Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sztormowanie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=13069
Strona 1 z 2

Autor:  Wimpel [ 18 wrz 2012, o 10:19 ]
Tytuł:  Sztormowanie

Jacht Bavaria 44, wiatr 45 węzłów, fala ok. 4-5 m, kurs pod wiatr.

Nie mam dużego doświadczenia w pływaniu w trudnych warunkach a takie w/w spotkały mnie
w poprzednim tygodniu na Chorwacji, daliśmy radę, ale chciałbym dopytać kolegów z większym doświadczeniem jak aktywnie sztormować w tych warunkach a zarazem płynąć max bezpiecznie do obranego celu. Dzięki za wszelkie sugestie.
Dariusz

Autor:  stokrotek [ 18 wrz 2012, o 10:26 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Pod wiatr to mało przyjemnie w tych warunkach.
Jeśli byłoby miejsce, to zmieniłbym kurs i szedł z wiatrem na skrawku foka.

Pozdrawiam, Darek

Autor:  -O- [ 18 wrz 2012, o 10:38 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Jeżeli faktycznie wiało 45 w, to utrzymanie kursu na wiatr jest niemożliwe. Choć z za steru możne to wyglądać, że płyniemy, to tak naprawdę fala i dryf nie pozwolą na osiągniecie celu.
W tych warunkach należy zweryfikować plan rejsu i obrać bardziej przyjemny sposób żeglowania.

Autor:  pough [ 18 wrz 2012, o 10:44 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Sama informacja, że rejs Chorwacji to za mało. Kierunek wiatru, pozycja jachtu, prognoza na najbliższe godziny, ostrzeżenia. Wszystko ma wpływ na podjętą decyzję.

Autor:  Wimpel [ 18 wrz 2012, o 11:45 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Zgadzam się że utrzymanie kursu w tych warunkach jest niemożliwe, sprawdziłem - nie da się na tym jachcie, pewnie duże stalówki to potrafią, szedłem z wiatrem na ręczniku do ok. 40 węzłów, potem już tylko na silniku.

Dariusz

Autor:  pakarod [ 18 wrz 2012, o 12:27 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Wimpel napisał(a):
Zgadzam się że utrzymanie kursu w tych warunkach jest niemożliwe, sprawdziłem - nie da się na tym jachcie, pewnie duże stalówki to potrafią, szedłem z wiatrem na ręczniku do ok. 40 węzłów, potem już tylko na silniku.

Dariusz


plynalem z rovinji do novigradu przy wietrze NW 30-35kts, fok sztormowy i delikatnie grota + podparcie silnika.

Z novigradu do piranu nastepnego dnia przy wietrze N, NW 35-40kts silnik plus kawalek grota (w novigradzie znalezlismy niewielkie przedarcie foka na starym szwie).

Z piranu tego samego dnia przy wietrze 40-45kts sam silnik w kierunku izoli. Gdy tylko wiaterek delikatnie zelzal od razu odpadalem w kierunku Izoli. Przy tych warunkach liczylem sie z doplynieciem do triestu obrocenie sie do bagsztagu z bajdewindu i wplyniecie do izoli. Na szczescie sprytnie udalo sie wplynac na mniejsza fale i polowka juz dojsc do portu w izoli.

Moim zdaniem recepty na plywanie nie ma. Lodka jaka plynalem to bavaria 38Cruiser. Dzielna lodka ale powyzej 7 strach plywac. Mijalismy sporo lodek z polamanymi masztami czy podartymi szmatami (zdjecie i opowiesc pozniej wrzuce). W czwartek o 15 jak wyplywalem z rovinji to do izoli mialem jakies 8h w normalnych warunkach a plynalem dwa dni. Koncepcja byla taka by posuwac sie minimalnie do przodu i nie odpadac za bardzo do polowki. Bardziej wchodzac odpowiednio na fale i schodzac niz super dbajac o kurs (nie przepadam za waleniem dziobem w fale).

Autor:  Colonel [ 18 wrz 2012, o 12:59 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Wimpel napisał(a):
potem już tylko na silniku.


I to mnie szokuje.

Autor:  junak73 [ 18 wrz 2012, o 13:17 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Jeanneau napisał(a):
Jeżeli faktycznie wiało 45 w, to utrzymanie kursu na wiatr jest niemożliwe. Choć z za steru możne to wyglądać, że płyniemy, to tak naprawdę fala i dryf nie pozwolą na osiągniecie celu.
W tych warunkach należy zweryfikować plan rejsu i obrać bardziej przyjemny sposób żeglowania.

Czy ja wiem ???
Kilka halsów więcej, nie 30st do wiatru tylko 50, na kawałku geni, i kawałku grota,
IMHO można, szczególnie w Chorwacji gdzie wysp pełno i fala się o nie rozbija.
Pytanie tylko czy trzeba ?

Autor:  stokrotek [ 18 wrz 2012, o 13:22 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

junak73 napisał(a):
I to mnie szokuje


Może duć przestało. :D
A tak poważnie, to zastanawiam się, po co przedpiśćcom te silniki na pełnych kursach?


Pozdrawiam, Darek
ps. Jakaś dziwna wstawka. Nie Junak napisał, tylko Colonel.

Autor:  stokrotek [ 18 wrz 2012, o 13:43 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

stokrotek napisał(a):
Z piranu tego samego dnia przy wietrze 40-45kts sam silnik w kierunku izoli. Gdy tylko wiaterek delikatnie zelzal od razu odpadalem w kierunku Izoli


A tego pakarod, to już zupełnie nie pojmuję.
Wolałeś iść ostro na samym silniku przy 45 kts mydelniczką :roll: (posuwała się w ogóle do przodu?) , a dopiero odpadałeś jak wiatr zelżał?
Może ja jakoś "inaczej" pływać jestem nauczony.

Pozdrawiam Darek
ps. podobnie jak wyżej. Ja nie szedłem na silniku z Piranu.

Autor:  junak73 [ 18 wrz 2012, o 13:46 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

stokrotek a ty masz coś z edytowaniem cytatów, bo ten o "szoku" to nie mój tylko colonela

Autor:  stokrotek [ 18 wrz 2012, o 13:48 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

junak73 napisał(a):
stokrotek a ty masz coś z edytowaniem cytatów, bo ten o "szoku" to nie mój tylko colon


Wiem, że mam. Napisałem w ps.


Pozdrawiam Darek

Autor:  -O- [ 18 wrz 2012, o 14:06 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

junak73 napisał(a):
Czy ja wiem ???
Kilka halsów więcej, nie 30st do wiatru tylko 50, na kawałku geni, i kawałku grota

Mnie się to jeszcze nigdy nie udało przy wietrze 45 w.
50 st. powiadasz, względem wiatru i kilka halsów więcej. No, no.
Mówimy oczywiście o stabilnym wianiu 45 w (nie kilka szkwałów).
Ja tak nie potrafię :oops:

Autor:  junak73 [ 18 wrz 2012, o 15:49 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

bo pewnie nie musiałeś, ale gdyby zaszła taka potrzeba dałbyś radę :)

Autor:  Colonel [ 18 wrz 2012, o 16:25 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Ale ja nadal jestem zadziwiony jazdą w sztormie na samym silniku.

Autor:  Wimpel [ 19 wrz 2012, o 09:48 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Colonel napisał
"Ale ja nadal jestem zadziwiony jazdą w sztormie na samym silniku."

Genię ze względu na fakt że zaczęła się pruć, poszła precz.
Foka sztormowego ani Trajsla czarterowane jachty Chorwacje nie mają, został silnik.

A na samym zarefowanym grocie (ala Trajslu) jakoś nie pływam.

Dariusz

Autor:  pakarod [ 19 wrz 2012, o 10:23 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

stokrotek napisał(a):
stokrotek napisał(a):
Z piranu tego samego dnia przy wietrze 40-45kts sam silnik w kierunku izoli. Gdy tylko wiaterek delikatnie zelzal od razu odpadalem w kierunku Izoli


A tego pakarod, to już zupełnie nie pojmuję.
Wolałeś iść ostro na samym silniku przy 45 kts mydelniczką :roll: (posuwała się w ogóle do przodu?) , a dopiero odpadałeś jak wiatr zelżał?
Może ja jakoś "inaczej" pływać jestem nauczony.

Pozdrawiam Darek
ps. podobnie jak wyżej. Ja nie szedłem na silniku z Piranu.


Ja nigdzie nie napisalem, ze to jest wzor plywania. Nigdzie tez nie napisalem, ze to jest recepta na sztormowanie. Napisalem jedynie jak ja szedlem tydzien temu w takich warunkach. Postanowilem sie podzielic, poniewaz w przeciwienstwie do kilku lodek jakie mijalismy nam sie udalo niemal bez strat doplynac - mydelniczka. Nie mniej jednak chetnie poslucham jak ty bys sie zachowal w podobnych warunkach majac stosunkowo nisko przedarty fok.

P.S. Volvo penta 55hp przy takim wietrze i kursie mniej wiecej 30-40 stopni od wiatru na obrotach 2200 idzie jakies 2,5-3kn

Pawel

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

no dobra przesadzilem idzie 2-2,5 na 2500 (teraz popatrzylem do notatek)

Autor:  Colonel [ 19 wrz 2012, o 13:27 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Wimpel napisał(a):
A na samym zarefowanym grocie ... jakoś nie pływam.


A czy zarefowany grot nie mogł na przyklad znacznie ograniczyć kołysania? Stanowic uzupełnienie i REZERWE napędu? Jak zachowałby się jacht na duzej fali calkowicie pozbawiony napędu?
Wiem, mądrzę się, a tam nie byłem....

Autor:  kawa62 [ 19 wrz 2012, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Myślę że może pomocna by była książka: "Sztorm - co robić? Teoria i praktyka"
Dietrich von Haeften, ostatno reklamowana na forum.

Autor:  bury_kocur [ 19 wrz 2012, o 17:15 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

pakarod napisał(a):
Dzielna lodka ale powyzej 7 strach plywac.


Przepraszam Cie ale jeżeli > 7 B strach plywac to na czym polega dzielność tej lódki ?
Pzdr
Kocur

Autor:  pakarod [ 19 wrz 2012, o 18:51 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

bury_kocur napisał(a):
pakarod napisał(a):
Dzielna lodka ale powyzej 7 strach plywac.


Przepraszam Cie ale jeżeli > 7 B strach plywac to na czym polega dzielność tej lódki ?
Pzdr
Kocur


przy takim sztabie specjalistow strach cokolwiek pisac ;)
Pomimo trudnych warunkow nie bylo dyskomfortu prowadzenia. Strach bo przeplywajac obok takich i podobnych lodek z polamanymi (a dokladnie to wygietymi) masztami daje poszalec wyobrazni ;)

Autor:  maciek.k [ 19 wrz 2012, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

pakarod napisał(a):
Pomimo trudnych warunkow nie bylo dyskomfortu prowadzenia. Strach bo przeplywajac obok takich i podobnych lodek z polamanymi (a dokladnie to wygietymi) masztami daje poszalec wyobrazni

Hmmm, dziwny kraj, ta Chorwacja ... przy 9B, spotyka się na morzu typowe jachty czarterowe, jedne w lepszej, inne w gorszej kondycji ...
No chyba, że to nieporozumienie i chodzi o pływanie między wyspami na akwenie bez fali ...

Pozdrawiam,
Maciek

P.S. W tym roku piłowałem po Bałtyku pod 35 węzłów stalowym, 20 tonowym keczem. Wyszedłem na te warunki świadomie biorąc pod uwagę możliwości jachtu i dokładną aktualną prognozę, plastiki typu bawaria, uciekały ze Świnkowa dzień wcześniej, żeby przed tym uciec ... na 45 węzłów nie wyszedłbym nawet stalowym pancernikiem, bo to igranie z ogniem.

Autor:  pough [ 20 wrz 2012, o 07:03 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

maciek.k napisał(a):
..., bo to igranie z ogniem.

He, he. Raczej z wodą... ;) :D
Chyba troszkę uogólniacie. Plastiki latają po oceanach i trafiają na > 35 kn wiatry i jakoś dają radę. ;)

Autor:  junak73 [ 20 wrz 2012, o 07:13 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

maciek.k napisał(a):
na 45 węzłów nie wyszedłbym nawet stalowym pancernikiem, bo to igranie z ogniem.

Ale wtym wątku mówimy o tym jak ogień igra z tobą. Bo mowa o sztormowaniu a nie świadomym wychodzeniu

Autor:  maciek.k [ 20 wrz 2012, o 07:28 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

pough napisał(a):
Plastiki latają po oceanach i trafiają na > 35 kn wiatry i jakoś dają radę.

Oczywiście. Tyle, że przy 9B, może wydarzyć się wiele rzeczy, nie z winy załogi. Ot siła wyższa.
junak73 napisał(a):
Bo mowa o sztormowaniu a nie świadomym wychodzeniu

To może nadaje się na inny wątek :)
Tyle, że "sztormowanie w chorwacji", to dla mnie abstrakt, skoro tam dystansy miedzy portami gwarantują schronienie przez złą pogodą.

Pozdrawiam,
Maciek

Autor:  pough [ 20 wrz 2012, o 07:37 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

maciek.k napisał(a):
pough napisał(a):
Plastiki latają po oceanach i trafiają na > 35 kn wiatry i jakoś dają radę.

Oczywiście. Tyle, że przy 9B, może wydarzyć się wiele rzeczy, nie z winy załogi. Ot siła wyższa.

Pewnie, tylko w przypadku plastików zaprojektowanych do oceanicznej żeglugi, bardziej bym się obawiał o spotkanie śmieci niż o to czy łódka wytrzyma przy prawidłowym jej przygotowaniu do sztormowania. A shit happens nie tylko w przypadku plastików. ;)

Autor:  pakarod [ 20 wrz 2012, o 07:54 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

maciek.k napisał(a):
pough napisał(a):
Plastiki latają po oceanach i trafiają na > 35 kn wiatry i jakoś dają radę.

Oczywiście. Tyle, że przy 9B, może wydarzyć się wiele rzeczy, nie z winy załogi. Ot siła wyższa.
junak73 napisał(a):
Bo mowa o sztormowaniu a nie świadomym wychodzeniu

To może nadaje się na inny wątek :)
Tyle, że "sztormowanie w chorwacji", to dla mnie abstrakt, skoro tam dystansy miedzy portami gwarantują schronienie przez złą pogodą.

Pozdrawiam,
Maciek


W zeszlym tygodniu bora schodzila od srody do soboty wiec owszem moznaby sie chronic w porcikach ale lodke tez trzeba kiedys oddac ;) nie wiem jak inni ja wowczas plynalem z rovinji do izoli, krotka trasa ale wysepek jak na lekarstwo. Na szczescie trase tak opracowalem, ze w zapasie byl jeden dzien wiec powolutku sobie,szlismy bez nadmiernego meczenia zalogi i lajby.

Autor:  Wojciech [ 20 wrz 2012, o 07:57 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

Znalazłem z 6 września br taki filmik z Dubrownika...działo się ...


Autor:  Wimpel [ 20 wrz 2012, o 09:26 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

A czy zarefowany grot nie mogł na przyklad znacznie ograniczyć kołysania? Stanowic uzupełnienie i REZERWE napędu? Jak zachowałby się jacht na duzej fali calkowicie pozbawiony napędu?
Wiem, mądrzę się, a tam nie byłem....

Faktycznie czasami pływam na motorgrocie przy max wybranym żaglu, to dobra technika na ograniczenie kołysania, i rezerwę napędu przy awarii silnika, tu przy załodze którą miałem na pokładzie uznałem rozwiązanie tylko na silniku za optymalne.

A najlepiej jednak pod dębem i Twojej wypowiedzi nie uznaję za mądrzenie się, tylko dobre wskazówki na przyszłość.

Dariusz

Autor:  maciek.k [ 20 wrz 2012, o 11:01 ]
Tytuł:  Re: Sztormowanie

pough napisał(a):
A shit happens nie tylko w przypadku plastików.

O tym mówię.

Pozdrawiam,
Maciek

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/