Jako jeden -głównych?!- "hejterów" - co to w ogóle za słowo..?!
.odpowiem Ci kuban99- truno pływać, jak od miesiąca siedzisz w ścisłym lock-down.
A to przytrafiło się moim przyjaciołom, i nie tylko im, startującym co roku w tychże regatach...

Tak ogólnie- regaty obchodzą mało kogo, a w momencie ostrej pandemii -nikogo.
I tyle w temacie.

_________________
Pozdrawiam, Anna


"Arkę zbudowali amatorzy, Titanica -zawodowcy" Czeremcha

Straty wizerunkowe wśród sponsorów spowodowała propagandowa hucpa od początku idiotycznego projektu, potem typowe dla tej bandy konflikty, w których wzięli (nie zostali wepchnięci) żeglarze, a potem seria pecha lub nieudolności.
Teraz "Baranek" zaczął to pięknie odrabiać i niepotrzebnie różni (...) pompują mu balonik. Oczywiście sami bez odpowiedzialności.

Czy różnica między pierwszymi a drugim jest warta 20 mln zł? Ilu "Gutków" czy Tarnackich mogłoby za taką kasę zrobić niegorsze wyniki.


Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

O jakich stratach wizerunkowych piszesz ? O jakich sponsorach ? MOze nie pamietasz ale Asia poplynela na niemieckim jachcie, Szymon po jednym sezonie zakonczyl przygode z Mini, ma Mistrzostwa Europy w mixcie double juz po raz drugi zabrakla polskiej zalogi a to ma byc klasa olimpijska. Na mistrzostwa lig zeglarskich nie poplynely zalogi ktore te lige w Polsce wygraly a Ci ktorzy mogli impreze sami sfinansowac. Moim zdaniem to wlasnie "wina" projektu "I Love Polans" podkreslam PROJEKTU a nie ZEGLARZY ktorzy na tym jachcie zegluja oraz oczywiscie dziennikarzy, ktorzy o zeglarstwie pisza tak jak pisza. Widac to im sie oplaca

Właśnie ten projekt miał być katapultą dla innych projektów. Niestety Ci, którzy go stworzyli nie wzięli pod uwagę, że taka piękna i szlachetna dyscyplina sportu może posłużyć politykom jako sztacheta do nawalania innych polityków przy udziale samych żeglarzy! (Do żeglarzy mam największe pretensje bo bezmyślnie podcięli gałąź na której sami siedzą).

Załóżmy, że politycy, media i manipulowani przez nich hejterzy nie robili awantury o (w skali państwa) parę groszy. Panowałaby zgoda co do słuszności projektu.

Jacht miał już kilka niewątpliwych sukcesów czy to marketingowych czy sportowych. Gdyby pokazywały te sukcesy wszystkie media ludzie szukający potencjału marketingowego chętniej patrzyliby na innych żeglarzy, a teraz uciekają od żeglarstwa jak najdalej.

Niestety jako naród jeszcze nie nauczyliśmy się, że takie nawalanie się sztachetą po plecach działa tylko na krótką metę, a w dłuższej perspektywie szkodzi nam wszystkim. Można się różnić, ale szanować. Im szybciej zrozumie to większość Polaków tym szybciej pełniej zaczniemy wykorzystywać nasz potencjał, a wtedy i żeglarstwo na tym skorzysta.

BTW. To, że nikt z załogi nie prowadzi vloga na YouTube to zbrodnia. Żeglarze to przeważnie fajne wesołe chłopaki. Z czasem mieliby tysiące wyświetleń.

Mówisz o szacunku...
No więc własnie cały ten cyrk, od powołania tzw. PFN, poprzez pomysł Polska 100, przez sposób organizacji i prowadzenia był dowodem kompletnego braku szacunku dla żeglarzy, obywateli, zdrowego rozsądku, prawa i Polski na koniec.

A teraz obecna załoga została obarczona misją naprawy tego. Robią to nieźle, tyle że znów są oblegani przez dętą propagandę. A to odbiera im szanse budowy minimum zaufania.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Nie Szymonie, taki projekt to "wisienka na torcie" dla najbogatrzych ktorzy ten tort juz maja a my mamy problem ze spodem . Pokaz ktore z bogatych panstw promuje sie w taki sposob ?

Jesli zamozni pasjonaci kupuja/czarteruja takie jachty i startuja w prestizowych regatach za swoke pieniadze dajac przy okazji zarobic dobrym zeglarzom to jestem ZA
Jrsli narodowa fundacja za panstwowe pieniadze taki projekt finansuje w sytuacji gdzie morskie zeglarstwo regatowe lezy to jestem PRZECIW.
Jak dobrze wiesz mam swoje lata,nie o mnie i moich rowiesnikow chodzi a o Twoje pokolenie.

Cofnij się Marku w wątku to zobaczysz, które państwa sponsorują żeglarstwo na takim poziomie. Wrzucałem linki. Do tego na liście startowej jest austryjacki projekt, który rywalizował z ILP. Na Heineken Regatta był Szwedzkim projekt.

Żeby budować zainteresowanie dana dyscypliną potrzebny jest międzynarodowy sukces. Zobacz na Małysza, przed nim była w skokach ruina, a gdy osiągnął sukces mamy czołową drużynę świata. To samo będzie z Iga Świątek.

Tutaj do poczytania jak sukcesy na najwyższym poziomie wpływają na rozwój dyscypliny. Może to pozwoli niektórym zrozumieć jaka zbrodnią na żeglarstwie była ta cała awantura o ILP

https://mccmedale.pl/jak-medale-wplynel ... -w-polsce/

To ja poproszę o przykłady rozwoju żeglarstwa lodowego w Polsce.

Bo sukcesami bojerowców można obdzielić kilka innych dyscyplin.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Obśmiać można zawsze i wszystko. Też się lubię pośmiać. Pytanie czy to jest mądre w tym przypadku pozostawiam do przemyślenia autora postu powyżej.

Bojery to sport niszowy i nijak nie przystaje do żeglarstwa, które jest sportem masowym. 20% Polaków ma kontakt z żeglarstwem.

Złej baletnicy....

Jak się teoria nie zgadza z faktami, to trzeba zmienić teorię a nie fakty.
Jaki procent Polaków skacze na nartach? Też 20%?

Idziesz drogą Lichockiej.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No to się zdecyduj: jest rozwój i idące z nim sukcesy na skalę światową, czy nie ma?

Bez obrazy, ale w tej żenującej wymianie zdań pójdę za radą Marka Twaina i nie będę kontynuował dyskusji. Rozsądny czytelnik (co z radością dostrzegam coraz częstszy na tym forum i innych) sam potrafi wyciągnąć wnioski. A megalomani niech się dalej taplają w swoim bajorku.

Ucieczka przy braku argumentów jest zwykle skutecznym sposobem udawania zwycięstwa w dyskusji.

Więc ić se.


Sukcesy są, ale rozwoju nie ma. A teza jest taka, że znaczące sukcesy przekładają się na rozwój dyscypliny. Więc gdzie te tysiące fanów bojerów?

Teza jest fałszywa i tyle.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Tam gdzie jeziora zamarzają ? W Poznaniu od 2-3 lat nikt śniegu nie widział dłużej niż parę godzin, a o lodzie na jeziorach to można pomarzyć. W styczniu, lutym na Kiekrzu to możesz pooglądać co najwyżej optymisty

Ależ Zientara o tym doskonale wie tylko próbuje takimi absurdalnymi argumentami sprowadzić dyskusję do dna i wtedy ogłosić się zwycięzcą dokładnie jak w powiedzeniu Marka Twaina. Jak mu powiesz, że nie chcesz dyskutować na takim poziomie to napisze, że uciekasz. Taki typ...

To popatrzmy na to przez pryzmat faktów.
Mistrzostwa Europy 2019: Flota A: złoto i srebro - Polacy. Czwarte - też Polak. W pierwszej piątce trzech Polaków. Na 40 zawodników we flocie aż SZESTNASTU Polaków. 40% zawodników we flocie A - to nasi reprezentanci. Reszta Europ (w tym Rosji) ma do podziału 60%.

Weźmy Mistrzostwa Świata juniorów i Ice Opty 2019. Co jak nie udział w takiej imprezie młodych zawodników stanowi o rozwoju dyscypliny? Popatrzmy na liczby:
DN Junior: 42 jednostki, z czego 23 jednostki z Polski. Ponad połowa! Mamy srebro.

ICE OPTI: 25 zawodników z Polski na 38 jednostek. Brąz pojechał do Polski.

Weźmy inne regaty, krajowe. Caligula Cup 2019, jezioro Śniardwy. 45 zawodników, w tym Karol Jabłoński - światowej klasy żeglarz i najlepszy na świecie i najbardziej utytułowany żeglarz lodowy.

Teraz zestawmy to z tezą, że "dyscyplina się nie rozwija" i zastanówmy się jak jest mozliwe, by jednocześnie w śwaitowych regatach Polacy obstawiali ok. 50% miejsc, zajmowali czołowe pozycje, zbierali na lokalną imprezę 45 jednostek (która to liczba przekracza wiele regat żeglarskich) i dyscyplina przy tym się nie rozwijała?

To, że nie wiesz lub nie widzisz czegoś - nie oznacza, że tego nie ma. Mikrobów też nie widać Trudno znaleźć inną dyscyplinę, w której Polacy są tak mocni jak w żeglarstwie lodowym. Dyscyplina ta mega się rozwija, mimo ogromnych naturalnych ograniczeń, jakie funduje nam przyroda. Najlepsze żagle do DN szyje polska żaglownia pod brandem stworzonym przez Karola Jabłońskiego. Polacy robią bardzo dobre bojery (może najlepsze? nie wiem). Mnóstwo młodzików ściga się na Ice Opti jak tylko pozwalają warunki na to.

W żadnym innym kraju nie obserwuję takiego rozwoju tej dyscypliny, jak w Polsce. Myślę, że ogromne znaczenie w tym rozwoju mają sukcesy Karola Jabłońskiego. Nie wiem, czy mamy jakąkolwiek inną dyscyplinę, w której jeden Polak posiada tyle tytułów Mistrza Świata, ile Karol ma w żeglarstwie lodowym. Nie wiem czy istnieje na świecie innych człowiek w jakiejkolwiek dyscyplinie z takim wynikiem.

Wypadałoby, by chociażby żeglarze o tym wiedzieli.

Chyba tylko Sebastian Kawa w szybowcach ( około 15 tytułów MŚ). Trzeba przyznać że Karol jest dominatorem absolutnym, szkoda, że bojery nie zostały konkurencją olimpijską.

_________________
Pozdrawiam Marek

Mam nadzieję zobaczyć go kiedyś na pokładzie ILP biorącego udział w regatach.

Owszem, Karol jest drugi na podium. 12 razy był mistrzem świata. Pierwszy jest Sebastian Kawa. Zdobył mistrzostwo świata 15 razy.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Widzisz, nawet żeglarze nie wiedzą. Ja też nie o wszystkich tych sukcesach wiedziałem. Ale brak nadal przełożenia na masowość. Ludzie biegają na nartach (skaczących mniej, bo trudniejsze), grają w tenisa, żeglują, a na bojerach nie latają. Ten sport jest niszowy w sensie masowym. Nie pokazują go w TV i innych mediach.

Mój wniosek jest taki, że same światowe sukcesy nie wystarczą, żeby dana dyscyplina zaistniała w świadomości społeczeństwa.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Co ma z tym wspolnego Małysz ? Napisz moze w jakim stopnui sukcesy Mateusza Kusznierewicza czy wczesniej na morskich jachtach Romana Paszke lub Karola Jablonskiego przelozyly sie na jakosc naszego zeglarstwa regatowego ? To byly prawdziwe a nie wykreowane przez PR owcow , wymierne sukcesy. Dlaczego uwazasz ze z "I Love Poland" bedzie lepiej ? Przeciez ten jacht i regaty w ktorych startuje jest oddalony od normalnego regatowego scigania o lata swietlne .

Kumam, Wojtek, co nadal nie znaczy, że się dyscyplina nie rozwija. A świadomość jest owocem wyłącznie propagandy w obecnym czasie. Media decydują o naszej świadomości. Inaczej jakiś żużel byłby również nikomu nie znaną beznadziejną dyscypliną.

Mylisz się. Już 40 - 50 lat temu stadiony żużla w czasie zawodów ligowych były pełne i to niezależnie czy dotyczyło to czołówki, czy outsiderów ligowych. Można tego nie rozumieć ale taki jest fakt. Specyfika polska podobna do bojerów.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Pełne stadiony żużlowe były i są też w innych krajach.
A bojery ...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Masz rację, Karol jest drugi na podium - w grupie mistrzów świata ale pierwszy w grupie mistrzów świata w żeglarstwie lodowym.

Jest również, jak dotąd jedynym naszym zawodnikiem, który prowadził zespół w regatach America's Cup (Desafio Espaniol, 2007 rok, 4 miejsce).

Przy okazji: w 2010 roku zajął 2 miejsce w Louis Vuitton Trophy w La Maddalena (zespół Synergy), poza tym - mistrzostwo świata w match racingu, no i bojery.

____________________________

Pozdrawiam
tomasz

Można by dodać Jego tytuły w Mistrzostwach Europy w żeglarstwie lodowym. A do tego tytuły w żeglarstwie i mamy najbardziej uniwersalnego żeglarza - Polaka. Najlepszego w historii. Karol wsiądzie na Popierdółkę i pojedzie. Podejdzie do VO70 i też pojedzie Strymuje, ustawi załogę i pojedzie.

Polityka komunikacyjna, która jest właśnie taka od początku projektu ILP. Projekt nie miał nigdy nawet swojej strony www. Co jakiś czas pojedyncze posty na FB.
Media żeglarskie dawno przestały prób kontaktu z projektem, bo nie było z kim rozmawiać.

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Całe szczęście, że World Sailing nie zapomniało. Czekam na Sydney-Hobart.

https://mobile.twitter.com/worldsailing ... 3132262402

To na udzial Polakow na polskim jachcie jeszcze dlugo musisz poczekac
Ja od 2 lat czekam na start polskiej zalogi w ME offshore double i tez doczekac sie nie moge mimo ze koszt udzialu to 4-6 tys e na zaloge ( z czarterem jachtu iwpisowym wlacznie)
widac ze nasi wielcy zeglarze zainteresowani nie sa . Jak mi kiedys w dyskusji napisal Kolega zeglarz, nie chca obnizac poziomu , taki Iker Martinez problemu z tym nie mial, dziwny jakis