Uwaga!!!! niebezpieczeństwo - na Jez. Dąbskim Dużym i Małym oraz na Roztoce Odrzańskiej jest kilka nieoznakowanych słabo widocznych żerdzi - prawdopodobnie rybackich? które są wbite w dno - ich końcówki są na wysokości poziomu wody więc widać je jedynie z bliska, jedna z nich przy wyjściu na południe z Kanału Święta jest pod poziomem wody niewidoczna. Stanowią one poważne zagrożenie szczególnie dla jednostek poruszających się z dużymi prędkościami. Pozycje zaznaczone to pozycje orientacyjne. Żerdzie te są wbite pod kątem (zapewne po kolizjach z jednostkami pływającymi) więc najechanie od złej strony grozi wbiciem w kadłub ........ ciekawe kogo to robota? i kiedy pojawią się ofiary tej głupoty i pozostawiania nieoznakowanych zanurzonych drągów w naszych akwenach? Ile nie zauważonych żerdzi jeszcze czai się na żeglarzy i motorowodniaków?

Przekazałem informację do Urzędu Morskiego i Żeglugi Śródlądowej - miejmy nadzieję że pułapki zostaną zlikwidowane.

Rybacy maja obowiazek
sprzatac sieci na zime.