :D ) jestem nad jeziorem, więc czy pływam, czy nie to i tak widzę zaprzyjaźnioną szkółkę żeglarską jak orzą jezioro. Jak nie wieje, schodzą z wody i mają teorię pod wiatą.
No ale pamiętaj, że rodzice zapłacili za ileś tam "godzin na wodzie", siedzą na plaży i rozliczają.
Pływanie koromysłem przy b. słabym wietrze niczego nie nauczy.
Pozdrawiam Krzysztof.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 08:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Omega, bo nie wybacza błędów.
A potem duża kabinówka, bo teraz głównie takimi się pływa. Proponuję Tesa Drimera albo Antilę 32.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 09:00 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
piotr6 napisał(a):
Leszek a widziałeś jak ten tes plywa po Zalewie Szczecińskim lub po Bałtyku?


Czy to nie przypatkiem Tes 32 stracil ostatnio na Baltyku pletwe sterowa i byl holowany do Kolobrzegu ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 09:25 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Bodajże do Dziwnowa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
Omega, bo nie wybacza błędów..


Tygrysie jak wsiadlem pierwszy raz na omege to byla dla mnie wielka kolubryna bardzo średnio plywajaca.Ale przedtem plywalem na lekkich lodkach.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Utrata płetwy sterowej ne jest Marku aż takim ewenementem aby na jej podstawie oceniać jacht.

W Świnoujściu stał jeszcze niedawno Tes 32 do czarteru.

http://www.bocianczarter.pl/czarter-baltyk.html

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 10:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
soko napisał(a):
Pływanie koromysłem przy b. słabym wietrze niczego nie nauczy.


Dlatego uważam, że omega była najlepszym jachtem do nauki pływania.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 11:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 mar 2017, o 10:29
Posty: 275
Lokalizacja: tu i tam
Podziękował : 97
Otrzymał podziękowań: 144
Uprawnienia żeglarskie: na pompę zęzową
bury_kocur napisał(a):

Dlatego uważam, że omega była najlepszym jachtem do nauki pływania.


Omegi do dobry kompromis.
Z jednej strony na tyle mała i płytko zanurzona, że przy byle wiaterku już śmiga po wodzie, i żwawo reaguje na ster.
Z drugiej strony jest na tyle duża, że nie ma strachu wejść na nią w obawie, że jak się stanie troszkę na burcie to się "wykopyrtnie".
Na tyle mała, że wymaga czujności bo łatwo ją położyć na wodzie jak mocniej zawieje.
Na tyle duża, że można pływać w 4,5 osób i fajnie rozdzielać funkcje i uczyć się pływania zespołowego.

Kompromis.
Jak zawsze kompromis oznacza że nikt do końca nie jest zadowolony, ale do szkolenia podstawowego dobrze się nadaje.


pozdro

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.



Za ten post autor Fazi otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
piotr6 napisał(a):
Bodajże do Dziwnowa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
Omega, bo nie wybacza błędów..


Tygrysie jak wsiadlem pierwszy raz na omege to byla dla mnie wielka kolubryna bardzo średnio plywajaca.Ale przedtem plywalem na lekkich lodkach.

Jak przesiadłam się na Omegę z Optymista to też dla mnie była duża :rotfl:
Ale nie o wielkość chodzi a o dynamikę. Jak ktoś nauczy się robić rufę na Omedze, to zrobi na wszystkim. Choć ostatnio słyszałam, że niektórzy instruktorzy uczą, że zwrot przez rufę jest tak niebezpieczny, że najlepiej wcale go nie robić :roll:

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 12:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
I tu trochę historii.

Uczyłem się żeglowania sam, metodą Doświadczyńskiego na Maczku 303. Podobnie jak na desce windsurfingowej podglądałem innych, którzy już te umiejętności posiedli.

Później była Omega i Śmieszka. Ale to już pod okiem doświadczonego skipera.

Mnie też uczono, że zwrot przez rufę to śmiertelnie niebezpieczny manewr, którego się nie wykonuje. A było to 40 lat temu.

Wiele lat później już na Setce, także doświadczalnie przekonałem się, że to mit.

Wiecie jaka to świetna zabawa kręcić bączki rufa-sztag-rufa-sztag... ? :lol:

Kiedyś kręciliśmy je aż nam się zakręciło w głowach :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 13:53 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Kurczak napisał(a):
Utrata płetwy sterowej ne jest Marku aż takim ewenementem aby na jej podstawie oceniać jacht.

W Świnoujściu stał jeszcze niedawno Tes 32 do czarteru.

http://www.bocianczarter.pl/czarter-baltyk.html


Ale rozwiazanie tej pletwy sterowej , moim zdaniem, jest :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 13:56 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wlasnie przeczytale sobie te oferte czarterowa i w opisie nie widze NIC co mialoby ten jacht predystynowac do szkolenia. dla mnie to jacht dla tzw. mazurskich zeglarzy ktorzy nad walory nautyczne przedkladaja hotelowe. W jachcie do szkolenia chyba nie o to chodzi ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 14:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
M@rek napisał(a):
Wlasnie przeczytale sobie te oferte czarterowa i w opisie nie widze NIC co mialoby ten jacht predystynowac do szkolenia. dla mnie to jacht dla tzw. mazurskich zeglarzy ktorzy nad walory nautyczne przedkladaja hotelowe. W jachcie do szkolenia chyba nie o to chodzi ?
Zobacz proszę ten filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=qHHTCIhR_lQ

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 14:29 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Zobaczylem i dalej podtrzymuje swoje zdanie. Reklamowke kazdy oze nakrecic :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 14:47 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
najlepiej się szkolić na jachcie podobnym do tego cjakim zamierzamy pływać. Jakbym chciał popływać w takiej Chorwacji to wybralbym jakąś bavarkę

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 16:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Marku, przeginasz. Płetwa sterowa to nie jest problem.

Można ją przekonstruować jeśli coś jest z nią nie tak, a może to zwykły przypadek ?

A z drugiej strony typowo morskie jachty traciły płetwy sterowe, ba nawet balastowe...

"Ścigałem się" Janmorem 28 z Tesem 32 płynąc przez całe Bełdany czasami burta w burtę.
Widziałem na własne oczy jak pływa. To dobrze zaprojektowana łódka, a w przypadku gdyby była dostępna wersja morska ze stałym balastem jestem przekonany, że z powodzeniem pływałaby po morzu.

A, że ma wygodny hotel to powód, żeby ją na dzień dobry dyskredytować ? :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 16:44 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kurczak napisał(a):
Można ją przekonstruować jeśli coś jest z nią nie tak, a może to zwykły przypadek ?


Piotr, odchodząc od tesa bo nie wiadomo co konkretnie było przyczyną, to moim zdaniem ruchoma płetwa sterowa na kontrfale jest błędem, lekkie podniesienie płetwy i jest po ptokach. W poprzedniej łódce skręcałem śrubą płetwe do jarzma.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 16:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Przecież napisałem, że to kwestia projektu. Jaki problem zastąpić ją stałą, głębinową ?

Ocenianie jachtu z perspektywy jednego znanego przypadku uszkodzonego steru - to trochę chore jest. Zwłaszcza, że to zasadniczo nie jest jacht morski.

To Cartery powinny być na dzień dobry zezłomowane - bo miały problemy z wyłamującym się balastem. A pływają do dziś i są jako konstrukcja cenione :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 17:04 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Mialy problemy, pierwszy na "Umbriadze" bo mocowanie balastu wg dokumentacji okazalo sie niewlasciwe. Mimo ze plywa ich (Carterow 30 ) kilkaset od roznych producentow o utracie balastu slychac nie bylo. Nie rozumiem czy to ma byc dyskusja o wlasciwym jachcie do szkolenia czy reklama Dreamera 32 ?
O gustach sie podobno nie dyskutuje ale jak dla mnie estetyka Dreamera 32 jest tragiczna , nie mam tez pojecia czemu ma sluzyc ta pseudo gruszka dziobowa ?



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 17:05 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kurczak napisał(a):
Ocenianie jachtu z perspektywy jednego znanego przypadku uszkodzonego steru - to trochę chore jest. Zwłaszcza, że to zasadniczo nie jest jacht morski


no nie jest. Z tesami to mam kłopot bo cenię odwagę konstruktora i jakość produkcji ale umówmy się , tes 32 to raczej na jeziora jest choć to w sumie wielki jacht jest

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 17:14 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kurczak napisał(a):
Janmorem 28 z Tesem 32 płynąc przez całe Bełdany czasami burta w burtę.


swoją drogą to janmor 28 mi się zawsze podobał fakt faktem,że tytanami szybkości te jachty nie są :D Z tesem 32 płynąłem z Świnoujścia do Uckermunde i na silniku całkiem nieźle pływa

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 17:19 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Mnie zabraklo tego gdzie mamy tych zeglarzy szkolic ? Jak na jeziorach ktos chce szkolic na Dreaerze 32 to czemu nie ? Jak na morzu to osobiscie wolalbym starego Cartera 30.
Ja zaczynam szkolic wnuczka na Optymiscie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2017, o 17:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
M@rek napisał(a):
Mialy problemy, pierwszy na "Umbriadze" bo mocowanie balastu wg dokumentacji okazalo sie niewlasciwe. Mimo ze plywa ich (Carterow 30 ) kilkaset od roznych producentow o utracie balastu slychac nie bylo. Nie rozumiem czy to ma byc dyskusja o wlasciwym jachcie do szkolenia czy reklama Dreamera 32 ?
O gustach sie podobno nie dyskutuje ale jak dla mnie estetyka Dreamera 32 jest tragiczna , nie mam tez pojecia czemu ma sluzyc ta pseudo gruszka dziobowa ?


Nie. To tylko przykład, że typowo morskie jachty też miały/mają błędy koństrukcyjne i nich ich z tego powodu nie dyskwalifikuje.
Akurat do Carterów powszechnie wlaminowywano ruszt, żeby wzmocnić połączenie balastu z kadłubem.

Ja wiem, Marku, że często na uprzedzenia nie ma lekarstwa :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL