Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 cze 2025, o 02:39

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » O żeglarstwie » Opowiadania, relacje, nasze żeglarskie podróże

Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Strona 3 z 3

[ Posty: 66 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Moniia

Tytuł: Re: Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Napisane: 5 cze 2015, o 20:51

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)

Ps. Fotek z boku nie mam. Naprawdę.
Macie te na żer - Wiedzma w jej nowym, cieplutkim legowisku pod Skałą.

Załącznik:

ImageUploadedByTapatalk1433533857.586620.jpg [ 256.66 KiB | Przeglądane 4445 razy ]

Załącznik:

ImageUploadedByTapatalk1433533839.893260.jpg [ 259.51 KiB | Przeglądane 4445 razy ]

Załącznik:

ImageUploadedByTapatalk1433533812.258686.jpg [ 247.99 KiB | Przeglądane 4445 razy ]

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: boSmann

Góra

Maar

Tytuł: Re: Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Napisane: 6 cze 2015, o 08:33

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***

Moniia napisał(a):

Macie te na żer

KHEM? Naprawdę myślisz, że ludzie to takie wilki?

ps. Ale gówniany masz aparat w telefonie. Pewnie stara Nokia? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Góra

Moniia

Tytuł: Re: Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Napisane: 6 cze 2015, o 08:47

Akurat ipad. iPhone ma znacznie lepszy

I oczywiscie, że wilki

Góra

-O-

Tytuł: Re: Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Napisane: 6 cze 2015, o 09:38

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam

Jak na wiedźmę to kształty ma piękne. Szczeglinie rufa mi się podoba. Żadna wielka fala goniąca od tyłu, krzywdy Ci nie zrobi. Co najwyżej panel wyrwie.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Góra

Bombel

Tytuł: Re: Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Napisane: 6 cze 2015, o 09:44

Dołączył(a): 9 lut 2011, o 19:45
Posty: 4826
Lokalizacja: ES
Podziękował : 400
Otrzymał podziękowań: 985
Uprawnienia żeglarskie: galernik

Moniia napisał(a):

oczywiscie, że wilki

Nie wilki jeno ..smakosze :-P

Tyle już naczytałem się o Wiedźmie ze rad bym ujrzeć ją w całej okazałości.
Tym bardziej, że idziesz "pod prąd" nowej/starej mody.
Że z "betonu".

Nie marudź o wilkach tylko dawaj fotki. :kiss:

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Góra

Moniia

Tytuł: Wiedźmowe wracanie (oj, coby nie zapeszyć...)

Napisane: 6 cze 2015, o 16:21

Jeanneau napisał(a):

Jak na wiedźmę to kształty ma piękne. Szczeglinie rufa mi się podoba. Żadna wielka fala goniąca od tyłu, krzywdy Ci nie zrobi. Co najwyżej panel wyrwie.

Jak chyba gdzieś pisałam wcześniej, rama od samosteru jest z 4-5 milimetrowych rur. 6 godzin wiercenie otworów pod panel trwało. Panel całkiem solidny, a zresztą...

Po jeżdżeniu przez kilka dni po skrzyżowanym rozkołysie 3-4 metry wiem, że jedynym sposobem zgarnięcia fali na pokład jest mój błąd w sterowaniu

konkretnie, wjechanie dziobem w falę, gdy zjeżdżam z poprzedniej. Pod samosterem czy przy ostrożnym sterowaniu Wiedźma jest suchutka. Więc myślę, że panel przeżyje.
Zresztą, mam w planach dodanie dwóch jeszcze - takich samych. Co oznacza, że ich rama będzie stalowa, spawana do ramy samosteru, a panele wzdłuż a nie w poprzek. Podejrzewam, że bedzie solidniejsze. A 240 watów da mi pełną niezależność energetyczną

Btw, co to ma znaczyć "jak na Wiedźmę"? Wrrr...

Góra

Strona 3 z 3

[ Posty: 66 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2, 3

Strona główna forum » O żeglarstwie » Opowiadania, relacje, nasze żeglarskie podróże

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników