Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 23:56




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 458 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 23 sty 2016, o 23:52 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Kapitan jest w pozycji uprzywilejowanej w stosunku do załogi. To wynika z warunków wypełnienia zadań kapitańskich obarczonych odpowiedzialnością za jacht i ludzi.
Tu sytuacja jest kuriozalna, bo kapitan ma statek (na wodzie) dzięki załodze.
Uczestnicy wyprawy ratunkowej usuwającej złom (zamieniając go na potencjalnie zdatny do żeglugi jacht) mogą stać się, bądź członkami załogi, bądź pasażerami w ramach transakcji wiązanej, której beneficjentami powinny być wszystkie osoby (nikt nie pobierał w ramach projektu wynagrodzenia). W wypadku wybrania innej drogi, nikt nie może zostać na lodzie.
Transport powrotny należy należy do projektu ratowania jachtu, a nie rejsu.
Dlatego w wątku pojawiają się sugestie, że ktoś został wydymany.
Robienie z osób, które nie decydują się na pokonanie trudnego akwenu, ofiar losu nieodpowiednio wyekwipowanych (przywoływane symboliczne klapki), jest w moim odczuciu nietrafione.
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowania - 5: Alterus, Marian Strzelecki, Narjess, Vela III, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2016, o 23:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Olek napisał(a):
Jato napisał(a):
pomogę Ci:

Szkutnik cyt: Byliśmy spakowani na jachcie i gotowi jednak do płynięcia .
Po kolejnej sprzeczce z pijanym Sebą (prosilem o ustalenie grafiku wacht kotwicznych) dostałem polecenie że jak mi się nie podoba to nie chce mnie jutro już widzieć na pokładzie..."

To jest twoim zdaniem zejście "na własne życzenie"?


Bardzo, bardzo niewiele można z tego zdania odczytać, ale jak chcesz, będę zgadywał. Seba nie rozpisał wacht kotwicznych. Chyba nie musiał, ja też nie rozpisywałem wacht jak stałem na kotwicy 2 dni. Szkutnik zażądał rozpisania wacht. Seba powiedział, że jak się nie podoba to droga wolna. Osobiście uważam że poszło o coś zupełnie innego, ale tego nie wiemy. Natomiast to co cytowałeś wskazuje, że Szkutnik wtrącił się w kompetencje kapitana, który ma lub nie ma rozpisać wachty kotwiczne. Może tak było, a może było całkiem inaczej ...

Zauważasz różnicę pomiędzy kolorowymi słowami?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI



Za ten post autor AIKI otrzymał podziękowania - 2: qqlka, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2016, o 23:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
AIKI napisał(a):
Zauważasz różnicę pomiędzy kolorowymi słowami?

Jak dyskusja przechodzi na wytykanie przecinków to ja odpuszczam.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sty 2016, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 kwi 2006, o 21:58
Posty: 4688
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 512
Otrzymał podziękowań: 702
Uprawnienia żeglarskie: wyżej się nie da...
Olek napisał(a):
AIKI napisał(a):
Zauważasz różnicę pomiędzy kolorowymi słowami?

Jak dyskusja przechodzi na wytykanie przecinków to ja odpuszczam.

To nie przecinki tylko słowa, których znaczenie różni się dość mocno.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała :-)
--
pozdrawiam
AIKI



Za ten post autor AIKI otrzymał podziękowanie od: Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 00:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
vaginal napisał(a):
Uczestnicy wyprawy ratunkowej usuwającej złom (zamieniając go na potencjalnie zdatny do żeglugi jacht) mogą stać się, bądź członkami załogi, bądź pasażerami w ramach transakcji wiązanej, której beneficjentami powinny być wszystkie osoby (nikt nie pobierał w ramach projektu wynagrodzenia). W wypadku wybrania innej drogi, nikt nie może zostać na lodzie.
Transport powrotny należy należy do projektu ratowania jachtu, a nie rejsu.

Projekt zakładał, że wszyscy wracają jachtem, cieszę się że udało się zebrać pokaźną kwotę na powrót Basi i Janusza.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

AIKI napisał(a):
To nie przecinki tylko słowa, których znaczenie różni się dość mocno.


Proszę. Dla mnie nie zmiana to specjalnie sensu mojego poprzedniego postu.

Jato napisał(a):
pomogę Ci:

Szkutnik cyt: Byliśmy spakowani na jachcie i gotowi jednak do płynięcia .
Po kolejnej sprzeczce z pijanym Sebą (prosilem o ustalenie grafiku wacht kotwicznych) dostałem polecenie że jak mi się nie podoba to nie chce mnie jutro już widzieć na pokładzie..."

To jest twoim zdaniem zejście "na własne życzenie"?


Bardzo, bardzo niewiele można z tego zdania odczytać, ale jak chcesz, będę zgadywał. Seba nie rozpisał wacht kotwicznych. Chyba nie musiał, ja też nie rozpisywałem wacht jak stałem na kotwicy 2 dni. Szkutnik poprosił o rozpisanie wacht. Seba powiedział, że jak się nie podoba to droga wolna. Osobiście uważam że poszło o coś zupełnie innego, ale tego nie wiemy. Natomiast to co cytowałeś wskazuje, że Szkutnik wtrącił się w kompetencje kapitana, który ma lub nie ma rozpisać wachty kotwiczne. Może tak było, a może było całkiem inaczej ...

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 00:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Olek napisał(a):
Zawsze mnie fascynowało wyrokowanie po przeczytaniu kilku postów na forum.

Każdy ma jakieś fascynacje. To nic zdrożnego. :-D
Może nie wiesz, ale czasem taki, na ten przykład, moderator, wyrokuje nawet po przeczytaniu posta jednego...
Horror, co..? ;-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 00:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Alterus napisał(a):
Każdy ma jakieś fascynacje. To nic zdrożnego. :-D

Nie wstydzę się ;)

Alterus napisał(a):
Może nie wiesz, ale czasem taki, na ten przykład, moderator, wyrokuje nawet po przeczytaniu posta jednego...
Horror, co..? ;-)

Wiem ... zgroza ... :D

_________________
Olek Kwaśniewski



Za ten post autor Olek otrzymał podziękowania - 2: Alterus, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 00:26 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Seba nie rozpisał wacht kotwicznych. Chyba nie musiał, ja też nie rozpisywałem wacht jak stałem na kotwicy 2 dni.

A stałeś w Arctowskim czy w osłoniętej zatoczce z dobrze trzymającym dnem ? I dotyczyło to łódki która TAM w podobnych warunkach wysztrandowała???
Olek napisał(a):
Szkutnik zażądał rozpisania wacht.

No tak,oczywista wina Szkutnika, Po co byle kojot wpieprza się w paradę Panu Właścicielowi

Olek napisał(a):
Szkutnik wtrącił się w kompetencje kapitana, .

Też się zgadza, Ponownie wina Szkutnika. Na domiar złego w warunkach recydywy.
Pierwszy raz gdy zapierdalał na mrozie ratując mienie tegoż kapitana.
Olek napisał(a):
Osobiście uważam że poszło o coś zupełnie innego,

Też tak sądzę. Winę ponosi oczywiście Szkutnik.
Po jaką cholerę się tam wybrał. Przeszkadzać Panu Kapitanu???
Echch Olku :oops:
PS. Na twoim miejscu ostrzyłbym już pal dla wrednego Szkutnika Tuchajbejowicza.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Ostatnio edytowano 24 sty 2016, o 00:39 przez Bombel, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Bombel otrzymał podziękowania - 5: Alterus, Colonel, Logrus65, Vela III, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 00:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Bombel napisał(a):
Echch Olku


Kolejną moją fascynacją jest wycinanie po zdaniu i dodawanie komentarza. Wszytko można w ten sposób udowodnić.

Szkoda że pominąłeś:

Olek napisał(a):
Bardzo, bardzo niewiele można z tego zdania odczytać, ale jak chcesz, będę zgadywał.
Olek napisał(a):
Osobiście uważam że poszło o coś zupełnie innego, ale tego nie wiemy.
Olek napisał(a):
Może tak było, a może było całkiem inaczej ...

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 00:41 

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Olek napisał(a):
Kolejną moją fascynacją jest wycinanie po zdaniu i dodawanie komentarza.

Fascynuj się dalej. Już nie będę komentował. Szkoda klawiatury.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 01:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Ilu ja w życiu widziałem zawracających Wisłę kijem... ;-)
Takiego, co by ją zawrócił - nie widziałem.
Ale wiosłuj, Olku. :-D

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowania - 6: Asters, jedrek, Logrus65, Vela III, Waldi_L_N, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 09:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
Alterus napisał(a):
czyli obrazowo mówiąc włączasz stoper przy ostatniej sekwencji wydarzeń,
To tak, jakbyś miał orzekać o winie kierowcy w wypadku, ale licząc ostatnie trzy sekundy przed walnięciem w drzewo.
No fakt, kierowca nie mógł tu już nic zrobić.

A może ten "stoper" powinien ruszyć już od momentu dotarcia ekipy na miejsce reanimacji jachtu lub ciut wcześniej, dodać do tego składowe takie jak: dwóch ludzi z charakterem i narastanie konfliktu między owymi już od startu tego stopera, i z tak powstałego dopiero obrazu może można by się dopiero pokusić o próbę oceny sytuacji, jak w tytule wątku i wynikłych z tego konsekwencji, a nie tylko z ostatnich chwil przed i po zwodowamiu Polonusa? Przynajmniej mi się tak zadaje...

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.



Za ten post autor Ognisty Szkwał otrzymał podziękowanie od: Alterus
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Alterusie, nie wiem czy Olek ma to samo na myśli, ale moim zdaniem chodzi o to, że na podstawie posiadanych wiadomości scenariusz rysuje się dość prosto i jednoznacznie obciąża Sebę.
Problemem jest jedynie ilość, szczegołowość oraz wiarygodność posiadanych przez nas informacji. Tego nie jesteśmy w stanie ocenić na odległość. Przynajmniej moim zdaniem. Nikt nie broni Seby. Nawołuje się jedynie do pewnej wstrzemięźliwości w ocenach. Ale niektórzy, w tym Ty, z lubością zabawiają się w sąd kapturowy i już zdalnie oceniliście i wydaliście wyrok. Jednoznacznie wskazujący winnego.

Obawiam się, że możecie mieć rację. Ale nie znając ani Seby, ani Janusza pozwalam sobie mieć wątpliwości. Ty ich nie masz. Ty już wiesz. Nieistotne co ma do powiedzenia Seba czy Sajmon, że o Marcinie nie wspomnę. Prawo do obrony? A po co? Niech zdychają psy jedne. To są prawa linczu, prawa samosądów mój drogi, a nie postępowanie cywilizowanych ludzi.
A pisanie o tym, że Seba miał dość czasu, żeby się odnieść do zarzutów Janusza jest śmieszne. Nie miał. Po pierwsze czasu było mało, a po drugie nie było tygodnia obrzydliwego hejtu na forum.
Zadziwia mnie łatwość z jaką osądziliście całą sytuację.

PS. Mariuszu/Szamanie jak masz jakies informacje to je opublikuj. Jak nie publikujesz to .... nie pitol. Bo taką metodą można udowodnić wszystko. "Mam sprawdzą informację z pewnego źródła, ale nie mogę go zdradzić". Litości. Nie zdradzasz, zachowujesz dla siebie, to wnioski i oceny też zachowaj :(

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 6: Dr_Q, Moniia, peter, PilotR, pough, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 09:21 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Ognisty Szkwał napisał(a):
A może ten "stoper" powinien ruszyć już od momentu dotarcia ekipy
A może nawet wcześniej...

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough



Za ten post autor pough otrzymał podziękowanie od: Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 09:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jedna uwaga. Olek naprostuj mnie jeśli błądzę.

Projekt zakładał powrót całej załogi jachtem do Polski i dlatego transport nie był wkalkulowany w preliminarz ? :-o

Bo z tego co mi wiadomo to miało być inaczej. Seba z Polonusem miał zostać w Argentynie a reszta wracać do Polski...

Już o to wcześniej pytałem, co by było gdyby nie udało się zwodować Polonusa ? Od początku było wiadome, że nie będzie kasy na powrót ?

Czegoś tu nie rozumiem... :-(

Moje zdanie na temat egzekucji bez prawa do obrony jest znane i identyczne jak Twoje.
Jednak bądźmy uczciwi i konsekwentni - dlatego z jednym się Skipciu nie zgodzę.

Seba miał czas i możliwości żeby sprawę wyjaśnić od razu a przynajmniej spróbować. Mieli dostęp do netu, niemal codziennie wrzucali coś na Forum. Opisy, komentarze, fotki.
Pisali o foczkach i dupie Maryni ale o tym jakoś nie... :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowania - 4: boSmann, emeryt, Logrus65, Moroszka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 09:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
Seba miał czas i możliwości żeby sprawę wyjaśnić od razu a przynajmniej spróbować. Mieli dostęp do netu, niemal codziennie wrzucali coś na Forum. Opisy, komentarze, fotki.
Pisali o foczkach i dupie Maryni ale o tym jakoś nie...
Nie jestem adwokatem Seby, ale potrafię wyobrazić sobie sto powodów dla których nie pisali, poczynając od tego: "nie pisz, nie komentuj, bo się na forum rozpęta piekło, a co w załodze powinno zostać w załodze". Też bym tak zrobił. I też nie przewidziałbym tego hejtu jaki tu sie leje. Ja w każdym razie nie zamieszczę na forum niczego o moich pływaniach, przygodach, błędach czy niedopatrzeniach. Nigdy. I zastanawiam się czy jeździć na SIZ-y, bo nie daj Bóg, ktos mi zrobi zdjęcie z kieliszkiem w ręku. O sytuacji, w której przesadziłbym z alkoholem nawet nie chcę myśleć. Umarł w butach. Koledzy i przyjaciele z forum szybko i skutecznie osądzą, skażą i wykonają wyrok.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 4: Dr_Q, mazok, Nieszka, peter
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To dlaczego piszesz, że nie mieli możliwości ? Trzymajmy się Maćku faktów.

Mieli. Do cholery i ciut, ciut możliwości...

Owszem, dlaczego z nich nie skorzystali i woleli pisać o foczkach albo sugerując romans Janusza i Basi - to ich sprawa...

Może gdyby postawili sprawę jasno od razu nie byłoby takiego zamieszania ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowania - 3: Alterus, Marian Strzelecki, Vela III
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sie 2009, o 13:25
Posty: 46
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 30
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
skipbulba napisał(a):
Problemem jest jedynie ilość, szczegołowość oraz wiarygodność posiadanych przez nas informacji. Tego nie jesteśmy w stanie ocenić na odległość. Przynajmniej moim zdaniem. Nikt nie broni Seby.
Bez względu ile napiszą na forum Seba, Marcin i Sajmon to i tak będziemy w tym samym miejscu. Słowo przeciwko słowu. Taka sytuacja niczego nie wyjaśni.
Wyjaśniają jedynie fakty i faktem jest, że Sebastian i Sajmon stali się osobami niepożądanym i zostali poproszeni o natychmiastowe opuszczenie stacji.
Pytanie, dlaczego Kierownictow stacji podjęło taką decyzję? Było w Arctowskim wielu żeglarzy i wobec żadnego z nich nie zastosowano wcześniej takich działań.

_________________
Kasia


Ostatnio edytowano 24 sty 2016, o 10:18 przez qqlka, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor qqlka otrzymał podziękowanie od: skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:11 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Cytuj:
Może gdyby postawili sprawę jasno od razu nie byłoby takiego zamieszania ?

Jasno. czyli jak?
v



Za ten post autor vaginal otrzymał podziękowanie od: skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2011, o 16:25
Posty: 336
Lokalizacja: N50°03' E18°36'
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: majtek
Jak to jak?, samokrytyka jasno i zwięźle :rotfl:

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."



Za ten post autor Szpiszpak otrzymał podziękowanie od: skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:23 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
skipbulba napisał(a):
nie wiem czy Olek ma to samo na myśli, ale moim zdaniem chodzi o to, że na podstawie posiadanych wiadomości scenariusz rysuje się dość prosto i jednoznacznie obciąża Sebę

Ja staram się spojrzeć na całość jeszcze szerzej. Nie po to by kogokolwiek tłumaczyć. Osobiście nie nam nikogo z wyprawy.

Na całość patrzę w następujący sposób:
Od początku wiadomo było, że Polonus nie może zastać na Antarktyce. Pocięty, w całości, sam lub na statku musi to miejsce opuścić.

Powstała idea zabrania Polonusa z możliwością naprawy i odpłynięcia. Była to dość pionierska idea, ale podchwycona przez ogół z wielkim hura optymizmem.
Wsparcie moralne i przez niektórych finansowe dodatkowo dopingowało i dało wiarę w możliwość realizacji czegoś, co nie było gwarantowane.

Założenia były jakie były, oparte o większe lub mniejsze doświadczenie w różnych dziedzinach ludzi zaangażowanych w projekt i znających się na rzeczy ale bez praktyki w nieznanym sobie środowisku.

Zdaje się (może się mylę), że każdy w wyprawie uczestniczył na własny koszt i ryzyko.
Zdaje się (może się mylę), że uczestnictwo nie było kontraktem.
Presja czasu, presja kosztów na uczestnikach ogromna.
Niekorzystna pogoda, zwiększa koszty przesuwając osiągnięcie celu w czasie.

Nie wierzę, że decydując się na wyprawę, każdy z uczestników nie rozmawiał z różnymi osobami znającymi realia, że nie analizował wszystkich za i przeciw, że nie analizował szans powodzenia, że nie analizował możliwości ewakuacji.

Każdy z uczestników musiał znać plan zasadniczy i plan awaryjny i decydując się na wyprawę go zaakceptował.

Zaakceptowali ten plan również pośrednio Ci, którzy wsparli projekt. Powinni jednak sobie zdawać sprawę, że powodzenie projektu jet większe lub mniejsze, a jednak dodali swoją cegiełkę dodatkowo utwierdzając ekipę, że skoro wspieram, to pomysł nie może być taki zupełnie zdany na niepowodzenie.

Pokrzepieni tym faktem organizatorzy i ekipa decydują na poświecenie być może dorobku swojego życia na realizację celu, który tak wielu wydaje się możliwy do zrealizowania.

Na miejscu, napięcie rośnie do granic akceptowalności. Czy ktoś z komentujących tutaj, albo ktoś z wspierających zastanowił się jakby się zachował w takiej sytuacji? Czy ktoś potrafił sobie wyobrazić ludzi, którzy cały swój dorobek postawili na projekt pośrednio poparty przez publikę, więc chyba nie taki zły projekt?

Teraz gdy nad projektem nastały czarne chmury, niektórzy z tych huraoptymistów co zachęcali i/lub wspierali wycofują się z moralnej współodpowiedzialności myśląc, że Ci co tam pojechali nie mają swoich ułomności, uczuć i psychiki, która pod ogromną presją mogła nieoczekiwane zaskoczyć. To przecież takie ludzkie.

Do czego zmierzam? Otóż bardzo jestem zaskoczony wpisami niejako usprawiedliwiającymi udział w akcji wspierania. Zaskoczony jestem, że wcześniej moralnie projekt się wspierało, teraz gdy trudne chwile przyszły od tego moralnego wsparcia ekipy się ucieka. Mało tego nie wspiera się ekipy, ale zaczyna się dzielić ekipę na lepszych lub gorszych, że nie daje się prawa do chwili słabości dłuższej lub krótszej.

Nie twierdzę, że ktoś nie popełnił błędów, ale wcześniej wspierający moralnie całą ekipę nie powinni tej ekipy dzielić i odwracać się od wybranych przez "sąd kapturowy" (jako synonim sądu działającego w tajemnicy i sądzącego oskarżonych bez prawa do obrony) skazanych na pożarcie.

Uważam, że wcześniej wspierający moralnie powinni czynić do do końca, a jeżeli się wycofują z poparcia, to jako wcześniej mylący się co do oceny powodzenia, nie powinni brać udziału z osądzie.

To taka być może ostatnia w wątkach o Polonusie moja refleksja. Nie twierdzę, że właściwa. Mogę się mylić, ale w obliczu braku dostatecznej wiedzy wolę szukać usprawiedliwienia niż osądzić i wykluczyć i dotyczy to absolutnie każdego członka wyprawy.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough



Za ten post autor pough otrzymał podziękowania - 10: Janna, Margrabi, mazok, Milena, Moniia, Nieszka, peter, skipbulba, Węzełek, Świerszcz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
To dlaczego piszesz, że nie mieli możliwości ? Trzymajmy się Maćku faktów.
Faktów? pardąć ale faktów w tym nie znamy żadnych. znamy tylko opinię Janusza i szereg bliżej niepotwierdzonych informacji "wiem ale nie mogę ujawnić zródła". jakby k... Prezesa słyszał :(

Kurczak napisał(a):
Mieli. Do cholery i ciut, ciut możliwości...

Owszem, dlaczego z nich nie skorzystali i woleli pisać o foczkach albo sugerując romans Janusza i Basi - to ich sprawa...


Może mieli, może nie mieli. Ja tego nie wiem.

Kurczak napisał(a):
Może gdyby postawili sprawę jasno od razu nie byłoby takiego zamieszania ?
Może. Ale powodów dlaczego tak nie zrobili mogło być milion.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Szpiszpak napisał(a):
Jak to jak?, samokrytyka jasno i zwięźle :rotfl:


Przecież cały czas się kręcimy wokół tezy, że dokonujemy sądu bez dania prawa do obrony.

I piszemy o faktach. Nieprawdaż ?

Więc zamiast pisać o foczkach i stosunkach damsko - męskich w załodze trzeba było przedstawić swoją wersję wydarzeń. Koniec i kropka.

Przecież po powrocie do Polski też nie będzie inaczej. Dalej będzie słowo przeciwko słowu...

Rukwa nać, miałem się nie dać wmanewrować w dyskusję :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.



Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: qqlka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
Więc zamiast pisać o foczkach i stosunkach damsko - męskich w załodze trzeba było przedstawić swoją wersję wydarzeń. Koniec i kropka.
Może trzeba było i co z tego? Ty zawsze wiesz jakie będą skutki Twoich decyzji, działań i pomyłek?
Kurczak napisał(a):
Przecież po powrocie do Polski też nie będzie inaczej. Dalej będzie słowo przeciwko słowu...
Owszem, tylko na razie jest tylko "słowo przeciwko...." na słowo Seby, Sajmona, i Marcina jakoś nie chcecie poczekać. Już zbieracie opał na stosik dla Seby? :) a może strugacie mu palik? Seba Tuhajbejowicz?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Mam ten pozorny "komfort", że nie wspierałem akcji. Nie wierzyłem w szanse "techniczne" - myliłem się, nie wierzyłem w dwóch uczestników - nie myliłem się.
Zaangażowałem się w akcję "2/5", bo moim zdaniem była to nie zawiniona lub minimalnie zawiniona przez nich sytuacja.

Czy akcja była dobrze przygotowana nie wiem. Nie czuję się kompetentny oceniać.
Problemy techniczne przy remoncie i przesuwaniu ,apotem wodowaniu jachtu nie są żadną podstawą do krytyki. Tylko ci, co to robili mogą oceniać,czy popełnili jakieś błędy, zresztą rezultat sam się broni. Zwycięzców się nie sądzi. Po za tym zwycięzcy umieli i słuchać rad z kraju i natchnąć wielu optymizmem. (Może za bardzo, bo miliony "pomysłów"serwowanych na forum...ehh...).

Gdybym znał szczegóły, to oceniałbym plan dalszy: od chwili wodowania,do powrotu każdego i wszystkich do kraju. Szczegółów nie znam. Oczywiste jest, że w tym planie nie mieściła się ewakuacja 2/5 z Antarktyki. Nie mieściło się pękniecie w załodze, które nawet,gdyby spali na górce pieniędzy mogłoby odciąć od niej część niedecyzyjną.
Ale czy mieściła się ewakuacja piątki, gdyby operacja wodowania okazała się niewykonalna albo skończyła się katastrofą?

Jakie były plany na powrót części z kontynentu? A może zakładano, że wszyscy płyną do kraju jachtem?

Chętnie bym poznał te szczegóły, choć to dla mnie nic nie wnosi. Taka ciekawość.

Osobna kwestia,to czy ja bym umiał się właściwie zachować TAM. Wątpię. Ale bym się tam nie pchał. Także z tego powodu.

A już zupełnie osobna sprawa,to oczywisty fakt, że pochopne ocenianie i zmiana podejścia od akceptującej euforii, do jednostronnego potępienia, gorzej mówi o nas, niż o ewentualnych "winnych".

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl



Za ten post autor Colonel otrzymał podziękowania - 3: Gregs, Moniia, Węzełek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Maciek, wymiękam...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
Maciek, wymiękam...
Wymiękasz? Co to znaczy? Brak argumentów? Masz jakieś info od Seby, Sajmona, Marcina? czy tylko tak sobie plumkasz, że JUŻ WIEMY, ŻE NIE MA KASY i znowu TRZEBA BĘDZIE ROBIĆ ŚCIEPĘ?

Bo ja nie mam na ten temat, żadnej informacji, więc jestem skłonny wstrzymać się z pochopnymi ocenami. Ale może coś przeoczyłem? jakiś apel o pomoc napisany przez chłopaków? Podobno mamy pisać o faktach, to pisz o faktach, a nie o wydawaniu się.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:53 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
A mam takie pytanie, czy to nie Janusz w jakiś sposób odpowiadał za wodowanie? Od strony technicznej, zaopatrzenia w potrzebne w to wodowanie materiały jeszcze przed wypłynięciem z Polski, czy to on stworzył koncepcje wodowania? Bo zdaje się że w pewnym momencie jacht utknął w wodzie po pas, jeszcze w grudniu. I bez pomocy z zewnątrz by jeszcze tam pewnie leżał. Jak takie nieudane wodowanie miało wpływ na opóźnienie całego projektu i nastroje w załodze? Ja nie chcę obwiniać Janusza, ale czy na pewno we wszystkich swoich tam zachowaniach był idealny,a cała wina leży tylko po stronie Seby?

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 10:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Czy w przypadku Basi i Janusza był potrzebny apel od nich samych ? Czyżbym coś przeoczył ?

Maciek wymiękam, bo ta dyskusja na tym etapie nie ma dla mnie już sensu. Sorry, w ten sposób możemy do usranej śmierci...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sty 2016, o 11:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
Czy w przypadku Basi i Janusza był potrzebny apel od nich samych ? Czyżbym coś przeoczył ?
Nie, ale widzisz gdzieś apel w sprawie reszty? Bo ja nie. Ja rozumiem jedynie, że jak będzie potrzeba pomoc to trzeo pomóc tak samo jak Basi I Januszowi. Nic po za tym. Widzisz coś innego?
Kurczak napisał(a):
Maciek wymiękam, bo ta dyskusja na tym etapie nie ma dla mnie już sensu. Sorry, w ten sposób możemy do usranej śmierci...
Stary, bo na podstawie niczego budujesz daleko idące wnioski.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 458 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL