Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=7549 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Magister [ 14 mar 2011, o 00:50 ] |
Tytuł: | Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Zaczynając to szkolenie powiedziałem sobie, że napiszę o nim krótką relację na naszym forum. Wtedy jeszcze nie wiedziałem czy to szkolenie będzie mi pomocne w żeglarstwie czy nie. Teraz wiem, że tak. Gdyby jednak grupę przechodzącą to szkolenie stanowili tylko i wyłącznie żeglarze to możliwe, że trening był by jeszcze bardziej pouczający. Szkolenie trwało 5 dni i składało się z 4 osobnych kursów(pomieszanych): 1. Indywidualne techniki ratunkowe. 2. Elementarne zasady udzielania pierwszej pomocy medycznej. 3. Bezpieczeństwo własne i odpowiedzialność wspólna. 4. Ochrona przeciwpożarowa. Kto prowadził zajęcia pominę ponieważ nie pamiętam nazwisk wszystkich prowadzących. Pierwszego dnia powinniśmy mieć 6 wykładów ale jeden został odwołany(Medyczny) i przesunięty na dzień następny. Pierwsze dwa wykłady(Zagrożenia w żegludze oraz Zasady przeżycia) zostały połączone w jeden. Przez 2h godziny zajęć zarejestrowałem tylko 4 istotne informacje. Primo. Hipotermii trzeba się obawiać i jest naszym największym wrogiem. Secundo. Przepisałem tabelę przeżycia statystycznego człowieka w wodzie o określonej temperaturze. Tertio. 4 zasady przeżycia. Ubieranie się na cebulkę oraz nie ubieranie na siebie wełny do ewakuacji. Quatro. Zapoznanie się ze statkiem. Cała reszta tych wykładów to były historyjki, które wchodziły jednym uchem a wychodziły drugim. Trzeci(Konwencje) oraz czwarty(Środki ratunkowe) wykład również zostały połączone w jeden długi. Dla mnie te wykłady były interesujące. Dowiedziałem się na nich np. że podłoga na tratwie nie jest automatycznie pompowana, że w tratwie Konwencyjnej muszą być dwa środki ochrony cieplnej, że są różne rodzaje kombinezonów ratunkowych itp. Wkład był ciekawy. O to kilka zdjęć z niego: Załącznik: Załącznik: Załącznik: Piąty wykład(Ewakuacja na śmigłowcu) był interesujący. W trakcie wykładu obejrzeliśmy film przedstawiający 3 ewakuacje z różnych osób z różnych jednostek wodnych. Była mowa oczywiście o uziemieniu helikoptera, środkach jakimi helikopter może nas podjąć itp. Drugiego dnia mieliśmy 3 wykłady. Pierwszy(Techniki ewakuacji) wykład był dla mnie interesujący. Podstawowe zasady ewakuacji są takie same w obu przypadkach. Pomijam szczegóły, które będą różnić jacht i statek. Drugi wykład(Pirotechnika) był taki sobie. Dowiedzieliśmy się jak za co trzymać aby nie uszkodzić sobie rąk, jak odpalać rakietę spadochronową, jakie są sygnały wzywania pomocy itp. Niby ciekawy ale bez praktyki. Inaczej było by gdybyśmy sobie po strzelali z rakiet. Praktyka inaczej oddziałuje na zapamiętywanie niż sam teoria. Trzeci(Kurs medyczny) wykład był nudny od bólu. Obejrzeliśmy trzy filmy z lat 90. Teraz nawet nie pamiętam o czym były. Potem mieliśmy zaległe zajęcia z Pn. i tutaj było naprawdę ciekawie. Najpierw teoria platynowych minut oraz 1 złotej godziny. Następnie mieliśmy zajęcia na takiej Ani. Dobrze, że sobie przypomniałem jak się przeprowadza resuscytacje. Trzeciego dnia(Środa) mieliśmy zajęcia na basenie oraz trzy wykłady. Zajęcia na basenie były najlepszą częścią tego kursu. Mieliśmy do przepłynięcia 150m. Potem czekał na nas skok do wody z 5-6m(?) w kapoku, potem skok w kapoku na tratwę, wchodzenie na 20 osobową tratwę(masakra), odwracanie 10os. tratwy, przejażdżka w koszu ratowniczym oraz pasie ratowniczym, nauka zakładania kombinezonu ratowniczego, skok w nim i w kapoku z 5-6m(?), zakładanie kapoka w wodzie. 2h zleciały błyskawicznie. Pierwszy wykład(J. Angielski) był ok. Nie dowiedzieliśmy się za dużo ale ile można nas nauczyć w ciągu 45 minut ![]() Drugi wykład(Kurs medyczny) był interesujący. Mało wiedziałem o oparzeniach wew. czy zew. więc mi dał on dużo. Dnia czwartego mieliśmy 4 wykłady. Pierwszy(Inspekcje statkowe) oraz drugi(BHP) wykład nas żeglarzy nie dotyczą więc je pominę bo nawet nie pamiętam co było na BHP. Trzeci wykład(Odpowiedzialność prawna) był bardzo interesujący. Poruszał zagadnienia ubezpieczeń, podpisywania umów oraz podatków tzn. jak ich unikać. Czwarty(Stosunki między ludzkie) wykład sprowadzał się do kilku rzeczy ale był bardzo interesujący. Jak rozpoznać alkoholika czy narkomana, jakie stwarzają zagrożenia dla nas i dla siebie, że nie można im pobłażać oraz trochę innych ciekawych informacji. Piątego dnia mieliśmy zorganizowany kurs PPOŻ. Najpierw wykład o zagrożeniach pożarowych na statkach, o gaśnicach itp. Potem miał być film, którego dzięki bogu nie było. W między czasie był test, który zaliczał cały kurs. Prosty i przyjemny. Na koniec mieliśmy fajną zabawę na poligonie pożarniczym. Najpierw sobie obejrzeliśmy tor przeszkód. Potem przeszliśmy się na zewnątrz gdzie mieliśmy okazję gasić kontrolowany pożar różnymi gaśnicami oraz rozwijaliśmy węże gaśnicze(szkoda że na sucho). Następnie była najlepsza część poligonu czyli przechodzenie toru przeszkód w maskach do oddychania z butlami na plecach(300 atmosfer) w czarnym dymie bez światła w parach powiązanych linką bezpieczeństwa. Super zabawa. Jakieś pytania ![]() Relację uzupełnię o zdjęcia oraz filmiki jak tylko je otrzymam od Łukasza. Ło matko ale to długie ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 14 mar 2011, o 02:00 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Kolos napisał(a): Następnie była najlepsza część poligonu czyli przechodzenie toru przeszkód w maskach do oddychania z butlami na plecach(300 atmosfer) w czarnym dymie bez światła. Super zabawa. Jasno nie napisałeś, że to ćwiczenie grupowe, bo robi się to w parach związanych liną. |
Autor: | Magister [ 14 mar 2011, o 10:50 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Już poprawione, dzięki ![]() |
Autor: | daryjka [ 9 mar 2012, o 13:49 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Hej. Mam pytanie co do tych ćwiczeń na basenie, czy wszystkie odbywają się w kapoku? A poza tym to jestem ciekawa ile osób bierze udział w takim kursie i czy jest ryzyko, że będę tam tylko jedną kobietą?:) No i do którego ośrodka szkoleniowego w Gdyni najlepiej się wybrać?? Z góry dzięki! Pozdrawiam |
Autor: | Eryk [ 9 mar 2012, o 14:09 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
To ja dodam 3 grosze swojego pytania. Czy te kursy da się zrobić gdzieś bardziej na południu Polski? Serio nic nie znalazłem gdy szukałem. Ale szukałem już jakiś czas temu. Przyznam. |
Autor: | Stara Zientara [ 9 mar 2012, o 14:11 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
daryjka napisał(a): czy wszystkie odbywają się w kapoku? Kapok to włókno o dużej pływalności ![]() Zajęcia na basenie odbywają się w całości w pasie lub kombinezonie ratunkowym. daryjka napisał(a): ile osób bierze udział w takim kursie Różnie - grupy na basenie mają 20-25 osób.daryjka napisał(a): jest ryzyko, że będę tam tylko jedną kobietą? dużedaryjka napisał(a): do którego ośrodka szkoleniowego w Gdyni najlepiej się wybrać? Nie wiem, ja robiłem wszystkie w Akademii Morskiej.*~*~*~*~*~*~*~*~*~* Eryk napisał(a): Czy te kursy da się zrobić gdzieś bardziej na południu Polski? Bardziej na południe od Gdyni to tylko w Szczecinie. ![]() |
Autor: | Eryk [ 9 mar 2012, o 14:48 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Stara Zientara napisał(a): Eryk napisał(a): Czy te kursy da się zrobić gdzieś bardziej na południu Polski? Bardziej na południe od Gdyni to tylko w Szczecinie. ![]() Szlag. Na prawdę nikt nigdy nie słyszał o kursie gdzieś bardziej w NORMALNYCH terenach Polski jakim jest jej południe?? |
Autor: | Stara Zientara [ 9 mar 2012, o 14:53 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
A macie w tych "normalnych" terenach jakieś morze? |
Autor: | Zbieraj [ 9 mar 2012, o 15:01 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Kolos napisał(a): w czarnym dymie bez światła w parach powiązanych linką bezpieczeństwa. Stara Zientara napisał(a): Jasno nie napisałeś, że to ćwiczenie grupowe, bo robi się to w parach związanych liną. Hi, hi, i Zientarę dopadł syndrom trudności czytania ze zrozumieniem ![]() ![]() daryjka napisał(a): czy jest ryzyko, że będę tam tylko jedną kobietą?:) Jest ale małe. Na wszystkich kursach, na jakich byłem, dziewuchy występowały licznie ![]() daryjka napisał(a): No i do którego ośrodka szkoleniowego w Gdyni najlepiej się wybrać?? Wybór masz dość mały: do wyboru jest jest jeden. To znaczy wykład o pierwszej pomocy czy o odpowiedzialności wspólnej można zrobić wszędzie, ale poligon portowej straży pożarnej z zaciemnionym i zadymionym tunelo-labiryntem jest jeden. Basen z wyposażeniem w tratwy, zeskok, podciąg linowy, pasy ratunkowe i kombinezony jest też tylko jeden. (W tym się też kryje odpowiedź dla Eryka, dlaczego nie znalazł kursów STCW w Polsce południowej). Natomiast organizatorzy kursów są różni. Radzę wybrać takiego, który proponuje program dostosowany do potrzeb żeglarzy, a nie marynarzy z floty handlowej. Organizuje taki kursy m. in. CWM. |
Autor: | Jaromir [ 9 mar 2012, o 15:03 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Stara Zientara napisał(a): Zajęcia na basenie odbywają się w całości w pasie lub kombinezonie ratunkowym. Czyli mówiąc po polsku - w kamizelkach lub kombinezonach ratunkowych... Czasem prowadzący zarządza próbę "pływacką", polegajacą na opłynięciu basenu "dookoła". Bez kamizelek czy kombinezonów.. Próba taka nie zawsze ma miejsce. I nie wszystkim się udaje ![]() A latem, kiedy zajęcia z trawami i kombinezonami przenoszą się na falochron Basenu Jachtowego i do wody Zatoki - próby takiej nie ma niemal nigdy. Za zimno ponoć ![]() Eryk - ograniczajc się do najistotniejszego kursu, czyli ITR... Zorganizuj zaplecze wykładowe, kup kilkadziesiąt kamizelek i kombinezonów, dorzuć kilka tratw, zatrudnij fachową kadrę, przekonaj zarządcę dowolnego basenu do postawienia wieży oraz zaczepienia bloków i lin, etc... Potem znajdź ubezpieczyciela, który ci taki biznes ubezpieczy i przeprowadź audyty w zakresie zgodności szkoleń z wymogami STCW. Wtedy będziesz mógł zwrócić się do dyrektora UM żeby wpisał twoją firmę szkoleniową na listę firm uznawanych w zakresie szkoleń STCW. Oczywiście znalezienie banku i/lub funduszy pomocowych, byś mógł taką imprezę rozkręcić, nie powino być problemem. Pod warunkiem, że przekonasz bank i/lub gestorów kasy, że "na NORMALNYM południu" Polski będziesz miał stale, przez cały rok, mnóstwo chętnych na takie wyspecjalizowane kursy - wiesz, tak przynajmniej koło 80% średniego "obłożenia" na każdym kursie, 50 razy w roku.... ![]() |
Autor: | Magister [ 9 mar 2012, o 15:40 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
daryjka napisał(a): czy jest ryzyko, że będę tam tylko jedną kobietą?:) Janusz napisał, że jest małe, a Wojtek, że duże. Więc nie wiadomo jak to jest ale u nas były 3 czy 4 dziewczyny. Wg mnie możesz spokojnie zadzwonić(albo się przejść) do Gdyni i się dowiedzieć w którym tygodniu będą jakieś babeczki i na ten tydzień się zapisać, oczywiście jeśli masz na to czas. daryjka napisał(a): No i do którego ośrodka szkoleniowego w Gdyni najlepiej się wybrać?? Jest tylko jeden ośrodek w Gdyni jak już wyjaśnił Zbieraj. Stara Zientara napisał(a): Zajęcia na basenie odbywają się w całości w pasie lub kombinezonie ratunkowym. Prawie, jest jeszcze test z umiejętności pływania, wtedy nie masz na sobie ani kapoka ani kombinezonu. No ale nie zawsze tak jest jak pisze pierdupierdu ![]() Eryk napisał(a): Czy te kursy da się zrobić gdzieś bardziej na południu Polski? Jest tylko Gdynia i Szczecin do wyboru jeśli potrzebujesz papierka ukończenia takiego kursu bo jeśli nie to są kursy stricte dla żeglarzy robione gdzieś na południu ale nic o nich nie wiem szczegółowego. Zbieraj napisał(a): Hi, hi, i Zientarę dopadł syndrom trudności czytania ze zrozumieniem ![]() ![]() hi hi, a zauważyłeś Zbieraju, że tekst był edytowany ![]() ![]() Eryk napisał(a): NORMALNYCH Normalna to jest północ naszego kochanego kraju, od biedy jakieś tam Mazowsze :P
|
Autor: | Stara Zientara [ 9 mar 2012, o 15:48 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Zbieraj napisał(a): syndrom trudności czytania ze zrozumieniem Kolos napisał(a): Już poprawione, dzięki i wice-Wersal ![]() ![]() ![]() ![]() Zbieraj napisał(a): Na wszystkich kursach, na jakich byłem, dziewuchy występowały licznie Na moich była jedna, ale dawno.
|
Autor: | Maar [ 9 mar 2012, o 15:50 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
pierdupierdu napisał(a): Eryk - ograniczajc się do najistotniejszego kursu, czyli ITR Żaba z Górecką tydzień temu (czy coś w ten deseń) robiły ITR na RYAjową modłę u Darka Suchomskiego, na basenie u nasz na Pradze.20 marca Darek ma spicz w Korsarzu - można wpaść i podpytać (i/lub Żabę za język pociągnąć tutaj na forum). Należy jednakże pamiętać, że żaba co dużo kumka, mało mleka daje ![]() ![]() ![]() ps. A ja na swoim STCW miałem jedną kobitkę, ale za to była śliczniutka, taka ładna była jak trzy normalne ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 9 mar 2012, o 16:28 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Żaba była podobno bardzo niezadowolona, ale lepiej niech sama się wypowie. |
Autor: | Cypis [ 9 mar 2012, o 17:07 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Maar napisał(a): ps. A ja na swoim STCW miałem jedną kobitkę, ale za to była śliczniutka, taka ładna była jak trzy normalne Patrz, a ja też miałem jedną, jak trzy itd. Czy to znaczy, że było ich razem dwie czy sześć? I czy to dobrze czy źle? ![]() ![]() |
Autor: | Pogromczyni oceanow [ 9 mar 2012, o 17:35 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Zastanawiam sie czy na STCW nie bylam z wami? ![]() |
Autor: | Maar [ 9 mar 2012, o 18:09 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Jeśli jesteś kelnerką w Polferries, to zapewne Ty ![]() ![]() ![]() |
Autor: | daryjka [ 9 mar 2012, o 20:08 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, chyba się zdecyduję na ten kurs. Mam jeszcze tylko jedno pytanko: Czy ktoś z Was kiedykolwiek był świadkiem tego, że kogoś oblali i nie dostał papierka potwierdzającego ukończenie STCW? |
Autor: | Magister [ 9 mar 2012, o 20:38 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Nie, aż nie chce mi się wierzyć że jest to możliwe ![]() ![]() |
Autor: | Jaromir [ 9 mar 2012, o 21:08 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
Piszą tu i powtarzają, że tylko w Gdyni można robić kursy podstawowe STCW.. Tymczasem jest jeszcze podobny ośrodek w Szczecinie: http://osrm.am.szczecin.pl/szkolenia/3- ... podstawowe terminy tu: http://osrm.am.szczecin.pl/harmonogram--cennik daryjka napisał(a): Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, chyba się zdecyduję na ten kurs. Mam jeszcze tylko jedno pytanko: Czy ktoś z Was kiedykolwiek był świadkiem tego, że kogoś oblali i nie dostał papierka potwierdzającego ukończenie STCW? Tak - to był zawodowy marynarz, ktory "odnawiał" świadectwo ITR ... Gość nie umiał pływać i bał się wody, podstawił zatem kogoś innego na zajęcia "basenowe". Zrobiłi to obaj strasznie głupio i szybko sprawa się wydała. Dobrze że się tylko wywaleniem z kursu wykpili, bo równie dobrze można było zgłosić poświadczenie nieprawdy w zakresie tożsamości - w celu wyłudzenia dokumentu... |
Autor: | Magister [ 9 mar 2012, o 21:51 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
pierdupierdu napisał(a): że tylko w Gdyni Taaaak, a czytać ze zrozumieniem to nie nauczyli ![]() ![]() Stara Zientara napisał(a): Bardziej na południe od Gdyni to tylko w Szczecinie. ![]() albo Kolos napisał(a): Jest tylko Gdynia i Szczecin do wyboru
|
Autor: | tatajarek [ 1 kwi 2012, o 10:34 ] |
Tytuł: | Re: Relacja z Basic Safety Training(STCW), Gdynia |
pierdupierdu napisał(a): Piszą tu i powtarzają, że tylko w Gdyni można robić kursy podstawowe STCW.. Tymczasem jest jeszcze podobny ośrodek w Szczecinie: Nie ma to jak być dobrze poinformowanym: http://www.umsl.gov.pl/pliki/Osrodki%20szkol.pdf Pozdrowienia - Jarek |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |