Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 2 sie 2025, o 20:01




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 cze 2015, o 10:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
"Schabowy a’la Spiros"

Po bardzo, bardzo ciężkiej nocy – gościliśmy męską część załogi sąsiedniego jachtu, wyruszyliśmy w kierunku Hydry.
Przepraszam, muszę jednak wrócić do poprzedniej nocy, bo oprócz tego, że była ciążka, była też ciekawa.
W marinie Alimos odwiedziło nas kilkanaście osób, ja jako „dumny autor” (nie mylić z „durny”) podpisywałem im swój przewodnik i doradzałem jaką trasą popłynąć
(hm, jakbym sam wiedział). Załoga, którą gościliśmy poprzedniej nocy też była u nas w Alimos. Pamiętam ich ambitne plany: pierwsza noc- resj bezpośrednio na Hydrę,
potem jakieś Cyklady itd. Wyobraźcie sobie nasze zdziwienie, kiedy drugiego dnia rejsu spotkaliśmy ich na Aeginie, a jeszcze następnego w Methanie i na Poros.
Ponieważ na Poros staliśmy obok siebie, zaprosiliśmy ich na winko. Okazało się, że odwiedzą nas sami panowie, gdyż ich partnerki poszły na wieczór panieński.
Wino, gitara, śpiew i morskie opowieści ciągnęły się do późnych godzin nocnych,
może to już nawet było rano. Moja załoga po kolei znikała w kabinach, by po paru godzinach wrócić będąc wyspanymi, a myśmy śpiewali, śpiewali i śpiewali.
Co chwilę ktoś przynosił wino z lodówki a myśmy snuli wspomnienia, ot zwykła noc
na jachcie w porcie. Pobliskie tawerny i kluby zamykały swoje podwoje
a myśmy trwali na posterunku do czasu, gdy wróciły partnerki naszych gości.
W pewnym momencie padła głośna komenda:
- na łódkę, i to już –
Chłopaki bez szemrania, (no prawie bez), zaczęli się zbierać.
Jako gospodarz wypadało mi ich odprowadzić do drzwi, ale że na jachcie nie ma drzwi, odprowadziłem ich do ich jachtu. Jak to często w takiej sytuacji, wdaliśmy się
w jakąś bezsensowną dyskusję, tym razem o filmach, konkretnie o „Gwiezdnych wojnach”. Wiem, że brzmi to trochę absurdalnie: Grecja, jacht, morze i …?
Ale to chyba bezchmurne niebo i miliony gwiazd naprowadziły nas na ten temat.
W każdym razie, w pewnym momencie nasza dyskusja przerodziła się kłótnię,
poszło o to, która część gwiezdnych wojen jest pierwsza. Wyobraźcie sobie,
że od jednej z dziewczyn, dostałem taką wiąchę, z użyciem takiego słownictwa,
którego ja (pomimo, że żyję już trochę na tym świecie) nigdy nie słyszałem. Zaniemówiłem i po prostu wróciłem jak zbity pies na naszą łódkę.
Po prostu poszło mi w pięty, więc z łzami w oczach położyłem się spać.
Rano, po otarciu łez, po zjedzeniu śniadania i zrobieniu zakupów wyruszyliśmy na Hydrę. Po minięciu cypla Skillaion i przepłynięciu wąskim kanałem pomiędzy wysepkami Spathi
a Skillini naszym oczom ukazuje się majestatyczna Hydra. Półtorej godzinki i byliśmy
w porcie. Cumowanie w porcie Hydra, to przygoda jedyna w swoim rodzaju. Przypływając późnym popołudniem, trudno liczyć na miejsce w porcie.
Przypływające jachty, stają najczęściej rufą do kei, rzucając oczywiście wcześniej kotwice z dziobu. Następne jachty, dla których brakuje już miejsca przy kei,
stają rufą pomiędzy dziobami stojących już wcześniej jachtów i tak dalej.
Bywa, że jachty stoją w czterech rzędach i dodatkowo jeszcze, następne cztery rzędy stoją, przy kei naprzeciwko. Rano, gdy jachty odpływają robi się niesamowite zamieszanie. Bywa że jachty wyciągając swoje kotwice, wyciągają też kotwice innych jachtów. Wszystko to tworzy lokalny koloryt, tzw. „hydryjski klimat”.
Ponieważ byliśmy w porcie około południa, bez problemu stanęliśmy przy kei.
Po zacumowaniu załoga ruszyła na zwiedzanie, a ja musiałem trochę odpocząć (wczorajsza impreza). Umówiliśmy się, że wieczorem idziemy na kolację do
Agnieszki i Spirosa. Spacerując po uliczkach zajrzeliśmy na chwilkę do Zefirosa
(tawerna Agnieszki i Spirosa) i umówiliśmy się na kolację. Ponieważ do portu wpływało coraz więcej jachtów, musiałem posiedzieć trochę na jachcie, żeby pomóc innym w manewrach cumowania. Jest taki niepisany zwyczaj, że wypada pomóc innym przy cumowaniu. Nie oznacza to oczywiście, że trzeba warować na łódce i czekać,
czy ktoś może będzie cumował, ale przy „hydryjskim” sposobie cumowania wypada zapytać, czy można zacumować do łódki stojącej w pierwszym rzędzie.
Poza tym, wypada też spytać czy można przejść na ląd po innym jachcie.
Nie spotkałem się nigdy z odmową i nigdy też nikomu nie odmówiłem,
ale „kultura” obowiązuje. Jachtów przybywało i przybywało, wina ubywało i ubywało,
i zbliżała się pora kolacji. Ostatni spacer po mieście i poszliśmy do tawerny Zefiros. Okazało się, że o 23.00 tawerna była już pusta, tzn. nie było już gości, na szczęście Agnieszka i Spiros jeszcze byli. Przynajmniej mogliśmy spokojnie pogadać.
Jedzenie, jak zawsze u nich było super, dostaliśmy też kilka nieznanych mi dotychczas specjałów. Przy miłej rozmowie i dobrym jedzeniu czas szybko mijał, a my jako rozsądni ludzie, wiedzieliśmy że gospodarze muszą jutro normalnie pójść do pracy,
więc grzecznie, (pomimo ich protestów) upuściliśmy przytulny lokal i wróciliśmy na jacht.
Zaraz, zaraz, miało być o schabowym a’la Spiros, a ja piszę i piszę, a o schabowym ani słowa. Otóż, w czasie rozmowy, Spiros wspominał jak to będąc w Polsce zajadał się schabowym i zupą pomidorową, i jak mu to smakowało.
Postanowiliśmy (pomysł był chyba Tomka), że następnego dnia zrobimy schabowego
z ziemniakami i z surówką, zupę pomidorową i zaniesiemy Spirosowi.
Ale to już będzie następna opowieść, bo bolą mnie paluchy od klikania.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl



Za ten post autor Piotr Kasperaszek otrzymał podziękowania - 2: Janna, Micubiszi
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2015, o 14:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 22:27
Posty: 339
Lokalizacja: Jacht Berg
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 47
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Opowieść wielowątkowa... ale ten mnie zaciekawił... może dlatego ŻEM gwiazda :)

Grek Zorba napisał(a):
"Schabowy a’la Spiros"
Jak to często w takiej sytuacji, wdaliśmy się
w jakąś bezsensowną dyskusję, tym razem o filmach, konkretnie o „Gwiezdnych wojnach”. Wiem, że brzmi to trochę absurdalnie: Grecja, jacht, morze i …?
Ale to chyba bezchmurne niebo i miliony gwiazd naprowadziły nas na ten temat.
W każdym razie, w pewnym momencie nasza dyskusja przerodziła się kłótnię,
poszło o to, która część gwiezdnych wojen jest pierwsza.


No! No! Która pierwsza to część? Bo nie wiem czy słownictwo poszerzać w kierunku niecenzuralnego? :)

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 cze 2015, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
ŻEŚ gwiazda, to wiadomo i to ta najjaśniejsza :D
a czwarta część jest cześcią pierwszą
a co, może nie?? :cool:

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2015, o 08:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 22:27
Posty: 339
Lokalizacja: Jacht Berg
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 47
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Hmm.. no nie wiem co "dumny autor" (nie mylę oczywiście z tym co sugerowane w powyższej opowieści :)) ma na myśli... jak może IV być pierwszą... I może ta I jest czwartą? :) I to co wydarzyło się później w jednak zdarzyło się wcześniej?

To dyskusja na miarę Barei...

https://www.youtube.com/watch?v=8KfL13CAKUk

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl



Za ten post autor Ania otrzymał podziękowanie od: Piotr Kasperaszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2015, o 09:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Ania napisał(a):
I to co wydarzyło się później w jednak zdarzyło się wcześniej?

bo często to co było wcześniej, zdarzyło sie później
i odwrotnie
to co zdarzyło się później, miało miejsce wcześniej
nie mylic z tym
co to niby się wydarzyło, ale tak de facto, nigdy nie miało miejsca, było wytworem czyjejś wyobraźni
chociaż nieraz
tak naprawdę to miało miejsce :D

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2015, o 09:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 sty 2010, o 22:27
Posty: 339
Lokalizacja: Jacht Berg
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 47
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Uuuu ła! Polej winka, bo zapętliłam się w czasie :)

Jak mawia mój syn "Jutro to zrobiłem" :)

_________________
Ania

Rejsy morskie - www.syberg.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2015, o 11:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Grek Zorba napisał(a):
bo często to co było wcześniej, zdarzyło sie później
i odwrotnie
to co zdarzyło się później, miało miejsce wcześniej
nie mylic z tym
co to niby się wydarzyło, ale tak de facto, nigdy nie miało miejsca, było wytworem czyjejś wyobraźni
chociaż nieraz
tak naprawdę to miało miejsce
Sorry, Piotrek, ale wątek o Urbańczyku jest w innym dziale. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 cze 2015, o 14:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Alllle, o cooo choodzi? :D

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 lip 2015, o 10:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Grek Zorba napisał(a):
Postanowiliśmy (pomysł był chyba Tomka), że następnego dnia zrobimy schabowego
z ziemniakami i z surówką, zupę pomidorową i zaniesiemy Spirosowi.
Ale to już będzie następna opowieść, bo bolą mnie paluchy od klikania.

_________________


No nie mogę się doczekać czy mu posmakowało temu znaczy się Spirytusowi :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2015, o 08:22 

Dołączył(a): 28 wrz 2010, o 15:34
Posty: 93
Podziękował : 30
Otrzymał podziękowań: 16
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Greku,
"wiącha" od panny, to rzeczywiście zaskok. No chyba, że to wiącha z wianka :)
Ale do rzeczy: rzecz jasna, pierwszą częścią "Gwiezdnych wojen" jest część czwarta, drugą - siódma, szóstą -piata, a czwartą- trzecia.
Eeeeee... może coś pokręciłem :D

p.s. Dyskusja byłaby bezprzedmiotowa, gdybyście podjęli trud "definicji" co to znaczy być pierwszym. Po zdefiniowaniu, że chodzi o rok produkcji, mógłbyś odpowiedzieć wiąchą. Po zdefiniowaniu, że to chronologia - dostałbyś wiąchą ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lip 2015, o 11:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Pan Lukas zaczął kręcić Gwiezdne Wojny od tej części którą można było w tamtych latach technicznie wykonać. Była to część IV . Zresztą jak przebiegały na poczatku filmu te oddalajace się literki było napisane że to część IV New Hope (Nowa Nadzieja).
Bez sensu było kręcić kolejne części od tylu, więc polecial dalej i zrobił część V Imperium Kontratakuje i część VI Powrót Jedi.
Jak mu się zwidziało że da radę nakręcić trzy pierwsze części to najsamwprzód poprawił stare części. Dorobił kilka nowych scen i zaczął kręcić część pierwszą pt Mroczne Widmo.
Następnie drugą część "Wojny Klonów" i i trzecią " Zemsta Sithów".
W tym roku 2015 powstaje część VII !!!!!!!!!!!!!!!! Nie muszę tłumaczyć co to znaczy dla miłośników Gwiezdnych Wojen . Premiera 24 grudnia Tytuł " Przebudzenie Mocy"
W nowej częsci powstajacej po 40 latach od nakręcenia części pierwszej wystąpią aktorzy którzy grali w pierwszej nakręconej części: Carrine Fisher, Mark Hamil i oczywiście Harrison Ford !!! https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiezdne_wojny

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL