Z "metody" najważniejsze, czy da się sprawdzić kadłub poniżej linii wodnej, gdyż slipowanie w obecnym miejscu pobytu jest zapewne powyżej możliwości finansowych armatora.
Ewentualne rozwiązanie to jakiś port pływowy (?), i jacht przy kei/dalbach na osuchu przy odpływie.

-----

Podzieliłeś się Jacek swoimi refleksjami na temat badania Polonusa, ale chyba nie całkiem z punktu widzenia wynikającego z próby odpowiedzi na pytanie " co bym próbował robić na miejscu Seby?". Wykrycie wad poszycia kadłuba musi być zrobione bardzo porządnie albo nie spełni oczekiwań i spowoduje stratę pieniędzy, bez względu na to ile się zapłaciło. Po opowiadaniu Zbieraja i Jego propozycji też pomyślałem, że koszt badania to także koszt slipowania i postoju gdzieś na lądzie. Czy można byłoby badać poszycie części zanurzonej bez slipowania? Najpierw hardware. Są (drogie) grubościomierze ultrasonograficzne z sondami wodoodpornymi (nawet do głębokości 50 m.), ale jak to zrobić pod wodą? Człowiek-żaba w akwalungu? Jeśli zmierzona gdzieś grubość będzie "podejrzana", to co dalej jeśli kadłub w wodzie?
Trzeba jeszcze dodać kwestię zakresu pomiaru tych sprytnych urządzeń. Te najtańsze (ok. 400USD) mają zakres dolny pomiaru od 2 - 5 mm. Jaka jest bazowa (bez wzmocnień) grubość poszycia Polonusa? 3-4 mm? Ja nie wiem, ale w przypadku tanich grubościomierzy to ok. dolnego zakresu pomiaru. Co się wówczas wyświetli przy pomiarze? "Error" czy "Outside measurement range"? Można popytać Panią znawczynię np. z Merazetu. Przy stosunkowo niewielkiej grubości poszycia można mierzyć instrumentem droższym o rząd wielkości i dolnym zakresie pomiaru ok. 0,15 mm. W przypadku prostych grubościomierzy ultradźwiękowych, z pomiarem poradziłby sobie pewnie lajkonik, ale z interpretacją wyników już nie. Jeszcze gorzej jest z defektoskopami które są diabelsko drogie i wymagają profesjonalnej obsługi i interpretacji wyników pomiarów. Mają jednak tę zaletę, że ich minimalny zakres pomiarowy zaczyna się od zera, co pewnie odpowiada braku ciągłości powierzchni badanej. Rodzaj i cena użytego instrumentarium zapewne ma duży związek z ceną usługi.
Uniknąć slipowania dzięki możliwości znalezienia miejsca gdzie występowałyby osuchy, ale czy tam takie miejsce jest? Z grubsza w Zatoce Guanabara skok pływu to 70-80 cm, do tego dochodzi tego samego rzędu amplituda zafalowania (swell), ale o dużo większej częstotliwości. Wpływ fali generowanej przez aktualny wiatr pomijam dla akwenu osłoniętego falochronami. Chyba praktycznie ten sposób nie do zrealizowania, a przy tym postój przy nabrzeżu czy nawet przy dalbach, to też koszt do policzenia.
To, co napisałem to tylko to, co w myślach mi się roiło i nie może być żadną miarą traktowane jako rada, a nawiązanie do tekstu Jacka Same Numery zostało użyte do wyartykułowania niniejszego. Co się tyczy mojego doświadczenia w żegludze po wodach pływowych, to mam, a konkretnie np. w Świnkowie, w którym skok pływu jest rzędu kilku milimetrów.
Mniemam, że slipowanie, badanie poszycia, szlifowanie, naprawa będzie opcją najtańszą i najbardziej skuteczną.
ex land surveyor

_________________
Zbig A. Gintowt

Wygląda na to, że taniej wyjdzie dodatkowa pompa zęzowa u dużej wydajności (np. Johnson 4000) plus agregat (żeby prąd był osobny od silnika głównego).
Ewentualny przeciek na spawie to nie przeciek od dziury wielkości pięści.
Któraś z dziewczyn (Moniia? Hania?) już kiedyś liczyła potrzebną wydajność pomp.
No chyba, żeby na Cabo Verde miało być drożej, a nie taniej niż w Rio

PS. To taka trochę burza mózgów, ale w ten sposób nie pominiemy dobrego choć z pozoru głupiego pomysłu Oczywiście nikt nas o radę nie prosi

-----

Tak więc :
Nadal poszukuje jednej osoby na przeskok Atlantyku. Teraz jesteśmy w trójkę. Kanapowcy zamiast pisać pływajcie

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Pływamy. I Tobie tego życzymy. Możesz też uznać, że ja również wstawiłem na końcu jakiś uśmieszek.

Ciekawostka! Jest wątek, o 12 000 userów... I żaden z nich nie chce się wybrac na ponad miesieczną wlóczęgę z Brazylii na Cabo... Albo raczej nikt z tych 12 000 nie jest na tyle wolny, majętny i zwariowany...
Szkoda, że jestem uziemiony (dosłownie ) bo chętnie bym się przyłączyl do ekipy...
Trzymam kciuki

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

A jest w tym coś dziwnego?
- majętny, zwariowany czy nie, nie bywa wolny na ponad miesiąc
- zwariowany i wolny nigdy nie jest majętny

Jest też kolejna opcja: majętny, zwariowany i dysponujący czasem może... zwyczajnie nie chcieć skorzystać z tej konkretnej oferty.

A tu - mógłbyś siem zdziwić
Ale tacy mają własne utki na głowie.

Wszystko idzie w dobrym kierunku i powoli do przodu. Gdyby ktoś miał ochotę dołączyć zapraszam.
Finiszuje z pracami, w następny weekend zakupy rejsowe!

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Seba , podziękowałem za Twój post bo jest taki.... normalny. Dobra informacja na początku ( z czego się bardzo cieszę ) zaproszenie do wspólnego pływania ( niestety nie dam rady ) i króciutko o tym co będziesz robił.
Czysty i prosty komunikat , a nie jakieś fiku miku i inne wygibasy słowne w wykonaniu... no wiemy kogo.
Powodzenia i pozdrawiam , Krzychu.

Fajnie, że powiało optymizmem . Oby teraz się wszystko potoczyło z górki ...

W każdym razie pozostaje ściskać kciuki, aby s/y Polonus szczęśliwie przypłynął do Polski ....

\


To nie optymizmem powiało tylko się jakaś kasa znalazła

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Bo taka już przypadłość tej kasy ...że gdy się pojawi to zawsze wywołuje powiewy optymizmu

Jezu! jak się cieszę z tych króciutkich wskrzeszeń

Wiesz kurczaku...nie wiem jak jest w twojej pracy, ale u mnie nagle "jakas" kasa sie nie znajduje. Nie mam niestety takich mozliwosci .niemniej zazdroszcze tak pozytywnie

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

Micu ma nowego nicka?

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

To cytowanie się porabalo ... Zwracam honor kurczakowi

Edit : Nawet nie cytowanie ale źle mi z oczu patrzyło

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

To może jednak pogłówkujesz i coś podpowiesz ? Bo ja ciemny jak tabaka w rogu jestem i się nie znam...

A potrzebuję kasę na echosondę i radio z głośnikami. Muszę kupić także kilka innych drobnych szpejów. I mam jeszcze jeden poważny, nieżeglarski wydatek.

A w portfelu hula wiatr

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Sebastian Czy my jesteśmy z Pis-u ewentualnie z Radia Maryja? To że się znalazły jakieś pieniądze to jest ok. Są ludzie którzy wsierają to tez jest ok. Ale jak piszesz że nie masz grosza i chcesz utopić jacht, by za kilka dni dni pisać że jedziesz po zakupy na przeskok Atlantyku to chyba sytuacja się zmieniła. Nie rób z ludzi wyborców " Dobrej Zmiany"
To że czasem piszę złośliwie nie znaczy że życzę Ci źle, tylko nie rób z ludzi idiotów .

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

To powinno być mottem tego wątku.

Ktoś kto prowadzi te forum powinien co najmniej upomnieć forumowicz Micubiszi niech sobie PiSem gęby nie wyciera.
Denerwują mnie wszelkie porównania związane z polityką.
Pozdrawiam.

Po pierwsze to nie te tylko to. Po drugie to składnię trzeba sobie przypomnieć jak wygląda budowa zdań w języku polskim, a po trzecie "te" forum prowadzę ja i Kurczak
Po czwarte uważaj bo Szatan się tobą już interesuje i daje ci podziekowania

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Mnie też .... ale przyznasz, że nie raz są niezwykle trafne

Micubiszi to tym bardziej ubolewam .
Ważne żebyś mnie zrozumiał a nie poprawiał.
I mimo wszystko pozdrawiam.

Kurczaku! Móglbys dajac dobry przyklad innemu moderatorowi? Nie zasmiecać wątku i przenieśc swój post na przykład do wątku "Dulcynea -Skarbonka moja"?
P.s. Glośniki zewnetrzne, czy wewnętrzne? Jaka średnica?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Jakubie Drogi! Czy móglbys dać przyklad innemu moderatorowi i nie zasmiecać wątku. Móglbyś przenieść swoje ostatnie posty np do dzialu politycznego zakladajac watek np. "Jak najśmieszniej zażartować z PiS", albo "Jak dorownac inteligencją Szczerbie, uczciwością Nitrasowi a poczuciem humoru Szejnfeldowi"
Przy okazji moje posty z serdecznymi prosbami do jakiegos tartaru.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Niechlujne pisanie świadczy o lekceważącym stosunku do czytelnika.

BTW. Zrobiłeś dwa błędy w krótkim zdaniu. Niezły wynik.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

A w jaki sposób zaśmieciłem wątek ?

Może trochę obiektywizmu ?



Może to moje drugie ja napisało ?

Tomku, Seba to dorosły facet i nie potrzebuje myślę "adwokata" w Twojej osobie. Jeśli ktoś, coś pisze na Forum tuszę, że wie co robi. A jak chwilowo ma z tym problem - to powinien piwo, które sobie nawarzył wypić samemu

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A choćby dyskusja ze mną, albo poprzez dyskusję z nieistniejacymi problemami. Już raz punkt po punkcie odpowiedzialem na Twoj mentorski post oparty na falszach i nadinerpretacjach

Ten post postuluje by rownież przeniesć do smietnika podobnie jak Twój, Jakuba Antypisa i Seby o zastrzykach finansowych pracownikow budżetu. To prosba z jednoczesna sugestia by moderatorzy stawiali sobie wyżej poprzeczkę niż zwykli użytkownicy

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!