Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Podsumowanie na koniec roku https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=25606 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | waliant [ 26 gru 2016, o 20:20 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Fajnie ubrane w słowa. Każdy z armatorów (tych bardziej serio) jakoś sezon swój podsumowuje i jakoś bilansuje. Każdy po swojemu, każdy wg swoich kryteriów. Choć to zupełnie nie moje pływanie, to powodzenia życzę ![]() I utrzymywania wymagań, żeby opinie i wyniki kursów/egzaminów miały swoją wartość. |
Autor: | Seba [ 27 gru 2016, o 03:07 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hania napisał(a): Dla Maara co to swoim spokojem misia stoika potrafi ukoić nerwy bo karmić trzeba i od razu efekt ![]() ![]() |
Autor: | Kurczak [ 27 gru 2016, o 07:35 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Ten stołek barowy na wygodny sternikowy fotel wymienić trzeba koniecznie ![]() |
Autor: | Micubiszi [ 27 gru 2016, o 09:03 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hania napisał(a): Kurczak i Micuś – dwa wariaty też już oswojone i zaprzyjaźnione, gotowe pomagać, wpadające jak po ogień, pilnujące pozycji jachtu i przeżywające jego rejsy jak własne ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 27 gru 2016, o 10:57 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hania napisał(a): co okazało się zupełnie zbędne Napisz. Przyda się wszystkim.Hania napisał(a): Nie wiem jak na innych jachtach ale na Oceanie panoszy się jakiś stwór pożerający łyżeczki. Na morzu małe łyżeczki szybko dorastają. ![]() Hania napisał(a): a poduszki do wyrzucenia. Na Zawiszy zastosowano jednorazowe jaśki. Nie pamiętam dokładnie, ale poniżej 2 zł/szt.
|
Autor: | Hania [ 27 gru 2016, o 21:03 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Stara Zientara napisał(a): Napisz. Przyda się wszystkim. A to różnie wyleci. Z kambuza poza tym co napisałam to wyleci nieco garów, noży, puszek do przechowywania, szklane kieliszki. Wlecą pojemniki typu sistema bo te sprawdzają się doskonale. Z pomieszczenia gospodarczego wyleci cała masa "śmiecia" narzędziowego lub zostanie przypisana do konkretnych urządzeń. Wlecą pojemniki - kosze na suchy prowiant, dodatkowa zamrażarka. Z rzeczy gospodarczych to wlecą specjalne pojemniki na jajka, pakowarka próżniowa. W mesie dojdzie szafa z miejscem na sejf. Dojdą nowe stołki składane, bo w porcie to 4 szt wygodnie dodatkowo siadają. Wyleci część biblioteki książkowej. Wydawało mi się, że ludzie będą sięgać po np. MDM albo Szelestowskiego czy Marchaja. Dla siebie samej nie będę wozić. Wrzucę czasopisma, złośliwie stare jachtingi i żagle. Mam całe roczniki tak od 2000 r. Ja tam zawsze coś ciekawego znajduję. Dorzucę warcaby itp. Ze spraw poważniejszych to dojdą panele słoneczne i wiatrówka. Pewnie coś tam wyskoczy z maszynowni ale jak znam Andrzeja to tylko na zasadzie wymiany na inne. To samo w nawigacyjnej. Z łazienek wyskoczą lustra dwustronne (takie z powiększaniem). Wydawało mi się, że takie na ruchomym, składanym ramieniu będą fajnie się sprawdzały. Jak na razie fajnie się załogom je odkręca, wala nimi i w rezultacie tłucze. Na pokładzie - koniczny jest kabestan el. do grota. Grot rolowany do bomu i ciężko go stawiać. Trzeba to usprawnić. Na bezanie obleci. Mnie nie podoba się sposób obsługi riba czyli w te i nazad na 2 kabestanach a to 2 ludzi potrzebnych. Moim marzeniem jest prawdziwy trap, na razie jest drabinka. No lekkie to i w sumie nieźle się sprawdza ale pochcieć można. Wylecą dotychczasowe szyby bo to porażka. Stare. Czy stać nas będzie na cały komplet nowych ? Nie wiem. Zaczniemy od przednich potem sterburta i na koniec lewa. Reszta to takie drobiazgi co podniosą estetykę, "ocieplą" wnętrze. No tak mam, że lubię wokół siebie mieć poukładane i domowo. Pewnie po kolejnym sezonie znowu coś będzie ulepszane, dokładane, zabierane. Tak to już jest. |
Autor: | Sąsiad [ 29 gru 2016, o 13:35 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hania napisał(a): wiatrówka W ramach walki z obsrywaniem pokładu przez ptactwo? ![]() |
Autor: | Tomecki [ 30 gru 2016, o 22:21 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Sąsiad napisał(a): Hania napisał(a): wiatrówka W ramach walki z obsrywaniem pokładu przez ptactwo? ![]() ![]() |
Autor: | Hania [ 31 gru 2016, o 16:01 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Kochani, (mam nadzieję nie dostać za to bana jak taki jeden poseł od marszałka, swoją drogą Zbieraj to taki nasz forumowy marszałek ? Zbieraj tak Ci pasi czy wolisz fuchę naczalnik ?) pisząc wiatrówka nie miałam na myśli sprzętu strzelającego, kurtki przeciw ani nawet przypadłości Klaudiusza, której sobie folgował. To się produkcji prądu tyczy. Takie ustrojstwo co ma wiatraczek i jak odpowiednio dmucha to się kręci i robi prąd. Jak za mocno dmucha to ma się nie kręcić bo odleci. Wszystkie elementa tego ustrojstwa są. Trzeba podłączyć. Do ptactwa nie będziemy strzelać, nawet jak obsrywa. Trudno, trzeba myć albo kota nakłonić na pływanie. Na misie to chyba coś mocniejszego jak wiatrówka ? To Tomeczku na pewno się znajdzie na pokładzie bo taki mus. Mam nadzieję, że przeleży bezpiecznie tam gdzie będzie schowane bez konieczności używania. |
Autor: | Cape [ 31 gru 2016, o 16:09 ] | ||
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku | ||
Hania napisał(a): Na misie to chyba coś mocniejszego jak wiatrówka ? Takie coś może być
|
Autor: | Hania [ 31 gru 2016, o 16:17 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Ubranko we w tym kolorze już mam ![]() |
Autor: | Hobbystyl [ 3 sty 2017, o 22:22 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Haniu piszesz o wymianie "stołka sternika" na fotel Może spodobałby się Wam taki jak my montujemy w Bonito. Wyjątkowo wygodny. przesuw tył/przód i pochylanie oparcia. Z obu stron składane podłokietniki. Można w nim siedzieć kilka godzin i nie bolą plecki ![]() Fotel trzyma klienta, i nawet główkę podpiera. Jakby co odezwij się to pomogę załatwić. |
Autor: | Zielony Tygrys [ 4 sty 2017, o 06:50 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
A sternik nie zaśnie w takim fotelu? Na Roztoczu stołek jest wyjatkowo niewygodny, o wiele za wysoki (choc Wojtek twierdził, że za niski ![]() |
Autor: | Moniia [ 4 sty 2017, o 07:04 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Zielony Tygrys napisał(a): A sternik nie zaśnie w takim fotelu? Na Roztoczu stołek jest wyjatkowo niewygodny, o wiele za wysoki (choc Wojtek twierdził, że za niski ![]() Instalujesz obok budziczek typu jaki pokazałam u siebie i nie zaśnie... Raz obudzi całą załogę to już nie zaśnie ![]() |
Autor: | Kurczak [ 4 sty 2017, o 07:23 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Można zaadoptować czuwak z lokomotywy ![]() Moim skromnym zdaniem fotel nie musi być komfortowy. Powinien stać stabilnie i zapewniać sternikowi trzymanie boczne, tak żeby skupiał się na prowadzeniu jachtu a nie na tym jak się utrzymać przy kole. Wykorzystywanie koła sterowego w charakterze uchwytu zapewniajacego sternikowi stabilną pozycję także nie jest za dobre. |
Autor: | Micubiszi [ 4 sty 2017, o 10:04 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hobbystyl napisał(a): Może spodobałby się Wam taki jak my montujemy w Bonito. A wiela take cudo kosztuje mozna wiedziec? ![]() |
Autor: | Moniia [ 4 sty 2017, o 12:28 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Podobny fotelik mam zamiar sobie na Wiedźmie zamontować, ale na dole, przy stole nawigacyjnym. Plusy z pływania samotnie - można zapewniać sobie komfort nie martwiąc się, że bedzie załodze przeszkadzać ![]() |
Autor: | Micubiszi [ 4 sty 2017, o 12:42 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Ja na samotne rejsy planuje sobie kupić dmuchana lalę. Do połowy nadmuchasz masz Kate Moss a jak do końca to Pamelę Anderson ![]() |
Autor: | Hania [ 4 sty 2017, o 13:48 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
No fotelik niczego sobie. Z zakupem to mniejszy problem. U nas tak się nie zamontuje , bo na burcie jaskółki i grzejnik. Musi być na hokerowej nodze. Bardziej szukamy zadowalającego nas rozwiązania mocowania jak sam fotel. |
Autor: | Stara Zientara [ 4 sty 2017, o 14:25 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hania napisał(a): Bardziej szukamy zadowalającego nas rozwiązania mocowania jak sam fotel. Ale w czym problem? Za słabe jest teraz mocowanie?
|
Autor: | Ryś [ 4 sty 2017, o 16:58 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hobbystyl napisał(a): Wyjątkowo wygodny. ... Można w nim siedzieć kilka godzin i nie bolą plecki A poczekaj kilkadziesiąt godzin ![]() Nie chcesz wiedzieć co ten kształt zrobi z kręgosłupem... kierowcy wiedzą ![]() Oparcie powinno iść prostoliniowo - to co pokazujesz garbi użytkownika, i umieszcza głowę przed karkiem. Szczególnie przy wstrząsach skutek, na dłuższą metę, jest makabryczny; a ostrzegam bo właśnie się leczę. Wprawdzie miastowe zwykle już garbate, ale to nie powód by garbate robić też oparcia. Druga rzecz że na żaglowcu boczki zagłówka nieporęczne będą. Przechyły. Bardziej staroświecki fotel samochodowy, na własnym szkielecie a z nachyleniem zagłówka regulowanym, byłby najrozsądniejszy, także do zamocowania. A na kiwania i przechyły, IMHO, najwygodniejszy był stary fotel od UAZa. Także dlatego że nie trzymał sztywno. ![]() Przy tem nieduży, wodoodporny, na samodzielnej konstrukcji. Co i Hani, i innym do rozważenia dodam. http://sklep.tarmot.ig.pl/activeshop/Pr ... ni_ST.html |
Autor: | Seba [ 4 sty 2017, o 17:58 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
To sailing a nie żegluga, jak sternik nie dostanie fala po mordzie ![]() |
Autor: | Hania [ 4 sty 2017, o 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Stara Zientara napisał(a): Ale w czym problem? Za słabe jest teraz mocowanie? Teraz to zero mocowania. Najpierw było bez takich wygód. Potem wylądował za sterem hoker i tak jakoś funkcjonuje do dziś. Podstawę to on ma idealną, bo z V2A , jedna noga i talerz u dołu. Trzeba przemyśleć jak tę podstawę zamocować do podłogi, bo samo siedzisko fotela do podstawy to nie widzę problemu. Podłoga jest podnoszona i chyba trzeba będzie się mocować do tego co pod nią, a samą podłogę dociąć. Ryś ma rację, stare fotele są ergonomiczne. W samochodzie mam przykład. Ja mam renówkę safrane - limuzyna 1996. Fotele marzenie. Można jechać i jechać , zero zmęczenia od siedzenia. Kocham ten samochód właśnie za te fotele. Wracając do jachtu - coś wymyślimy. W końcu to nie są gigantyczne koszta. |
Autor: | Stara Zientara [ 4 sty 2017, o 19:54 ] | |||
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku | |||
Może tak:
|
Autor: | Moris29 [ 4 sty 2017, o 22:11 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Ryś napisał(a): Nie chcesz wiedzieć co ten kształt zrobi z kręgosłupem... kierowcy wiedzą Oparcie powinno iść prostoliniowo - to co pokazujesz garbi użytkownika, i umieszcza głowę przed karkiem. Szczególnie przy wstrząsach skutek, na dłuższą metę, jest makabryczny; a ostrzegam bo właśnie się leczę. Wprawdzie miastowe zwykle już garbate, ale to nie powód by garbate robić też oparcia Ryś ma rację, sam często korzystam z ikeowskiego klęcznika i plecy przestają boleć, ale jak taki klęcznik zastosować w sterówce? Załącznik: klęcznik.jpg [ 3.86 KiB | Przeglądane 6473 razy ] Jeżeli jednak fotel, to widziałem na ameryczanckiej motorówce fajny patent z ruchomą przednią częścią siedziska, do stania przy sterze tą część się podnosi i składa. Oparcie można zrobić proste jak od UAZa Załącznik: Fotel.jpg [ 4.34 KiB | Przeglądane 6473 razy ] Załącznik: Fotel II.jpg [ 3.82 KiB | Przeglądane 6473 razy ] |
Autor: | Hobbystyl [ 5 sty 2017, o 21:32 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
W fotelu na Bonito jednym ciągiem przesiedziałem 11 godzin. Jest naprawdę wygodny. Niewielka przeróbka i może stać na jednej nodze nie ma problemu. Kosztuje 1600 zł nie jest tani ale warty tych pieniędzy. Sternik nie siedzi dłużej niż 4 godziny bo zmienia się wachta. Nie polecam tych cudownych amerykańskich foteli które są powyżej na fotkach. Specjalnie przymierzałem się do takich bywając na różnych targach. Są pioruńsko niewygodne. Dopiero jak się usiądzie to czar pryska. Ale każdy ma swoje przekonania i dopóki nie sprawdzi sam nie będzie przekonany. Haniu nadal polecam ten fotel. Pozdrówki Adam |
Autor: | Stara Zientara [ 6 sty 2017, o 02:52 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Hobbystyl napisał(a): Sternik nie siedzi dłużej niż 4 godziny bo zmienia się wachta. Nie zawsze się wachta zmienia... posiedź 12 godzin. Ten amerykański umożliwia więcej zmian pozycji (na Zoyce taki miałem).
|
Autor: | Moris29 [ 6 sty 2017, o 10:52 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
O to mi chodzi, jadąc samochodem siedzimy praktycznie w jednej pozycji, trzeba przerwać podróż i wysiąść aby zmienić pozycję. Na jachcie taka konieczność nie występuje, nawet jak nie mamy autopilota nie musimy cięgiem siedzieć, można właśnie stanąć za sterem, odejść na chwilę po zablokowaniu koła itp. A Hobbystyl chyba po prostu promuje produkty ze (swojego?) sklepu. "Moje jest najmojsze". |
Autor: | Hobbystyl [ 6 sty 2017, o 11:49 ] |
Tytuł: | Re: Podsumowanie na koniec roku |
Moris29 napisał(a): A Hobbystyl chyba po prostu promuje produkty ze (swojego?) sklepu. "Moje jest najmojsze". Ale mnie rozśmieszyłeś. Mój sklep sprzedaje zupełnie co innego. No tak "amerykanckie są lepszejsze" |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |