Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Fajny rejs na "Orionie" był
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=21254
Strona 1 z 2

Autor:  waliant [ 16 lut 2015, o 08:34 ]
Tytuł:  Fajny rejs na "Orionie" był

Nie mogłem się oprzeć.
Nasz klubowy Orion (klasyk, drewniany, ponad 13 metrów) jak co roku(!) popłynął latem w dłuższy rejs. Tym razem na koniec Zatoki Botnickiej.
Relacja jest tutaj:
http://jkmgryf.pl/index.php?option=com_ ... &Itemid=14

Siedem osób, więc tłoku nie ma.
Warto zauważyć, że jacht nie ma rolerów, autopilota, o zgrozo nie ma nawet koła sterowego. Nie ma prysznica, oddzielnych kabin armatorskich i wielu rzeczy uznawanych obecnie za niezbędne.
Za to ma takielunek typu kuter, spinakera, genakera, bloopera. Pływa bardzo ładnie i w każdych warunkach. Jest w dobrym stanie, ma przyzwoity osprzęt i żagle.
Utrzymywany jest i co roku ulepszany wysiłkiem opiekuna, załogi oraz klubu ogólnie.
Pływa klubowo, nie chodzi w czartery.
Piękny jacht i piękne rejsy, choć mogę zrozumieć (z trudem! co prawda), że nie każdy może tak myśleć. No bo jak to? Cztery doby bez postoju? Na Bałtyku? Takie przeloty? Żagle na raksach? Które trzeba zmieniać? Łeeeee!!!

Autor:  Zielony Tygrys [ 16 lut 2015, o 09:13 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Tv i dżakuzi też nie ma? No to mnie namówiłeś :kiss:

Autor:  mayenna [ 16 lut 2015, o 09:16 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Zielony Tygrys napisał(a):
Tv i dżakuzi też nie ma? No to mnie namówiłeś :kiss:


Mnie też:D A potem będzie że my na starocie lecimy:D

Piękny jacht...

Autor:  waliant [ 16 lut 2015, o 09:20 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Zielony Tygrys napisał(a):
Tv i dżakuzi też nie ma? No to mnie namówiłeś :kiss:


Czy jacht, który tak wygląda, może mieć TV i dżakuzi? ;)

http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &Itemid=37

http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &Itemid=38

Autor:  sailhorse [ 16 lut 2015, o 12:51 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

waliant napisał(a):
.
Warto zauważyć, że jacht nie ma rolerów, autopilota, o zgrozo nie ma nawet koła sterowego. Cztery doby bez postoju? Na Bałtyku? Takie przeloty? Żagle na raksach? Które trzeba zmieniać? Łeeeee!!!


Ale jak to - 4 doby bez postoju na rumplu? Z łapy? Przeciez to jest niemożliwe!

Autor:  waliant [ 16 lut 2015, o 13:36 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

sailhorse napisał(a):
Ale jak to - 4 doby bez postoju na rumplu? Z łapy? Przeciez to jest niemożliwe!


Ale jak ktoś jednak (to pewnie najwięksi twardziele i twardzielki są) przetrwa, to na pewno nie będzie mógł/a narzekać, że nie miał/a okazji posterować.
Można się nauczyć a nawet wprawy nabrać.
:)
Co prawda rumpel jest passe, nie ma szans przy wypasionym kole sterowym, ale jednak...
;)

Autor:  Colonel [ 16 lut 2015, o 13:50 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Zawsze, od lat 60., mówiłem że Orion to najpiękniejszy polski jacht. Goniła go Wenus ale była zbyt "regatowa".

Autor:  waliant [ 16 lut 2015, o 14:12 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Colonel napisał(a):
Orion to najpiękniejszy polski jacht


Chyba tak rzeczywiście jest. Nawet maszt ma drewniany (taperowany!), co wymaga jednak "trochę" cozimowej ;) pracy.

Autor:  Colonel [ 16 lut 2015, o 16:41 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Moja opinia dotyczyła kształtów i proporcji kadłuba, nadbudówki i kształtu takielunku. W tamtych czasach maszt był jakoś tam malowany, może zwykłym pokostem? Burty były białe,do chwili kiedy odbijacze z opon ich nie poczerniły, co następowało na szczęście nie natychmiast, bo jachty stały dziobami na bojach, wiec w pewnych odległosciach od siebie.

Autor:  Maar [ 16 lut 2015, o 17:12 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

waliant napisał(a):
Nie mogłem się oprzeć.
Czemu lub komu nie mogłeś się oprzeć?

I przy okazji - dlaczego w tytule wątku jest "rejs" a opis owego rejsu ogranicza się do informacji o braku rolera i wyimaginowanej* wyższości koła sterowego nad rumplem.

[*] znajdziesz gdzieś na forumie stwierdzenie o którym piszesz?

Autor:  waliant [ 16 lut 2015, o 19:21 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Maar napisał(a):
Czemu lub komu nie mogłeś się oprzeć?


Pokusie, rzecz jasna :-P

Maar napisał(a):
I przy okazji - dlaczego w tytule wątku jest "rejs" a opis owego rejsu ogranicza się do informacji o braku rolera i wyimaginowanej* wyższości koła sterowego nad rumplem.


Hm, wydaje mi się, że podałem link do relacji z rejsu. Jest tam trochę treści.
A to co jest w poście poza tym, to tylko mój wredny komentarz :mrgreen:

Maar napisał(a):
[*] znajdziesz gdzieś na forumie stwierdzenie o którym piszesz?


No jak to? A wątek o Pumci Kurczaka? :)

Autor:  Mika [ 16 lut 2015, o 19:24 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

waliant napisał(a):
No jak to? A wątek o Pumci Kurczaka? :)


Świat stanął na głowie :cool:

Autor:  Alterus [ 16 lut 2015, o 19:34 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Obejrzałem zdjęcia, rzeczywiście jacht piękny (nie pytać Jaszry! ;-) ). Tylko te banerki z nazwą jakieś takie nachalne i uroku nie dodają.

Autor:  sailhorse [ 16 lut 2015, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Jako esteta przychylam się do krytyki banerów. Co do prowadzenia łódki z łapy podjąłbym wyzwanie, tym bardziej, że na dużej fali bez koła steroego to obietnica siłowni na świeżym powietrzu

Autor:  waliant [ 16 lut 2015, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

sailhorse napisał(a):
Jako esteta przychylam się do krytyki banerów.


Też się przychylam, ale tutaj załoga decyduje. Jest to ich niewielkie ustępstwo na rzecz wygody (czyli mniej bryzgów w kokpicie)

sailhorse napisał(a):
tym bardziej, że na dużej fali to obietnica siłowni na świeżym powietrzu


Muszę Ci powiedzieć, że wcale nie. Tylko na baksztagowej fali trzeba się napracować (ale to na każdym jachcie), na ostro jest ok. To naprawdę dobry i szybki jacht.

I bez szprycbudy! Ale ma lazy, ech... ;)

Autor:  piotr6 [ 16 lut 2015, o 20:14 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

waliant napisał(a):
Jasny gwint, możesz użyć swoich mocy i poprawić? Please, please!


Kocur też ma roller :mrgreen: .

A tak na temat to fajny rejs.
Gdybym miał załogę lub kogoś kto steruje to też bym nie miał autopilota i rollera.Samemu mi się nie chce walczyć

Autor:  waliant [ 16 lut 2015, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

piotr6 napisał(a):
Samemu mi się nie chce walczyć


Wiesz, Zbyszek, czyli opieku Oriona, nie raz startował na nim w naszych regatach samotników... ;)

Proszę:
http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &Itemid=45

Autor:  piotr6 [ 16 lut 2015, o 20:22 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

waliant napisał(a):
Wiesz,


wiem, wiem ale ja jeszcze na pokładzie mam żonę co przechyłów sie boi i dziecko co każdy sznurek wyciągnie. Pływanie rodzinne nie jest lekkie :D

Ale nawet bez tego założyłbym te udogodnienia turystyczne, ale nie róbmy powtórki z rozrywki :D

Autor:  sailhorse [ 17 lut 2015, o 00:50 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

waliant napisał(a):
Ale ma lazy, ech... ;)


Nienawidzę lazyjacków! NA KAŻDYM jachcie. To najgorszy wynalazek jaki zalęgł się w żeglarstwie! I tu jestem śmiertelnie poważny. Lazyjack to pomysł dziwki i szatana.

Autor:  Zielony Tygrys [ 17 lut 2015, o 09:12 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

A to czemu? Poza tym, że w czasie pływania ohydnie wiszą i jak się nie umie to się plączą to co w nich złego?

Autor:  skipbulba [ 17 lut 2015, o 09:40 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

sailhorse napisał(a):
Jako esteta przychylam się do krytyki banerów. Co do prowadzenia łódki z łapy podjąłbym wyzwanie, tym bardziej, że na dużej fali bez koła steroego to obietnica siłowni na świeżym powietrzu
Może ja tępy jestem, ale nie kumam tego. Na zadnym z moich jachtów nie miałem koła sterowego. Zawsze sterowałem rumplem i nie rozumiem na czym ma polegać "wyzwanie"?

Autor:  Maar [ 17 lut 2015, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Jak to na czym? Na tym, że "wszyscy" mówią, że rumpel jest be. Nie czytałeś początkowych postów Walianta?

Autor:  waliant [ 17 lut 2015, o 10:26 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Maar napisał(a):
Na tym, że "wszyscy" mówią, że rumpel jest be.


Ło matko, z tego się zaraz sprawa polityczna zrobi :-P

Przyznaję, nie wszyscy mówią, że rumpel jest be. Są tacy, którzy tak nie mówią. Teraz dobrze?

P.S. Dużo znasz jachtów, o długości powyżej 13 metrów, które mają rumpel?

P.S.2. U nas w klubie jest pod tym względem ciekawie, bo tylko motorowe jachty Alcor i Czang mają koła sterowe.

Autor:  Maar [ 17 lut 2015, o 10:32 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Czy ilość rumpli w klubie jest jakimś wyznacznikiem.
Każdy system ma swoje wady i zalety. Jedni wola rumple inni koła. Czy widzisz w tym coś równie zdroznego jak w rolerach?

Autor:  waliant [ 17 lut 2015, o 10:42 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Maar napisał(a):
Czy ilość rumpli w klubie jest jakimś wyznacznikiem.


Tak, pokazuje, że idziemy wbrew trendom i "nowoczesności".
Ktoś inny może złośliwie zauważyć, że po prostu mamy stare jachty. Też zgoda :-P

Maar napisał(a):
Każdy system ma swoje wady i zalety. Jedni wola rumple inni koła.


Mhm. A te wady rumpla to jakie są? Bo ja znam tylko jedną.

Maar napisał(a):
Czy widzisz w tym coś równie zdroznego jak w rolerach?


Owszem. Ale moja opinia jest mało ważna. Za to bardzo dało mi do myślenia, jak ludzie od szkoleń powiedzieli mi, że mnóstwo kursantów pyta o to, czy jacht szkoleniowy ma koło czy rumpel. Rumpel u bardzo dużej części wywołuje negatywne reakcje.

P.S. Dyskusję o rumplach i kołach można wydzielić, choć nie wiem czy warto ją kontynuować O tym też już było, lepiej o dziewicach porozmawiać.

P.S.2. Aleś się czepił... Przecież jako wyjątkowo zgodny :mrgreen: człowiek, napisałem wyżej sprostowanie.

Autor:  sailhorse [ 17 lut 2015, o 12:01 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Zeby było jasne - sam jestem stary rumpel I w koło się czegoś czepiam, wiec ani rumpel, ani koło w niczym mi nie przeszkadza.

Mnie przeszkadzają wyłącznie lazyjacki. Zaraz zapewne skipbulba napisze, że on miał na wszystkich jachtach lazyjacki i jemu nie przeszkadzają, ale cóż - taka jest cena sławy.

Dlaczego nie znoszę lazyjacków?
bo mają fały i kiedy stawia się grota to listwy żagla haczą o te fały i ktoś musi stać i szarpać się z tymi fałami i tym grotem, a na fali to ani przyjemne, ani bezpieczne. Przy grocie pełnolistwowym szczególnie. Bo lazyjack to dodatkowe olinowanie, które może się zablokować, albo fały tego czegoś mylą się załodze, która odblokowuje na quicklokach nie to, co trzeba. Bo szpetnie i smetnię zwisa to coś z bomu, co na pewno nie poprawnia sprawności żagla, Bo uważam, ze znacznie łatwiej sklarować grota kilkoma krawatami na bomie, niż szarpać się z jakaś szmatą,zamkami błyskawicznymi i dziesiątką klamerek.

Mądrzejszym pomysłem jest prosty pokrowiec na bom z grotem. Zakłada się go spokojnie, w porcie - również chroni żagiel na postoju, a niczego nie haczy i w niczym nie przeszkadza.


P.S.
W kwestii wyższości koła na rumplem - na krótkich trasach wolę rumpel, na śródlądowych regatach też, ale trzymanie przez całą wachtę kursu na wysokiem fali i baksztagiem* - wolę koło. Choćby dlatego, że można je przytrzymać nogami - nie ruszając się z (wygrzanego) miejsca.

*Od razu zaznaczam, ze nigdy w życiu przez cała wachtę nie trzymałem kursu z łapy. Autopilot to drugi po destylacji wynalazek, który uzasadnia radość z żeglowania.

Autor:  piotr6 [ 17 lut 2015, o 12:09 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

mam podobne zdanie, zawsze jakiś kłopot z nimi jest

Autor:  waliant [ 17 lut 2015, o 12:14 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

A ja chciałem tylko o fajnym rejsie. Że można niedaleko, a ciekawie. W małym gronie, na fajnym jachcie. I że dużo żeglowania było. I zdjęcia ładne. I wycieczki.

Ale dopisałem swój komentarz i temat poszedł w krzaki.
Nie da się ukryć, "żem sam sobie winien".

Autor:  sailhorse [ 17 lut 2015, o 12:19 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

Przepraszam - sam się wydzieliłem do innego wątku:
viewtopic.php?f=58&t=21267

Tam prosze o lazy jackach. A tytaj już tylko o Orionie. Tym bardziej, że chętnie bym się tym Orionem przepłynął. Telewizor se zabiorę własny, bo brak koła sterowego mogę przeboleć, ale brak kontaktu z programem "co to za melodia" mógłby mnie zrujnować psychicznie. (Oraz "Gwiazdy skaczą do basenu na główkę")

Autor:  piotr6 [ 17 lut 2015, o 12:38 ]
Tytuł:  Re: Fajny rejs na "Orionie" był

waliant napisał(a):
Nie da się ukryć, "żem sam sobie winien".


czas na pokutę

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/