Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 25 lip 2025, o 03:34




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 6 wrz 2014, o 08:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Ostatnia kawa na ojczystej ziemi i ruszamy w stronę Chorwacji, na kolejny rejs!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2014, o 22:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Czuję się, jak młody nauczy iel w czasie hospitacji:)) ! Na pokładzie mam armatora i jego przyjaciół. Do mariny dotarliśmy o zachodzie słońca i omawiamy zasady bhp na łodzi żaglowej :))

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 wrz 2014, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Sajmon napisał(a):
omawiamy zasady bhp na łodzi żaglowej :))

Chyba nie na sucho, bo to ciężkostrawne jest...

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2014, o 07:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Niedziela udała nam się doskonale. Pogoda klasycznie chorwacka! Zero fali, słońce, wiatr... Początkowo było w porywach zero Bf, ale po pierwszej kąpieli, w naszej ulubionej zatoczce Zaklopaticy, rozwiało się sympatycznie do 10 - 14 kts w bagsztagu. Sunęliśmy sobie 6 - 7 węzłòw wzdłuż Murteru, Południowego Wodzisławia, Vrgadę, Prvicu, docierając pod wieczòr do mariny Mandalina w Sibeniku.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2014, o 09:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
W Sibeniku spotkaliśmy się na kolacji z Markiem Stryjeckim, będącym ambasadorem marki Delphia na chorwackich wodach. U Marka można wziąść w czarter kilka stacjonujących w Mandalinie jachtòw polskiej produkcji.
Życie armatora lekkie nie jest :-)
Musimy wracać do Sukosanu i część załogi w trybie pilnym musi wracać do Polski. Hmm... Bedziemy mieć vacaty na stanowisku wczasowiczòw.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2014, o 12:09 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Sajmon napisał(a):
w naszej ulubionej zatoczce Zaklopaticy,

Tej na Lastowie ?? bo mi nie grają kierunki :roll:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2014, o 20:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Na Latowie jest nasza kolejna ulubiona, "hawajska" zatoczka: Skrivana Luka

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 wrz 2014, o 21:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Z Sibenika ruszyliśmy w stronę Sukosanu troszkę szerszym łukiem omijając Zmajan od południa. Wcześniej we wschodniej zatoczce wyspy Tijat zjedliśmy sajmonowe muszle, na oliwie, pomidorach i białym winie. Chyba dostanę kartę stałego klienta od bezzębnego hodowcy z sibenickiego zalewu. Chociaż mam sklerozę i nigdy nie pamiętam, gdzie poprzednim razem trafiałem na zakupy, wciąż kupuję muszelki od tego samego Chorwata. Widać nad jego hodowlą jest jakaś pozytywna, przyciągająca klienta aura. Wyjście "głębiej" na południe dało nam możliwość dłuższego przejścia lewym halsem w stronę pòłnocno-zachodniego krańca Murteru. Mieliśmy początkowo plan dojścia do Sukosanu, ale roztoczyliśmy sobie wizję gromadzenia kolejnych wrażeń przed powrotem do kraju i wylądowaliśmy na Murterze w mainie Harmina (czy Hramina? ;-) )
Wypuściliśmy się "na miasto" i zajadamy dobre rzeczy w restauracji Mate.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 wrz 2014, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Długi dzień za nami, a jeszcze nie powiedzieliśmy ostatniego słowa;-)
Po zjedzeniu doskonałego spagetti tuńczykowego, zmierzamy w świetle księżyca, gdzieś w stronę Primostenu, Rogoźnicy, Drwenika...
Rano, wczesną porą wypłynęliśmy z Murteru, by o przyzwoitej porze odstawić do Sukosanu naszego armatora, o ktòrego upomniały się krajowe obowiązki. Pòźniej, po kròtkiej analizie prognoz pogodowych, uznaliśmy, że kierunek południowy bardziej nam odpowiada, mimo że koło Murteru, będziemy przepływać trzeci raz w ciągu dwòch dni ;-)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zrobiliśmy sobie kròtkie postoje na kąpiele morskie, przekazaliśmy w Zlarin przesyłkę z Polski znajomej załodze z Krakowa, a teraz "walczymy" o skròcenie dystansu, jaki pozostanie nam jutro do pokonania w drodze na Hvar.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 wrz 2014, o 08:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Wczorajsza walka, okazała się zwycięską! Zaczepiliśmy się na bojce w Rogoźnicy. Bardzo dobry punkt startowy na Hvar. Rano zrobiliśmy szybką akcję desantową w miasteczku. Zakupione zostały nieżywe ryby. Będziemy je przypiekać w porze obiadowej.
Jest ledwie dziesiąta, a my już w jednej czwartej drogi do Hvaru. Idzie szybko, bo wiatru jak na lekarstwo - diesel grot rządzi. Podobno od północy pogoda ma się podpsuwać, ale u nas, jak na razie, słońce. Jesienne słońce. Barwa, temperatura wrześniowa - ale to jest właśnie to, co lubię najbardziej! Brak skwaru, brak upału, a pięknie dookoła. Jeśli nam się nie zmienią zapatrywania na plan dzisiejszego dnia, zwiedzimy Hvar-Hvar, a potem będziemy kołować na noc do Stari Gradu.
Z tego co wiemy, armator dotarł już do domu. Szkoda że musiał nas opuścić przed czasem, ale z drugiej strony - pod okiem właściciela skipper chwili wytchnienia nie miał :)) zarobiony przy lynach, szturwałach, garach...


Załączniki:
Sukosan.JPG
Sukosan.JPG [ 46.3 KiB | Przeglądane 7320 razy ]
Poranek na murterze.JPG
Poranek na murterze.JPG [ 65.24 KiB | Przeglądane 7320 razy ]
Pasmanski kanał.JPG
Pasmanski kanał.JPG [ 54.8 KiB | Przeglądane 7320 razy ]
To robota przy garach.JPG
To robota przy garach.JPG [ 45.98 KiB | Przeglądane 7320 razy ]
Robota i robota - jak nie przy sterze.JPG
Robota i robota - jak nie przy sterze.JPG [ 54.88 KiB | Przeglądane 7320 razy ]

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 wrz 2014, o 13:57 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Co by nie powiedzieć ciezki żywot skippera

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 wrz 2014, o 14:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Podczas, gdy katapultowana załoga zwiedza Hvar, ja pròbuję empirycznie ustalić przepływ prądòw wodnych i strug powietrza wokòł wysepki Galisnik, za ktòrą schowałem się przed falą i przed wiatrem. Generalnie - cuda! Magiczna siła przyciąga mnie do wysepki, na przeciw dwu-trzy węzłowemu wietrzykowi od strony wyspy :-)
Kiedy już Hvar zostanie przedreptany, obejrzany, ruszymy w drogę, dookoła wyspy, tak, by na wieczòr znaleźć się w Starim Gradzie. Okazuje się, że będę miał tam lądowe spotkanie towarzyskie - znajomy wczasuje się tam stacjonarnie.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2014, o 07:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Bliskie spotkanie trzeciego stopnia doszło do skutku. Znajomek wrócil z wycieczki łódeczkowej, na której zlał go deszcz przy Bol na Brac. Nam w drodze do Stari Gradu ani kropelka nie pogroziła. Wieczorem równiez w miasteczku było sucho, natomiast z trzech stron widać było powazne wyładowania elektryczne. Wyglądało na to, że tylko basen zatoczkowy Stari Gradu wolny był od burzy i deszczu. Dzisiaj w końcu poranek powitał nas pochmurnym niebem, ale - odpukać - wciąż oszczędzone nam jest polewanie woda z nieba. Jesli cos nam sie w zapatrywaniach na Świat nie zmieni, ruszymy za chwilkę w drogę do Milnej na Bracu, potem odwiedzimy pałac Dioklecjana w Splicie i popłyniemy na noc do Trogiru.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2014, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Jeśli ktoś chciał w Starym Gradzie przeczekać burzę, to się szpetnie przeliczył. Wychodząc z zatoki widzieliśmy, że nad miasteczko, nad marinę spłynęły deszczowe, burzowe chmury i rozgościły się tam na dobre. Nam chmurzyska przyniosły ledwie na chwilkę parę kropel deszczu, natomiast z miłych rzeczy - 20-24 knotòw wiatru w drodze do Milnej.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 wrz 2014, o 12:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Do Milnej przypłynęliśmy chwilkę po ulewie, jak można było wnosić z licznych kałuż i mokrych parasoli polskich turystòw. Nasze miejsce przy miejskiej kei było wolne, ale - o zgrozo - sklep z proszkiem i oliwą był zamknięty! No còż - taka karma... Oczywiście, gdy opuściliśmy miasteczko, w Milnej niezwłocznie zaczął padać deszcz. Ścigamy się teraz z burzową chmurą w drodze na zachodni kraniec wyspy Ciovo. Za winkielkiem będzie już ostatnia prosta do Trogiru. Myślę czy by nie spròbować, co jest warta nowa Trogirska marinka koło stoczni. Otwarta została z opóźnieniem, ale od sierpnia przyjmuje gości.
No ładny widoczek nam się zrobił - słońce wyprzedziło i wyjrzało zza burzowej chmury, oświetla drogę na zachòd, stalowe chmury za rufą pomrukują grzmotami wyładowań.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2014, o 07:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Stanęliśmy w nowej marinie Trogir. Nie polecam! Drogo (po rabacie z okazji początku działalności 580 kuna), wszędzie daleko, i na kilkadziesiąt jachtòw, na dwie setki ludzi trzy kabinki prysznicowe, plus stojąca kałuża wody w łazience. Pewnie do chorwackich budowlańcòw nie dotarły poziomice. Jeszcze mały irytujący szczegòł - wszystkie elektryczne gniazda z dużymi gniazdami - trzeba mieć, albo pożyczać adapter na klasyczne małe gniazdo. No ale są też jasne strony naszego wyboru. Doskonały widok na burzę, tak w zatoce jak i w mieście. Burza potężna. Hektolitry wody, błyskawice. Nie zazdrościliśmy załogom, ktòre dopiero wtedy docierały do portu. Woda w Trogirze przybrała żòłtą barwę. Czad. Drugi pozytywny aspekt. - towarzyski. Po drugiej stronie pomostu stał znajomy krakus na 63-stopowym motorowcu. Natomiast na sąsiednim pomoście stało dwadzieścia parę jachtòw, kończących doroczne Mistrzostwa Polski Budowlańcòw. Poszedłem na rozpoznanie ogniem, poznałem kilka osòb. Miło. Wieczorem, nieźle brzmiały szanty, śpiewane w knajpie koło baszty, na sto pięćdziesiąt gardeł! Nie ma wątpliwości, że całe miasto i okoliczne przysiòłki, potrafią teraz zanucić:"gdzie ta keja..." Kiedy dziewczęta i chłopcy budowlańcy zdzierali sobie gardła, my wybraliśmy się na doooskonałą kolację, do knajpki zagubionej gdzieś w labiryncie trogirskich uliczek.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2014, o 07:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Rano dosyć wcześnie pozbieraliśmy się do wyjścia, mając przed sobą ponad czterdzieści mil do przepłynięcia. Trochę na żaglach, trochę na silniku dotarliśmy na pierwszy pit stop w Primostenie. Tam obowiązywała chorwacka pogoda. Jednak pòźniej, na chorwackiej pòłnocy, zaczęły zbierać się stalowo sine chmury. Stanęliśmy w Tribunij, na muringach przy miejskiej kei. Chciałem, żeby załoga obejrzała sobie to urocze miasteczko.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2014, o 07:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Zaczęło mocniej wiać, stronę burzy ciągnącej od stron Zadaru. Zostaliśmy "uwięzieni". Wiatr tak nas przesunął, że muring sąsiadòw z zawietrznej stanął w poprzek przed naszym dziobem. Muring od nawietrznej, przy kolejnym stanowisku okazał się za kròtki, by z jego pomocą wyciągnąć się pod wiatr. Chciał, nie chciał, musieliśmy poczekać, aż kòłko emeryckie rodem z Węgier odpłynie jako pierwsze. Chwilę to trwało - bo węgierskie 20 minut, to jest po naszemu godzinka z hakiem. Jak już nasi bratankowie od szklanki zdecydowali się odejść od kei - wkręcili się lewą śrubą katamaranu, we własny muring. Kolejne pòł godziny. W efekcie, gdy odchodziliśmy od brzegòw Tribunij, burza była tuż, tuż

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeszcze zdążyliśmy usłyszeć od sympatycznego zarządcy kei, żeby uciekać do Zlarin, albo Sibenika i poszliśmy w stronę ciemniejącego coraz bardziej nieba

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2014, o 07:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5560
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 3180
Otrzymał podziękowań: 2993
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Napięcie rośnie... ;-)

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2014, o 09:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
No cóż... Prognoza nie zapowiadała jakiś dramatycznych wiatrów, miało "tylko" błyskać się i padać. Przez ostrożność procesową, żeby nikogo nie stresować, zignorowałem drobną kwestię - w prognozie meteo.hr, pojawiło się ostrzeżenie pogodowe o szkwałach 35-50 kts. Wiało nam ładnie w plecy - w stronę burzy 20-24 kts. Rozwinąłem samą genuę, w takiej ilości, żeby było w sam raz, tak gdzieś na 42, 5 węzła :D
Z naprzeciwka szli kozacy na pełnych żaglach - ja wolałem nie rumakować. Mimo że żagla mieliśmy ledwo, ledwo - sunęliśmy w strugach deszczu 6-7 węzłów. Widoczność spadła w pewnym momencie do 50-100 m, wiec trzeba było się gapić cały czas czy jeszcze jakiś miłośnik krainy deszczowców nie nadciąga od dziobu. Kiedy burza przeszła nam ponad masztem, dając ładny pokaz błyskawic dookoła, wiatr zelżał, potem niemal zdechł. Pokład mieliśmy ślicznie przemyty słodką wodą, ślicznie odświeżeni, zawinęliśmy do marinki Betina na Murterze.
Dzisiejszego poranka zerwaliśmy się o szóstej, by na silniku pokonać ostatni odcinek trasy do Sukosanu. Kolejna załoga już w gotowości na kei. Oddaję stery w dobre ręce i jadę na krótki urlop do Polski

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2014, o 11:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2009, o 17:01
Posty: 3022
Lokalizacja: Frankfurt am Main
Podziękował : 121
Otrzymał podziękowań: 73
Uprawnienia żeglarskie: inny kapitan, inny też niż myślicie
Sajmon warto tyle razy wracać na Kurdwanów, Bieżanów albo jakieś osiedle Złotej Jesieni? Przecież Ty jesteś w Sukosanie co 5 dni :D
No chyba, że mieszkasz na Królowej Jadwigi :mrgreen:

_________________
VR - Helix_zegluj
app - Pozdrawiam
Ex: Braniewo, Jaromin, Szczecinek, Krynica, Poznan, Gołdap, Krakow, Wola Batorska, Wrocław, Antoniniek, Poznan, Frankfurt am Main ... BOCAL island


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 wrz 2014, o 13:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Tak, czy inaczej, ale gdzieś urlop spędzić trzeba...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2014, o 11:37 

Dołączył(a): 30 lis 2009, o 11:52
Posty: 288
Podziękował : 81
Otrzymał podziękowań: 15
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Sajmon napisał(a):
Stanęliśmy w nowej marinie Trogir. Nie polecam! Drogo (po rabacie z okazji początku działalności 580 kuna), wszędzie daleko, i na kilkadziesiąt jachtòw, na dwie setki ludzi trzy kabinki prysznicowe, plus stojąca kałuża wody w łazience. Pewnie do chorwackich budowlańcòw nie dotarły poziomice. Jeszcze mały irytujący szczegòł - wszystkie elektryczne gniazda z dużymi gniazdami - trzeba mieć, albo pożyczać adapter na klasyczne małe gniazdo.

Pozwól, ze lekko zaprostestuję - napisze o plusach nowej mariny ;)
Młoda, chetna do pomocy obsługa a nie arogancka, odwracająca się plecami jak w ACI, dużo miejsca między pomostami, przejściówki przynosi obsługa-bez żadnej kaucji. Kabin prysznicowych jest więcej - są tez tuż przy wejściu razem z oddzielnymi toaletami. Daleko do miasta? Ale za to spokój, bez łomotu łupiących na full konkurujących ze sobą dyskotek z drugiej strony mariny ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2014, o 15:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
To prawda - chociaż co najmniej jednego marinero pamiętam z ACI, po sąsiedzku, ale to że prysznice w nowej marinie są, ale nieczynne - to słabe jest i to że co pięć minut musi lecieć babeczka usuwająca wodę spod nóg czekających w kolejce na prysznic, też niefajne. Generalnie przy tylu fajnych wzorcach jeśli chodzi o sanitariaty: Sibenik, Sukosan, Dubrownik, Zadar itd itd - tak beznadziejnie zaprojektować marinę - to katastrofa.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 wrz 2014, o 15:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
No a te gniazda... Dwadzieścia jachtów przy naszej kei i dwadzieścia pożyczonych adapterów - przecież to kompletna głupota. A z tą szerokością między pomostami... może znajdę zdjęcia - czasem i tak brakuje, bo ludzie nie pamiętają albo nie wiedzą o prądzie jaki ciągnie się od mostu wzdłuż ACI i nowej mariny...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL