Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Polskie Fiordy
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=12543
Strona 1 z 1

Autor:  Micubiszi [ 30 lip 2012, o 09:57 ]
Tytuł:  Polskie Fiordy

Korba odwaliła mi w zeszłym roku około października, przynajmniej tak to określiła moja życiowa partnerka. Po jaką cholerę pojechałeś na ten zlot żaglowców mówiła widząc jak pochłaniam kolejną żeglarską książkę ewentualnie jak zawzięcie uczę się wiązać różne węzły. W sumie zaczynałem od zera czyli od tego jak to jest, że jacht płynie pod wiatr . W marcu się zapisałem na kurs żeglarski ,a od pierwszego maja zacząłem pływać na zalewie Cedzyna pod Kielcami. Na początku lipca odebrałem patent żeglarski. W między czasie zabierając moją kobietę na Cedzynowe pływania bakcyl żeglarstwa zaraził ją masakrycznie .....do tego stopnia ,że wczoraj odebrała swój patent żeglarski :lol:

Dwoje patentowanych świeżych żeglarzy na swój dziewiczy rejs wybrało....Solinę .
Wyczarterowałem Sasankę 660SN podobno bezpieczna łódka dla początkujących i od 22 do 28 lipca pływałem po tym akwenie.

Pierwszy dzień polegał na ogarnięciu tego wszystkiego czego nie ma na omegach czyli rolery, lazy jacki, kabestany, stopery , topenanty. Udało się to dość szybko dzięki Stanleyowi co nas na regaty forumiane ostatnio zabrał. Dzieki Stanley :D

Wypływamy z Chrewtu . Wieje od przodu,wybieramy żagle i próbujemy łódkę . No i jest kicha , w półwiatrach pływa ale ostro nie chce . W głowie kłębią się różne pomysły. Może kadłub zarósł mchem , może się zaczepiła jakaś wędkarska bojka z żyłką .Sprawdzam miecz , działa bez zastrzeżeń . Muszę wejść do wody i zajrzeć pod spód. Rozebrany wyglądam za rufę .........patrzę a tam drabinka opuszczona a na niej jakiś stary dres się uwiesił. Podnoszę drabinkę razem z dresem (NIKE ....hm firmowy czarny xl w sumie na mnie ... :lol: ) łódka ożyła możemy się teraz zmierzyć z w mordewindem.
Jeżeli ktoś nie był na Solinie musi tam popływać. Pierwsze wrażenie piorunujące . Wokoło góry , skały wchodzące pionowo w wodę , zarośnięte szczyty a do tego krystalicznie czysta woda . Wszędzie głęboko , mielizny przy brzegach widoczne już z daleka .

Mijamy drzewo wisielca , czyli uschniętego dęba za którym mieszka "Pustelnik" mamy książkę "Polska dla Żeglarzy " jest tam dużo o Solinie czyli mamy ściągę przydała się dzięki "Batiar " wiele pomogłeś świeżym żeglarzom :D mogliśmy sprawdzić wszystko na własne oczy .

Cały dzień zajęło nam dopłyniecie do zapory , po drodze lewą burtą minęliśmy wyspę skalistą . Jak sama nazwa wskazuje nie z każdej strony można do niej dopłynąć . Zakręty ,zakola, zawijasy i wiatr który wieje tak jak mu pasuje ,w tym miejscu akurat podnosi atrakcyjność, i nie sposób się nudzić za sterem .
Port w Polańczyku niby w zatoczce a wiało akurat właśnie w tą zatoczkę , albo mieliśmy pecha , albo takie z nas wilki morskie ,że podchodziliśmy trzy razy żeby trafić pomiędzy dwa jachty. Sasanka z mieczem uchylnym to w sumie takie duże pływadło ma spory dryf ,ale jest coś za coś bo można nią zacumować praktycznie wszędzie.

Pierwsza noc w zatoczce pod górą Jawor . Łódka zacumowana bokiem do brzegu cumie dziobowej i rufowej. Ludzi brak , woda ciepła ,zachód słońca i .........cisza cisza cisza. W takich warunkach człowiek dochodzi do wniosku że ubranie nie jest mu potrzebne :lol: Do tego stopnia spodobał się nam ten naturyzm , że płynąc po centralnym plosie i mijając się z wycieczkowym statkiem zastanawiałem się czemu ci ludzie robią mi zdjęcia (myślałem że nie można zapomnieć założyć gaci ....niestety można :lol: )

Opłynęliśmy przez te pięć dni praktycznie cały zalew. Od doliny Potoku Czarnego , przez centrum po Wołkowyję. I w żadnym miejscu nie da się nie podziwiać widoków.
Zamieszczam linka do galerii z tego pięknego miejsca .
Muszę się tam wybrać jeszcze pod koniec września żeby pożaglować wśród kolorowych żółto czerwonych szczytów ;)

A tu są zdjęcia : https://picasaweb.google.com/1112394124 ... Solina2012

Autor:  Wojciech [ 30 lip 2012, o 10:26 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Micubiszi napisał(a):
I w żadnym miejscu nie da się nie podziwiać widoków.

Byłem w tygodniu przed Tobą na Solinie, czy widziałeś ten syf pozostawiony na brzegu (gdzie cumuje statek Komandor ), na całej długości aż do bazy WOPR Jawor ?

Autor:  Micubiszi [ 30 lip 2012, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Cumowałem tam w zatoczce jak zwiedzałem zapore. Musieli chyba trochę posprzątać bo oprócz takiego starego zardzewiałego pomostu na brzegu to było dość czysto

Autor:  Wojciech [ 30 lip 2012, o 10:51 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

To było jedyne miejsce, na które się nadziałem, gdzie był pozostawione śmieci. :evil:

Pomost statku Komandor użyczono mi na postój, na noc za zgodą właściciela
po uprzednim telefonicznym skontaktowaniu się z nim.

Po za tym przydała by się tam chociażby miejska przystań jachtowa.

Autor:  Micubiszi [ 30 lip 2012, o 11:14 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

A to właśnie jeden z mankamentów . Czuje się brak ogólnie dostępnego pomostu nawet odpłatnie. Ja cumowałem na końcu tej zatoczki . Była tam taka leciwa kejka . Miałeś łódkę kilową jak się nie mylę ,ja jak wciągnąłem miecza to praktycznie miałem 30 cm zanurzenia więc nawet unikałem pomostów

Autor:  Wojciech [ 30 lip 2012, o 11:26 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Ja żeglowałem Cumulusem kiler 1,1 m zanurzenia stałego.
Byłem w zatoce Teleśnickiej ( tam gdzie kiedyś do nadal koczuje grajek z Dżemu ) , dopłynąłem do końca zatoki i przycumowałem się do skały na lewym brzegu przed pomostem.
Solińskie było około 2 metrów płytsze. Następnie przycumowałem w Chrewcie przy kładce u Andrzeja ( druga kładka od pola campingowego ) . Wracałem na drugi dzień w kierunku przystani Siarkopolu. Na Rajskie naszym jachtem nie było sensu płynąć z uwagi na zanurzenie jachtu. Potem pomost Komandora Solina. Następnie przystań WOPR na Cyplu Polańczyka. 19 lipca rozwiało się do 9 st B ( zmierzone ) . Przeczekałem do dnia kolejnego i 20 byłem jeszcze na Agrafce. Ogólnie tydzień przeminął uroczo. :)

Autor:  Micubiszi [ 30 lip 2012, o 11:34 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Moje wyczarterowane pływadełko jakby powiało tak z 6 st to by chyba odfrunęło :lol:
Wczoraj miałem okazję pływać w kałuży koło Kielc jakchcikiem pt FOKA . Jak zawiało to uratowało nas tylko to że było nas pięciu chłopa po 100 kg każdy.Wracaliśmy już na samym foku a i tak jeden z załogantów dostał choroby morskiej (myślałem że na śródlądziu nie można dostać choroby morskiej :roll: )

Autor:  Wojciech [ 30 lip 2012, o 11:37 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Micubiszi napisał(a):
Wczoraj miałem okazję pływać w kałuży koło Kielc jakchcikiem pt FOKA .

Nie zmieniaj tematu. :evil: ;)
Dlaczego nie byłeś w Rajskich ?

Autor:  stanley [ 30 lip 2012, o 11:40 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Do usług! Ale żadna w tym zasługa! Jesteście dobrze wyszkolonymi żeglarzami, ot mam trochę inne spojrzenie... Stasiu gratulejszyn, choc... wieczór nastepnym razem przy bezalkoholowym Cie nie ominie;) nad Zegrzem jak przyjedziecie/przypłyniecie :)
S.

Autor:  Micubiszi [ 30 lip 2012, o 11:54 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Do Rajskiego mi brakło dosłownie 100 m żeby dopłynąć. Chcieliśmy dotrzeć do przystani Sheryfa, jednak w piątek wieczorem wyłączono całkiem wiater , akumulator padł tak że do Chrewtu wracałem no cóż tu duzo mówić ......na pagajach , ale na jesieni odrobię pracę domową
:lol:

Autor:  Wojciech [ 30 lip 2012, o 11:59 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Micubiszi napisał(a):
ale na jesieni odrobię pracę domową
:lol:

Na jesień wybierz się na... tam http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... pno#p53459 .
Gorąco polecam. :D

Autor:  WhiteWhale [ 31 lip 2012, o 13:50 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Najbardziej podobała mi się ta czapka z kapustą na daszku

Autor:  Micubiszi [ 31 lip 2012, o 17:26 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Właśnie gdzieś na forum przeczytałem i strasznie mi się zachciało mieć :lol: Były jeszcz czapki z napisem KAPITAN ale mi brakło 5 zeta . Pomyślałem sobie że jak się sternika dorobię to sobie taką kupię żeby nie było to tamto :lol:

Autor:  WhiteWhale [ 31 lip 2012, o 17:51 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Micubiszi napisał(a):
Właśnie gdzieś na forum przeczytałem i strasznie mi się zachciało mieć :lol: Były jeszcz czapki z napisem KAPITAN ale mi brakło 5 zeta . Pomyślałem sobie że jak się sternika dorobię to sobie taką kupię żeby nie było to tamto :lol:

No nie - z tym napisem jednak nie kupuj. Sam dostałem kiedyś taki prezent od załogi i musiałem ten napis kotwiczką zamaskować, bo wydawało mi się, że to jednak kwas.

Autor:  Stara Zientara [ 31 lip 2012, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

WhiteWhale napisał(a):
Sam dostałem kiedyś taki prezent od załogi
A ja taką dostałem od Zbieraja
http://wojtekzientara.pl/pages/imp/kli016.htm

i używam przy specjalnych okazjach. :lol:
http://wojtekzientara.pl/pages/zaw/060303zaw.htm
http://wojtekzientara.pl/pages/imp/hal12.htm

Autor:  piotr6 [ 31 lip 2012, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

Micubiszi napisał(a):
Moje wyczarterowane pływadełko jakby powiało tak z 6 st to by chyba odfrunęło :lol:
Wczoraj miałem okazję pływać w kałuży koło Kielc jakchcikiem pt FOKA . Jak zawiało to uratowało nas tylko to że było nas pięciu chłopa po 100 kg każdy.Wracaliśmy już na samym foku a i tak jeden z załogantów dostał choroby morskiej (myślałem że na śródlądziu nie można dostać choroby morskiej :roll: )

_________________
πj πwo qflove πjaq..............

W obronie foki, na Bałtyku miałem 4-5 B a a zalewie Szczeciński 7B i 1,5 metrową falę,dała radę :lol:

Autor:  Micubiszi [ 10 sie 2012, o 09:04 ]
Tytuł:  Re: Polskie Fiordy

A jeszcze mapkę wkleję na koniec :D

Załączniki:
Trasy na Solinie.JPG
Trasy na Solinie.JPG [ 151.1 KiB | Przeglądane 4748 razy ]

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/