Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Bałtycki rejs https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=22873 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Michal [ 4 wrz 2015, o 20:56 ] | ||||
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs | ||||
cdn.
|
Autor: | Michal [ 7 wrz 2015, o 21:54 ] | ||||||
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs | ||||||
Cumujemy w Tore o 21 a tutaj to dzień. Noc a właściwie pora zaniku słońca trwa od 23 do 2. Cały kolejny dzień wypoczywamy. Opłata portowa 150 koron płatna na kempingu i dodatkowo 50 koron za dwa certyfikaty które mieli dosłać \nadal czekamy na przesyłkę\ Sklepy i paliwo 2,5km. Na zwiedzanie dużo czasu nie warto rezerwować. Postój przy betonowym silosie umila widok żółtej boji obok. Komary się pojawiły. Wypłyneliśmy w drogę powrotną, kolejnych miejsc do zobaczenia mieliśmy pełno ale będą musiały poczekać. Wiatr jak zwykle łaskawy tylko tym razem przesadził z mocą. Gdy prędkości jachtu zaczynały przekraczać 8w zakładaliśmy kolejny ref, po trzecim refie pozostało zdjąć całkiem grota. Do Alandów się wywiało i spokojnie wpłynęliśmy między wyspy. Pierwszą mijaną była Isokari, bardzo kusiła wyglądem ale popłyneliśmy w skałki. Zacumowaliśmy do skał wyspy Aijaenkari, głęboko i można iść na spacer na ląd. W tej okolicy warto spędzić cały urlop. Sporo zalet miałby tutaj jacht mieczowy, odległości małe między wyspami i stała osłona od fal. Rano jak zwykle niebieskie niebo, ruszamy zaraz po śniadaniu bo całe Alandy chcemy przepłynąć. Widoki ładne ale droga daleka. Dnia niestety zabrakło i opuszczaliśmy Alandy w nocy. W okolicy portu Vaesterudden było tak dużo różnych świateł że wymagały wzmożonej uwagi. Wiatr jak na złość dopisywał i prędkość 7w nie dawała dużo czasu do zastanowienia. Widok mijanych skał oświetlonych chwilowym błyskiem z latarni podnosił mocno ciśnienie. Takie szczególne odcinki przepływaliśmy z całą załogą na pokładzie... i wtedy brakowało snu. Normalnie zmiany co 3 godziny umożliwiały pełną regenerację sił i po kilku dniach żeglugi nadal byliśmy wypoczęci. Czas nagli ale Sarema jest po drodze. Na mapie znalazłem port jachtowy Veere, faktycznie port rybacki. Jednoosobowa kibelkoprysznicopralnia wystarcza na taki tłok. Bosman życzliwy i pomocny. Stoją dwa kutry i kilka małych motorówek, jesteśmy jedynym jachtem. Miejscowość to szumne określenie, kilka domów i blok to pozostałość gospodarstwa rybackiego, sklepów brak. Można pospacerować po ładnym lesie. Wreszcie pierwsze plaże, las sosnowy dochodzący do plaży i brak wydm. Dalej wysoki klif.
|
Autor: | bury_kocur [ 8 wrz 2015, o 07:25 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Michal napisał(a): Cumujemy w Tore Piękny rejs - pozazdrościć i i pogratulować ![]() Z wiatrami mieliście farta. Napisz jeszcze ile Wam zajęła w sumie ta wyprawa i ile Mm natłukliście ? Pzdr Kocur |
Autor: | mdados [ 8 wrz 2015, o 08:04 ] | ||
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs | ||
Michal napisał(a): Opłata portowa 150 koron płatna na kempingu i dodatkowo 50 koron za dwa certyfikaty które mieli dosłać \nadal czekamy na przesyłkę\ Sklepy i paliwo 2,5km Nam za port nie kazali płacić, bo byliśmy pierwszym jachtem z daleka który w tym roku przypłynął. Co do certyfikatu do tej pory nam nie przysłali. Byliśmy tam gdzieś około 7 czerwca. Fakt do zwiedzania nie ma NIC ![]()
|
Autor: | Michal [ 8 wrz 2015, o 08:05 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Pływaliśmy 4 tygodnie a mil koło 1800. Ciąg dalszy nastąpi później bo trzeba popracować. |
Autor: | bury_kocur [ 8 wrz 2015, o 14:29 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Michal napisał(a): 4 tygodnie a mil koło 1800 No to daliście popalić ![]() ![]() ![]() Pozazdrościć fajnego rejsu ... Ja przez 5 tyg. przekręciłem "tylko" ok. 1000 Mm ![]() Pzdr Kocur |
Autor: | Nicram [ 8 wrz 2015, o 15:38 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
bury_kocur napisał(a): Ja przez 5 tyg. przekręciłem "tylko" ok. 1000 Mm Porting i tyle. Kiedyś ponad 1000mil zrobiłem po Bałtyku w niecałe trzy tygodnie i miałem wrażenie, że nic tylko w szkierach cumuje ![]() |
Autor: | bury_kocur [ 8 wrz 2015, o 15:52 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Nicram napisał(a): Porting i tyle. Ależ ja się nigdzie nie spieszyłem - to były wakacje ![]() W sumie chyba z tydzień przynajmniej przestałem w portach Bornholmu. Kolejny tydzień włóczyłem się po Sundzie. Niemniej gratuluję Michałowi zarówno przebiegów jak i miejsca docelowego. Pzdr Kocur |
Autor: | mdados [ 8 wrz 2015, o 16:17 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Nicram napisał(a): bury_kocur napisał(a): Ja przez 5 tyg. przekręciłem "tylko" ok. 1000 Mm Porting i tyle. Kiedyś ponad 1000mil zrobiłem po Bałtyku w niecałe trzy tygodnie i miałem wrażenie, że nic tylko w szkierach cumuje ![]() Bo beckery to prawdziwe bolidy F1 ![]() To nam na tym rejsie do Gdańsk-Tore-Turku, wyszło 1250 Mm w 3 tygodnie. Portów liczba wyniosła 9. Co by nie było szlachetnych trunków zabrakło ![]() |
Autor: | Michal [ 9 wrz 2015, o 20:22 ] | |||||
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs | |||||
Kolejny port to już Łotwa. Pavilosta ma dwie przystanie jachtowe po obu stronach rzeki, stację paliw i sklepy. Ulice puste i ciche, plaże ładne. Warto tu wpłynąć i pospacerować, budynki zadbane i powstają kolejne. Teraz krótki etap do sąsiedniego portu. W Lipawie byliśmy w ubiegłym roku ale zacumowaliśmy bo miała nastąpić zmiana załogi. Jest stąd łatwe połączenie autobusowe z Warszawą. Pierwszy raz widziałem aby zgubić bagaż w autokarze, córka usiadła na krawężniku i chciała płakać. Kierowca podzwonił i po godzinie odzyskał walizkę. Budynków drewnianych chyba ubywa i wiele stoi pustych. Ciekawie wygląda stadion piłkarski mający trybuny na fortach carskich. Chciałem zwiedzić obrotowy most Eifla w Karoście ale znów zabrakło czasu. Uzupełnialiśmy zapasy i zostałem zmuszony do sprawdzenia który z wielu dostępnych gatunków piwa jest właściwy na resztę rejsu, cóż obowiązki kapitana... Zaskoczeniem był problem z puszkami obiadowymi, bardzo mały wybór a jakość podła i te włosy na mięsie. Oczywiście odradzam tylko puszki mięsne, pozostałe znakomite. Sporo wyrobów mlecznych jest z Polski. Podobnie jak w ubiegłym roku widzieliśmy napisy na murach kibiców Legi, przykre i wstyd takich śladów po Polakach. Na budynku uczelni jest tablica upamiętniająca znanego absolwenta, Gabriela Narutowicza. Warto zwiedzić Karostę, była to główna baza marynarki Rosyjskiej na Bałtyku. Stąd wypłynęły okręty na bitwę z Japończykami pod Cuszimą, Rosjan zginęło 5000 i 6000 dostało się do niewoli a Japończycy 120 zabitych. Chyba nie ma przykładu większej klęski w bitwach morskich. Tablica upamiętniająca poległych jest w parku przy cerkwi. Przez trzy dni postoju byliśmy jedynym jachtem, chyba już po sezonie. Z nową załogą ruszyliśmy w stronę Gotlandi. Liczniejsza załoga ma swoje dobre strony, zrobiłem dwie wachty po dwie osoby a ja dowodziłem z koji. Planowany port Ronehamn nas zawiódł. Miejsc w Y bomach jest sporo wolnych tylko zanurzenie 1,4m te miejsca wyklucza. Zawadziłem o kamienie a po zacumowaniu w Y bomie już stałem na dnie. Stanie przy silosie to już znam. W porcie właściwym same kutry i opony, ale powinienem tu zacumować a nie marudzić o kamieniach. Krótki spacer po porcie i wycofujemy się do Vandburga. Tam tradycyjnie pusto i przytulnie, dobre miejsce do wypoczynku i spacerów. Chyba jest tu jakaś plaga królików bo wszędzie ich pełno. Idąc w stronę latarni Heligholmen natrafiliśmy na domki z kamiennymi dachami. Dalej ruszyliśmy już do Polski, wiatr przeciwny ale czas wracać. Chcieliśmy do Helu ale wyszło Władysławowo. Pora późna to załodze pokazałem jak wygląda wejście w nocy. Chyba port zyskał dobrą opinię... bo miejsc przy pomostach zabrakło. Całodobowa żabka bliziutko portu osłodziła gorycz postoju. Opłata 40 zł za stanie przy oponach i alpinistyczne wyjście z jachtu to trochę drogo. Kolejny port odwiedzony to Hel, tu tradycyjnie spacer i rybka smażona. Rano niestety czas obrać kurs na dźwig w Górkach i wracamy do domu. Przewoźnik Waldek nie dość że przyjechał punktualnie to jeszcze przywiózł świeże bułeczki i inne specjały na śniadanie, profesjonalista \ reklama: transport jachtów Waldek 515272225 cała Europa\ Mając jacht mieczowy warto zwodować na Litwie albo Łotwie. Wygodny slip jest w Paviloście. Przy żegludze dziennej można stąd bezpiecznie opłynąć Estonię i Alandy. Pływając jachtami mieczowymi zawsze ruszałem rano aby do wieczora zdążyć zacumować. Teraz ruszamy z portu jak zakończymy zwiedzanie i odpoczynek, pora przestała mieć znaczenie bo i tak do wieczora nie zacumujemy. Większość przelotów była kilku dniowa. Nieraz podpływaliśmy bliżej lądu tylko po to aby był zasięg telefonu i otrzymywaliśmy prognozy pogody sms. Korzystaliśmy z map na ploterze i laptopie, papierowe spokojnie leżały pominięte. Kolega Tadzio prawie siłą zainstalował mi odbiornik AIS, dopiero korzystając zrozumiałem jakie to ułatwienie. Na Zatoce Botnickiej spotykaliśmy niemal wyłącznie statki. Na Alandach widok promu wychodzącego zza wyspy to częsta sytuacja, AIS informuje wcześniej. W 4 tygodnie przepłynęliśmy 1800 mil więc do zwiedzania było mało czasu i w kolejnych latach chcę tam wracać.
|
Autor: | Michal [ 9 wrz 2015, o 20:36 ] | ||||||
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs | ||||||
reszta zdjęć
|
Autor: | bury_kocur [ 9 wrz 2015, o 20:46 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Michal napisał(a): Kolega Tadzio prawie siłą zainstalował mi odbiornik AIS, dopiero korzystając zrozumiałem jakie to ułatwienie Fajny rejs miałeś - gratulacje. W przyszłości przemyśl sprzedanie AIS odbiorczego i zainstaluj sobie Ais-a nadawczo - odbiorczego. I wtedy zobaczysz dopiero jak życzliwi bywają sternicy dużych statków - odkąd mam takie urządzenie to kilka razy w sezonie zdarza mi się sytuacja, kiedy widzę wyraźnie na ekranie Ais-a jak przy możliwym kursie kolizyjnym statek zbacza lekko z kursu aby uniknąć kolizji. Za każdym razem w takiej sytuacji jestem w szoku - nigdy nie oczekiwałem od statków takiej życzliwości dla żeglarzy. Pzdr Kocur |
Autor: | WhiteWhale [ 10 wrz 2015, o 08:45 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
bury_kocur napisał(a): przy możliwym kursie kolizyjnym statek zbacza lekko z kursu aby uniknąć kolizji. Spotykałem takie sytuacje i bez AISa. A na ekranie widać ikone statku ( jachtu) z sygnalizacja kolizyjnego kursu. Prawdopodobnie nie jest to kwestia specjalnej grzeczności ale komputera włączajacego procedurę unikania zderzenia. Ale i tak - AIS to dobra rzecz ![]() |
Autor: | Micubiszi [ 10 wrz 2015, o 12:16 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
No to teraz mam dylemat. AIS czy roler foka ![]() Michał masz jakies filmy z rejsu ? Chętnie bym popatrzył i się ponakręcał ![]() |
Autor: | Michal [ 10 wrz 2015, o 12:53 ] | ||
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs | ||
Filmów mam ponad 100 szt, może do zimy coś poskładam. Cumując w Helu myślałem czy banderki odwiedzonych państw powinienem powiesić pod salingiem. Wieczorem zacumował jacht z niezłym zestawem, moje by blado wypadły.
|
Autor: | WhiteWhale [ 10 wrz 2015, o 16:03 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Imponujące, ale trzech czy czterech też bym się nie powstydził ![]() |
Autor: | Michal [ 30 paź 2015, o 22:17 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Micubiszi napisał(a): No to teraz mam dylemat. AIS czy roler foka ![]() Michał masz jakies filmy z rejsu ? Chętnie bym popatrzył i się ponakręcał ![]() Płynąłem głównie środkiem Bałtyku to mało było do kręcenia. Miesiąc rejsu streściłem w 15 minut a i tak dłużyzny jakieś wyszły. https://web.facebook.com/10000177999389 ... =2&theater |
Autor: | Michal [ 16 gru 2015, o 07:22 ] | ||
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs | ||
Czekałem 4 miesiące ale właśnie dotarł certyfikat.
|
Autor: | Maar [ 16 gru 2015, o 07:31 ] |
Tytuł: | Re: Bałtycki rejs |
Nie pamiętam czy w międzyczasie Ci gratulowałem, ale gratek nigdy za dużo! ![]() ps. Gdzie przyszłe lato spędzisz? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |