Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 16:36




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 paź 2011, o 18:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
1954

W Pucku są.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2011, o 12:20 

Dołączył(a): 29 wrz 2010, o 15:55
Posty: 497
Podziękował : 520
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: .
Nadia napisał(a):
A prócz tego...poznałam Kuracenta, poznałam Kuracenta!:D
skipbulba napisał(a):
etam, na żywo jest mniej trudny. Ani razu nie wspomniał o żadnym regulaminie (o zgrozo! ) :D


Miło było Was poznać. Szkoda, że nie zabraliście sie z nami :-(
Grzesio dołączył do nas pod koniec, ale chyba potwierdzi - warto popłynąć w rejs z Kuracentem :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 paź 2011, o 21:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 lip 2009, o 16:15
Posty: 892
Podziękował : 36
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: jak dla mnie wystarczające
O rany :shock: Chyba najbardziej hardcorowy rejs, o jakim ostatnio czytałem. Dramaturgia niebywała, heroiczna walka z przeciwnościami losu - i to wszystko z uśmiechem na twarzach :) Albo się trząsłem ze strachu o kapitana i załogę, albo opluwałem z rozbawienia monitor, czytając te 9 stron. Tak, czy owak podobałosię :)

_________________
pozdrawiam
skiera


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 paź 2011, o 15:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
10.10.2011 godz 0108

"jesteśmy w górkach. 5 miesięcy rejsu rzeszowiaka dobiegło końca"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 paź 2009, o 19:18
Posty: 294
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 63
Otrzymał podziękowań: 52
Uprawnienia żeglarskie: -
Zuzanna napisał(a):
Miło było Was poznać. Szkoda, że nie zabraliście sie z nami :-(
Grzesio dołączył do nas pod koniec, ale chyba potwierdzi - warto popłynąć w rejs z Kuracentem :)


Ciebie również, nie poznałabym Ciebie pamiętając tylko zdjęcie, gdybyś się nie przedstawiła:)
Za zaproszenie na pływanie dziękujemy, ale mieliśmy już plany na popołudnie :)

_________________
Kasia_Nadia_Szymańska
s/y Castor
s/y Karii


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 14:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Katrine napisał(a):
10.10.2011 godz 0108

"jesteśmy w górkach. 5 miesięcy rejsu rzeszowiaka dobiegło końca"


Otworzyliśmy z tej z tej okazji w Górkach dwa szampany po 5 zyla z groszami za każdy :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 15:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Kurczak napisał(a):
Katrine napisał(a):
10.10.2011 godz 0108

"jesteśmy w górkach. 5 miesięcy rejsu rzeszowiaka dobiegło końca"


Otworzyliśmy z tej z tej okazji w Górkach dwa szampany po 5 zyla z groszami za każdy :D


Pić od godziny 11.00 do min. 2400 to nie każdy potrafi.... ja to bym chyba z 5 razy wytrzeźwiała;)

Głos Kuracenta pijanego;) niezapomniany;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 16:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Jeszcze trochę o tym rejsie napiszę. Jednak ponieważ kapitan nie był zbytnio zadowolony z moich pierwszych wysyłanych do zewnętrznego świata SMSów - na Jego rozkaz zaprzestałem dalszego wysyłania. Jak wiecie rozkazy kapitana należy wykonywać natychmiast a odwołać można się w ciągu dwóch tygodni od zakończenia rejsu (nie pamiętam tylko gdzie - czy do Izby Morskiej??). Ja jednak nie zamierzam się odwoływać - tylko ustalić wspólną wersję z kapitanem. W najbliższych dniach oczekujcie więc kolejnych relacji.

Gdyby ktoś był ciekaw wersji nie nadającej się "do druku" - to będzie okazja dzisiaj w Saturatorze,
Póki co myślę, że mogę o rejsie jeszcze dodać dwie rzeczy:

* było piękne gwiaździste polskie niebo i to w październiku, gdy spodziewałem się raczej mgły, deszczów i burz! Sterowaliśmy wg. gwiazd czyli chyba można to nazwać astronawigacją?
* niestety nie był to zdrowy rejs (rano z przerażeniem po powrocie do domu stwierdziłem +2kg. więcej - a przecież już przed rejsem miałem +3kg. od optymalnej wg. WHO wagi).
No ale cóż - Robert miał ambicję użycia 5kg. mąki w ciągu tygodnia. Były pyszne kebaby, naleśniki i jakieś tam inne pierogi. Do tego trzy kobiety! Byliśmy niemiłosiernie rozpieszczani. Czy wspominałem już o śniadniach do łóżka i to ze świeżo kupionymi o poranku bułeczkami?
Ale teraz muszę odpokutować i codziennie chodzić na pływalnie przez parę tygodni - aby wrócić do formy.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 16:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Kuracent napisał(a):
* niestety nie był to zdrowy rejs (rano z przerażeniem po powrocie do domu stwierdziłem +2kg. więcej - a przecież już przed rejsem miałem +3kg. od optymalnej wg. WHO wagi).
Kuracent napisał(a):
Ale teraz muszę odpokutować i codziennie chodzić na pływalnie przez parę tygodni - aby wrócić do formy.

Kuracent, czy stosujesz miarki dla anorektyków?
Bo dla mnie to Ty raczej budową śledzia grzeszysz, nawet wymiarów gęsi sportowej nie osiągnąłeś.. :roll: :roll: :roll:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 16:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
I w tym miejscu należy się zastanowić poważnie co spowodowało, że dostawałeś śniadanko do koi, gdy pozostała część załogi z Kapitanem na czele musiała się tłoczyć przy stole w messie...... :roll:
Przyznaj się jakich to sposobów sięgnąłeś aby uzyskać taki rezultaty w przypadku żeńskiej częsci załogi ? :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 17:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Kurczak napisał(a):
Przyznaj się jakich to sposobów sięgnąłeś aby uzyskać taki rezultaty w przypadku żeńskiej częsci załogi ? :D


To już pozostanie moją tajemnicą. :-)

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 17:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
No, nie daj się prosić. Nie bądź jak tajemniczy Don Pedro :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 17:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Kuracent napisał(a):
Robert miał ambicję użycia 5kg. mąki w ciągu tygodnia. Były pyszne kebaby, naleśniki i jakieś tam inne pierogi. Do tego trzy kobiety!
Ja tylko tak, dla zaspokojenia samczej ciekawości: Jak była kolejność? Robert najpierw używał kobiet a potem naleśników, czy może najpierw kebab, potem kobieta, a na końcu pierogi? :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 paź 2011, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Muszę przez was czyścić monitor :lol:

Chciałbym tylko potwierdzić oświadczenie Andrzeja, że jedzenie na jachcie było przepyszne :)

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 08:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Potwierdzam, jedzonko było rewelacyjne. Nie chce się wierzyć, że można coś tak pysznego przygotować w warunkach rzeszowiakowego kambuza, i to nie tylko wtedy, kiedy ten stoi przy kei :D
Muszę wyłudzić przepis na pewną kosmiczną - aczkolwiek klasyczną zupkę, wykonaną z zupełnie i nieoczekiwanie innych składników....
Czapki z głów przed Kambuźnikami :respekt:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 10:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Zbieraj napisał(a):
W imieniu właściwego związku sportowego gratuluję Wam, Kolego Kuracent, prawidłowych i jedynie słusznych zapisów w dzienniku jachtowym :lol: :lol: :lol:

Kuracent dostał zadanie pilnować wpisów w dzienniku. Uwierz mi naprawdę była z tego niezła zabawa (znaczy się z połączenia Kuracent + dziennik). :)

Maar napisał(a):
"Skonczyl sie juz ocet balsamiczny. Maka jeszcze jest, choc byly dzis nalesniki. Rozruszniki tez sie 'skonczyly'.

Robert postawił sobie za punkt honoru zużyć 6kg mąki w tydzień, dzięki temu udowodni że 15kg (za które został wyokrętowany przed zaokrętowaniem przez Leszczynę) było zbyt małą ilością na 3 tygodnie. (Kuracent nie dostał ani kilogram mąki do gaszenia ;) )

Maar napisał(a):
Kapitan podjal dramatyczna decyzje

nie pamiętam dramatycznych decyzji, za to pamiętam że tekst "Kapitan podjal dramatyczna decyzje" stał się równie popularny jak poprzedni Kuracenta "Sytuacja zagrożenia życia"

gf napisał(a):
Przed chwilą z Olkiem rozmawiałem i chyba znów jest na całkiem innym rejsie niż Kuracent :lol:

To nie tak, rejs jest ten sam, jacht ten sam, tylko wszechświat jest równoległy.

Colonel napisał(a):
rfryca napisał(a):
buractwo tu się zjechało

Mało eleganckie stwierdzenie

niespecjalnie eleganckie, ale jak by nie patrzeć odległości pomiędzy jachtami były tak po 10-14m

Kuracent napisał(a):
Jednak ponieważ kapitan nie był zbytnio zadowolony z moich pierwszych wysyłanych do zewnętrznego świata SMSów - na Jego rozkaz zaprzestałem dalszego wysyłania. Jak wiecie rozkazy kapitana należy wykonywać natychmiast a odwołać można się w ciągu dwóch tygodni od zakończenia rejsu (nie pamiętam tylko gdzie - czy do Izby Morskiej??)

:lol: :lol: :lol:

Kurczak napisał(a):
Czapki z głów przed Kambuźnikami :respekt:

potwierdzam, nawet Kuracent polubił kefir ;)

Rejs baaaaardzo udany, a teraz również widzę że bardzo medialny i z pełnymi trybunami kibiców :D

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 10:25 

Dołączył(a): 29 lis 2010, o 09:58
Posty: 219
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: JSM
Olek napisał(a):
Rejs baaaaardzo udany, a teraz również widzę że bardzo medialny i z pełnymi trybunami kibiców


Nadmieniam, że z napędem silnikowym w czasie 5 godzin a żaglowym ponad 16 krotnie więcej!
W użyciu było 5 żagli, tak że nawet Kuracent miał problem z wpisami do dziennika i spóźnił się z zachodem słońca (na całe szczęście słońce o tym nie wiedziało)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 10:31 

Dołączył(a): 29 wrz 2010, o 15:55
Posty: 497
Podziękował : 520
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: .
Potwierdzam, rejs udany, szczególnie towarzysko :cool: Dawno sie tak nie ubawiłam :)
Fajnie, ze Kolosek nas odwiedził ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 10:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
[quote="Olek]
Rejs baaaaardzo udany, a teraz również widzę że bardzo medialny i z pełnymi trybunami kibiców :D[/quote]

Potwierdzam :D
Pierwszy raz przebywałem przez tydzień w 9 osób na powierzchni "mieszkalnej" mniejszej niż pokój dzienny w moim domu. I wiecie co ?
Chce mi się jeszczeeeeeeeeeee ! :D :D :D
W towarzystwie fajnej załogi można znieść z uśmiechem nawet klaustrofobiczny kingston, w którym przy moim wzroście nie sposób się rozebrać, ani ubrać - nawet bez sztormiakowych spodenek, więc trzeba to robić na zewnątrz :lol: :lol: :lol:

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Załącznik:
DSC05398.JPG
DSC05398.JPG [ 53.15 KiB | Przeglądane 5300 razy ]


Żeby nie było , że to ściema. Na zdjęciu widać genuę, foka, grota i bezana. Pracował jednak także spinaker, a w planie był jeszcze apsel :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 18:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ponieważ Olek niedawno nazwał mnie skrytoczytaczem, wiec trochę więcej komentarzy:

1. Milenę zawdzięczam Kuracentowi (takie imię na około 6 liter w zastępstwie mojego własnego, którego notorycznie nie pamiętał)

2. za to on zawdzięcza mi śniadania do łóżka (i to dwa razy!). Za co? - niech spłynie na to zasłona milczenia

3. chciałam płynąć ze względu na płynięcie, poza Kurczakiem nie znałam nikogo; i tak oprócz fantastycznych wrażeń żeglarskich trafiła mi się w bonusie świetna ekipa

4. Teksty Kuracenta jeszcze długo będę pamiętać (np. Robert: "czy my nie jesteśmy przypadkiem przeżaglowani"? Kuracent: "ależ tak i to o 3 żagle" - na 4 postawione!)

5. była taka rzecz (a nawet dwie), która będzie mnie prześladować: magiczna skrzynka z rozrusznikami i innymi pierdołami; zaraz po śniadaniu, gdy tylko zwalniało się miejsce, z bakisty lądowała na pokładzie skrzynka z narzędziami. W ślad za nią pojawiała się skrzynka z rozrusznikami. Ta ostatnia, jako, że za duża, regularnie spała pod naszymi nogami na środku przejścia (takie drobne 80kg - siniaki!!). Przez pierwsze dwa dni naprawdę myślałam, że chłopaki naprawiają silnik, ale po pewnym czasie upewniłam się, że to jest jak z klockami lego: chłopcy muszą się czymś pobawić, wysmarować ręce, ubrudzić smarem pól pokładu i na koniec złożyć to wszystko nadal w kawałkach tak, by móc tym zająć się jutro znowu. I jeśli myślicie, że jeden przedmiot może trzymać tylko 1 facet to zgoła się mylicie: za każdym razem pochylonych nad rozrusznikami było 3-4.

6. Kuracent pisał, że dzięki mnie zapanował w kambuzie porządek. Nie napisał natomiast, że było to po jego produkcji naleśników: ciasto było wszędzie: pojemników do wyprodukowania ciasta potrzebował 3, przedmiotów do mieszania - 4 rodzaje; uświnione były szafki dookoła oraz czajnik elektryczny z góry i pod spodem (sic!). Dodatkowo sytuacja wymykała się spod kontroli, gdy 8 ludzi czekało na śniadanie, a Kuracent powoli smażył swoje testowe naleśniki - pierwsze trzy miały wady techniczne, w związku z tym zeżarł je sam. Patrząc jak czwarty naleśnik nadal nie jest doskonały, a ludzie nadal głodni straciłam cierpliwości i wyrzuciłam go z kambuza. Właśnie wtedy, gdy proszony o podanie czegoś Andrzejek się zawiesił i śmiałam odezwać się do niego jeszcze raz, powiedział mi "Nie krzycz na mnie. Dwa razy"

To mój dziewiczy wpis na forum, więc proszę o łaskawe komentarze, żebym po pierwszym razie nie zacięła się w sobie.

E



Za ten post autor Milena otrzymał podziękowania - 3: Cape, Colonel, Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 18:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Milena napisał(a):
ponieważ Olek niedawno nazwał mnie skrytoczytaczem,
Niniejszym mianuję Cię jawnopisaczem (czką) :D
Milena napisał(a):
To mój dziewiczy wpis na forum,
Bardzo mi się podoba takie pozbawianie dziewictwa (inne też) :lol: :lol: :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 19:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17565
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3697
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Zbieraj napisał(a):
Bardzo mi się podoba takie pozbawianie dziewictwa (inne też)
To nie lepiej napisać: "Każde pozbawianie dziewictwa mi się podoba" i wtedy w nawiasie możesz sobie dodać co chcesz (na filmie) np. :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 19:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 paź 2011, o 14:32
Posty: 458
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 284
Otrzymał podziękowań: 203
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
tak myślałam, że z kilkudziesięciu linijek tekstu komentowana będzie ta ostatnia!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 19:07 

Dołączył(a): 29 wrz 2010, o 15:55
Posty: 497
Podziękował : 520
Otrzymał podziękowań: 45
Uprawnienia żeglarskie: .
I jeszcze fotki, które próbowałam przesłać Markowi. :)
Olek i Kurczak w akcji. Rozrusznik naprawiany moim pilniczkiem do paznokci. Potem dostali nowy od drugiej koleżanki, różowy, z zestawu dla dzieci. Nie wiem czemu, ale pogardzili nim :lol:


Ostatnio edytowano 12 paź 2011, o 19:39 przez Maar, łącznie edytowano 1 raz
Obróciłem fotkę, bo... w komputerze była dobrze a na forum źle :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 19:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Zuzanna napisał(a):
I jeszcze fotki, które próbowałam przesłać Markowi. :)
Olek i Kurczak w akcji. Rozrusznik naprawiany moim pilniczkiem do paznokci. Potem dostali nowy od drugiej koleżanki, różowy, z zestawu dla dzieci. Nie wiem czemu, ale pogardzili nim :lol:


Bo to było różowe, plasticzane badziewie :lol:

Za to Twój solidny sprawdził się na medal :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 19:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Milena napisał(a):
tak myślałam, że z kilkudziesięciu linijek tekstu komentowana będzie ta ostatnia!

zawsze możesz na nas liczyć (komentowanie Twoich postów też mam na myśli) :lol:

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1960
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Gwoli ścisłości rozrusznik nie był jedyną naprawianą "zabawką" dla dużych chłopców.

Z lubością rozebraliśmy i złożyliśmy z powrotem do kupy pompę zęzową oraz zwijacz rolfoka. Aaa, przed wyjściem w morze rozmontowaliśmy także kolumnę sterową, żeby wymontować spsuty GPS. Więcej grzechów nie pamiętam :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 21:00 

Dołączył(a): 28 maja 2007, o 11:44
Posty: 1999
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 109
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Milena napisał(a):
imię na około 6 liter
Jeżeli ktoś nie rozpoznał charakterystycznie liczbowego stylu: określenie "imię na około 6 liter" jest oczywiście sposobem Kuracenta na zapamiętanie imienia właściwego :)

Milena napisał(a):
Robert: "czy my nie jesteśmy przypadkiem przeżaglowani"? Kuracent: "ależ tak i to o 3 żagle" - na 4 postawione!
Kuracent wynurzający się z zejściówki z dziennikiem w rękach: "Cholera jasna! Cztery żagle postawili! Jak ja mam to teraz wpisać do dziennika?! No cholera jasna!"

Kurczak napisał(a):
Więcej grzechów nie pamiętam :lol:
To była tylko próbka możliwości, takie demo. Popłyniesz za rok, dostaniesz więcej zajęć + warsztaty rozrusznikowe dla zaawansowanych gratis ;)

Grzesiek (na około osiem liter)

_________________
www.samoster.org.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
rfryca napisał(a):
z wpisami do dziennika i spóźnił się z zachodem słońca

To zachód słońca wpisuje się do dziennika ?? Pierwszy raz słyszę.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Cape napisał(a):
To zachód słońca wpisuje się do dziennika ?? Pierwszy raz słyszę.

Też pierwszy raz słyszę :) Andrzej sprawdzał czy towarzysz Słońce też wie czy ma właśnie zajść. Przeważnie okazywało się że wiedział :lol:

***
przy okazji trasa X etapu
Załącznik:
trasa.jpg
trasa.jpg [ 108.49 KiB | Przeglądane 4932 razy ]


***
przy okazji (II), bo nie pamiętam czy wklejałem trasa V etapu
mapka

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 286 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL