Półtorej doby z Lublina do Brestu to raczej umiarkowany komfort. Na dodatek w dzień przez nudne jak flaki z olejem Niemcy za to w nocy, gdy nic nie widać, przez malowniczą Normandię. Ale w południe zawładnęliśmy Roztoczem i jutro z porannym odpływem wybieramy się w drogę. Pozdrowienia!

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

27.09.11 1830
W Cherbourgu zjedlismy mule po normandzku. Z tymi parasolkami to jakis przekret

28.09.11 0933
Lekki wiatr z SE i prad z zachodu gonia nas 8-9 kn. wokol wyspy Wight. Celujemy w Porsmouth

28.09.11 1725
Po trzech godzinach czesania przez lokalny custom office moglismy zacumowac w Gunwarf Quays w Portsmouth

01.10.11 1237
Zyjemy. Mielismy kolizje z pijanymi angolami, ale nasze szkody sa niewielkie. Brak wiatru wiec na silniku dotarlismy dotarlismy do Dunkierki

02.10.11 1249
Oaze Deep i prad w plecy. Tamiza o rzut beretem.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Dotarliśmy do Amsterdamu i do Six Hawen. Najeździliśmy ponad 800 mil. odwiedziliśmy Cherbourg, Portsmouth, Dunkierkę, Londyn, Ostendę. Działo się, działo. Jak wrócę do domu to wywieszę szczegółowe sprawozdanie. Pozdrowienia!

*****

Dotarliśmy do Amsterdamu i do Six Hawen. Najeździliśmy ponad 800 mil. odwiedziliśmy Cherbourg, Portsmouth, Dunkierkę, Londyn, Ostendę. Działo się, działo. Jak wrócę do domu to wywieszę szczegółowe sprawozdanie. Pozdrowienia!

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

Tutaj skompletowane sprawozdanie z rejsu.
http://whale.kompas.net.pl/kanalowy2011.pdf
Z fotkami gorzej, bo mój kodak pękł był a zdjęć od przyjaciół czyli załodi jak dotąd nie otrzymałem. Pozdrowienia.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl