Nie ma lepszego odświeżacza pamięci, niż relacja, do ktorej po latach można sięgnąć

Tym razem tajny brydżowy, dyskretny rejs, ale widoki jak zawsze bajkowe...

Pierwszy dzien w drodze, niedziela, to żeglowanie z przytupem

W towarzystwie fal jak domy i szkwalow powyżej 40 kts dotarlismy do Komiży.

W Komiży nasze cumu odebeala zaloga katamaranu plynacego z Malty do Zadaru. Załoga jak najbardziej polska, choc katamaran pod bandera grecką. No i zrobilo nam się SIZ owo, bo jedną z maltanskich podróżniczek jest nasza Milena
Świetne spotkanie na Chorwacji krańcach!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cala noc i pol dnia martwa fal probowala nas wk... wkurzac oczywiscie.
Omalże uniemożlieiłaby wizyte w Blue Cave, ale twardym trzeba byc, w szczegolnosci twardy łem trzeba mieć przy tym zafalowaniu i wielkosci wlotu jaskini. Dość powiedziec, że jaskinia zaliczona!
Potem przeskok na Piekielvny Otok, desantowa wizyta w Hvarze i miekkie lądowanie w Koziołkowej zatoczce...
Ładnie jest...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Niebrzydko tutaj mamy o poranku...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

W którym miejscu jest ta koziołkowa zatoczka? Będę w Chorwacji z tydzień, może warto odwiedzić to miejsce...

Około mili, na zachód od miata Hvar - zatoczka Vela Garska. W zachodniej części dwanaście mooringów dka restauracyjnych gości...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Dzięki.
W sobotę wypływamy z Kasteli, łódka Hanse 385 'Tino'
Może będzie okazja wypić gdzieś razem piwo

Z piwem, to sie pewnie nie uda, bo w sobotę jadę na urlop

Wczoraj Vela Luka, dzisiaj Korcula

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

No tylko ci pozazdroscic Tomek , ty masz w życiu farta, ciągły urlop, ciepełko chorwackie i Katarzyna miła u boku Pozdrawiam Was.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Sajmon - nie wymięka - każdemu się urlop przyda - przecież można zwariować od takich temperatur - wracaj tu gdzie chłodno a temperatura wewnątrz nie przekracza 10 st.

_________________
Seba

"Są dwie naprawdę bezgraniczne rzeczy - Wszechświat i ludzka głupota; co do Wszechświata nie jestem całkiem pewien. Albert Einstein

A ja jednak nie zaliczyłam - błękitna dziura (czy tam jaskinia) nadal ma przede mną tajemnice. Przybój, po poprzednim wietrznym dniu, jednak był spory. Sajmon ze swoją ekipą wychodził później, więc może morze się nieco uspokoiło. Za to pozostanie powód, by wrócić do Chorwacji.
Tak przy okazji inny wątek - w tym rejsie, na którym spotkał mnie Sajmon, płynęłam po raz pierwszy na katamaranie. I do dziś mam zawroty głowy (nie, nie, alkohol zdążył już wywietrzeć, jak również uroki nocnych plaż chorwacki wysepek ). I tak mnie to zastanawia, bo do tej pory nigdy z takimi objawami nie wracałam z rejsów. Dziś, pływając wpław na basenie olśniło mnie: pierwszy raz miałam koje "w poprzek". Czy to może mieć coś wspólnego?

(Sorry Tomek, za odwracanie uwagi od głównego wątku tego wątku, ale uznałam, że skoro "relacja dyskretna", to mały kamuflaż będzie na miejscu. A poza tym nie mam przecież swojego wątku