Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Rigiel, Rygiel a może jeszcze inna historia? [W] https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=3&t=6649 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Maar [ 8 gru 2010, o 21:07 ] |
Tytuł: | Rigiel, Rygiel a może jeszcze inna historia? [W] |
Wojciech1968 napisał(a): my od podstaw budowali Rygla Chyba nie od podstaw?
|
Autor: | Krzysztof Bień [ 8 gru 2010, o 21:40 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
S/Y Nashachata,teraz gdzieś w Ushuaia .piękny rygiel.Nie wiedziałem że go budowaliście. |
Autor: | Maar [ 8 gru 2010, o 21:42 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Wojciech1968 napisał(a): Marek od podstaw Aż trudno uwierzyć, że budując od podstaw nie nauczyłeś nie takiej podstawowej rzeczy jaką jest typ budowanego jachtu. ![]() |
Autor: | Wojciech [ 8 gru 2010, o 21:54 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Prace rozpoczęto chyba w roku 1986.Firma PRG Rybnik w kooperacji z kopalniami Chwałowice,Jankowice,Rymer.W 1987 roku mnie oddelegował zakład do prac przy budowie najpierw hali w późniejszym etapie do budowy jachtu.W międzyczasie objąłem funkcję bosmana w Klubie Żeglarskim,ale to już inna historia... .w górnictwie zaczęło się piertego i kopalnie wycofały dalsze udziały w tym pracowników.Prg Rybnik nie podołało samodzielnie wykończyć jachtu i z niektórych przyczyn do dnia dzisiejszego niewyjaśnionych sprzedało jacht.Q...wa jak wtedy było szkoda nam tego jachtu. W.P.R. |
Autor: | Carlo [ 8 gru 2010, o 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Zdaje się że o jachcie typu RIGEL mówisz a nie rygiel.... rygiel to chyba w drzwiach.. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 gru 2010, o 21:59 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Maar napisał(a): Wojciech1968 napisał(a): Marek od podstaw Aż trudno uwierzyć, że budując od podstaw nie nauczyłeś nie takiej podstawowej rzeczy jaką jest typ budowanego jachtu. ![]() Marku; myślę że : My som budowniczy Rygla Naszajachta jest bardziej na miejscu niż np: Myśwa budowali Rygiela Naszjacht pozdro MJS |
Autor: | pa20jb [ 8 gru 2010, o 22:10 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Carlo napisał(a): Zdaje się że o jachcie typu RIGEL mówisz a nie rygiel.... rygiel to chyba w drzwiach.. To kwestia wymowy Rigel, a rygiel to jeden kit,wiadomo o so chodzi.Chociaż lepiej brzmiało by Rigiel (wymowa pszowska) lub Rygel (wymowa krapkowicka). |
Autor: | JasiekN [ 9 gru 2010, o 01:37 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
pa20jb napisał(a): Chociaż lepiej brzmiało by Rigiel (wymowa pszowska) lub Rygel (wymowa krapkowicka). A jeszcze lepiej - Rijl Jauza al-Yusra (wymowa arabska) ![]() |
Autor: | gf [ 9 gru 2010, o 01:59 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Świat jest mały - Marek pływał na jachcie budowanym przez Wojciecha ![]() Jurku, w Krapkowicach wymowa jakaś inna? ![]() |
Autor: | Wojciech [ 9 gru 2010, o 02:10 ] | ||
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? | ||
Ten budowany na Rybniku miał wyglądać tak jak Czarny. To fakt,ten rybnicki Rigel po sprzedaży miał pewne sprawy nierozwiązane,dlatego jego dalsze losy były jak opisujesz. Wojciech Port Rybnik
|
Autor: | gf [ 9 gru 2010, o 02:22 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Gdybyście nie zbudowali, to by później ktoś nie wykończył, a jacht teraz nie pływał ![]() ![]() |
Autor: | Wojciech [ 9 gru 2010, o 02:35 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Mądre słowa,dlatego po latach nie ma czego już żałować i cieszyć się tylko,że jednostka ta nie zardzewiała w Gdyni.(już tak daleko było). Barlovento II prawdopodobnie (prowadzone są pewne przemyślenia) na nowy sezon 2011 może być przeprowadzony na Śródziemne,ale to kwestia jeszcze mało pewna. Wojciech Port Rybnik |
Autor: | Colonel [ 9 gru 2010, o 17:36 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Marian Strzelecki napisał(a): Myśwa budowali... Ale nie Kiczorek ani tyż Kuliber, prawda? Nawet też nie Puszczajwiatr... Kazimierz Michalski w niezaryglowanym grobie się przewraca. |
Autor: | Wojciech [ 9 gru 2010, o 18:23 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Jurek już napisał czyż nie wiadomo o so chodzi... Odnoszę wrażenie,że literówka Rygiel,ma być Rigel zdyskwalifikowała powstanie jachtu. W niedzielę z tej przyczyny dam na mszę. ![]() Amen Wojciech Port Rybnik PS.Istotą krytyki jest wychwycony błąd literówki. Zaś ocena z rejsu tym jachtem pozostaje jakoby przemilczana. ![]() |
Autor: | Maar [ 9 gru 2010, o 18:53 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Wojciech1968 napisał(a): Zaś ocena z rejsu tym jachtem pozostaje jakoby przemilczana. Jacht, który pływa a jacht, który budowaliście to dwa zupełnie inne jachty. Budowaliście kecz a pływa slup, wnętrze nie ma nic wspólnego z tym, które było w oryginalnych planach i nawet kadłub jest przerobiony.
|
Autor: | elektryczny [ 9 gru 2010, o 19:18 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
gf napisał(a): . Górnośląscy żeglarze mają jeszcze Barlovento II, A Barlovento II spotkaliśmy w Svaneke w trakcie naszego rejsu Bornholm 2010 ![]() Ładne to jest ![]() |
Autor: | Wojciech [ 9 gru 2010, o 19:21 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Maar napisał(a): Wojciech1968 napisał(a): Zaś ocena z rejsu tym jachtem pozostaje jakoby przemilczana. Jacht, który pływa a jacht, który budowaliście to dwa zupełnie inne jachty. Budowaliście kecz a pływa slup, wnętrze nie ma nic wspólnego z tym, które było w oryginalnych planach i nawet kadłub jest przerobiony.Nieukończony jacht zakupił ZHP w Gdyni (miał otrzymać nazwę DANUTA II),przez trzy lata związek ten nie potrafił rozliczyć umowy zakupu/sprzedaży. Następnie jacht został nabyty przez Polsko-Kanadyjski Klub Żaglowy z Toronto Biały Żagiel,od którego kolejny kupiec odkupił go ,a był nim Kpt.Wolski,który zlecił Stoczni Gdańskiej przebudowę jachtu na slup z przebudową nadbudówki włącznie. Więcej jutro po uzyskaniu bardziej szczegółowych danych od Krystiana Gomoli byłego Komandora i nadzorującego budowę Rigla z ramienia PRG Rybnik (włącznie ze sprzedażą). W.P.R. |
Autor: | Maar [ 9 gru 2010, o 21:15 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Chwała ci, że bez linków ![]() Nie Danuta II, tylko Grażyna, Nie Polsko-Kanadyjski, tylko Port Credit Yacht Club Nie Wolski, tylko Jałocha Nie zlecił stoczni Gdańskiej, tylko Młynarczykowi. Poza tym reszta się zgadza ![]() |
Autor: | Wojciech [ 9 gru 2010, o 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Informacje,które podałem zacytowałem od K.Gomoli. Na 10.12.2010 jestem z nim umówiony. Ma przywieźć materiały związane z jachtem. W moim posiadaniu jest jedyne nagranie VHS wyciągania jachtu z hali. Etap sprzedaży znam wyłącznie z informacji pozyskanych. Najważniejsze,że zgadza się ta reszta. ![]() Pozdrawiam. Wojciech Port Rybnik Ps.Marek z jakich materiałów/informacji podałeś te dane : Cytuj: Nie Danuta II, tylko Grażyna,
Nie Polsko-Kanadyjski, tylko Port Credit Yacht Club Nie Wolski, tylko Jałocha Nie zlecił stoczni Gdańskiej, tylko Młynarczykowi. |
Autor: | Maar [ 9 gru 2010, o 22:46 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Wojciech1968 napisał(a): Ps.Marek z jakich materiałów/informacji podałeś te dane : Z płatów skroniowych, płatu ciemieniowego i z hipokampa ![]() CWM kupiło wasz kadłub nie mając konkretnego pomysłu. CWM nie miało też forsy na wykończenie. Jacht stał i rdzewiał. kpt. Mieczkowski postanowił reaktywować przedwojenną ideę wojewody Grażyńskiego - Żeńskich Drużyn Wodnych. Laski przed wojną miały przerąbane jeśli chodzi o pływanie. Grażyński ogłosił zbiórkę pieniędzy, trochę dołożył własnej kasy i kupił jacht, który na cześć fundatora dostał imię Grażyna i dziewczyny się uczyły. Niestety zbiórka ogłoszona przez Mieczkowskiego nie przyniosła spodziewanych wyników, ale fama się rozeszła i przyjęło się rdzewiejący kadłub nazywać Grażyna II. Od CWM kadłub kupił Michał Bogusławski, który działał w PCYC (Port Credit Yacht Club). Niektórzy lingwiści starali się rozwinąć skrót jako Polish-Canadian itd ![]() ![]() Przyjacielem Bogusławskiego jest Zbyszek Jałocha. Obydwaj mieli pomysł i potrzebowali jachtu wyprawowego z tym, że Zbyszek w przeciwieństwie do Bogusławskiego miał pieniądze. Nie wiem dokładnie jak Zbyszek spiknął się z Janem Młynarczykiem, ale się jakoś dogadali i Młynarczyk przeprojektował Rigla na slup i zajął się jego przebudową. Heniu Wolski wymyślił etapową wyprawę "Od Kopca do Góry Kościuszki" (w której miałem przyjemność uczestniczyć) i... choć wyprawa już się skończyła, to obecnie Nashachata jest w rejsie, w drodze do stacji Arctowskiego. |
Autor: | Zbieraj [ 10 gru 2010, o 05:15 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Maar napisał(a): Grażyński ogłosił zbiórkę pieniędzy, trochę dołożył własnej kasy i kupił jacht, który na cześć fundatora dostał imię Grażyna i dziewczyny się uczyły. Taka ciekawostka: W czasie jednego z "babskich" rejsów powstała piosenka "Pod żaglami "Grażyny" życie płynie jak w bajce". Potem zmieniono slowa na "Zawiszę" i tak powstał żeglarski przebój stulecia. Podobna zmiana jednego słowa nastąpiła w czasie II wojny, kiedy Roman Ślęzak napisał słowa do rosyjskiego marsza Wasyla Agapkina z I wojny "Proszczanije Sławianki" (Pożegnanie Słowianki), będącego nieoficjalnym hymnem armii Denikina i Kołczaka. Ślęzak napisał "Rozszumiały się brzozy płaczące". Potem ktoś zmienił brzozy na wierzby i w tej wersji piosenka śpiewana jest do dziś. |
Autor: | skipbulba [ 10 gru 2010, o 11:41 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Dlaczego napisanie nazwy włąsnej Rigla per Rygiel jest be, ale już pisanie o jachcie Venus per Venuska jest ok, o jachcie Mak per Maczek jest ok, o jachcie j-80 per jotka jest ok? Na marginesie kolega pytał o zabudowę małego jachtu śródlądowego, a Wy prowadzicie dyskusję o ryglach, zawiasach i obsługującej je Grażynie ![]() |
Autor: | Maar [ 10 gru 2010, o 13:01 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
skipbulba napisał(a): Dlaczego napisanie nazwy własnej Rigla per Rygiel jest be A gdzie ktoś napisał, że jest be?ps. Bo liczą się dwie pierwsze litery? ![]() |
Autor: | Wojciech [ 10 gru 2010, o 13:13 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Maar napisał(a): Poza tym reszta się zgadza ![]() Najważniejsze już zostało powiedziane. ![]() ...reszta to pikuś. ![]() Pozdrawiam. Wojciech Port Rybnik |
Autor: | AIKI [ 10 gru 2010, o 13:25 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Wojciech1968 napisał(a): Maar napisał(a): Najważniejsze już zostało powiedziane. ![]() ...reszta to pikuś. ![]() Pan Pikuś ![]() |
Autor: | Wojciech [ 10 gru 2010, o 13:28 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
...sorry. ![]() W.P.R. |
Autor: | Colonel [ 10 gru 2010, o 17:50 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Zbieraj napisał(a): Taka ciekawostka: W czasie jednego z "babskich" rejsów powstała piosenka "Pod żaglami "Grażyny" życie płynie jak w bajce". Potem zmieniono slowa na "Zawiszę" i tak powstał żeglarski przebój stulecia. Ale.. ale... O ile się orientuję piosenka "Pod żaglami Grażyny" powstala przed wojną. O ile się także orientuję to: Pierwszy polski calkowicie "babski" rejs odbył się na poczatku lat 60 na "Krzyżu Południa". Trasa Gdynia - Świnoujscie i z powrotem, prowadziła Krystyna Około-Kułak (zmarła rok temu w USA), I of. była Krystyna Remiszewska (obecnie lat 90, mieszka w Gdyni, opowiadała mi o tym rejsie w ostatnią niedzielę). Mam wrażenie, że przed wojna nie było w Polsce żadnej samodzielnie prowadzącej jachty po morzu żeglarki. Na "Grażynie" pływały żeglarki ale mam wrażenie, że z kaitanami i instruktorami męskimi. Aczkolwiek Wiki podaje nazwisko pierwszego kapitana-kobiety Jadwigi Wolff, pytanie, czy babskie rejsy z Nią były rejsami pełnomorskimi, czy zatokowymi. A może rejs na "Krzyżu" był "pierwszym po wojnie"? I jeszcze ciekawostka: "Krzyż Południa" mial koło sterowe dzialające "jak rumpel", a nie jak "kierownica samochodowa", czyli krecąc kołem w lewo skrecalismy w prawo. |
Autor: | Magister [ 10 gru 2010, o 19:01 ] |
Tytuł: | Re: Rigiel, Rygiel a może jeszcze inna historia? [W] |
Po szatkowałem bo temat zaczął nieznacznie od biegać od meritum. |
Autor: | Maar [ 11 gru 2010, o 13:42 ] |
Tytuł: | Re: Budowa jachtu, czy jest opłacalna? |
Colonel napisał(a): I jeszcze ciekawostka: "Krzyż Południa" mial koło sterowe dzialające "jak rumpel", a nie jak "kierownica samochodowa", czyli krecąc kołem w lewo skrecalismy w prawo. Do XIX wieku taki był standard a i pierwsze samochody też miały kierownicę a' la rumpel.W okresie międzywojennym, wtedy gdy następowała zmiana było trochę "śmiesznie", bo komendy wydawane były "na rumpel". Widać to w filmie "Tytanic" gdy pada komenda "ster prawo na burtę", sternik kręci kołem w lewo i statek odkłada się w lewo. BTW filmach o piratach często pada komenda "ster praaaaawwwo!!!" i sternik kręci kołem w prawo - w czasach piratów z Karaibów nie było takich rozwiązań ![]() |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |