Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 kwi 2024, o 23:46




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Mortadela story
PostNapisane: 7 lut 2016, o 19:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1596
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Wczoraj byłem w jakimś markecie i w oczy rzuciła mi się mortadela.
Ta popularna niegdyś wędlina (dzisiaj już mniej znana), nieodłącznie kojarzy mi się
z jednym z rejsów. Pomimo, że była to już jesień, jakoś udało mi się znaleźć chętnych
i w komplecie polecieliśmy do portu skąd dalej ruszaliśmy
w rejs. Uwaga, żeby nie zrobić nikomu przykrości, zmieniam imiona uczestników i nie podaję też szczegółów rejsu. Kiedy dotarliśmy do portu zobaczyliśmy bohatera naszego rejsu – nasz jacht. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałem, a tym bardziej nie wiedział tego nasz jacht, ale to nie on stał się bohaterem. W wyniku jednoosobowego głosowania (mojego), bezkonkurencyjnym i bezapelacyjnym bohaterem rejsu stała się mortadela. Mortadela, która jeszcze długo po rejsie śniła mi się po nocach, kiedy to budziłem się
z krzykiem na ustach. Nie wspomnę o wysokich rachunkach
za leczenie, od wszelkiego rodzaju psychoanalityków i psychiatrów.
Dziś, gdybym wiedział, że zwykła mortadela może spowodować taką traumę, nigdy nie zdecydowałbym się na ten rejs. Zdradzę wam wielki sekret,
przed każdym rejsem dokładnie dowiedzcie się, co jadają uczestnicy rejsu,
a najlepiej niech prześlą wam swoje ulubione potrawy, i spis potraw,
które potrafią gotować – to nie żart. Unikniecie wielomiesięcznych kuracji, nieprzespanych nocy i kredytów zaciąganych na leczenie. Widzicie, nawet teraz,
po tak długim czasie, nie mogę, nie potrafię normalnie o tym napisać. Nawet nie wiecie, jak drżą mi ręce - na szczęście, piszę na komputerze i tego nie widać. Ale dobra
– jadę z tym koksem.
Ufff, muszę wreszcie rozprawić się z tym demonem.
Pierwszym sygnałem, że coś może być nie tak, były zakupy. Już wtedy powinna zapalić mi się czerwona lampka. Zwyczajowo, w porcie, skąd ruszamy w rejs, robimy w markecie podstawowe zakupy. Jak zawsze woda, jakieś sery, soki, oliwki, oliwa, herbata, kawa itp. Często kupujemy też jakieś wędliny, tak też było i tym razem.
No prawie, gdyż w pewnym momencie Marek powiedział
- a może kupimy mortadelę? –
- po co? – spytała Ola
- zrobię wam moje popisowe danie – powiedział Marek
- potrzebuję jeszcze jajka i jakiś ser – dodał
- no dobrze – zgodziliśmy się
I to był nasz błąd. To coś, co przygotował Marek, to horror kulinarny, rzecz która nie powinna ujrzeć światła dziennego (dlatego najlepiej jest jadać to po zmierzchu).
Jest to też doskonałe danie dla osób, które chcą się odchudzić.

I to by było na tyle w temacie mortadeli.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Ech wspomnienia...mortadela krojona na cieniutkie plasterki i maczana w cieście z mąki i wody, potem na patelnię. Tak się robiło cudowne rozmnożenie żarcia.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1596
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
to chyba po takim żarciu marzyło się o rozmnażaniu :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ale to jeszcze kieliszek wina i odpowiedni nastrój potrzebny był, sama mortadela nie wystarczyła

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Zielony Tygrys napisał(a):
Ech wspomnienia...

Ech, ta mortadela z dżemikiem wiśniowym (bułgarskim)..... :shock:

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1596
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
i kieliszkiem wina patykiem pisanego

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Nie no, bez przesady :-P Wykwintniejsze trunki do tego pasowały

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Mortadela to największe paskudztwo, jakim karmiono mnie w przedszkolu i później w szkole!!! Krojona w plastry, obtaczana w jajku i bułce, smażona jako "schabowy". Do obrzydzenia! Tego się nie dało jeść.
Anka

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Grek Zorba napisał(a):
Wczoraj byłem w jakimś markecie i w oczy rzuciła mi się mortadela.


Wolę chleb suchy i czerstwy niż z tym czymś lub kaszanką. Co ciekawe u naszych niemieckich przyjaciół przez baaardzo długi okres ichnie młode jadało z wędlin mortadelę, dokładnie to coś nazywało się Jaegerwuerst czyli kiełbasa myśliwska. Zawiozłam im naszą mysliwską i naszą mortadelę dla porównania ale młodego nie przekonalam. Żarł to coś namolnie na zimno i na ciepło. Wyrósł na przystojnego, przemiłego dwu metrowego ludzia. Pewnie ten wzrost po mortadeli.

A kaszankowe wspomnienia mam z gór, z nartek - strułam się kaszanką tak skutecznie, że wylądowałam w szpitalu. Minęło ponad 30 lat a ja nadal na kaszankę nie patrzę.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
taka_jedna napisał(a):
Do obrzydzenia! Tego się nie dało jeść.
Ale niżej...
taka_jedna napisał(a):
Jeśli czegoś nie wolno, ale bardzo się tego chce, to można.

Proponuję Ci nową stopkę:
Jeśli coś każą, ale bardzo się tego nie chce, to nie można. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Hania napisał(a):
ja nadal na kaszankę nie patrzę.

Ja nigdy nie patrzyłem, o spożywaniu nie wspominając.
Dobrze mi z tym

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 21:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Grek Zorba napisał(a):
to chyba po takim żarciu marzyło się o rozmnażaniu :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

ale to jeszcze kieliszek wina i odpowiedni nastrój potrzebny był, sama mortadela nie wystarczyła


Słusznie prawisz. Wtedy wino (winienko, winiusio) było zdecydowanie bardziej popularne od piwa. Bo było.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lut 2016, o 21:03 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kiedys, kiedy rodzicom udawalo sie zdobyc odpowiednik mortadeli, bylem najszczesliwszym dzieciakiem na swiecie.

Pozniej juz byla dostepna, to z przyjemnoscia jadlem. Teraz czasem kupuje bedac we Wloszech, ale smak juz nie ten.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 11:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2009, o 17:32
Posty: 1345
Lokalizacja: Turowice /k.Konstancina-Jeziorny
Podziękował : 547
Otrzymał podziękowań: 429
Uprawnienia żeglarskie: bezpatencie
boSmann napisał(a):
Hania napisał(a):
ja nadal na kaszankę nie patrzę.

Ja nigdy nie patrzyłem, o spożywaniu nie wspominając.
Dobrze mi z tym

Nie wiecie co dobre. Tylko niestety kaszanka to produkt ktory trzeba kupic w sprawdzonym miejscu. W zadnym markecie nie dostaniecie dobrej kaszanki. Znam tylko jeden sklep w ktorym kaszanka zawsze jest dobra. Na grilla czy na patelnie swietna. A ty haniu zwyczajnie zjadlas stara i nieusmazonq dobrze. Kaszanka z musztarda delikatesowa jest super:)

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 11:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Sirapacz
To jest wątek o MORTADELI.
Załóż osobny o kaszance. Z przyjemnością się wypowiem
:)

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 12:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Czy o uććiwej mielonce czyli końserwie turystycznej możemy podyskutować tutaj , czy mam założyć osobny watek ? :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 12:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Takiej co to w ogromnej ilości tłuszczu zanurzony jest mały kawalek mięsopodobny?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1628
Otrzymał podziękowań: 3887
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Konserwa o nazwie "Gulasz angielski" Krakusa jest całkiem niczego sobie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sty 2015, o 17:38
Posty: 1272
Podziękował : 604
Otrzymał podziękowań: 559
Uprawnienia żeglarskie: takie tam
Polecam kaszankę firmy "PAMSO" - rewelacyjna, dobrze przyprawiona.
:)

_________________
Wiosna


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 12:26 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kurczak napisał(a):
Czy o uććiwej mielonce czyli końserwie turystycznej możemy podyskutować tutaj , czy mam założyć osobny watek ?


Zbieraj zaraz Ci powie :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

taka_jedna napisał(a):
Polecam kaszankę firmy "PAMSO" - rewelacyjna, dobrze przyprawiona.
:)


Przypomniał mi się dowcip z życia wzięty:
"Dzisiaj w stołówce na obiad był ryż po-hindusku z mięsem curry. Nikt nawet nie pomyślał "dlaczego?""

:)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 12:31 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
plitkin napisał(a):
Teraz czasem kupuje bedac we Wloszech, ale smak juz nie ten.

Jakiś zboczony gość. W kraju o nieprzebranych zasobach cudownego żarcia i picia kupuje mortadelę!

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 12:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Boisz się Zbieraja ? Ja nie. Strach ma wielkie oczy :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:04 

Dołączył(a): 8 sty 2013, o 00:27
Posty: 820
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 87
Uprawnienia żeglarskie: wioślarz, majtek żeglugi pontonowej
Ahoj !

taka_jedna napisał(a):
Polecam kaszankę firmy "PAMSO" - rewelacyjna, dobrze przyprawiona.
:)


Ja ktoś lubi nasze swojskie klimaty - kaszanka w słoiku - "Szubryt" - w Kauflandzie bywa:)
waliant napisał(a):
Konserwa o nazwie "Gulasz angielski" Krakusa jest całkiem niczego sobie.


E-taaaaaamm - błe. Kiedyś to była jakość. Ostatnio trafiłem takom, że podziękowałem tej firmie.

pozdrawiam
Lech


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wracając do mielonki, jestem wiecznym poszukiwaczem tradycyjnego smaku ucćiwej końserwy turystycznej. Przez to przytyłem i mi cholerosterol skoczył. :rotfl:

Zdegustowałem już wszystko o nazwie " mielonka", "konserwa turystyczna", "gulasz angielski" "wieprzowina w sosie własnym" co mi się udało znaleźć w naszych sklepach.

Najbardziej zbliżona smakiem była końserwa produkowana w Ełku, ale jeszcze nie to. :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Wiecie z czego się robi mortadelę?........................................ :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14008
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Domyślam się :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:25 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
bratanek65 napisał(a):
plitkin napisał(a):
Teraz czasem kupuje bedac we Wloszech, ale smak juz nie ten.

Jakiś zboczony gość. W kraju o nieprzebranych zasobach cudownego żarcia i picia kupuje mortadelę!


Z tym żarciem jest różnie. Przez długie lata w ogóle nie byłem przekonany do włoskiej kuchni. W ostatnie wakacje to się odmieniło, ale żeby nazwać ją zbyt bogatą, wręcz nieprzebraną... We włoskiej kuchni brakuje mi przede wszystkim zup. Te cztery zupy na krzyż które spotykam nie są warte grzechu.

Znam bogatsze w smaki kuchnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Micubiszi napisał(a):
Wiecie z czego się robi mortadelę?........................................ :mrgreen:


Nie mów! :evil:

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11648
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1628
Otrzymał podziękowań: 3887
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Pasat napisał(a):
E-taaaaaamm - błe. Kiedyś to była jakość. Ostatnio trafiłem takom, że podziękowałem tej firmie.


W takim razie co jest lepsze? Serio jestem ciekaw, bo jednak czasami trzeba takie coś kupić, zabrać, zjeść.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2006, o 17:13
Posty: 26
Lokalizacja: Słupca
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: JSM z awansu
plitkin napisał(a):
. Teraz czasem kupuje bedac we Wloszech, ale smak juz nie ten.


Bo mięso dodają


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2016, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Mortadela to w sumie taka gruba parówa :) Można ją jadalnie przyrządzić. Jest odmiana sałatki jarzynowej z mortadelą, całkiem niezła. Ja osobiście lubię na mortadelę na ostro w panierce z chrupek kukurydzianych :) Ale w cieście też może być.
Smaki, do których pasuje to cebula, sweet chili, pieprz zielony, nasiona kolendry, kukurydza, zielony groszek, jajko. Przynajmniej te ja uznaję :) Z serem natomiast bym jej nie mieszał, chyba że przypieczonym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 77 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL