Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 kwi 2024, o 08:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 40  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 paź 2017, o 06:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
AJC napisał(a):
Ma dobra aure, energie i wibracje.




Jak ma energie to musiał ładowanie naprawić :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 06:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
AJC napisał(a):
Ma dobra aure, energie i wibracje.


Możesz rozwinąć o jakie wibracje Ci chodzi ???

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 07:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Czemu karmicie trolla?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 07:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14009
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
bury_kocur napisał(a):
AJC napisał(a):
Ma dobra aure, energie i wibracje.


Możesz rozwinąć o jakie wibracje Ci chodzi ???


Nie wiesz co to drgawki ? :rotfl:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 07:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Nie wiesz co to drgawki ?


Wiem Kurczaczku, ale tylko jeżeli chodzi o epilepsję bo to mamy obaj przećwiczone.

Natomiast ni czorta nie qmam co może mieć epilepsja do rejsu Seby i stad pytanie do autora tych drgawek ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 07:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2012, o 15:19
Posty: 271
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 68
Uprawnienia żeglarskie: hmm, coś z morzem :)
Z wczoraj wieczora: "11.22, 25.51. jadac na poludnie spadam kursem 120.......... halsy sa 320 i 120. masakra. jade traz halsem 320."

_________________
Darek Olsztyn.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 08:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Generalnie powinien iść na północ halsem ok 320 , a potem odbic już na E , do końca tygodnia ma wiatr w Rya NNE.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Nie ma za co. Do końca tygodnia powinien dopłynąć.


Załączniki:
Komentarz: Z braku polarów Polonusa. taki polar
polarLodki.png
polarLodki.png [ 3.33 KiB | Przeglądane 4635 razy ]
Komentarz: Policzony zgrubny routing dla Polonusa.
Bez nazwy-1.jpg
Bez nazwy-1.jpg [ 275.61 KiB | Przeglądane 4636 razy ]

_________________
Z wyrazami
JM

Za ten post autor sailhorse otrzymał podziękowania - 2: Janna, Juras
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 21:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4485
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Leszek napisał(a):
Walczyliśmy Wszyscy aby Polonus wrócił do Nas.
Nie pierwszy raz przypisujesz ogółowi swoje poglądy, co jeszcze jest akceptowalne. Denerwujące jest to, że wypowiadasz się w imieniu tego ogółu...

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************



Za ten post autor Wojtek Bartoszyński otrzymał podziękowania - 2: bratanek65, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 21:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Leszek napisał(a):
Walczyliśmy Wszyscy aby Polonus wrócił do Nas.
Nie pierwszy raz przypisujesz ogółowi swoje poglądy, co jeszcze jest akceptowalne. Denerwujące jest to, że wypowiadasz się w imieniu tego ogółu...

A slowa walczyło wielu z nas są wg Ciebie akceptowalne ?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

sailhorse napisał(a):
Nie ma za co. Do końca tygodnia powinien dopłynąć.

Z tego co pamiętam , Seba planował cumę rzucić nie w Sao Filipe a na wyspie Sao Vicente, duzo bardziej na północ.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4485
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Dar_bob_63 napisał(a):
A slowa walczyło wielu z nas są wg Ciebie akceptowalne ?
Tak. Bo są prawdziwe. W przeciwieństwie do Leszkowego "wszyscy" (BTW nie wiem czemu wielką literą).

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Leszek napisał(a):
Walczyliśmy Wszyscy aby Polonus wrócił do Nas.
Nie pierwszy raz przypisujesz ogółowi swoje poglądy, co jeszcze jest akceptowalne. Denerwujące jest to, że wypowiadasz się w imieniu tego ogółu...

Bez komentarza.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 22:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Leszek chciał zaakcentować chyba jednak większość życzliwych Sebie osób na forum.
Możemy mieć różne opinie w kwestii całej historii powrotu Polonusa do kraju , ale czy jest ktoś kto życzyłby temu przedsięwzięciu porażki ? No nie wyobrażam sobie .....

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2017, o 22:55 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Dar_bob_63 napisał(a):
Leszek chciał zaakcentować chyba jednak większość życzliwych Sebie osób na forum.
Możemy mieć różne opinie w kwestii całej historii powrotu Polonusa do kraju , ale czy jest ktoś kto życzyłby temu przedsięwzięciu porażki ? No nie wyobrażam sobie .....


Nie sądzę by ktokolwiek życzył porażki, co nie oznacza też, że wszyscy są gotowi wkładać serce i energię w projekt realizowany w taki sposób.
Życzenie źle czlowiekowi w morzu jest draństwem. Ale nie każdy dysponuje trzecim policzkiem do nadstawienia po tym, jak wcześniej pisrwsze dwa zaliczyły trafienie. Wybór dokonyje każdy sam dla siebie i pluralis jest tu nie na miejscu moim zdaniem.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 7: bratanek65, Jaro W, jedrek, kooniu, Kurczak, miru71, Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 07:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2012, o 15:19
Posty: 271
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 68
Uprawnienia żeglarskie: hmm, coś z morzem :)
Ciąg dalszy : "..... 11.54,025.47.cog 340, sog 3-4.ide jednak tym halsem bo zlapalem jakis prad.do 26w pozniej zwrot. ...."

_________________
Darek Olsztyn.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 07:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4485
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Dar_bob_63 napisał(a):
Leszek chciał
21. X Leszek nie wiedział czy właściciel płynie do Polski:
Leszek napisał(a):
Czy zamierzasz sprowadzić Polonusa do Polski?
, a dziś wie, że "Wszyscy" o to walczyli. Dziwne.

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 08:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2012, o 15:19
Posty: 271
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 68
Uprawnienia żeglarskie: hmm, coś z morzem :)
Panowie, wyluzujcie. nie macie innych problemów........

_________________
Darek Olsztyn.



Za ten post autor antelio otrzymał podziękowania - 3: Były user, damit, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
antelio napisał(a):
Panowie, wyluzujcie [...]
Bogać tam, wyluzujo... Trzeciego policzka do "brania w" nie ma, ale za to niewątpliwie, wszak Każdy [majuskuła, bo PT] ma jeszcze jedno parzyście podzielone miejsce nadające się nieźle do tego samego celu, w razie potrzeby oczywiście.
Z trudem przychodzi nam cierpieć w milczeniu...
(-) basior [już wyliniały]

_________________
Zbig A. Gintowt



Za ten post autor zbigandrew otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 10:19 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Dar_bob_63 napisał(a):
czy jest ktoś kto życzyłby temu przedsięwzięciu porażki?
A kto miałby życzyć porażki lecącemu na drzwiach od hangaru, do tego nisko i powoli? :oops:

BTW co jest tu "przedsięwzięciem"? Sprowadzenie kadłuba i masztu do kraju (droga jeszcze daleka, i co za różnica kto gdzie trzyma swoją puszkę konserw/mydelniczkę/kredens i dlaczego akurat w Gdańsku/Szczecinie/Gdyni), czy ludzki heroizm Seby (czas, pieniądze, rodzina, ryzyko) w takim czy innym blaszanym/plastikowym/drewnianym opakowaniu? :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 10:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2012, o 17:20
Posty: 3173
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 700
Otrzymał podziękowań: 231
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Dar_bob_63 napisał(a):
Leszek chciał
21. X Leszek nie wiedział czy właściciel płynie do Polski:
Leszek napisał(a):
Czy zamierzasz sprowadzić Polonusa do Polski?
, a dziś wie, że "Wszyscy" o to walczyli. Dziwne.
Ty wyraźnie się nudzisz :-P

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4485
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 761
Otrzymał podziękowań: 1538
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Leszek napisał(a):
Ty wyraźnie się nudzisz
A obiecywaleś nie komentować... :rotfl: :rotfl:

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 22:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Cytuj:
Z tego co pamiętam , Seba planował cumę rzucić nie w Sao Filipe a na wyspie Sao Vicente, duzo bardziej na północ.


Ależ, nie widzę przeciwwskazań, choć to o dobę dalej.


Załączniki:
Komentarz: Nawet do wyboru
alternatv.jpg
alternatv.jpg [ 420.9 KiB | Przeglądane 4198 razy ]

_________________
Z wyrazami
JM
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 paź 2017, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24
Posty: 2789
Lokalizacja: Norge
Podziękował : 96
Otrzymał podziękowań: 332
Uprawnienia żeglarskie: hm...
A w czym robisz takie ładne obrazki?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2017, o 00:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 sie 2014, o 10:35
Posty: 1166
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 617
Uprawnienia żeglarskie: polskie i zagraniczne
Jest spory wybór:
ranking programów do liczenia routingu wg. yachting world.

Ja używam głównie qtVlm, o którym więcej tutaj. qtVlm nie jest zbyt popularny, i choć dobrze działa on-line spięty z GPSem jego interfejs trudno nazwać "intuicyjnym".

Niezaleznie, jednak którego programu użyjesz - kluczowe będzie:
1. Jak najdokładniejsze przygotowanie biegunowej łódki, dla której zliczasz routing (i tu sugeruję zaniżanie danych o 10-20%)
2. Przeprowadzenie symulacji na conajmniej 2 modelach i dwóch źródłach gribów.
3. Założenie, że pogodę na 3 dni do przodu zna tylko Pan Bóg, a wszystkie liczone na modelach routingi mają wymiar jedynie orientacyjny.

Ufff...

_________________
Z wyrazami
JM



Za ten post autor sailhorse otrzymał podziękowania - 2: PilotR, zosta
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2017, o 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 906
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 88
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.
Kolejna porcja relacji otrzymana z pokładu Polonusa:


19 październik, dzień 32
Jak widać całkiem niezamierzenie śrubuję swój "rekord" w rejsie non stop. Ostatnio licznik zatrzymał się po zawinięciu do portu w Urugwaju na 34 dniach. Tu mamy 32 i nic nie zapowiada byśmy za 2 dni byli w porcie. Przez ostatnie 2 dni, w sumie godne odnotowania są dwie rzeczy.
Pierwsza to taka, że dziś w nocy weszliśmy w zasięg passatu północnego, który jak na razie uprzykrza nam żeglugę wysoką falą z północnego wschodu, podczas gdy wiatr wieje z północ północny wschód. Przy sile wiatru 2-3B żegluga na wschód je cudem. Ale tym się nie przyjmujemy i jutro polecieć spróbujemy na północ. Dziś bawiłem się z żaglami, tak by optymalnie wykombinować najlepszy zestaw. I oczywiście po wszystkim się okazało, że pierwszy na którym płynąłem był najdoskonalszy. Ale co zabawa to zabawa. Już dawno w tak krótkim czasie nie zmieniałem, refowałem, stawiałem i zrzucałem wszystkich żagli po kolei.
Druga warta odnotowania rzecz to to, że przez 2 dni po kilka godzin (3-5) miałem sztormowe wiatry o sile od 8-9B. Oczywiście bez zapowiedzi, znienacka, sam nie wiem skąd się wylęgły. Przedwczoraj wstałem jak zwykle rano, wstawiłem wodę na kawę i herbatę i widząc ,że kompletnie nic się nie klaruje ,by wiatr ,który wiał ze wschodu z siłą 2-3 B miał nagle stężeć, rozwinąłem genuę i postawiłem bezan. Myjąc zęby wyszedłem na pokład zastanawiając się nad dostawieniem grota. Nic to, pomyślałem. Zjem śniadanie i pomyślimy. I tak zrobiłem wyjątek, robiąc cokolwiek z żaglami, zanim coś zjadłem. Woda się zagotowała, zalałem dwa kubki wrzątkiem, usiadłem uzupełnić dziennik, i wiadomo......słyszę, że idzie szkwał. Wychodzę na górę, patrzę nalewo a tam ciemno, a podstawa mur sięga stalowej wody Oceanu, na tle której wyróżniają się idące wprost nanas białe grzywacze. Małe bo małe,ale widać, że jest moc. Zarefowałem genuÄ
™ do
połowy, zdążyłem założyć bluzę i je&$%o.
Deszcz padał poziomo, nie widziałem własnego dziobu, tzn dziobu Polonusa, a wiatromierz zaczął przyspieszać, ostatecznie podczas pierwszego naporu zatrzymał się na 35 węzłach. Szybkie refowanie genuy, tym razem do 1/3 powierzchni i już przy samym końcu refowania, wzmaga się ponownie wiatr. Generalnie trzymał ponad 3 godziny. Podstawa nie spadała poniżej 34 węzłów. Ile było najwięcej nie wiem, widziałem tylko raz 41. Ale jakby nie wiatr jest bohaterem tego odcinka, a fale.
Fale w bardzo krótkim czasie wybudowały się do wysokości ponad 4-5? metrów !! Oczywiście z całym bezanem najłatwiej było uciekać z wiatrem i falą. I nadal wszystko byłoby ok i nic nadzwyczajnego by się nie działo. Tylko nagle jedna z tych fal załamała się przy rufie i z wściekłością furiata i pianą na pysku wpadła do ..... pontonu, który wisi na bramie zamocowanej do rufy jachtu. I wiecie co? Podłoga pontonu wytrzymała ( pewnie to zasługa tego, że ją wymieniłem w Rio, oraz zasługa Ani, która ją malowała i dobrze zabezpieczyła :-) ), natomiast wyrwało elementy konstrukcyjne, naktóryc wisiał ponton. 2 pantografy musiały uznać wyższość natury. Prowizorycznie zabezpieczyłem te elementy i ponton, tak by go nie zgubić do najbliższego portu i jedziemy dalej. Zabezpieczając wyrwane "pantografy" z pontonu, zobaczyłem, że nie ma wnim wody zadużo. Tak więc wydaje mi się, żefala nie wpadła do niego bezpośrednio, tylko załamując siÄ

trafiła w jego burtę, od strony jachtu, tuż przy elementac bramy.
Tak więc czeka mnie spawanie.
Poza tym spokój, dziś zrobiliśmy trasę w poprzek by nabrać trocę wysokości, czyli się nie liczy.
Pochłaniam kolejne książki, choć dziś ciężko było Poldka zostawić samego, więc praktycznie 10 godzin na tyłku za sterem. Teraz czas na korektę, bo spadamy na południe i lektura w koi.



21 października, dzień 34 !
Tak więc zgodnie z przewidywaniami, śrubuję swój najdłuższy rejs non stop.
Z tym, że po raz pierwszy czuję się tak, że jestem zupełnie sam. Nie samotny a sam.
Przemierzam Ocean, mając przedziwne poczucie wolności, które sprawia gdzieś podświadomie, że nie chcę zawijać do portu !!
Czuję się jakby częścią Oceanu, mając tu swój własny świat. Swoje niebo, swoje gwiazdy, słońce i księżyc. Codzień jakby na wyciągnięcie ręki. Nic nie muszę, sam reguluję czas i wyznaczam obowiązki. Czas jest dla mnie.
Dni są takie same, tak jakby nie było innego określenia na wczoraj, jutro czy dziś. Mam aż nadto czasu dla siebie i dzięki temu mogę na nowo odkrywać karty swojego życia. Czy to właśnie jest każdemu z nas tak potrzebne jak woda do życia - poczucie wolności? Decydowanie samemu za siebie. Bez zawiści i rzucania kłód pod nogi. Bez ciągłego pośpiechu i życia pod dyktando innych. Bez konieczności odmierzania czasu - godzin, dni, miesięcy. Bez zastanawiania się co pomyślą inni, jak ocenią. Nikomu nic nie muszę udawadniać, a zwłaszcza samemu sobie. Jestem sobą, jestem wolny, czuję się świetnie...
A ze spraw bardziej przyziemnych, to od trzech dni mamy pasażera na gapę. To petrel, brązowy. W nocy śpi na pontonie i obsrywa go namiętnie, a w dzień kręci się wokół jachtu i poluje. Dziś zauważyłem, że się dość mocno obijał i co chwila zlatywał do bazy. Lecz zanim zdążył wrócić razu pewnego, przyleciał drugi - biały i podsiadł go na antenie od kompasu satelitarnego. Jaka była awantura, gdy zadomowiony już brązowy sublokator wrócił z łowów. Nawet śmiem stwierdzić, że po odgłosach jakie wydawał i jak stroszył pióra - to ptica, czyli ONA! Absolutnie jestem o tym przekonany. Ten nowy biały to oczywiście facet, więc dał się wykrzyczeć brązowej, po czym dziobnął ją w łepek, tak, że się zamknęła i teraz musi balansować na bramie, zamiast na wygodnej pidstawie anteny. A że ma kacze stopy a nie paluchy, to łatwo nie ma. Więc kołysze się z zamkniętymi oczami, ale za to już jest cicho. Biały to jest gość !
Zrzuciłem grot i dalej halsujemy w stronę Sao Antao na samej gieni. Nie zostawiam grota na noc, tak samo jak całej genuy.Jeden hals 110 drugi 330. Fala z NW czasem NNW. Masakra, ale ma siąść a od poniedziałku może nawet straszą wiatrem z E. Jakby nie było fali byłoby super, a tak też jest super, ale niespiesznie.
Idę po sałatkę, zasiądę za stołem przy świetle gwiazd i przeżuwając kolejne kęsy tuńczyka i ananasa, oddam się dalszym rozmyślaniom.
Aha !!! Ktoś mi ostatnio powiedział, że nie będzie ze mną grał w szachy ,bo nie umiem grać. Więc ogłaszam wszem i wobec, że udowadniam właśnie, że grać potrafię i co więcej - wygram tę partyjkę. Jakby nie było. Na razie wygrywam białymi, ale czarne zaczynają się odgrywać.

22 października, niedziela - pamiętaj aby dzień święty święcić
Obudziłem się o 0630 wyspany. Zauważyłem, że 6 godzin snu w zupełności mi wystarcza. Nie mam ochoty dosypiać, żadko tż ucinam sobie drzemkę w ciągu dnia. Śpię czujniej, ponieważ z uwagi na deficyt paliwa, oszcędzam prąd, a co za tym idzie nie włączam AIS. Myślałem, że jestem dość daleko od toru statków, jednak przedwczorajszej nocy, dwa mnie obudziły, gdy przechodziły około 2 mil po prawej burcie. Wyraźnie je było również słychać, a pede wszystkim wiejący z tej samej strony wiatr, wpychał w nozdrza zapach spalin. Oczywiście to 6 godzin jest postrzępione na mniejsze kawałki, ale teraz wystarcza.
Dziś skończyło się paliwo w 100 litrowym zbiorniku nr 2. Wczoraj nie ,mogąc usnąć, przypomniałem sobie o zbiorniku do zasilania Webasto, który ma pojemność 50 litrów i a jakże zalany jest ropą. Całyzas słyszałem, że z tego zbiornika się nie da zasilić silnika, bo węże za cienkie, zawory za małe itp. W każdym bądź zie w nocy przygotowałem się na wszelkie okoliczności, włącznie z rozebraniem szafki, tak by mieć dostęp do dna zbiornika, oraz by w razie czego przepiąć węże na grubsze i podpiąć go pod inne zawory. Miód malina. Gdy dziś podczas ładowania akumulatorów skończyło się paliwonw zbiorniku 100 litrowym, przełączyłem n za mały zawór, by tym zbyt cienkim wężem paliwo spłynęło do silnika. Silnik zgasł. Odpowietrzyłem cały układ i po całej operacji zaskoczył, popijając paliwo ze zbiornika dedykowanego dla Webasto. Tak więc dzięki temu,nadal 100 litrów w karnistrach na pokładzie stanowi nienaruszalną rezerwę.
50
litrów to 12 godzin pracy silnika, więc 6 dni doładowywania baterii. Pięknie.
Wczoraj zżarło mi coś kalmara i w ten sposób pozbyłem się najlepszej i najskuteczniejszej przynęty. Okazało się, że to z powodu rdzewiejącyc krętlików, które po szarpnięciu przez rybę się rozpadają. Tak więc muszę uzupełnić braki w pudełeczku na ryby,a dziś sam zrobiłem coś na podobiznę kalmara i moczę wraz z hakiem za burtą, czekając na efekty. Wszak na obiad nic nie robiłem, a śniadanie składało się z 6 sucharów i serków topionych.
Lenie śmierdzące i srające, dziś też świętują okupując bramę na rufie. Tylko raz ON poleciał polować, podczas gdy ONA siedzi od rana i zajmuje się skubaniem i układaniem piórek. Jak w naszym życiu normalnie !
Aby więc dzień święty święcic biorę się za nicnierobienie!


Sent from Iridium Mail & Web.

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/



Za ten post autor Netart otrzymał podziękowania - 3: adames, mazok, nauaag
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2017, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lis 2012, o 11:41
Posty: 1777
Lokalizacja: Uznam
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 374
Uprawnienia żeglarskie: są, ale bez znaczenia
Sekser seksista...

_________________
Zbig A. Gintowt


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2017, o 13:25 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Seba napisał(a):
Nie samotny a sam ... przedziwne poczucie wolności ...
Uwaga! to niebezpieczne symptomy!! po powrocie na kozetkę go, towarzysze, bo może przejść w chroniczne!!! :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2017, o 10:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 sty 2012, o 15:19
Posty: 271
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 68
Uprawnienia żeglarskie: hmm, coś z morzem :)
"......ladowanie 2h na siln.kurs 040. wiatr NE2-3.poz.12.47, 025.47, fala z NE ok.1.5m"

_________________
Darek Olsztyn.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2017, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4464
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
antelio napisał(a):
"......ladowanie 2h na siln.kurs 040. wiatr NE2-3.poz.12.47, 025.47, fala z NE ok.1.5m"


Zostało w takim razie kilka dni oczekiwań do cumowania :mrgreen:

Załącznik:
screen_20171026_174319.jpg
screen_20171026_174319.jpg [ 141.78 KiB | Przeglądane 3663 razy ]


Plany planami , ale do wyboru ma kilka wysp.
z linka - https://www.windy.com/12.470/-25.470?13 ... ,m:dZWafsI wyraźnie widać, że przez tydzień cały czas będzie miał wiatr NNE.
Osobiscie uspokoiłem sie , kiedy otrzymaliśmy informację o MacGywerze co to znalazł sposób na pobranie paliwa z Webasto :rotfl: A te setka w kanistrach co to została na gorsze czasy świadczy, że ma wszystko pod kontrolą i przewiduje ryzyka potencjalnego przedłużenia czasu danego etapu . :mrgreen:

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...



Za ten post autor Dar_bob_63 otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2017, o 17:47 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Z tym paliwem to nie przesada? To wszakze jest jach zaglowy. Chyba nawet w miare sprawny (technicznie, nie nautycznie), skoro armatoe podjal decyzję wyjscia w ocean i nie donosil dotychczas o istotnych usterkach w trakcie podrozy.
Jedzenie ma, wode ma, zdrowie ma, czas ma. Wielu tu pisze, ze na morzu ulamek wezla szybciej to zadna różnica i ze zasadniczo to nie ma gdzie i po co sie spieszyc :)
Da sobie rade za kilka dni lub za tydzien. Lub za miesiac.
Ciekawe co dalej...



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1192 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33 ... 40  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL