To dobrze jakoś może i dziwne ale własnie się dowidziałem,że koleją można dojechać ze Swinoujścia do Stralsundu, zawsze musiałem płynąć łódką nie mówiąc już o Sasnitz

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



dzięki, po prostu mnie oświeciłaś w tych kolejach bo nie brałem ich pod uwagę. Może to urozmaicić moje rodzinne pływanie

_________________
pozdrowienia piotr

Nie, no, chyba żartujesz! A jak już zawinąłeś do planowanego portu to - wbrew żelaznym zasadom - nie posyłałeś kogoś z załogi na stację kolejową, żeby sprawdził, gdzieście tak naprawdę wylądowali? Pomyłki w nawigacji rzeczą ludzką wszak.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Był czas,że mnie tam oprócz portu nic nie interesowało, teraz to się muszę w turystę bawić i zwiedzać.



a i owszem tylko tam stacji nie było

_________________
pozdrowienia piotr

O! To i ja siem domeldujem, bom przepomniał. Po dwóch miesiącach rejsu z Durbanu na Karaiby, przez Kapsztad, Świętą Helenę i Brazylię, po przepłynięciu prawie siedmiu tysięcy mil, mijając się z Kpt. Cichockim o włos w Kapsztadzie, tuż przed Nowym Rokiem wylądowałem na lotnisku Chopina.
Na urlopie od morza jestem ok. 3 tygodni

_________________
noone

Jako że właśnie znalazłem chwilę wytchnienia, domeldowywuję z swej skromnej strony co następuje:
- po pierwsze primo z Sassnitz wyjechaliśmy o 5:03 przesiadki były dwie, w Świnku byliśmy 8:40.
- po drugie primo Kopenhagi szło się ładnie, baksztagiem, łódeczka zacna, polubiłem, trochę wierzga w baksztagu, ale daje się opanować, wracaliśmy na katarynie aby uciec przed sztormem a potem bajdewindem, a potem, a potem zrobiło się wesoło na wysokości Arkony.
- po primo z secundo razem wzięte taniec figurowy na lodzie: pokład oblodzony, fok zamienił się w deskę, można było go za burtę wystawić w roli miecza, przyczepność zerowa, ręczne gaszenie bezana z choreografią tańca figurowego na lodzie, koleżanka odkrywa w sobie gitarzystę rockowego wykonując na kolanach ślizgi od jednej burty do drugiej z sztywnym od lodu krawatem w dłoniach, nad jej głową fruwa na wietrze trzymając w rękach resztki bezana samozwańczy Indiana Jones
- "Ukręcenie łba hydrze bezańskiej, która z rolera się wydobyła, przez pradawnych bogów Arkony posłana" staje się właśnie tematem heksametru daktylicznego, który to będzie nieodłączną częścią Odysei

A czym to kolega płynął???

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Oj, nie czytacie Micuś, foruma, nie czytacie :
viewtopic.php?p=400472#p400472

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Adaś chyba chcesz w RYA z Nowym Rokiem..
Jak tak można nas denerwować.
Zazdrość nas zżera!

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała

Czytałem alem nie skojarzył choć ........

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

co ty, raczej cieszy, ze chłop realizuje marzenia

_________________
pozdrowienia piotr

Chyba mnie się należy, bo to nie koniec
Za chwil parę wracam na jacht, poszlajać się trochę po Karaibach, a potem tylko bryknąć przez Atlantyk, Północne i jakoś w maju do domu.

_________________
noone

A żeby Cię wieloryb połknął kurde no!!!!!

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Oczywiście w innych kawałkach Karaibów i innych terminach niż stara wredna...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ocean A zameldował się w Kołobrzegu i ma chwilę odpoczynku od pływania. Teraz załoga się spręża i panowie w stoczni.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Wreszcie w domu. Rejs był jeden ale po części podzielony na dwie nierówne połowy. Nierówne bo pierwsza poświęcona była penetrowaniu interioru a druga raczej na oraniu morza. Charakter rejsu dobrze oddaje, jak sądzę załączona fotka z kokpitu. Dla żądnych przygody portret strażnika kaldery na Palmie

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Kazałeś Moroszce uczyć się angola dla żeglarzy? To miał być urlop???

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Fakt, nie było lekko. Ale przecież nikt nie obiecywał, że będzie...

Sama chciała. Z nudów?

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

W nudy nie wierzę. W okrucieństwo kapitana, który kazał zmywać gary i jedyne alibi, jakie Moroszka mogła wymyślić to pilna chęć do nauki uwierzę od razu.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Wieloryby są bez litości. Strzeż się

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Niczego mniej się nie spodziewam

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Ale ja lubię zmywać gary...

OCEAN A już w Szczecinie.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Misja Karaiby wypełniona! Po półtoramiesięcznej tułaczce domeldowuję się w Warszawie, 4 tygodnie urlopu od żeglowania

Ps.
Korzystając z okazji chciałem pozdrowić Mamę i wszystkie Panie z okazji Dnia Kobiet

_________________
noone

Dziękuję.
Rozumiem, że widzimy się na SIZ-ie?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

No właśnie!!! Proszę się zapisywać i to już!!!

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Nie wyklucza się takiej ewentualności

_________________
noone

To wyklucz brak takiej uwętualności.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Przyczółek już złapali w Świnkowie
Fajnie się tam jeździ tym UBB ale trochę jak tramwajem.
Co ruszy to zaraz następny przystanek. Do Peenemünde z przesiadką chyba z 1,5h.

Jestem jeszcze wprawdzie na lotnisku Szeremietiewo, ale chyba mogę już zameldować powrót ze Zjawy do domu.

Na tydzień

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664