Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Wisła u źródeł
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=11559
Strona 1 z 1

Autor:  mbober1 [ 20 kwi 2012, o 08:13 ]
Tytuł:  Wisła u źródeł

Od małego mieszkam nad Wisłą prawie u jej źródeł :D Prawie bo jakieś 30km od źródeł Białej i Czarnej Wisełki.

Pierwszą próbą spływu był pień drzewa wyrzucony na wale ochronnym. Jednakże próba ta była nie udana. Pień nie miał odpowiedniej wyporności i zamiast płynąć na powierzchni zemną na nim, zachowywał się jak łódź podwodna. po niespełna 10m spływu, pień został porzucony i kontynuował spływ sam :D

Po tej przygodzie długo nie miał odpowiedniego sprzętu do wykonania spływu. Rok temu zbudowałem canoe w technologi SOF. Testowałem je na Małej Panwi (też w górnych odcinkach), zalewie Turawskim, Żywieckim i Solinie.

W końcu nadszedł czas na Wisłę. Poziom wody zaczął opadać po zimowych roztopach, więc był to jak mi się wydawało ostatni dzwonek, co by nie ryć za bardzo dnem :D Jak się później okazało moje obawy były bezpodstawne a i przy niższym poziomie Wisła na poniżej opisanym odcinku powinna być spławna (oprócz paru przenosek o których wspomnę poniżej).

Spływ rozpoczęliśmy spod mojego domu rodzinnego w Ochabach Wielkich. Canoe na plecy i czas rozpocząć przenoskę nad Wisłę. Ogółem jakieś 300m nad samą rzekę i 200 do dogodnego miejsca wodowania za wodospadem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie obyło się bez obsługi technicznej noszącej gretingi (małe nie dopracowanie konstrukcyjne, wyeliminowane w nowym projekcie)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miejsce wodowania i moja Szlakowa :D

Obrazek

Pierwsze zdjęcie wykonane zaraz po wodowaniu.

Obrazek

Pierwszy przystanek przed pierwszą przenoską. W gwarze regionalnej zwaną 3 wodospadami :D

Obrazek

3 wodospady.

Obrazek

Rozpoczęcie przenoski :D

Obrazek

I płyniemy dalej.

Obrazek
Obrazek

Płyniemy dłuższy kawałek i pojawia się następny wodospad. Tym razem decydujemy się na spławienie canoe.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dopływamy do pierwszego mostu drogowego w Drogomyślu. Znowu wodospad i przenoska.

Obrazek

Obrazek

Przed mami dłuższy docinek bez przenosek do 2 mostu drogowego w Drogomyślu.

Obrazek

Obrazek

Pod mostem bystrza które stwierdziliśmy, że przepłyniemy :D Tu dodam iż przepłynięcie nie odbyło się bez problemowo. Przepływając przez bystrza zawiśliśmy na 2 kamieniach i obróciło nas w poprzek prądu. Po dłuższych próbach uwolnienia się z potrzasku, udało nam się wydostać bez brodzenia lub przymusowej kąpieli. Natomiast straty jakie ponieśliśmy to:
Pęknięty wzdłużnik denny i pęknięta ławeczka. Uszkodzenia nie przeszkodziły nam w dalszym spływie.

Bystrza widziane z mostu.

Obrazek

Szybki rzut oka na bystrza.

Obrazek

Szczęśliwie uratowani :D

Obrazek

Szacowanie strat.

Obrazek

Była to ostatnia przeszkoda i dalej płynęliśmy już bez problemu aż do Zalewu Goczałkowickiego.

Obrazek

Obrazek

Śluza w Strumieniu przy punkcie poboru wody

Obrazek

Bobry na Wiśle.

Obrazek

Obrazek

Leniwy odcinek do zalewu Goczałkowickiego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na podejściu do zalewu :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kormoranie drzewa i otwarcie się rzeki na zalew :D

Obrazek


Na zalewie

Obrazek

Obrazek

Koniec :D

Obrazek

PS. Początek Spływu w Ochaby Wielkie. Miejscowości mijane to Drogomyśl, Strumień i ich przysiółki. Koniec zalew Goczałkowicki.

Polecam ten kawałek Wisły, sam byłem nim zaskoczony a mieszkam tu od 20 lat.

Następny etap to z zalewu do Krakowa.

Autor:  stokrotek [ 20 kwi 2012, o 08:21 ]
Tytuł:  Re: Wisła u źródeł

Doprawdy jestem pod wrażeniem, super. :D

Pozdrawiam, Darek

Autor:  LukasJ [ 20 kwi 2012, o 08:25 ]
Tytuł:  Re: Wisła u źródeł

Piękny początek kanuistycznego sezonu!!!
Napisz coś o kilometrach i sposobie na powrót.

Autor:  mbober1 [ 20 kwi 2012, o 08:57 ]
Tytuł:  Re: Wisła u źródeł

Sposób na powrót??

Płynąć do przodu :D po co wracać :D


Obsługa techniczna od gretingów podebrała minie z zalewu i odwiozła razem z canoe do miejsca startu, gdzie trzymam moje czółno :D

Jeśli chodzi o dostęp do rzeki. Sieć drug jest w rejonie gęsta i nie ma problemu zawsze się dojedzie nad wodę.

Co kilometrów to mam z tym mały problem nie wiem. GPS mi padł po drodze więc mam nie pełne dane :D

Po szybkich przeliczeniach było tego około 14 km

Autor:  robhosailor [ 20 kwi 2012, o 08:59 ]
Tytuł:  Re: Wisła u źródeł

mbober1 napisał(a):
Co kilometrów to mam z tym mały problem nie wiem. GPS mi padł po drodze więc mam nie pełne dane :D

Szczęśliwi kilometrów nie liczą! :D Czy to ważne ile? Najważniejsze, że było pięknie!

***
EDIT: Żeby nie było całkiem nieżeglarsko - na następny raz zabierz ze sobą kij od szczotki i prześcieradło! :DD

Autor:  Były_User 934585 [ 20 kwi 2012, o 09:16 ]
Tytuł:  Re: Wisła u źródeł

Tyle zachodu aby babę na wodę wyciągnąć... ;)

Gratulacje!

Autor:  mbober1 [ 20 kwi 2012, o 09:17 ]
Tytuł:  Re: Wisła u źródeł

Oj tam oj tam, ktoś musiał za mnie wiosłować ;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/