Od razu melduję - nie czarterowałem. Spędziłem pół roku w tamtych stronach, ale nie na czarterowej łódce, tylko za etatowego.
Pierwsze, co mi przyszło do głowy, aby Ci doradzić - to możliwości połączeń lotniczych.
Rozrzut masz spory - między Barceloną a Kadyksem kawał świata...
Tanie latanie to masz do Malagi. To miasto - prócz tego, że jest warte zwiedzenia - ma jeszcze i tą zaletę, że w dwutygodniowym rejsie (tam i nazad) jesteś w stanie osiągnąć - w jedną stronę: Barcelonę i Baleary, a w drugą Gibraltar i Ceutę, a na upartego również Kadyks. A jak będzie wiało północno-zachodnio (na początek) to Melillę, a potem się zobaczy, może się obyrtnie
To takie szybkie liczenie, bez mapy i "na czuja", przy założeniu, że łódka 15 m, czyli kalkulacyjna prędkość 4,5 - 5,0 węzłów.
Miłego rejsu życzę.