Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=26761 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Moroszka [ 21 cze 2017, o 19:40 ] |
Tytuł: | Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Chociaż Nicram zawiesił na ten rok Tradycyjny Majowy Rejs Sailforum, jednak niektórzy z nas nie wyobrażali sobie braku majowego, bałtyckiego pływania. Tym razem założyliśmy sobie zdobycie szwedzkiego wybrzeża. Łódkę obiecano nam niemal dziewiczą – nowiutkiego Elana Impressiona, za to termin nieco wczesniejszy niż pozostałym ekipom. Pozostało tylko czekać. Wyruszyliśmy rankiem 13 maja, aby tuż przed południem spotkać się na gdyńskiej kei. Jacht już na nas czekał. Okazało się, że to nie tylko nówka nieśmigana, ale i ponadnormatywnie wyposażona – czekał mnie pierwszy w życiu rejs z TV , elektrycznymi kingstonami i (czynnym!) sterem strumieniowym. Te dwa ostatnie elementy wyposażenia wydawały zresztą bardzo zbliżony dźwięk, będący początkowo przyczyną nieporozumień i w efekcie ochrzczenia kibelka „strumieniówką” ![]() ![]() ![]() „Naradę wojenną” odbyliśmy w pierogarni. Wiadomo – na głodnego źle się myśli. ![]() Spragnieni pływania przegłosowali zwolenników wieczoru zapoznawczego i jeszcze tego popołudnia śmignęlismy na Hel. Kolacyjka w Morganie, gdzie Colonel podjął forumową ekipę tytułowym rumem, nie przeciągnęła się zbytnio – wypłynięcie kapitan zarządził o świcie. Słońce wstawało chyba jakoś opornie, bo świt przeciągnął się do 9:30 ![]() ![]() ![]() Jachtowej kuchni nie dało się nic zarzucić. :] ![]() ![]() Noc równie pogodna, z gwiazdami i pomarańczowym księżycem. Od pólnocy nawet się rozwiało i mknęliśmy już konkretnym bajdewindem. Załogę dopadło zmęczenie ![]() ![]() Na szczęście wachta jak zwykle czujna ![]() ![]() Podbój Szwecji zaczęliśmy od Karlskrony. Mimo licznych twierdz na podejściu miasto nie stawiało oporu, zaskoczone nie byle jakim składem załogi – na 40-stopowym jachcie zmieściło się 4 kapitanów! ( w tym kapitan właściwy, nadkapitan, podkapitan i kapitan żeglugi wielkiej) i trzech opatentowanych oficyjerów ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Do portu przybiliśmy w słoneczny, poniedziałkowy wieczór. Senna, pustawa marina, biuro w remoncie. Jakaś życzliwa dusza podała nam kod do pryszniców, dostępu do prądu uzyskać się już nie dało. W tej sytuacji pozostało nam chociaż wypić za cudowne ocalenie. Przyłożyliśmy się do tej czynności wyjątkowo skutecznie. ![]() ![]() |
Autor: | Moroszka [ 21 cze 2017, o 20:23 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Wtorkowy poranek był wyjątkowo ciężki. Bóle głowy, luki w pamięci... pewnie tutejsze powietrze niezdrowe jakieś ![]() Zwiedzanie miasta trochę się opóźniło – obsługa portu usiłowała (bezskutecznie) udostępnić nam prąd. Skończyło się na sugestii zmiany kei. Szybką przechadzkę po prawie pustym (mimo dnia roboczego i godzin szczytu) mieście zakończyliśmy w muzeum morskim – obejrzanym, niestety, głównie z zewnątrz, bo źle odczytaliśmy godziny otwarcia. Będzie więc pretekst do ponownych odwiedzin w mieście. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Poobiednie godziny przeznaczyliśmy na manewrówkę portową, korzystając z prawie pustej mariny. Nasze chaotyczne pływanie po porcie wzbudziło zainteresowanie załogi sąsiedniego jachtu, która po godzinie zaoferowała nam... pomoc przy cumowaniu, a nawet wyszukała najłatwiejsze do tego miejsce. ![]() Po manewrach wygrzaliśmy się w saunie, bo majowe upały jakoś ten kraj ominęły. Środa powitała nas deszczem, w dodatku straciliśmy największego z kapitanów, gdyż obowiązki zawodowe niespodzianie porwały go do dalekiej Szkocji. Z tak okrojoną załogą nie mogliśmy się już porywać na zdobywanie twierdz – wybór padł więc na małą, ale zachwalaną przez nowych sąsiadów wysepkę Hano. ![]() Łódź podwodna? ![]() ![]() Wiatr, początkowo słaby, rozbujał się do dobrej piątki i szybko na horyzoncie pojawił się zarys wyspy. Zacumowaliśmy w uroczym porciku, pełnym domków w typowo skandynawskiej barwie skrzepłej krwi. ![]() |
Autor: | Moroszka [ 21 cze 2017, o 20:59 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Wyspa Hano od razu podbiła nasze serca, pokonując nawet estońską Ruhnu. Maleńka, ukwiecona, pełna uroczych domków, stad danieli, z latarnia morską, mnóstwem głazów i lasem z dziwacznymi drzewami, za to bez samochodów. Chociaż, przepraszam, znaleźlismy jeden... Portowe biuro ![]() Ukulturalnić można się było nawet w toalecie ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Strefa wolna od danieli ![]() ...które opanowały resztę wyspy ![]() ![]() ![]() Sympatyczna para z sąsiedniej łódki ![]() ![]() Miejscowy las ![]() ![]() Młode pokolenie tubylców ![]() Największy drapieżnik na wyspie ![]() ![]() Kapitan właściwy ![]() Z braku sauny trzeba było się rozgrzać kolacją – kapitańską, bo przy zostawionych przez zbiegłego Mariusza napojach. Na chwilę zajrzał też Szarmancki Łoś ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Nicram [ 21 cze 2017, o 21:01 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Halo Moroszka ja nic nie zawiesilem, to pomówienia ![]() * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... iew=unread |
Autor: | Moroszka [ 21 cze 2017, o 21:49 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Nicram napisał(a): Halo Moroszka ja nic nie zawiesilem, to pomówienia ![]() * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... iew=unread Data założenia wątku - 12 maja ![]() A wcześniej: https://www.sailforum.pl/viewtopic.php? ... &start=450 ![]() Ale wracamy do Szwecji: O świcie rozpoczęliśmy powrót do domu. Dzień był słoneczny, ale z zimnym wiatrem, niestety słabym i wiejącym prosto „w mordę”. Spokojnie i przyjemnie, ale kolejne halsy nie za bardzo zbliżały nas do celu. Po malowniczym, wielobarwnym zachodzie słońca wiatr był już cieplejszy, ale nie zmienił siły ani kierunku. ![]() ![]() ![]() Leniwa żegluga przeciągnęła się na następny dzień. Nie tylko wiatr utrudniał nam powrót – na pełnym morzu zastawiono na nas sieci... ![]() ![]() Ostatnie rozliczenia ![]() Sobotnim bladym świtem zacumowaliśmy w Gdyni. ![]() Miasto zaskoczyło nas letnią pogodą, która po zimnej Szwecji wydawała się nam niemal upalna. Jeszcze tankowanie, ostatnie porządki, zdawanie jachtu i trzeba było wrócić do szarej rzeczywistości. (W relacji, oprócz moich, wykorzystałam również zdjęcia autorstwa sailforumowego Adamixa.) |
Autor: | bury_kocur [ 22 cze 2017, o 00:18 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Moroszka napisał(a): rozpoczęliśmy powrót do domu. No widzisz - my tez właśnie wróciliśmy z SE tyle, że dotarliśmy do Portu w Falkenbergu: Załącznik: A potem szlifowałem udkę rodzinną przed zwodowaniem. Załącznik: PS Czemu dojechaliście tylko do Karlskrony ? Warunki wiatru były OK na zachodnie wybrzeże SE .. |
Autor: | Janna [ 22 cze 2017, o 06:43 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Super (jak zwykle) relacja. ![]() |
Autor: | waliant [ 22 cze 2017, o 08:47 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Moroszka napisał(a): pełnym domków w typowo skandynawskiej barwie skrzepłej krwi. To jest piękne! Mogę być Twoim cichym fanem? ![]() |
Autor: | Zbieraj [ 22 cze 2017, o 10:30 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Krwiopijcaaaa! Wampiiiir! ![]() |
Autor: | krzychuAPIA [ 22 cze 2017, o 14:03 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Moroszka napisał(a): nowiutkiego Elana Impressiona Ale patrząc na robocze trzewiki na nogach śpiącego załoganta nie mam złudzeń , że długo tak nie pozostanie. Pozdrawiam , Krzychu. PS. Relacja w rzeczy samej smakowita. |
Autor: | Moroszka [ 22 cze 2017, o 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
waliant napisał(a): To jest piękne! Mogę być Twoim cichym fanem? Oczywiście! ![]() ![]() Zbieraj napisał(a): Krwiopijcaaaa! Wampiiiir! ![]() Wampiry piją tylko świeżą... krzychuAPIA napisał(a): patrząc na robocze trzewiki na nogach śpiącego załoganta nie mam złudzeń , że długo tak nie pozostanie Ale zauważ, że pod trzewikiem folia ochronna ![]() |
Autor: | waliant [ 26 cze 2017, o 07:16 ] |
Tytuł: | Re: Tradycyjnie i majowo - tym razem na podbój Szwecji. |
Moroszka napisał(a): Ale dlaczego cichym? Nooo, żeby się nie narzucać... ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |