Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 lip 2025, o 06:01




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 75  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 sty 2016, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2839
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 727
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
redgrist napisał(a):
Chodzi po części o ten patent?
Tak o tym myślałem. Tylko nas tu nie ogranicza żadne przęsło mostu tylko możliwość złapania pływalności kadłuba której może zabraknąć przy pionowej pozycji jachtu i możliwość oswobodzenia się z resztek łoża spod kadłuba.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Seba i Chłopaki
1. przepraszam, że wątek czytam wyrywkowo. Nie wytrzymuję dygresji
2. nie mam tyle czasu by siedzieć nad mapami i wyliczać ale .... łazi mi taki pomysł po głowie: vis a vis Polonusa zakotwić blok w skale. Wtedy można by było na go ciągnąć "na zawrotce". Sporo liny/łańcucha i solidny blok potrzebny. Coś tam potrzebne by było do policzenia.
3. Seeebuś , a na żadnej fotce nie ma mojego czyli już Twojego kominka wełnianego z pingwinkami :-x
4. A my dzisiaj musieliśmy w Świnoujściu robić za lodołamacz i wyrżnąć drogę z basenu , przez kanał do wolnej wody. Lód od 10 do 30 cm grubości. To tak nieco w Waszym klimacie :D
5. Baaardzo Was podziwiamy

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 21:12 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
Marian J. napisał(a):
Czyli w trakcie przechylania pracuje silnik, do resztek łoża jest przywiązana lina i jacht jest przechylany za top masztu. Może wykorzystać do tego tą wciągarkę która była pokazana na jednym ze zdjęć podpisanym chyba "ręczna robota" Po przechyleniu na tyle, że spod kadłuba można odciągnąć resztkę łoża wrzucamy bieg
Ja akurat unikałbym jakiejkolwiek pracy silnika w tym przechyle, z wielu powodów. Nie wiem, jakie tam na miejscu są środki, ale najbardziej do głowy mi przychodzi "odholowanie" jachtu na wysokiej wodzie za linę z topu masztu, nawet ze świadomością, że stępka (ale nie burta!!) pojedzie chwilę po kamienistym dnie. To jest wóz albo przewóz, jak na wojnie, żywy lub martwy, trzeciego życia nie będzie!! BTW taka lina mocno by podrywała do góry holownik (trzeba by ją zaczepić np. na RIB-ie w środku ciężkości, a nie na rufie, także zresztą ze względów manewrowych, no nie przymierzając jak na holowniku portowym).

Z obliczeń na poziomie podstawówki: jeżeli jacht ma 1,80 zanurzenia na równej stępce, to w przechyle 45° powinien mieć 1,30 m zanurzenia, tak circa about.

-----
Marian J. napisał(a):
Tylko nas tu nie ogranicza żadne przęsło mostu tylko możliwość złapania pływalności kadłuba której może zabraknąć przy pionowej pozycji jachtu i możliwość oswobodzenia się z resztek łoża spod kadłuba
Łożem się nie przejmuj, samo się oswobodzi. Ono o niczym innym nie myśli :evil:


Ostatnio edytowano 6 sty 2016, o 21:36 przez 666, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 21:19 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
szkutnik napisał(a):
Pozostało 5 metrów do wolności ...bo ja czuję się tu zesłanym ...ciekawe czy przyjmą mnie do związku sybiraków..


:oops: :twisted: :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Panowie (i Panie) próbowaliście kiedyś przechylić jacht? Np. ciągnąc za maszt? Ja próbowałem. Nie jest to taka łatwa sprawa jakby sie wydawało. Potrzebowałem przechylić 7m łódkę mieczową z 200kg opuszczonym mieczem. Zaczepiłem za maszt lajnę i ciągłem ją 2 tonową terenówką. Nie udało mi się jej przechylić na tyle, żeby pokazał się miecz (potrzebowałem go ręcznie wsunąć do skrzyni mieczowej z powodu uszkodzenia windy). A oni tam trochę nie mają czego zaczepić. RIB? Wątpię. Prędzej wciągniesz RIB-a na maszt niż przechylisz łódkę. Nie jestem inżynierem, ale moja obserwacja była taka, że łódek przechylił się o jakieś 40 stopni, a potem im bardziej ciagnałem za maszt, tym bardzie zanurzałem kadłub zamiast przechylac łódkę. Fakt, że mój MIKI zdaje się być znacznie bardziej pękaty niż Polonus, ale też potrzebne siły sa zupełnie inne.
Gdyby Polonusowi brakowało 20cm glebokości to mozna tak powalczyć, ale tu zdaje się potrzeba znacznie wiecej :(

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 21:41 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Przechylalem mojego Jaguara 22 ok1300kg miecz pod dnem 370 kg.
Dwie osoby ,wielokrazek i jacht przycumowany dziobem i rufa do pomostu.Co ważne.
Nie wiem jaki przecyl był ale miecza nie przyuwazylem za bardzo :D .
Bardzo się zdziwiłem ze maszt nie strzelił. Nie widzę tego w polonusie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 21:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
piotr6 napisał(a):
Dwie osoby ,wielokrazek i jacht przycumowany dziobem i rufa do pomostu.
No własnie. Obawiam się, że przy próbie przechylania Polonus połozy się na burcie i oprze nia na dnie nie podnosząc miecza, ale nawet gdyby miał wystarczajacą wyporność burty to:
a) nie ma do czego mocować liny przechylajacej
b) maszt takiej zabawy może nie wytrzymać
c) wciśnie się pod wode burtę, a nie podniesie stępki.

Z góry przepraszam za czarnowidztwo, ale moim zdaniem nie tędy droga. No chyba, że jako próba ostatniej nadziei. Wiem, że mało pomagam, ale pomysłu na to jak skutecznie doprowadzić Polonusa na głeboka wodę nie mam. To temat dla inżynierów, a nie tumanistów :(

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
skipbulba napisał(a):
pomysłu na to jak skutecznie doprowadzić Polonusa na głeboka wodę nie mam. To temat dla inżynierów, a nie tumanistów :(

Sam proponowałem przechylanie, ale po namyśle i lekturze innych podobnych propozycji uznaję, ze to może nie zafungować.
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem (poza pływakami, których zdatnych brak) wydaje mi się wyciąganie liną zaczepioną za łoże w morze, na wysokiej wodzie. Tyle, że tu musiałby ciągnąć IMO jakiś solidny okręt... (Castillo?)

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:02 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
skipbulba napisał(a):
Panowie (i Panie) próbowaliście kiedyś przechylić jacht? Np. ciągnąc za maszt? Ja próbowałem. Nie jest to taka łatwa sprawa jakby sie wydawało.


Nie raz to robiłem lub byłem uczestnikiem. Choć robić tego nie lubię - nie mam zaufania do masztu (raczej to nieuzasadnione obawy).


Nawet Opala przechylaliśmy.

Fotki - ostatnie przechylanie, którego świadkiem byłem (niecałe 2 m-ce temu).

Na regaty czasem wolimy przechylić łódkę niż np. złożyć maszt (bo szybciej/brak miejsca i td). Czasem przechylamy łódkę by wyczyścić dno. Nigdy nie potrzebowałem do tego celu auta, nawet w przypadku Opala (to największy jacht jaki przechylałem).


Załączniki:
DSC_0036.jpg
DSC_0036.jpg [ 154.11 KiB | Przeglądane 3098 razy ]
DSC_0021.jpg
DSC_0021.jpg [ 158.46 KiB | Przeglądane 3098 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
plitkin napisał(a):
skipbulba napisał(a):
Panowie (i Panie) próbowaliście kiedyś przechylić jacht? Np. ciągnąc za maszt? Ja próbowałem. Nie jest to taka łatwa sprawa jakby sie wydawało.

Nie raz to robiłem lub byłem uczestnikiem. Choć robić tego nie lubię - nie mam zaufania do masztu (raczej to nieuzasadnione obawy).
Fotki - ostatnie przechylanie, którego świadkiem byłem (niecałe 2 m-ce temu).

Mam wrażenie, ze to słabe porównanie ze stalowym i ważącym kilkanaście ton Polonusem. Plasticzana wydmuszka ledwo zanurzyła półpokład i z pewnością miała podniesiony miecz. U Polonusa tak się nie da.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 497
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jeden maszt mógł by "strzelić" ale Polonus ma 2 maszty i można by ten ciężar rozłożyć.
Obrazek

Obawiam się jednak, że brakuje tam jeszcze nieco drogi w stronę wody, to zaś jest główny problem.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:23 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
j.666 napisał(a):
Nie wiem, jakie tam na miejscu są środki, ale najbardziej do głowy mi przychodzi "odholowanie" jachtu na wysokiej wodzie za linę z topu masztu,


Chciałbyś holować jacht za top masztu ???? O w mordę a ludziska się zastanawiają czy im knagi cumownicze wytrzymają przy holowaniu. Chyba nie wiesz o czym piszesz.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:28 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
skipbulba napisał(a):
nie ma do czego mocować liny przechylajacej
A to złote okucie przykręcane platynowanymi blachowkrętami zaprojektowane do przechylania zniknęło? To weź kawałek liny i obwiąż nią maszt przy topie tuż pod wantami/sztagami i tuż nad wantami/sztagami. Działa?


-----
redgrist napisał(a):
Polonus ma 2 maszty i można by ten ciężar rozłożyć
Bezan na takie obciążenie nie jest liczony, a grotmasz jak najbardziej (duży przedni sztaksel, spinaker). Siła na holu to moment prostujący na długość masztu (jeszcze jeden argument, żeby bezana nie brać pod uwagę). Dane można wziąć z dokumentacji tego jachtu lub porównawczo od innego podobnego (może ktoś ma pod ręką).


-----
junak73 napisał(a):
ludziska się zastanawiają czy im knagi cumownicze wytrzymają przy holowaniu
To niech się nauczą opasywać maszt liną, nauka nie boli :-o


Ostatnio edytowano 6 sty 2016, o 22:42 przez 666, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:33 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
j.666 napisał(a):
dokumentacji tego jachtu


a jest? Mazszt na Polonusie to jedna z najcenniejszych rzeczy

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 782
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 369
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Z tym przechylaniem:

Filmik, który był już w tym wątku pokazywany, pokazuje, że są duże jachty, które da się bardzo mocno przechylić, nie tracąc masztu, pływalności i nawet sterowności.
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... iv0fxFcV3I

Czy dla Polonusa się da - nie wiem.

Czytam ten wątek z zapartym tchem od początku, trzymam kciuki, wymądrzać się nie chcę, ale teraz się odezwałem, bo coraz bardziej mi się wydaje, że przechylenie jachtu to jedyna szansa.

Powiesić na fale odpowiednio duży ciężar. Rozwalić przy najwyższej wodzie łoże. Kadłub przechyli się. Luzowanie fału spowoduje zwiększenie momentu przechylającego i może wystarczy, by kil uniósł się nad skałę. Ciągnąć jacht ribem. Może morze będzie spokojne ...

Trzebaby przeliczyć, czy to może się udać, jaki powinien być ciężar i na jak długiej linie ma być zawieszony - ja nie potrafię.

Bez przechylania, jak Wy to łoże, teraz mocno nadwyrężone, mielibyście przesunąć w wodzie na półmetrową głębokość, co najmniej, w dokładnie w określonym momencie (wtedy gdy woda najniższa)? Moja wyobraźnia tak daleko nie sięga. Czy założenie, że to się może udać, nie jest myśleniem życzeniowym?

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl



Za ten post autor marcin_palacz otrzymał podziękowanie od: Dar_bob_63
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 paź 2012, o 09:04
Posty: 4465
Lokalizacja: Olsztyn
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 366
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
marcin_palacz napisał(a):
Powiesić na fale odpowiednio duży ciężar. Rozwalić przy najwyższej wodzie łoże. Kadłub przechyli się. Luzowanie fału spowoduje zwiększenie momentu przechylającego i może wystarczy, by kil uniósł się nad skałę.


Marcin , dałem lajka w poście , bo to jest jedyny dobry pomysł na dziś, kiedy jedna z plóz łoża już prawie nie istnieje. Ekipa, położcie Poldka na tę drugą stronę.... nawet jesli udało Wam sie dziś podciagnąc do mokrego z metr lub dwa.
Dajcie nam jakieś foty obecnego stanu , bo nie mamy pojęcia jak Poldek sie trzyma na kilu i jednej płozie . :roll:

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 22:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9260
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Jeśli takielunek miałby nie wytrzymać przechylania, to nie ma co wychodzić w morze.

Przechylałem kiedyś Sportinę 595 ze 100 kg mieczem podniesionym. Pierwsze 30* idzie łatwo (1 osoba), drugie 30* duży opór (dwie, trzy osoby ciągnęły za fał topowy), później już było łagodniej... W 90* można było trzymać maszt za top jedną ręką, ale z dużą czujnością, bo lekkie podniesienie masztu generowało nieobliczalną siłę katapultową (!).
Małe doświadczenie, nieporównywalne z dużym kilerem.

Polonus pewnie ma z 5 ton w kilu, na ramieniu ok. 2m. (Do środka ciężkości.) Dochodzi też masa własna kadłuba i takielunku. Powiedzmy, że jest to 10 t do pokonania. Wysokość masztu np. 20 m (10 x większe ramię działania siły) generuje siłę przechylającą około 1 tony (chyba) na topie grotmasztu. Ilu trzeba chłopów do takiego udźwigu? Minimum 10-u... może 20? Absurd.
Może taka siłę pokonałby spychacz gąsienicowy, ale on nie pojedzie po wodzie wzdłuż brzegu! Jeśli pojedzie po brzegu z długą liną, to i tak przekosi jacht w swoją stronę i połamie łoże.
Ale to nie wszystko...
Najgorsze jest coś innego - nieuwiązany dziób i rufa, w czasie takiego przechylania wypchną kadłub w drugą stronę tj. w stronę wody (czyli po skosie wzdłuż brzegu) a po zluzowaniu fału topowego i wyprostowaniu, kadłub częściowo będzie się cofał, chyba żeby maszt puścić dynamicznie, ale to mogłoby wyrządzić o wiele więcej szkód i definitywnie rozwalić łoże. A może i jacht przy twardym brzegu. :cry:

Jedynym rozsądnym przechylaniem, powolnym i kontrolowanym, jest przechylanie jachtu stojącego wzdłuż brzegu, ale on stoi 90* inaczej. Słowem - nie ma szans na przechylanie jachtu w takich warunkach.

Trzymać się łoża i obranej drogi.
I liczyć na pomoc holownika...

ps. W czasie przechylania płoza łoża będzie się zanurzała i robiła za nowy, dłuższy kil.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 23:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
mjs napisał(a):
nie ma szans na przechylanie jachtu w takich warunkach.


Moim zdaniem mylisz się.
Polonus stoi na płytkiej wodzie, więc jeśli w jakiś sposób usuniesz część łoża, sam się przewróci. W zależności od wysokości wody w danej chwili zrobi to mniej bądź bardziej łagodnie - uderzając burtą w dno, bądź nie. Tak czy owak, połowa roboty z przechyleniem będzie zrobiona. Drugim etapem mogłoby być podczepienie do topu masztu talii i obciążenia (choćby podobnego do tego, jaki zastosował Castilio). Maszt wytrzyma, o ile wytrzymają wanty, bo to ONE przenosić będą siły na kadłub (maszt w tym momencie będzie pracował na ściskanie. Musiałby ulec wyboczeniu, aby mu się coś stało. przy obciążeniu topu 1000kg złamanie mu nie grozi, zwłaszcza że dopóki kil jest w wodzie, a przecież bardziej wyciągać go nie ma potrzeby, siła potrzebna do jego przechylenia będzie mniejsza. Do tego swobodnie podwieszony ciężar pod masztem nie będzie zagrażał powstaniu dodatkowych sił (uciekanie kadłuba w tę czy tamtą stronę.)

Nasuwa mi się jeszcze jeden "myk", jaki można by zastosować, o ile byłaby możliwość skorzystania z jednego pontonu - podczepić go od strony kila za pomocą zawiesia pasowego - przeciągniętego od przeciwległej burty pod kilem. (Na stacji jest dźwig, więc i zawiesia pasowe powinni mieć. wystarczą 5-tonowe.)

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2016, o 23:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9260
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
taka_jedna napisał(a):
Polonus stoi na płytkiej wodzie, więc jeśli w jakiś sposób usuniesz część łoża, sam się przewróci.

Zgadza się. Obawiam się jednak, że kładzenie go na bok na płytkiej wodzie nic nie da, bo utraci się bezpowrotnie łoże oraz narazi na uszkodzenie kadłuba (może być uderzenie burty o dno). Poza tym nie ma gwarancji, że woda podniesie taki układ na odpowiednią wysokość. Dużo zależy też od zafalowania wody... Teoretycznie mogłyby pomóc kry lodowe (!) jako czynnik pośredni i ślizgowy. Z tym, że coś musi go na wodę pociągnąć/wypchnąć. Ponton nie da rady. Spychacz do wody nie wjedzie.
Jeśli przechylać, to o niewielki kąt i przy wodzie wysokiej. Kąt, który nieco uniesie kil, a nie zahaczy łożem o dno. A łoże odwiązać od kadłuba dopiero na bezpiecznej głębokości.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie



Za ten post autor Mir otrzymał podziękowanie od: Seba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 00:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3196
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 461
Otrzymał podziękowań: 482
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
mjs napisał(a):
Z tym, że coś musi go na wodę pociągnąć/wypchnąć. Ponton nie da rady. Spychacz do wody nie wjedzie.

Jutro będzie wiało 55w dokładnie od lądu,ale jak to wykorzystać? Nie mam koncepcji.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 00:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Szacun !

Obrazek

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 00:14 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
markrzy napisał(a):
Jutro będzie wiało 55w dokładnie od lądu,


wróżka jakaś czy co ? :mrgreen:

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 00:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3196
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 461
Otrzymał podziękowań: 482
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
http://www.tide-forecast.com/locations/ ... sts/latest


Oni też wróżą z fusów :-?

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 00:32 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
markrzy napisał(a):
http://www.tide-forecast.com/locations/Admiralty-Bay-South-Shetlands/forecasts/latest


Oni też wróżą z fusów :-?


na to wygląda.
I to jest w km/h :D

Od ponad 2 miesięcy to co dzieje się, skąd wieje i ile w zatoce gdzie stoi Polonus oceniamy dopiero jak pójdziemy na "Jedynkę". Ot taka nasza przewaga nad Wami ;)

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein



Za ten post autor Seba otrzymał podziękowania - 2: Były user, Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 00:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2009, o 10:59
Posty: 3196
Lokalizacja: Gliwice
Podziękował : 461
Otrzymał podziękowań: 482
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Z jednostkami masz rację :rotfl: Oczy już nie te :D. U mnie jest pierwsza w nocy i 5calowy ekran komórki w ręce :mrgreen:

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”


Ostatnio edytowano 7 sty 2016, o 00:49 przez markrzy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 00:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
mjs napisał(a):
taka_jedna napisał(a):
Polonus stoi na płytkiej wodzie, więc jeśli w jakiś sposób usuniesz część łoża, sam się przewróci.

Zgadza się. Obawiam się jednak, że kładzenie go na bok na płytkiej wodzie nic nie da, bo utraci się bezpowrotnie łoże oraz narazi na uszkodzenie kadłuba (może być uderzenie burty o dno). Poza tym nie ma gwarancji, że woda podniesie taki układ na odpowiednią wysokość. Dużo zależy też od zafalowania wody... Teoretycznie mogłyby pomóc kry lodowe (!) jako czynnik pośredni i ślizgowy. Z tym, że coś musi go na wodę pociągnąć/wypchnąć. Ponton nie da rady. Spychacz do wody nie wjedzie.
Jeśli przechylać, to o niewielki kąt i przy wodzie wysokiej. Kąt, który nieco uniesie kil, a nie zahaczy łożem o dno. A łoże odwiązać od kadłuba dopiero na bezpiecznej głębokości.


Z całym szacunkiem, ale przy ilości danych, jakimi dysponujemy, można odpowiedzieć na pytanie - Czy w pozycji leżącej, przy najwyższym stanie wody jacht w tym konkretnym miejscu uzyska pływalność?

Są na Forum Koledzy konstruktorzy, dla których odpowiedź na to pytanie nie powinna nastręczać problemu.

Przyjrzyjcie się zdjęciu przedstawiającemu jacht położony na wodzie. Jakie jest jego zanurzenie? Wiem że to nie ciężki Polonus, ale i on posiada ogromną wyporność.

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 01:19 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
mjs napisał(a):
Polonus pewnie ma z 5 ton w kilu,

Tak sobie (już po wariacku) myslę.
1. Czy nie dałoby się trochę ulżyć Polonusowi usuwając (jeśli to możliwe) z kila choćby z połowę, np na PTS-a . Nawet kosztem demolki wnętrza?
Odciążony Poldek miałby większe szanse spłynąć z miejsca obecnego postoju. A jakaś tona podwieszona u topu nieźle by go pochyliła??
2. We wcześniejszych postach było coś o załodze Stacji która popłynęła na Sylwestra do Brazylijczyków, na drugą stronę zatoki.
Czy przypadkiem one Brazylijczyki nie mają jakiegoś sprzętu pływającego???. Coby pociągnąć???
Może to i głupie ale zjadłem już paznokcie, zaczynam obgryzać paliczki.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 01:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9260
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1823
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Pochylenie optymalne to takie jak na lądzie czyli ok. 45*.

Obrazek
Od strony dziobu utrudniona staje się funkcja pchania.
Obrazek

Spychacz by to udźwignął, waży więcej niż tona. Mało tego, może manewrować z liną topową w przechyle i starać się jacht obrócić...

Obrazek

Sytuacja jest zmienna, uwarunkowana, tylko będąc na miejscu można wyczuć co, jak i kiedy. Oni tam są, oni czują, oni wiedzą.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Ostatnio edytowano 7 sty 2016, o 01:42 przez Mir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 01:41 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2012, o 00:32
Posty: 2084
Lokalizacja: gdzie zawieje :-)
Podziękował : 455
Otrzymał podziękowań: 766
Uprawnienia żeglarskie: mam
Bombel napisał(a):
mjs napisał(a):
Polonus pewnie ma z 5 ton w kilu,

Tak sobie (już po wariacku) myslę.
1. Czy nie dałoby się trochę ulżyć Polonusowi usuwając (jeśli to możliwe) z kila choćby z połowę, np na PTS-a . Nawet kosztem demolki wnętrza?


nie po to remontowaliśmy jacht ,by robić demolkę.
PTS - nie wchodzi w grę

Bombel napisał(a):
A jakaś tona podwieszona u topu nieźle by go pochyliła??


albo zerwała linę

Bombel napisał(a):
2. We wcześniejszych postach było coś o załodze Stacji która popłynęła na Sylwestra do Brazylijczyków, na drugą stronę zatoki.
Czy przypadkiem one Brazylijczyki nie mają jakiegoś sprzętu pływającego???. Coby pociągnąć???


odpowiedź niestety brzmi NIE

W tym momencie nie ma szans by pociągnąć przy HW czymś jeżdżącym po lądzie za maszt pod kątem prostym . chyba, że mówimy o długości liny 200-300 m z topu masztu.

Mamy pomysł i staramy się go zrealizować. Czekamy na wieści od statków - jest małe światełko w tym długim tunelu ;)

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 sty 2016, o 02:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Zanim zwodujecie Polonusa dobrze byłoby postawić boje ze słusznym obciążeniem i mocnym łańcuchem lub liną stalową, aby mieć możliwość utrzymania jachtu w razie złej pogody oraz dla potrzeby załadunku wyposażenia.
Kotwice jak wiadomo mogą nie trzymać.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2232 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45 ... 75  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL