Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 6 maja 2024, o 13:20




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 20 kwi 2009, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Maar napisał(a):
cape napisał(a):
Co do prędkości, 12/15 Kn, to mało.
Chyba chciałeś napisać dużo? Bardzo dużo za dużo :-)

Nie chwyciłeś ironii ??? Facet nas prowokuje i tyle

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 kwi 2009, o 19:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
cape napisał(a):
Maar napisał(a):
cape napisał(a):
Co do prędkości, 12/15 Kn, to mało.
Chyba chciałeś napisać dużo? Bardzo dużo za dużo :-)

Nie chwyciłeś ironii ??? Facet nas prowokuje i tyle


w sensie ja?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 kwi 2009, o 19:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
W sensie ze taka predkosc wyciaga sie bardzo krotko i w brazowych spodniach :D

Szczegolnie na dzisiejszych jednostkach do dalekich wypadow :D

Wiesz, dzis na lodz trzeba zbrac zmywarke, telewizor, generator prunduf i wogole, gdzies to w Hyde Parku wymienialismy z Capem... wiec predkosci przyzwoitej z jaka plywali przodkowie na zaglu nie uzyskasz.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 kwi 2009, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
vv3k70r napisał(a):
predkosci przyzwoitej z jaka plywali przodkowie na zaglu nie uzyskasz.

O przepraszam klipry herbaciane (Cutty Sark) w XIX w z Anglii do Australii chodziły w sto dni, a to będzie ??? z kilkanaście tys mil. Dzisiaj o takiej prędkości przy jednym kadłubie możemy pomarzyć.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 kwi 2009, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Wlasnie Cape... Dzisiejszym monohulem tego nie zrobismy, bo Koszula miala dluuugi kadlub i byla tak duza ze mogla isc po 50tkach, 60tkach i pamietaj ze w jednym miejscu tylko i to raz do roku :D

Ale na Karaiby sie takie cos wyciagnie tylko przezaglowanym slupem w interesujacej nas klasie wielkosci. A przezaglowany slup nie ma miejsca na zarcie i wody na dluzszy wypad.

A tak na marginesie... Chcialbys poplynac w takich warunkach jak na herbacianym? 20 chlopa i caly kliper do zapier... 100 dni bez przerwy :D

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 kwi 2009, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
vv3k70r napisał(a):
byla tak duza ze mogla isc po 50tkach, 60tkach i pamietaj ze w jednym miejscu tylko i to raz do roku

Ale za to dzisiaj końskie szerokości idziemy na silniku, a oni brasowali co chwilę

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 20 kwi 2009, o 20:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
I dlatego po trzykroc CHWALA IM!!!

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 17:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Uff, przebrnąłem przez te wszystkie posty i pragnę wyrazić słowa uznania i podziwu dla wszystkich, którym chciało się brnąć w ten dziki gąszcz naiwności. Ja proponował bym autorowi wątku zacząć od książek np; seria Sławni żeglarze. Pozdrawiam

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 20:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
po tym watku z cala pewnoscia odpuszcze sobie narazie pytania na tym forum. zakupie sobie ksiazeczke i sobie sam bede dziergal a moim przepisem jak zrobic bułki na łodzi prostym sposobem sie nie podziele - a co, bede egoista:)

moze kiedys, jak podejdziecie powaznie do mnie (jesli tu w ogole bede)

edycja: na łodzi zakładając piekarnik, bułki na patelni w trakcie opracowywania


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 20:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2179
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
sirapacz napisał(a):
moze kiedys, jak podejdziecie powaznie do mnie
No właśnie - poważne podejście do interlokutora bywa clue wielu dyskusji.

ps. Wiesz o czym pisał Colonel, sugerując mi żebym zerknął skąd piszesz? Wiesz na pewno, że w sieci jest wielu różnej maści oszołomów-prowokatorów określanych jako trole. Twoje pytania - poprzez ich infantylizm skażony pseudoprofesjonalizmem - wydały się podobne do specyficznego języka Sejwala z pl.rec.zeglarstwo i myśleliśmy, że Sejwal trafił tu na forum.

Poczytaj sobie dla żartu to: http://woda.biohazard.waw.pl a dla wiedzy to: http://merlin.pl/Dookola-swiata-bez-szt ... 45114.html

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
wiem ze jest cale stado oszlolomow
moj infantylizm tudziez niekiedy naiwne pytania wynijaka z niewiedzy ktora chce tu uzupelniac
a pseudoprofesjonalizm wynika stad, ze staram sie oswajac z terminologia i jak najwiecej uzywac zdobytej partyzancko - jak dotąd - wiedzy.

ta ksiazka brzmu zachecajaco - z pewnoscia zanabede a na poczatek upolowalem cos takiego
http://allegro.pl/item587820453_zeglarz ... _nowa.html
ponoc wychwalona przez PZŻ ponoc. jeszcze nie nabyłem :) czekam na nowa aukcje bo ta sie zakonczyla

interlokutor - niech bogowie poblogoslawia tworcow wikipedii :)

btw: pytanie o predkosc takiej łodzi podałem nie bez powodu i to zadna prowokacja - probuje oszacowac czas a w zasadzie rząd wielkości czasu jaki potrzebuje na wykonanie tego i tych mniejszych rejsow. jestem sam sobie panem, ale pracowac musze i o ile moge pozwolic sobie po przygotowaniach na miesiac absencji to moge miec problem z przedluzajacym sie wylazdem czy rejsem (co nie znaczy ze sie nie da)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
sirapacz napisał(a):
pytanie o predkosc takiej łodzi podałem nie bez powodu i to zadna prowokacja - probuje oszacowac czas a w zasadzie rząd wielkości czasu jaki potrzebuje na wykonanie tego i tych mniejszych rejsow. jestem sam sobie panem, ale pracowac musze i o ile moge pozwolic sobie po przygotowaniach na miesiac absencji to moge miec problem z przedluzajacym sie wylazdem czy rejsem (co nie znaczy ze sie nie da)

Jacht żaglowy płynie dzięki wiatrowi. Pod wiatr się nie da. Na Karaiby pływa się poprzez wyspy Kanaryjskie i ew. Wyspy Zielonego Przylądka. Odcinek Portugalia w. Kanaryjskie (ca 800 Mm) to tydzień. W. Kanaryjskie - Karaiby (ca 3000 Mm) do trzech tygodni. Tak wieją wiatry zgodnie z mapami pilotowymi. Nazywają sie pasaty. Gdybyś chciał płynąć bezpośrednio z kanału La Manche na Karaiby, to mimo, że bliżej, trwalo by to dłużej, albo dużo dłużej przy napotkaniu przeciwnych, sztormowych wiatrów. Krótko, jachty żaglowe nie zawsze pływają najkrótszą trasą, tylko trasą dla nich najkorzystniejszą. Pomyślałeś jak wrócić ???
Co do książek, Dookoła Świata Urbańczyka warto przeczytać. Wybraną przez Ciebie, też.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2179
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
sirapacz napisał(a):
na poczatek upolowalem cos takiego http://allegro.pl/item587..._2008_nowa.html ponoc wychwalona przez PZŻ ponoc. jeszcze nie nabyłem :) czekam na nowa aukcje bo ta sie zakonczyla

To masz jeszcze sześć czy siedem innych aukcji tej ksiązki: http://allegro.pl/search.php?string=%C5 ... &country=1
A wychwalanie jej przez PZŻ, to raczej dobrze o niej nie świadczy choć jest to całkiem fajna książka.

sirapacz napisał(a):
pytanie o predkosc takiej łodzi podałem nie bez powodu i to zadna prowokacja - probuje oszacowac czas a w zasadzie rząd wielkości czasu jaki potrzebuje na wykonanie tego i tych mniejszych rejsow
Dla jasności - zadałeś pytanie z sugestią odpowiedzi! :-) Prędkość 15w dla łodzi o długości kadłuba 12 m jest - jakby to powiedzieć - niemożliwa z powodów fizycznych. Istnieje wzór na "opór falowy kadłuba". Pozwala on obliczyć maksymalną prędkość jachtu płynącego metodą wypornościową (czyli nie w ślizgu) i wygląda tak:
Kod:
Vmax(w węzłach)=1,34*PIERWIASTEK_KWADRATOWY(długość_linii_wodnej(w stopach))
Jacht 12 metrowy, czyli LOA=ca. 38 stóp umożliwia żeglugę z maksymalną prędkością trochę ponad 8 węzłów. Zakładając, że wiatr nie zawsze wieje a jeśli już wieje to nie zawsze od rufy należy średnią liczyć na poziomie 3-5 węzłów (licz 3, to nie przeżyjesz rozczarowania).

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
cape napisał(a):
Na Karaiby pływa się poprzez wyspy Kanaryjskie i ew. Wyspy Zielonego Przylądka. Odcinek Portugalia w. Kanaryjskie (ca 800 Mm) to tydzień. W. Kanaryjskie - Karaiby (ca 3000 Mm) do trzech tygodni. Tak wieją wiatry zgodnie z mapami pilotowymi. Nazywają sie pasaty. Gdybyś chciał płynąć bezpośrednio z kanału La Manche na Karaiby, to mimo, że bliżej, trwalo by to dłużej, albo dużo dłużej przy napotkaniu przeciwnych, sztormowych wiatrów. Krótko, jachty żaglowe nie zawsze pływają najkrótszą trasą, tylko trasą dla nich najkorzystniejszą. Pomyślałeś jak wrócić ???


ciekawe:) nie mialem o tym pojecia ze szybciej bedzie jak doplyne do kanarow.

a jak wrocic? no coz niesmiale przyznam ze myslalem o powrocie ta sama droga co przyplynalem:) ale juz widze ze musze zrewidowac swoja trase potencjalna:P

@ maar

to takie stare wydania beda ok? celowalem w najnowsze zeby byly aktyalne przepisy etc

co do predkosci niemozliwej - nie mialem o tym pojecia ze takiej predkosci nie da sie osiagnac gdzies mi sie telepalo w glowie z parametrow jakiejs lodzi z "jachtow motorowych" wartosc kilkunastu wezlow - dlatego taka rzucilem
3 wezly to hmmmm wolno:) to jakies 6-7km/h co daje faktycznie cholernie dlugi czas zeglugi. Z racji ze planowalbym walke zaczac z polskiego portu to do tych 3800Mm trzeba by doliczyc dobre 1500 z polski do owej portugalii czyli w jedna strone wyjdzie z 1,5 miesiaca...

edycja: to moze lepszy mniejszy jacht z mniejsza zaloga np 4 osoby i wiecej postojow np polska - francja - portugalia - kanary - azory - karaiby ? a spowrotem jeszcze nie wiem.. narazie musze rozkminic jak wiatr hula i jak prady sie ukladaja na atlantyku. Wolalbym nie plynac polnocnym atlantykiem:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Maar dobrze gada, zmien koncepcje wycieczki na wielokadlubowiec pod szczypcami taklowany :)

sirapacz-wracasz na Irlandie, bedzie Cie gonil huragan i golfstrom;

Cytuj:
takiej predkosci nie da sie osiagnac


Da sie, da sie, tylko nie monohulem na bermudzkim.

A wycieczke niezalenie jaka jednostka licz na co najmniej kwartal. I wez pod uwage ze mozesz po 3 meisiacach mimo zobaczenia innego brzegu byc tam gdzie zaczales, to sa trasy sezonowe.

Cytuj:
Wolalbym nie plynac polnocnym atlantykiem:)


To musisz zmienic typ lodzi na cieplolubna :)

No i pamietaj ze czlowiek te pare litrow dziennie zuzyje, musisz miec 4 osoby, bo w tym czasie jedna na pewno dostanie sraczki, a druga bedzie skladac dary za burte.

Tak czy siak, nie masz doswiadczenia, chcesz sie rzucic od razu na ocean, zaloz brazowe spodnie :D

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2179
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Z Karaibów wraca się przez Azory (4400Mm z Dominiki do Gdyni via Horta)
Jeśli chodzi o czas rejsu, to żeby liczyć 1,5 miesiąca, to musiałbyś się całkiem nieźle spieszyć. Z Gdyni przez Kiloński i Kanary na Barbados jest 5000Mm co przy średniej 4w daje 52 doby żeglugi.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 kwi 2009, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
vv3k70r napisał(a):

Tak czy siak, nie masz doswiadczenia, chcesz sie rzucic od razu na ocean, zaloz brazowe spodnie :D


zaaaara jakie od razu

to to to jako pewnego rodzaju zwienbczenie a dokladnie to "cel"

[ Dodano: Sro 22 Kwi, 2009 01:00 ]
hmm to duzo duzo dluzej niz zakladalem...
a zmniejszenie wielkosci jachtu cos by pomoglo?

[ Dodano: Sro 22 Kwi, 2009 01:00 ]
hmm to duzo duzo dluzej niz zakladalem...
a zmniejszenie wielkosci jachtu cos by pomoglo?

[ Dodano: Sro 22 Kwi, 2009 01:01 ]
hmm to duzo duzo dluzej niz zakladalem...
a zmniejszenie wielkosci jachtu cos by pomoglo?

[ Dodano: Sro 22 Kwi, 2009 01:02 ]
LOL nie moge odpwiedziec na twojego posta Maar:D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 06:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
Sirapacz, proponuje przeczytać również książke Arkadiusza Pawełka o jego podróży pontonem przez atlantyk. Ty co prawda chcesz płynąć jachtem ale kilka informacji zawartych w tej książce może ci się przydać. Pawełek planując swoją podróż zapomniał o istotnej rzeczy jaką jest pora roku. Wybrał się w porze, gdy na atlantyku szaleją cyklony i niewiadomo jak skończyłaby się jego przygoda, gdyby nie żeglarze, którzy na wyspach kanaryjskich czekali na koniec sezonu huraganów. Przeczytaj ją koniecznie. Pozdrawiam

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
sirapacz napisał(a):
3 wezly to hmmmm wolno:) to jakies 6-7km/h co daje faktycznie cholernie dlugi czas zeglugi. Z racji ze planowalbym walke zaczac z polskiego portu to do tych 3800Mm trzeba by doliczyc dobre 1500 z polski do owej portugalii czyli w jedna strone wyjdzie z 1,5 miesiaca

Tak naprawdę taki rejs (który jest moim marzeniem) powinien trwać rok. Zacznijmy od tego, że w strefie zwrotnikowej wieją stałe wiatry (pasaty). Na półkuli północnej wieją zgodnie ze wskazówkami zegara, na południowej odwrotnie. W strefie równikowej (to nie dotyczy rejsu na Karaiby) występuje strefa cisz równikowych-końskie szerokości. To tu tworzą się cyklony i wędrują nad Karaiby. Ze względu na cyklony z W Kanaryjskich powinniśmy wypłynąć w listopadzie, a więc z Gdynii ruszyć latem. W grudniu jesteśmy na Karaibach. Powrót przez Azory najwcześniej koniec lutego. Np we Francji lub Irlandii bedziemy w połowie kwietnia, ale lepiej być na Karaibach do końca marca, aby w Europie być w połowie maja, a w Gdynii latem. Polecam Stefan Trzeciak Meteorologia morska z eceanografią PWN 2006 www.pwn.pl

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
dzieki za podpowiedzi - zaczne klepac te ksiazki:)
najwazniejsze info z tego calego watku to to ze nei wyrobie sie w krotkim czasie tylko to trzeba zaplanowac jako bardzo bardzo dlugi rejs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2179
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
sirapacz napisał(a):
najwazniejsze info z tego calego watku to to ze nei wyrobie sie w krotkim czasie tylko to trzeba zaplanowac jako bardzo bardzo dlugi rejs

Zły wniosek! :-)
HINT: o podziale na etapy nie pomyślałeś.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 15:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
nie chodzi o to ze ciurkiem tyle km bede musial robic bo na etapy napewno bede musial podzielic. przeciez nie zabiore na jacht zaopatrzenia na rok zeglugi. Musialbym sam tam plywac i to na jachcie ze 14m zeby pomiescic zapasy - moooze wtedy

problemem jest u mnie co zrobic z firmą przez rok. nie moge zawiesic dzialalnsci bo podstawa jej to umowy abonamentowe - miesiac czy 2 dam rade ale wiecej narazi enie dalbym rady. planowac musze tak, by pogodzic moja prace z realizacja marzen- w tym tego rejsu. W najgorszych zalozeniach przewidywalem ze 2 miesiace z czego 2 tygodnie byczenia sie w marinie na karaibach. Alternatywa to oczywiscie lot na karaiby i tam czarter - ale choc to fajna tez sprawa...to nie to samo


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 15:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
sirapacz napisał(a):
Alternatywa to oczywiscie lot na karaiby i tam czarter - ale choc to fajna tez sprawa...to nie to samo

Od tego bym zaczął. a ściślej od czarteru np na Adriatyku.

Co do etapowości, zostawia się jacht i leci do Polski. Poza tym nie każdy odcinek musisz płynąć osobiście. Czy wiesz ile kosztuje potrzebny Ci jacht ???

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 22 kwi 2009, o 16:38 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 16:29 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
sirapacz napisał(a):
W najgorszych zalozeniach przewidywalem ze 2 miesiace z czego 2 tygodnie byczenia sie w marinie na karaibach

z USA do jednego z polskich portów płynie się pół roku (bez silnika). Przynajmniej tyle zajęło pewnemu Polakowi mieszkającemu w Stanach ładne parę lat temu w sezonie zimowym (w sierpniu chyba wypłynął). Dlatego taki prawdziwy rejs non-stop lepiej już zrobić sobie na emeryturze albo jak się ma sporo czasu wolnego.

sirapacz napisał(a):
nie chodzi o to ze ciurkiem tyle km bede musial robic bo na etapy napewno bede musial podzielic. przeciez nie zabiore na jacht zaopatrzenia na rok zeglugi. Musialbym sam tam plywac i to na jachcie ze 14m zeby pomiescic zapasy - moooze wtedy

Mylisz bezportowy przelot (tzn. bez zawijania) do pokonywania trasy w etapach (o których wspomniał Cape). Z tym że taki etapowy rejs, to chyba nie jest ten z Twoich marzeń, bo nie ma tej ciągłości. Dlatego na razie (w sensie w ciągu pierwszych kilku lat) lepiej popłynąć na krótsze rejsy np. miesięczne albo paru tygodniowe na Atlantyk i zobaczyć czym się go je, a później stopniowo dojść sobie do planowania konkretnego. Najlepiej bez presji czasu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 mar 2008, o 13:58
Posty: 283
Podziękował : 2
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: JSM
A jak chcesz sobie poczytać o podobnej wyprawie tylko Zawiszą, to jest taka książka "Z WIATREM I POD WIATR" Włodzimierza Kincela, bardzo lekko i przyjemnie sie czyta. Sam po przeczytaniu jej kilka lat temu zamarzyłem sobie taki rejs, może przed emeryturą się uda :D

_________________
"Na świecie nie ma nic bardziej giętkiego ani delikatnego niż woda;
a jednak nie ma też niczego, co przewyższa ją twardością i siłą"
Lao-tse, chiński mistrz tao


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 17:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
A nie jest lepiej iść odrazu na całość? Jak sprężysz się to w dwa lata zrobisz sternika morskiego a potem sprzedaj chate, kup jacht a gdy będzie już kołysał się na wodzie, weź swoją wybranke do portu i powiedz "...zobacz kochanie kupiłem ci łódke"... Jak cię po tym nie zostawi to znak że kocha naprawdę, a jak z wściekłością rzuci inwektywami i obróci się na pięcie to znaczy, że wybrałeś niewłaściwą kobietę. Z której strony nie spojrzeć zyskujesz albo ruszycie razem w romantyczny rejs na wody błękitne albo pozbedziesz się balastu i uskrzydlony radością, że oto uniknąłeś tragicznej, życiowej pomyłki popłyniesz sam ku Wyspom Szczęśliwym (to bodajże Mikronezja). Gdy będziesz miał dosyć to wrócisz (albo wrócicie), napiszesz książke (ponieważ większość ludzi uważa pozbycie się wszystkiego by popływać po świecie za szaleństwo, będziesz miał moralne prawo opisać to swoje szaleństwo), zrobicie sobie gromadke dzieci i w błogim spokoju, który daje fakt zrealizowania swoich pragnień wychowacie je na prawych obywateli. Czy nie jest to kusząca perspektywa? A jako informatyk możesz zarabiać nawet na śodku oceanu tylko o łączność musisz zadbać. Pozdrawiam.

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 18:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Cytuj:
problemem jest u mnie co zrobic z firmą przez rok. nie moge zawiesic dzialalnsci


I to byl jeden z powodow dla ktorych poslalem w diably duuuuzy dom w "phestiszofej" czesci starego miasta, firme, i inne bzdury zwiazane z zyciem spolecznym, bo pracowalem po 200-300h miesiecznie, pieniadze i tak przewalalem zeby nie bylo pusta, a czasu dla siebei i dla rodziny nie mialem.
Dzis pracuje po kilka dni w miesiacu i tez jest dobrze. Zamiast tego mieszkam w klitce w bloku, nie zmieniam gadzetow zgodnie z moda i chodze w podartych ciuchach.

I mam czas na to co lubie.

Mors-K
Cytuj:
to znaczy, że wybrałeś niewłaściwą kobietę


Albo lodke za mala kupil? W zlym kolorze? Diabli wiedza co tam kobicie w glowie sie uroi... Diabel nie mogl to wroga podeslal.

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 20:11
Posty: 504
Lokalizacja: Notteroy/Norwegia
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz swobodny z Wyspy Orzechowej
vv3k70r napisał(a):
bo pracowalem po 200-300h miesiecznie,


Hej, nie zapędzasz się zbytnio?? Toż twoi szwedzcy koledzy zabiliby cię smiechem... kto przy zdrowych zmysłach tak pracuje? :lol:

_________________
Lat/Lon
59 12.9594, 10 26.5332


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 lut 2009, o 03:32
Posty: 663
Lokalizacja: Trelleborg
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Mors-K szef firmy, co zarabia tyle ze szwedzkich kolegow szlag trafial... ludzka chciwosc nie ma granic... jak zaczynasz zarabiac lepiej niz dziwki to i szafujesz swym czasem gozej od nich...
szafa pelna wodki i ani chwili na kaca, tak sie glupio zylo...

Jek kupujesz zalodze najwnowszy typ przylbicy spawalniczej najdrozszej firmy, "bo wlasnie wszedl do sprzedazy" to znaczy ze juz cos jest nie tak :D

_________________
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym - Razorblade


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 22 kwi 2009, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
lodka uzywana taka jakaby wstepnie mi pasowala to jakies 250-300kpln
wiec bede potrzebowal 10 latek zeby na to uciulac.

sprzedawac domu firmy etc nie mam zamiaru najmniejszego. to moj kawalek ziemi i tu zyje i zyc zapewne bede. napewno nei opyle calego majatku po to zeby poplywac sobie. Az tak to nie fantazjuje. Jestem realista. Pracowac jako informatyk na morzu moge ale potrzeba lacza do tego. Iridium sie nie nadaje
a inne firmy nie maja odpowiedniego oblozenia satelit nie mowiac juz o klopotach w ustawienia siatki wycelowanej w satelite - musialbym na wielkiej lajbie plywac albo trimaranie - choc to i tak by nie pomoglo

lubie pracowac bo - paradoksalnie to bylo jedno z moich marzen. meic wlasna firme.

prowaadze ja od 2002r i nie zamierzam zamykac chociaz ciezko jest


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL