Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 30 lip 2025, o 21:04




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 paź 2013, o 14:39 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Wczoraj wróciliśmy z rejsu jachtem motorowym po wodach Chorwacji. Wbrew niektórym opiniom, nie jest wcale trudno pływać po tych wodach, nawet na pierwszy raz. Podstawowa wiedza z zakresu nawigacji, przyrządy nawigacyjne oraz odwaga i pieniądze, to czynniki które należy mieć. Rozpoczeliśmy rejs w Sukosanie wypływając dzień po zaokrętowaniu, wcześniej zwiedzaliśmy Zadar. W Zadarze mogę polecić przede wszystkim organy morskie. Podczas pierwszego dnia rejsu i zacumowaniu gdzieś niedaleko Murteru na bezludnej urokliwej wysepce okazało się, że nie tak łatwo jest wcale zakotwiczyć, ktoś musiał być na jachcie, gdyż ten "uciekał". Potem już sama kotwica a właściwie jej wyciągarka się zacięła, wiec już byliśmy bez. Następnie okazało się, że nawigacja pokładowa GPS nie działa, nie pszesuwaliśmy się względem przebytej drogi. Trochę strachu, gdyż z wody to wszystko wygląda zupełnie inaczej niż z lotu ptaka. Wszystkie wysepki zlewają się w jedną całość i nawigacja wzrokowa również jest trudna. Na szczęście zadziała nawigacja w telefonie i odetchnęliśmy z ulgą. Postój na wyspie Murter w Jezera. Piękna wioska rybacka z pięknymi uliczkami. Poszliśmy również brzegiem wzdłuż linii morza do Tisna, równie małego i urokliwego miasteczka.
Następny dzień to deszcz, następnie po południa zapadła decyzja, płyniemy na Skradin.
Piękny park narodowy, cudowne wodospady, świetna marina, cisza, spokój. Rewelacja.
Spędziliśmy tam dwa dni przy tym również dokładnie penetrując każdą alejkę w mieście. Przy Marinie jest rybna restauracja z taką łodką na przodzie. Przy muzyce orkiestry stolikowej bawiliśmy się do później nocy kosztując przy tym specjały morza. Szkoda, że wytrawni żeglarze tak się nie bawią. Nie rozumiem tego. Bawił się nasz stolik, właściciele restauracji, pewien Chorwat oraz paru Niemców, których było tam naprawdę wielu. Ogólnie to Polacy i Niemcy w większości dominują w Chorwacji. Zabawa się skończyła rachunkiem 1200 Kuna....Ale jak to się mówi dobra zabawa musi kosztować.
A ceny to nie są tak jak niektórzy piszą jak w Polsce. Dam przykłady - masło ok 10zł, Cola ok 9zł. wódka też droga, śrewdno od 30-100 procent drożej. A odnośnie języka, że idzie się dogadać po polsku to jest tak - oni zrozumieją nas, my ich nie rozumieliśmy:-)
Ale ogólnie niesamowici i serdeczni ludzie.
Kolejny dzień to nocleg w Murterze i silne wiatry, trochę walnęliśmy kadłubem o keję ale spoko. Nikt nie oglądał łajby po wpłynięciu dokładnie. Skiper firmy czarterowej tylko wpłynął, bo tam gdzie chciał to chyba tylko on dałby radę i spojrzał może na flary, kapoki i nie sprawdzał nawet baku - pełny był rzecz jasna.
Nikt z wędkowania ani z alkoholu nie sprawdzał, mimo że na fazie się nie pływało. Ryb też nie ma. Policję raz mijaliśmy w Murterze. Fajne miastko ale na jeden postój.
Kolejny etap to dość długa podróż na Veli Rat. Zatopiony wrak w 1984 frachtowca i latarnia morska to atrakcję naprawdę urokliwej choć dziewiczej okolicy. Nachodziliśmy tam kilkanaście km w celu znalezienia otwartego sklepu. W każdym małym miasteczku w okolicy po jednym sklepie i trzeba mieć szczęście aby był otwarty. Po 12km w Soline udało się taki znaleść. Zwiedziliśmy też piaszczystą plażę Sakarun. Rewelacja. Na latarnię pojechaliśmy wypożyczonymi rowerami. Miejsce fajne na 1-2 dni a nie jak niektórzy piszą na tydzień. Nic tam nie ma ale pięknie jest pospacerować. Chwile grozy też można tam przeżyć wpływając do portu, płytko, bardzo płytko.
Spostrzeżenia: piękna Chorwacja, piękne wysepki, za chłodno jednak trochę na początku października, jeśli się oczekuje letniej aury, drogo choć nie wszystko np pizza ale rekordowy był browar w jednej knajpie 40 Kun. Poza tym brak jakiejś integracji wśród ekip, cicho wszyscy siedzą w tych jachtach przy stole i delektują się piwem. Mało ludzi ogólnie, mało młodych Chorwatów i Chorwatek. Widocznie tak jest po sezonie. A morze wcale nie tak bardzo buja, gorzej się czułem po fali na Śniardwach.
Jednak ciepłe, wręcz cieplejsze od powietrza w tym okresie 22-24st.
Internet wykupiony w marinie działał bez problemu wszędzie. Ogólnie fajna zabawa, kosztowała ok 6tyś / tydz na parę ( byliśmy w czwórkę)ale wypiliśmy morze wódki.W tym też czarter, paliwo do jachtu (2tyś)ubezpieczenia, transig logi i masę jedzenia.
Uważam że warto było po sezonie, w sierpniu taka zabawa kosztowałaby już 9500 tym jachtem na parkę ze wszystkim.



Za ten post autor Hania&Maciek otrzymał podziękowanie od: JarekM
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2013, o 15:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Hania&Maciek napisał(a):
Skradin.
Piękny park narodowy, cudowne wodospady, świetna marina, cisza, spokój
Prawda?
Nautis stoi??? Nie odfrunął gdzieś w nieznane??
Hania&Maciek napisał(a):
rybna restauracja z taką łodką na przodzie

Dosyć nowa sprawa - w tym roku dopiero tą łódeczkę przyfasowali.
Co do cen... musieliście wybierać jakieś wyspiarskie, marinowe sklepiki. O ile pamiętam Cola to 10-13 kun, wódka nie pamiętam - no ale w Studenacu w Skradin w promocji litrowy Badelek - 68 kun!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2013, o 15:36 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Przy okazji chciałem podziekować koledze Sajmonowi za wszelkie dotychczasowe rady.
Nie wiem, jakoś tak płaciliśmy, nie wszystko było drogie, pizza 25-30 Kun rewelacyjna w takiej małej mieścince Bibnije koło Sukosanu, też hektar. Wodka chyba Vodice 1 litr 95 Kuna. Udąło się sporo wziąść z Polski do samolotu ( jest przydział jak Chorwacja weszła do Unii) 10 litrów. Tyle nie wzieliśmy ale nie starczyło niestety :-o
Cola średnio 15 Kun lub dwupak w sklepach 1lx2 18 Kun.
Najdrożej jest chyba w knajpce w porcie w Sukosanie, woda ala Grodziska w szklanej butli 25zł, Cola szklanka to samo.
Kalmarki w knajpce w Skradinie 200 Kuna, małże 120 Kun.
Kojarzę Nautis, choć rozumiesz trochę przez mgłę.
Swietnie przygrywali Bułgarzy w tej knajpce, każdy miał inny instrument - oczywiście nie za darmo :lol:
Oddzielnie chciałbym zadedykować Piotrkowi L.instruktorowi ze szkoły Morka ten post, pamętam jak mówił o nawigacji a raczej jak się z nią coś stanie i że trzeba mieć wiedzę co zrobić bez niej. Nas to spotkało już pierwszego dnia, ale daliśmy radę.
Fajna ta Chorwacja. Wietrzna, wymarzona dla żeglarzy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 paź 2013, o 15:50 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Podam jeszcze ceny za naszą 9,5m łajbę (4 os)
Cumowanie w Jezera obok mariny Aci ale bez kibla 120 Kun
Skradin dwa dni 630 Kun
Murter ACI 270 Kun
Veli Rat 260 Kun z prądem przez 3h na żetony

Koszt przelotu na dwie osoby z Poznania do Zadaru i spowrotem 1070zł rezerwacja z półrocznym wyprzedzeniem, cena teraz juz 2500

Koszt dojazdu z lotniska do Sukosanu 20 Euro.

Koszt internetu na tydzien 20 Euro
Ubezpieczenie kaucji 90 Euro
Znizki w Asta Yachting do 20-25 procent do końca roku jakoś rezerwujac na kolejny rok.
Polecam firmę Punt z Warszawy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2013, o 14:08 

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 13:04
Posty: 367
Lokalizacja: Czeladź
Podziękował : 28
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: licencja na ciągnięcie narciarza wodnego
Pływaliście jachtem wypornościowym czy ślizgowym?

_________________
Jarek Madejski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2013, o 14:25 

Dołączył(a): 22 wrz 2013, o 18:45
Posty: 97
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 15
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz
Niestety moje doświadczenie z rejsu w Chorwacji jest złe. Nasza załogantka potrzebowała natychmiastowej pomocy lekarskiej. Telefonicznie umówiliśmy wizytę w szpitalu. Po wpłynięciu do mariny nie pozwolono zejśc dziewczynie z jachtu do czekającej taksówki tylko nakazano wpłacić równowartość ok 120 euro za postój w marinie. Staliśmy tam tylko w czasie wizyty w szpitalu koleżanki ( ok 4 h). Jeżeli się nie mylę to w takim przypadku jest obowiązek udzielenia pomocy chorej osobie, ale nie w Chorwacji ( nie wspomnę o przyzwoitym zachowaniu). Od tamtego czasu unikam chorwatów.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2013, o 16:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
D-40 - w której to było marinie?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2013, o 16:47 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
dziwny przypadek, chorwaci wydaja się być naprawdę sympatyczni. Niektórzy pewnie cwaniakują, mówią że na chwilę zacumują, potem strzała i nie płacą i stąd może takie nieporozumienie.
odnośnie jachtu: Slizgowa Vector 950. Płynął max 23 węzły. Wypornościowo też się dało :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2013, o 17:11 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Pamiętam jak panikowałem pół roku temu jak cumować tym tyłem z dwoma silnikami. I ogólnie jest tak jak pisał jeden gość (bryg). Nie jest łatwo. Wiatry, dryf, ciasno. Masakra.
Mieliśmy na to sposób. Wpływaliśmy do marin wcześniej, jak jeszcze było pusto ok 15-16.
Wybieraliśmy miejsce najbardziej zewnętrzne, jak nie wyszło to podpływaliśmy przodem i poprostu obracaliśmy jacht linami z kei. Polak potrafi. Ale żeby nie było, że się nie nauczyliśmy ( kolega też miał starszego sternika) w ostatni dzień szło już prawie prawie. Ale ogolnie to bardzo trudne zwłaszcza jakbyśmy mieli wpłynąć gdzieś głębiej pomiędzy jachty. Trzeba jeszcze uważać na te napięte muringi innych jachtów, mało miejsca, trzeba to zrobić bardzo precyzyjnie, a są jeszcze warunki pogodowe. Tego w Polsce nie uczą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2013, o 20:59 

Dołączył(a): 29 mar 2013, o 13:04
Posty: 367
Lokalizacja: Czeladź
Podziękował : 28
Otrzymał podziękowań: 32
Uprawnienia żeglarskie: licencja na ciągnięcie narciarza wodnego
Hania&Maciek napisał(a):
chorwaci wydaja się być naprawdę sympatyczni. Niektórzy pewnie cwaniakują, mówią że na chwilę zacumują, potem strzała i nie płacą i stąd może takie nieporozumienie.


W moim przypadku jak chcieli wyciągnąć ode mnie kaucję to do ostatniej chwili byli uśmiechnięci. O ile uwielbiam Chorwację to mam wrażenie, że ludzie z tego kraju starają się znaleźć każdy możliwy moment, aby wycisnąć ile się da z turysty.

Popływacie, poćwiczycie i za parę lat będziecie podwójnego tulupa na silnikach robić.

_________________
Jarek Madejski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2013, o 23:24 

Dołączył(a): 22 wrz 2013, o 18:45
Posty: 97
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 15
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz
Może sobie przypomnę, ale muszę poszperać w zapiskach. Rejs odbył się jakieś 2-3 lata temu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2013, o 09:49 

Dołączył(a): 13 mar 2013, o 17:24
Posty: 52
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Przynajmniej w Asta Yachting miałem wrażenie, że nie chcą wyciągać kasy. Było ubezpieczenie kaucji i dziwię się, że z tego nie skorzystali. Było lekkie przetarcie i nikt nic nie sprawdzał. Nurka też nie było.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL