Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 13 lip 2025, o 08:34




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Topenanta
PostNapisane: 4 cze 2009, o 14:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
do czego to w zasadzie służy ?
Czy tylko podtrzymuje nok bomu ? Na mniejszych żaglówkach tę rolę pełni wolny lik grota.
Czy fałem wybiera się, bądź luzuje tą linkę w zależności od kursu wzgl.wiatru ? Jeśli tak, to jak to ma współpracować z obciągaczem bomu ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 cze 2009, o 14:24 
A to taka ciekawa linka ;) , która oprócz podtrzymywania bomu grota pozwala nam również wypłaszczyć bądź pogłębić jego profil w zależności jakim kursem płyniemy. Odciąża także znacznie lik wolny żagla.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 cze 2009, o 14:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
czyli na pełnych wybieramy, a na ostrych, by wypłaszczyć na blaszkę - luzujemy - a wybieramy obciągacz - tak ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 cze 2009, o 14:44 
Ja też tak to rozumiem, ale poczekamy na bardziej doświadczonych, może oni coś podpowiedzą. Być może na morzu wygląda to trochę inszej :?: ;), wszak topenanta może tez podtrzymywać nok rei.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 cze 2009, o 14:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Haziaj Żeglarz napisał(a):
Być może na morzu wygląda to trochę inszej

raczej pytam o jachty mieczowe / balastowo- mieczowe na śródlądziu. Ma to Antila22, Janmor28 i inne oczywiście też.

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 cze 2009, o 14:54 
To bez większego stresu taką zasadę można przyjąć ;)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 cze 2009, o 17:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2352
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
banan70 napisał(a):
pytam o jachty mieczowe / balastowo- mieczowe na śródlądziu. Ma to Antila22, Janmor28

Na jachtach turystycznych a w szczególności jachtach charterowych, gdzie ze względu na bezpieczeństwo jachtu ożaglowanie jest zredukowane (okaleczone Tanga z urąbanym masztem, np.) topenanta pełni jedynie rolę podtrzymującą bom. Grota uszytego tak, jak szyje się worki na kartofle nie da się poprawić regulując długość topenanty :-)

Tak po prawdziwości, to co zrobić z bomem po zrzuceniu grota? Odłożyć na dach kabiny? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 4 cze 2009, o 19:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Maar napisał(a):
Tak po prawdziwości, to co zrobić z bomem po zrzuceniu grota? Odłożyć na dach kabiny?

dokładnie tak ;) Na Omedzie bom z żaglem poniewierał się pod nogami, na Orionie i innych takich fajnych, właśnie na kabinie ;) no nie pamiętasz ? ;)

Czyli już jasne z tą topenantą. Dzięki wszytkim ;)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 10:42 

Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:50
Posty: 441
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 0
trochę offtopowo z tym co zrobić z bomem po zrzuceniu grota ale można go podwiązać do achtersztagu :) i nie będzie się walał pod nogami czy na kabinie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 cze 2005, o 07:24
Posty: 2636
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 276
Otrzymał podziękowań: 265
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Na śródlądziu używałem uwolnionego w tym czasie fału grota.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 11:32 
... ,który pełnił rolę topenanty ;) Koło się zamknęło ;)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 11:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Haziaj Żeglarz napisał(a):
Koło się zamknęło
dokładnie ;) i wątek też można już przymknąć, skoro o zastosowaniach topenanty to wsio. :)

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 11:51 

Dołączył(a): 20 mar 2009, o 20:59
Posty: 170
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
A to ja się jeszcze wtrącę odnośnie kładzenia masztu. Czy dobrą praktyką (w sensie ma to tyle praktycznych i teoretycznych zalet) jest na śródlądziu i kabinówce odpinanie bomu, bo.... (i tutaj wstawić co trzeba)? Generalnie czasem nie chce mi się bawić w odpinanie bomu i przypinanie go za niecałą minutę, bo mam mały mostek przejść. A często słyszę, że źle robię, bo bom TRZEBA odpinać (głównie firmy czarterowe zawsze tak gadają). Ale skoro tak go ułożę, że mi nie przeszkadza w niczym, to faktycznie jest to nadal złe?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 12:12 
Myślę, że to zależy od konstrukcji bomu przy stopce. Przykładowo pływałem na Nashu to nie odpinałem, ponieważ miał sporo zapasu, ale już na TESie 678 BT trzeba było odpiąć, bo pająk na rufie był dosyć niski i poharatało by trochę mocowanie przy maszcie. Chociaż jak już nabraliśmy wprawy to "w locie" się kładło maszt i przechodziło pod mostem ;)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 13:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
pablo_sb napisał(a):
A często słyszę, że źle robię, bo bom TRZEBA odpinać (głównie firmy czarterowe zawsze tak gadają). Ale skoro tak go ułożę, że mi nie przeszkadza w niczym, to faktycznie jest to nadal złe?


To dużo zalezy od konkretnej łódki. Ja nie odpinam bomu ale kładę go na relingu i to w pozycji takiej że wystaje z metr poza burtę. A dlaczego zalecane jest odpinanie bomu? Jesli przy kładzeniu masztu bom jest blisko osi łódki, to bardzo pracują pełzacze i listwy w żaglu schowanym w pokrowcu lazy jacka. Do tego stopnia, że listwy pękają, tyle tylko, że nie w poprzek, ale wzdłuż (rozwarstwiają się).
Jak naisałem, ja wypraktykowałem u siebie taką metodę, ze bom jest bardzo mocno odchylony na burtę i wtedy ani pełzacze ani listwy nie są mocno obciążone.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
pablo_sb napisał(a):
A to ja się jeszcze wtrącę odnośnie kładzenia masztu. Czy dobrą praktyką (w sensie ma to tyle praktycznych i teoretycznych zalet) jest na śródlądziu i kabinówce odpinanie bomu, bo.... (i tutaj wstawić co trzeba)? Generalnie czasem nie chce mi się bawić w odpinanie bomu i przypinanie go za niecałą minutę, bo mam mały mostek przejść. A często słyszę, że źle robię, bo bom TRZEBA odpinać (głównie firmy czarterowe zawsze tak gadają). Ale skoro tak go ułożę, że mi nie przeszkadza w niczym, to faktycznie jest to nadal złe?

Niestety, ostatnimi czasy na każdej łódce, na której pływałem to, chociaż też mi się nie chciało rozprzęgać tego ustrojstwa to i tak musiałem to robić. Zaniechanie tej czynności groziło uszkodzeniem mocowań bomu i czasami elementów mocujących na maszcie. :cry: Inżyniery mechaniki do roboty :wink:

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 14:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2009, o 14:11
Posty: 1340
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Mariusz Główka napisał(a):
w pokrowcu lazy jacka

a jak to jest ? ten pokrowiec (lazy jack) przy refowaniu nie przeszkadza ? Jak się wtedy refuje grota ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 14:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3242
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 334
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Nie przeszkadza nawet przy tradycyjnym refowaniu. Po prostu łapiesz reflinkami bom razem z pokrowcem. Ale ja juz pisałem, że mam refowanie z kokpitu.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 cze 2009, o 14:56 
banan70 napisał(a):
a jak to jest ? ten pokrowiec (lazy jack) przy refowaniu nie przeszkadza ? Jak się wtedy refuje grota ?


Lazy jack jest przypięty na długości bomu tylko w kilku miejscach i na upartego można reflinkę przeprowadzić przez szczelinę między napami o ile ktoś ma sporo czasu i jest cierpliwy ;)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 21 lip 2009, o 16:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 lip 2009, o 08:41
Posty: 293
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 12
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Witajcie:

jak już wspomniał ktoś wcześniej topenanta podobnie jak dirki przy gaflu odciąża lik wolny żagla przez co wydłuża się jego żywotność zwłaszcza przy ciężkich bomach.

Co się tyczy jej wybierania. Ktoś wcześniej wspomniał, że przy pełnych wybiera...
Z obserwacji jednak wynika, że przy pełnych nie trzeba tego robić ponieważ bom sam idzie do góry i tu przydaje się obciągacz bomu.
Jeśli wybieramy grot na blachę przy wiatrach ostrych to strasznie się wypłaszcza i traci swoje zdolności. W tym miejscu upatrywałbym roli topenanty/direk, a talia pozwoli nam doprowadzić jedynie grot maksymalnie do diametralnej jachtu lub nawet dalej jeśli mamy reisbelkę.

pozdrawiam
tommy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL