Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 kwi 2024, o 06:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 19:17 

Dołączył(a): 7 lut 2013, o 18:08
Posty: 507
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: Funka 1965
Najlepsza KASZANKA jest w POLO. Nazywa siem wiejska, to jest ta tansza. Ta droga nie nadaje sie do jedzenia.

Pzdr

Andrzej JKC


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 19:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
AJKC napisał(a):
Najlepsza KASZANKA jest w POLO. Nazywa siem wiejska, to jest ta tansza. Ta droga nie nadaje sie do jedzenia

Fascynujące...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 20:25 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Sajmon napisał(a):
AJKC napisał(a):
Najlepsza KASZANKA jest w POLO. Nazywa siem wiejska, to jest ta tansza. Ta droga nie nadaje sie do jedzenia

Fascynujące...


proste wiejskie życie :cool:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 20:39 

Dołączył(a): 7 lut 2013, o 18:08
Posty: 507
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: Funka 1965
Kaszanka WAM nigdy nie zaszkodzi. Do wiejskiej nie dodaja, zadnego chemicznego badziewia. Krewka, kasza, troche soli - miam, miam.
Mozna, na rejsik sobie podsuszyc na kaloryferku lub piekarniku, ale nie w temp. wyzszej od 60 .


Pzdr

Andrzej JKC


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 22:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Droga do Kotoru jakoś przemknęła poza moja świadomością. Wachtował sobie (a ztymi wachtami Panie to ja nie wiem do dzisiaj o co chodziło :D ... łamane przesunięte, wstrzymane, zdublowane, pojedyncze - jakiś kurs wachtowania godny polecenia poproszę :D ) Zbyszek i dopiero tuż przed wejściem do mariny przywołał resztę załogi do życia. Kotor jak zawsze nocą - powalający urokiem. Budzi u mnie o wiele mocniejsze ekscytacje estetyczne, klimatyczne niz Dubrownik. Pomosty pływające o tej porze roku są jeszcze nie rozstawiane, więc przycumowaliśmy rufą do marinowej keji z mooringami. Chyba były jakieś indywidualne nocne wypady do miasta, ale nie jestem autorytetem w tym temacie bo wszedłem w silna kolaboracją z Morfeuszem. Rano: za to uwielbiam Kotor tafla wody odbijająca dostaoje góry spływające wprost do zatoki, i gwarny targ prz murach miasta. Zrobiliśmy małe rozpoznanie ogniem wśród sprzedawców. Bazyl był na wpół romantyczny bo kupił truskawki (na wpół bo o szampanie zapomniał), Magda jeszcze przed śniadaniem huknęła aperitiw - rakije z plastikowej butelki :D Po śniadanku, rozpoczęliśmy atak na 1852stopniowe wzgórze. Podzielilismy się na dwie grupy. Dziewczyny z Bercikiem były w grupie szcytowej, Bazyl Antelio i Ja pozostaliśmy w bazie i koordynowaliśmy stamtąd działania grupy. Zdjęcia z Bazy i fotorelacja z ataku szcytowego - niebawem. Pospacerowaliśmy po cudnych kotorskich uliczkach, kupiliśmy jak należy magnesy na lodówke i inne gadżety i coż nam było czynić. W drogę! Przed odprawą w Zelenice wpadliśmy do mariny w Tivacie, żeby tam uzupełnić poziom diesla w baku. Okazało sie że droga wodna do stacji jest zablokowana, musieliśmy więc wpłynąć do mariny i zauwać na płetwach na cztery razy tankując jednorazowo po 25 litrów. Dzięki tej operacji steżał Bercikowy najszerszy grzbietu :D Marina w Tivacie czynna jest chyba od dwóch lat. Nigdy tam nie nocowałem. Na pierwszy rzut oka wszystko jest O.K. ale na kolana nie rzuca. Odprawa w Zelenice poszła błyskawicznie. Ruszyliśmy do Cavtat pierwszego portu wejścia w Chorwacji

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
jeszcze jakieś dwa zdjątka z Budvy - bo Adam Słodfowy nie przygotował wcześniej odpowiedniego zestawu

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

no i zdjęcia z Kotoru


Załączniki:
Kotor - widok na zatokę.jpg
Kotor - widok na zatokę.jpg [ 147.42 KiB | Przeglądane 1936 razy ]
Kotor - miasto i marina.jpg
Kotor - miasto i marina.jpg [ 214.81 KiB | Przeglądane 1936 razy ]
Baza.jpg
Baza.jpg [ 113.44 KiB | Przeglądane 1936 razy ]
Grupa szczytowa.jpg
Grupa szczytowa.jpg [ 150.8 KiB | Przeglądane 1936 razy ]
Kotor - jedna załoga jeden cel.jpg
Kotor - jedna załoga jeden cel.jpg [ 159.04 KiB | Przeglądane 1936 razy ]
Budwa - kulinarnie.jpg
Budwa - kulinarnie.jpg [ 181.61 KiB | Przeglądane 1946 razy ]
Stacja paliw Budwa.jpg
Stacja paliw Budwa.jpg [ 204.93 KiB | Przeglądane 1946 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 23:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
cd...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jajecznica w głowie!!!! Zapomniałem o najważniejszym!!!
Wstyd się przyznać pominąłem w wizyte w moim ulubionym Ziemskim zakątku. PERASET
Niby nic a znam co najmniej kilka osób które podzielaja atencję dla tego miejsca. Piekna legenda dotycząca jednej z dwu Kotorskich wysepek, muzeum - pierwsza szkoła morska w Europie. Siedemnaście kościołów, cisza, spokój... Najpiekniejsze jakie znam - boisko szkolne z boiskiem do oszykówki wypuszczonym w wodę jak cumujaca u brzegu łódź. No i fantastyczne jedzenie. Spędziliśmy w Peresecie kilka niezapomnanych kwadransów...


Załączniki:
Risotto Frutti di mare Perest.jpg
Risotto Frutti di mare Perest.jpg [ 126.16 KiB | Przeglądane 1922 razy ]
Najważniejsze zdrowym być.jpg
Najważniejsze zdrowym być.jpg [ 144.46 KiB | Przeglądane 1922 razy ]
Perest - Zatoka Kotorska obiad.jpg
Perest - Zatoka Kotorska obiad.jpg [ 188.6 KiB | Przeglądane 1922 razy ]
Perast - miejska keja.jpg
Perast - miejska keja.jpg [ 136.52 KiB | Przeglądane 1922 razy ]
Kotor Marina widok z murów obronnych.jpg
Kotor Marina widok z murów obronnych.jpg [ 167.04 KiB | Przeglądane 1932 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 kwi 2014, o 23:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
potrawy - niebiańskie

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

No! teraz syci dzięki wizycie w Pereset'cie, z pełnym bakiem dzięki tankowaniu w Tivat'cie, "na legalu" dzięki odprawie w Zelenice - możemy opuścić gościnną Czarnogórską ziemię. Mam wielki sentyment do tych wód, w latach bodaj 2008-2009 spędziłem tu łącznie niemal pół roku... Jeśli odwiedzicie kiedyś te wody na poczatek pamiętajcie o jednym. Tutejsi ludzie nie lubią nazwy "Montenegro". Jak wyjaśnił nam taksówkarz z Misata Duchów - "Montenegro" to nazwa wprowadzona/narzucana przez włoskiego okupanta w czasie II WŚ... Tu jest Crna Gora - Hej!


Załączniki:
Kalmary nadziewane szynką i kozim serem, oraz kozim serem i krewetkami.jpg
Kalmary nadziewane szynką i kozim serem, oraz kozim serem i krewetkami.jpg [ 215.72 KiB | Przeglądane 1922 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2014, o 19:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Dp Cavtat dotarlismy koło 21-szej. Stanęliśmy tak dla konkokcji przy kei odpraw, nie licząc że o tej porze, przed sezonem mamy szanse na odprawę. Rzeczywiście, karteczka na drzwiach kapitanatu zapraszała w godzinach 8:00-16:00. No, ale przekroczyliśmy nielegalnie, żeby zajrzeć do "naszych ludzi" w Cavtat. Jest tam bowiem restauracja prowadzona przez znajomą Krakowiankę i jej Słoweńskiego męża. Magdy nie było, zastaliśmy jedynie Igora, który jak zawsze serdecznie nas przywitał, lecz nie mógł zaproponować nam żadnego poczęstunku, bo przyłapaliśmy go w trakcie remontu lokalu. W zeszłym roku gdy tam bywałem uważałem że restauracja jest dooskonała - a oni ją jeszcze ulepszają!!! Igor był uroczy, gdy zaproponował nam rosół, który najwyraźniej był jego i jego budowlanej ekipy kolacją :D
Nie naraziliśmy ich na wieczorny post - ale gest był miły ;) Polecam wszystkim docierającym w okolice Dubrownika - restauracja Bungevilla w Cavtat!!! Zamieniliśmy parę słów i na pożegnanie dostaliśmy dwie butelki czerwonego wina - żeby nam się droga do odprawy w porcie Gruz nie dłużyła ;)

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2014, o 19:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Do Gruz - dużego portu promowego dotarliśmy koło północy. Odprawiałem się tak chyba tylko raz i wydawało mi sie że niewiele pamiętam, ale szybko namierzyłem Kapitanat. Już miałem obawy, że będziemy musieli poczekać do rana, bo nie mogłem pukaniem stukaniem nikogo wywołać. Gdy stojąc na pustej jak wymarła ulicy, traciłem nadzieję, zobaczyłem przez przeszklone drzwi, że spod biurka wyłania się zaspany Kapitanek. Był silnie zaskoczony i jeszcze bardziej zaspany. W każdym razie z pełna życzliwością i skrupulatnością przejrzał papiery, wspólnymi siłami sporządziliśmy listę załogi, wypisał winietę i sprawy jachtowe załatwione. Troszkę się znarowił jak okazało sie że stanęliśmy przy miejskiej keji, a nie w wyznaczonym do odpraw miejscu, więc przed wizyta u policmajstrów przecumowaliśmy się we właściwe miejsce. Oczywiście wszyscy przysypiali na posterunku więc nasze odprawowe faux pas umknęło uwadze władzy ;) Szybki rzut okaz na paszporty potem jeszcze tylko trzeba było dobudzić panią celniczkę a ta wyzamykana w swojej kanciapce sen miała naprawdę twardy :D
Ruszyliśmy na północ dumając czy iść po wewnętrznej, czy zewnętrznej stronie Miljetu. W ciągu nocy na parę godzin rozwiało się więc śpiący mogli trochę odpocząć od warkotu silnika. Noc była ciemna wietrzna i ciepła. Ostatecznie popłynęliśmy między Miljetem a stałym lądem. Na szlaku spotkaliśmy kilka kutrów rybackich, które potężnymi światłami wabiły ławice ryb. Udało sie też zobaczyć idący w przeciwną jacht żaglowy, odległość była jednak na tyle duża, że ciężko zgadnąć kto, co i jak. Kiedy nad ranem oddawałem ster w dobre ręce, wiatr zdychał, ale była w prognozie obietnica, że pomalutku ma startować do biegu Jugo!. Przespałem moment gdy mieliśmy Korculę/miasto na trawersie. Pobudka przypadła na moment wychodzenia poza północną granicę wyspy. Prognoza nie kłamała - bardzo ładnie się rozwiało. Płynęliśmy sobie baksztagiem na samej genui, ścigając się z rosnącymi z godziny na godzinę falami. wiar przez cały dzień oscylował wokół 30 knotów. Płynąc z Korculi wzdłuż Hvaru i dalej wbijając się miedzy pierwsze wyspy Kornatów na wysokości Zlarin, robiliśmy sobię małą powtórkę z Geografi. Odhaczyliśmy na check liście Miasto Hvar, św. Klemensa, Splitskie wrota i miasto w oddali, Trogir, Drweniki, Primosten... Siła wiatru i godzina na zegarkach podpowiadała że w Sukosanie będziemy koło północy. W tym czasie pędził juz po nas drogą lądową bus wysłany przez armatora, zatem szansa na odwiedzenie targów na stadionie wydawała się być dużą.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2014, o 21:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Na dobry początek serii zdjęć z ostatniego etapu, z ostatniej doby rejsu...


Załączniki:
Yugo.jpg
Yugo.jpg [ 174.91 KiB | Przeglądane 1790 razy ]
Yugo startuje.jpg
Yugo startuje.jpg [ 147.66 KiB | Przeglądane 1790 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2014, o 10:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Zatem kilka zdjęć z ostatniego dnia - gdy Jugo dodawało nam skrzydeł

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

To miłe, ze budujacych sie fal nie musielismy pokonywac "pod prąd" :D


Załączniki:
Yugo falujace.jpg
Yugo falujace.jpg [ 191.46 KiB | Przeglądane 1723 razy ]
Yugo 05.jpg
Yugo 05.jpg [ 184 KiB | Przeglądane 1726 razy ]
Yugo 04.jpg
Yugo 04.jpg [ 227.22 KiB | Przeglądane 1726 razy ]
Yugo 03.jpg
Yugo 03.jpg [ 200.81 KiB | Przeglądane 1726 razy ]
Yugo 02.jpg
Yugo 02.jpg [ 193.36 KiB | Przeglądane 1726 razy ]
Yugo 01.jpg
Yugo 01.jpg [ 210.03 KiB | Przeglądane 1726 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2014, o 12:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
O zmierzchu docieraliśmy do wysp na wysokości Kanału Sibenickiego. Przeszliśmy między wyspami Znajam i Tijat, Prawą burtą minęliśmy światła Tribunij z nic nikomu nie mówiacą knajpką Basadura :mrgreen:
Murter mijaliśmy juz w egipskich ciemnościach. Wejście w kanał Pasmański, światła Biogradu - niechybny znak że rejs ma się ku końcowi. Miedzy 24 a 01 znaleźliśmy się o parę kabli od wejścia do Mariny Dalmacija w Sukosanie. Nie wiedzieliśmy czy ktoś będzie czuwał z obsługi mariny, ale dostaliśmy wcześniej info że mamy zatrzymać się przy pirsie 15-tym, gdzie stacjonują jachty chorwackiego Master Yachting'u. Podczas gdy z końcem wycieczki wiatr "siadł" do 12-15 kts, to w czasie podchodzenia do lądowania rozchulał się do 25 knotów. O dziwo czujny marinero powitał nas u wejścia do portu, potwierdził że czeka na nasze przybycie i pedząc przed nami na rowerze (brzegiem, brzeeegiem...) wskazał miejsce cumowania. Stały ląd, wypasiony "stacjonarny" prysznic - miło i miło. Była opcja, żeby od razu siadać w busa, który dotarł do mariny tuż przed nami. Ale uznaliśmy, że po dobie bujania się w jugowych warunkach, mogą z nas być kiepscy kierowcy. Zdecydowaliśmy się na kilka godzin snu przed podróżą lądową. Poranek był dosyć ponury, jugo przywiało ciemne, stalowe chmury. Jeszcze ostatnie remanenty, przeliczanie ładowarek do sprzętów wszelakich, klasyczne zdjęcie finalne na rufie i w drogę.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Wracaliśmy busem. Vivaro - jest bardzo fajnym środkiem transportu dla siedmio-ośmioosobowej załogi...
Klasyczne zdjęcie rufowe, okazało się trzema awangardowymi trójsekundowymi filmami....


Załączniki:
Droga Powrotna 03.jpg
Droga Powrotna 03.jpg [ 168.67 KiB | Przeglądane 1687 razy ]
Droga Powrotna 02.jpg
Droga Powrotna 02.jpg [ 211.05 KiB | Przeglądane 1687 razy ]
Droga Powrotna 01.jpg
Droga Powrotna 01.jpg [ 261.58 KiB | Przeglądane 1687 razy ]
Sukiosan 3.jpg
Sukiosan 3.jpg [ 214.89 KiB | Przeglądane 1694 razy ]
Sukosan 2.jpg
Sukosan 2.jpg [ 288.17 KiB | Przeglądane 1694 razy ]
Sukosan.jpg
Sukosan.jpg [ 168.02 KiB | Przeglądane 1694 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2014, o 15:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
W drodze do Polski spotkaliśmy kilka miłych dla oka zestawów transportowych - świeża krew dla Adriatyckiej floty! Po północy dotarlismy do Korsarza! Zastaliśmy tam ostatnich maruderów forumowych. Liczyliśmy że w sobotę, po targach, w Korsarzu - spotkamy rzeszę żeglarzy - ale i tak doskonale bawiliśmy się bez alkoholu. Ostatni łyk korsarskiego piwa - i rejs Levkada - Sukosan uznaliśmy za zakończony!

P.S. Wizyta na Targach Wiatr i Woda - zaliczona!


Załączniki:
the end.jpg
the end.jpg [ 70.22 KiB | Przeglądane 1656 razy ]
Targi zaliczone.jpg
Targi zaliczone.jpg [ 306.82 KiB | Przeglądane 1656 razy ]
Flota na Adriatyk 01.jpg
Flota na Adriatyk 01.jpg [ 158.13 KiB | Przeglądane 1656 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowania - 4: Alterus, Maar, Micubiszi, Moroszka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2014, o 17:17 

Dołączył(a): 7 lut 2013, o 18:08
Posty: 507
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: Funka 1965
Dobrze napisane. Dostajesz 4 +. Takie prawdziwe, jeszcze sprzed wprowadzenia tzw. gimnazjow.

Pzdr

Andrzej JKC


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2014, o 17:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 mar 2014, o 15:15
Posty: 597
Podziękował : 717
Otrzymał podziękowań: 364
Uprawnienia żeglarskie: Mam ;)
A chwilami nawet 5-.
Dziękuję pod ostatnim postem. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2014, o 17:41 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
AJKC napisał(a):
Dobrze napisane. Dostajesz 4 +. Takie prawdzie, jeszcze sprzed wprowadzenia tzw. gimnazjow.


Myślę, że przeginasz, nie zasłużył sobie na to i teraz zamknie się w sobie :roll:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2014, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
I Tu Was mam! :mrgreen:
Epilog:
Rejs rozpoczęlismy i zakończyli w siedem osób:
Dowodził: Darek Antelio
Załoga: Agnieszka Nieszka, Magda, Zbyszek Zgrzyb, Hubert, Adam (Bazyl), Tomek Sajmon

Jak wykazały nasze mobile wynalazki, przebylismy 560 mil morskich. Startując z Levkas, w Grecji przycumowaliśmy jeszcze w Gouvi i Corfu. W Czarnogórze rzuciliśmy cumy w Barze, Budwie, Kotorze, Perast'cie, Tivacie i Zelenice. Chorwacja to suchy ląd jedynie w Cavtat i przez chwilkę w porcie Gruz/Dubrownik - potem już tylko stacja docelowa - Sukosan.

Wystartowaliśmy w niedzielę 30-go marca, wylądowaliśmy w sobotę ;) o 24-tej+ 1h. Na wodzie spędziliśmy 110 godzin, czyli średnia szybkość wyniosła około 5 kts.

Co najmniej kilka osób z tego grona spotka sie jeszcze w tym roku na pokładzie Fishbed w lipcu i w październiku.
W październiku planujemy dwutygodniowy rejs Sukosan - Ulcinij - Sukosan. Jest trzyosobowy zaczyn załogi - zapraszamy wszystkich, którzy chcą dołączyć do nas, żeby więcej uwagi poświęcić urokom Czarnogórskiego wybrzeża.
Teraz był ostatni post :D

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: Joszkator
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 204 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL