Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryachting https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=39&t=9802 |
Strona 1 z 8 |
Autor: | Maar [ 3 paź 2011, o 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Już miałem - w związku z ty, że nie jest podpisany a dotyczy firmy i osoby wymienianej z imienia i nazwiska - bez czytania spuścić post w czeluści śmietnika, ale... śliczny on jest. Ten post jest śliczny, bo być może pokazuje zjawiska o którym piszę od pewnego czasu: "PŁACĘ i WYMAGAM" oraz o "POZIOM ROSZCZEŃ WZRASTA Z KAŻDYM SEZONEM". Kolego @czarnamambo, no offence, ale zupełnie (albo prawie zupełnie) nie rozumiem Twoich żali. Do firmy Masterjachting i T. Mrugacza za chwilę wyślę informację o tym poście - niech mają szanse się odnieść. |
Autor: | Mambaczarna [ 3 paź 2011, o 13:25 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Maila blizniaczego ze skargą na Pana Mrugacza już przesłałem do masteryachting oraz DW Pana Mrugacza. Nie mam żali do Masteryachting gdyż sami wybraliśmy tego skippera. Jednak jego zachowanie bylo skandaliczne i postanowiłem przestrzec ludzi takich jak ja którzy mogę przez takie towarzystwo zrazić się do żeglowania. Pzdr Bartosz Rumian |
Autor: | -O- [ 3 paź 2011, o 14:13 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Piszesz Bartoszu, że: Mambaczarna napisał(a): Check-in jachtu. Nie piszesz, czy miało to jakiś wpływ na jakość Twoich wakacji i czy musiałeś za coś płacić.Mambaczarna napisał(a): Mrugacz jest osobą nadużywającą alkoholu Tak Ci powiedziano! Nie piszesz, czy miałeś z tym problem, to znaczy, czy pił i się upijał.Mambaczarna napisał(a): Wydał polecenie, iż w trakcie jego rejsu klucz do stacyjki silnika jachtu ma w niej pozostawać Nie widzę w tym nic gorszącego. Nie wiesz, czy prąd od stacyjki nie był wyłączany.Mambaczarna napisał(a): przejawiał totalną niechęć do pływania na jachcie, brak mu chociaż minimalnych umiejętności szkoleniowych, Czy to był rejs szkoleniowy?Cała reszta to relacje międzyludzkie. Nie przypadliście sobie do gustu. Ot co. Być może skipper faktycznie, nie dawał rady towarzysko z Tobą i resztą załogi. Masz pełne prawo ostrzegać przed nim swoich znajomych i przyjaciół - ale żeby na forum? Chyba postanowiłeś mu dokopać. Gdybyś napisał, że zostałeś oszukany, że było niebezpiecznie i ledwo z życiem uszedłeś, to jeszcze bym zrozumiał ale, że wolał towarzystwo innych niż Wasze - sorry. |
Autor: | Carlo [ 3 paź 2011, o 14:26 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Jednak pamiętajmy... Klient płaci, klient wymaga. Od tego są profesjonalni skipperzy, żeby realizować zachcianki załogi, bądź rozsądnie wytłumaczyć, dlaczego te zachcianki nie są możliwe do zrealizowania. Co do pogody. Ja kończyłem rejs 17 września - tak jak Wy zaczynaliście. Miałem tydzień idealnej pogody - no może nie idealnej bo prawie nie wiało, jednak przed wyjazdem prognozy wskazywały na znaczne ochłodzenie i silne wiatry, więc tak do końca skipper sobie tego nie wymyślił, takie były prognozy przynajmniej jeszcze 17 września. |
Autor: | stokrotek [ 3 paź 2011, o 15:37 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Do Doktorów i innych "profesjonalnych" żeglarzy:. Dopiero co w innym wątku rozpisywaliście się na temat profesjonalizmu skipperowania za pieniądze. Jak to się ma do wypowiedzi:" nie odpowiadało skipperowi towarzystwo załogi". Żenada. Pozdrawiam, Darek |
Autor: | Mambaczarna [ 3 paź 2011, o 16:19 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Carlo napisał(a): Co do pogody. Ja kończyłem rejs 17 września - tak jak Wy zaczynaliście. Miałem tydzień idealnej pogody - no może nie idealnej bo prawie nie wiało, jednak przed wyjazdem prognozy wskazywały na znaczne ochłodzenie i silne wiatry, więc tak do końca skipper sobie tego nie wymyślił, takie były prognozy przynajmniej jeszcze 17 września. ***** Pogoda była idealna poza jednym dniem gdzie stan morza był na 5, ale stan ten się utrzymywał do godziny 12ej, po czym wszyscy wypłynęli z portu na Prvić, a zostali tylko Tomasz z dwoma kompanami. Stwierdził, że już nie ma sensu o tej godzinie wypływać - dla mnie to kosmos, chcieliśmy wypłynąć na trzy godzinki pokrążyć wokoło, porobić trochę zwrotów i zawrócić. Nam się udało pływać przy bardzo urozmaiconej pogodzie jednak kiedy inni pływali na żaglach i nas wyprzedzali my płynęliśmy na silniku:) ***** Jeanneau napisał(a): Check-in jachtu. Nie piszesz, czy miało to jakiś wpływ na jakość Twoich wakacji i czy musiałeś za coś płacić. ***** Oczywiście, że miało wpływ gdyż ciągłe jego narzekania na sprzęt, którego sam nie odebrał jak powinien to zrobić psuły wakacyjny nastrój. |
Autor: | bury_kocur [ 3 paź 2011, o 16:27 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
stokrotek napisał(a): nie odpowiadało skipperowi towarzystwo załog Sorka ale nie bardzo rozumiem takiego stosunku osoby pływającej na danym sprzęcie zawodowo czyli za pieniądze do osób przyjeżdżających na tenże jacht rekreacyjnie czyli PŁACACYCH pieniądze. Znaczy - nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa ? Pzdr Kocur |
Autor: | Mambaczarna [ 3 paź 2011, o 16:32 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Piszesz Bartoszu, że:Mambaczarna napisał(a):Check-in jachtu. Nie piszesz, czy miało to jakiś wpływ na jakość Twoich wakacji i czy musiałeś za coś płacić. Oczywiście, że miało wpływ gdyż ciągłe jego narzekania na sprzęt, którego sam nie odebrał jak powinien to zrobić psuły wakacyjny nastrój. Mambaczarna napisał(a):Mrugacz jest osobą nadużywającą alkoholu Tak Ci powiedziano! Nie piszesz, czy miałeś z tym problem, to znaczy, czy pił i się upijał. Nie powidziano mi tylko pracownik mariny który wydawał mi papiery do jachtu ostrzegł nas. Pan Tomasz się i ciągle był na kacu - stąd też pewnie wynikała jego obawa przed żeglowaniem bo gdyby coś złego się stało to pewnie pociągnięto by go do odpowiedzialności. Mambaczarna napisał(a):Wydał polecenie, iż w trakcie jego rejsu klucz do stacyjki silnika jachtu ma w niej pozostawać Nie widzę w tym nic gorszącego. Nie wiesz, czy prąd od stacyjki nie był wyłączany. Wiem, iż prąd był włączony- żeglowałem kilka razy już na podobej łodzi. Nie pisz żę "nie wiesz" bo skąd Ty wiesz że ja nie wiem Mambaczarna napisał(a):przejawiał totalną niechęć do pływania na jachcie, brak mu chociaż minimalnych umiejętności szkoleniowych, Czy to był rejs szkoleniowy? Dziwie się ze nie rozumiesz co chce przekazać. Był to rejs na którym na samym wstępie opisaliśmy swoje oczkiwania nauki żeglowania na morzu (bo Pojezierze mazurskie i Pomorskie mamy doskonale opanowane). Nie po to sie czartuje jacht żeby pływać na motorze po 4 godzinny dziennie i do portu wracać - jeśli chcielibyśmy pływać na motorze to wyczarterował bym jacht motorowy. Dla naszej załogi nie bylo przyjemnością pływać wdychając spaliny i słysząc warkot silnika. Cała reszta to relacje międzyludzkie. Nie przypadliście sobie do gustu. Ot co. Być może skipper faktycznie, nie dawał rady towarzysko z Tobą i resztą załogi.Masz pełne prawo ostrzegać przed nim swoich znajomych i przyjaciół - ale żeby na forum?Chyba postanowiłeś mu dokopać.Gdybyś napisał, że zostałeś oszukany, że było niebezpiecznie i ledwo z życiem uszedłeś, to jeszcze bym zrozumiał ale, że wolał towarzystwo innych niż Wasze - sorry. Fakt pijaństwa skippera i jego kolegów, których pod naszym naciskiem musiał pozostawić w KRKA swoich kompanów. Nie szukałem towarzysza podróży choc jesli by sie takim okazał cieszyłbym się i uznałbym to jako wartość dodaną. Oczekiwałem pewnego profesjonalizmu, chęci pływania i żeglowanie, a nie przebywania w marinie. Żenujące wydaje mi się fakt, iż skipper tylko potrafił sraszyć jaka to pogoda będzie zła, jak będzie dułło, oraz że będzie wojna sai sailingiem o miejsca w porcie i stąd chciał wracać o 14ej do portu (dla mnie nawet jakby nie bylo miejca to chętnie zaczepiłbym się bojki) Mam nadzieję, żę już teraz dość jasno opisałem o co mi chodzi z Panem Mrugaczem. |
Autor: | Maar [ 3 paź 2011, o 17:30 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Bartoszu, najłatwiej jest zaznaczyć tekst, który się chce zacytować i gdy jest on zaznaczony, to kliknąć klawisz "Cytuj" ![]() Mambaczarna napisał(a): Mam nadzieję, żę już teraz dość jasno opisałem o co mi chodzi z Panem Mrugaczem. No właśnie nie bardzo - chyba z powodów technicznych nie wyjaśnione zostało picie skippera.Mambaczarna napisał(a): Pan Tomasz się i ciągle był na kacu Co pan Tomasz się i co kac ma do rzeczy? Odpowiedz po prostu - czy wychodząc w morze, prowadzący był pijany?I druga sprawa, która zamiast rozjaśnić sytuację, w moim przekonaniu ją zaciemnia. Co to był za rejs? Wyczarterowałeś jacht ze skiperem, czy zapisałeś się ze znajomymi na rejs organizowany przez Master Yachting? |
Autor: | -O- [ 3 paź 2011, o 17:48 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
No i czy w umowie było szkolenie. Bo jest to jeden z zarzutów, że nie szkolił. Uważam, że dalsza dyskusja niczego nie wniesie do czasu zapoznania się z "drugą stroną medalu". |
Autor: | Maar [ 3 paź 2011, o 17:52 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Jeanneau napisał(a): Uważam, że dalsza dyskusja niczego nie wniesie do czasu zapoznania się z "drugą stroną medalu". Napisałem i dostałem info, że Tomasz Mrugacz jest w rejsie w Chorwacji a firma Master Yachting Polska jest w trakcie wyjaśniania tej sprawy (ostatniej części zdania nie rozumiem).
|
Autor: | Carlo [ 3 paź 2011, o 17:52 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Jeanneau napisał(a): No i czy w umowie było szkolenie. Bo jest to jeden z zarzutów, że nie szkolił. No wiesz, chęć podzielenia się wiedzą nie powinna być wymuszana umową. Szczególnie że nie oczekiwali szkolenia sensu stricto. Płatny skipper to nie tylko "taksówkarz". |
Autor: | Mambaczarna [ 3 paź 2011, o 18:24 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Carlo napisał(a): No wiesz, chęć podzielenia się wiedzą nie powinna być wymuszana umową. Szczególnie że nie oczekiwali szkolenia sensu stricto. Płatny skipper to nie tylko "taksówkarz O to właśnie mi chodziło, skoro załoga jest chętna chłonąć wiedzę od skippera to chyba nic lepszego dla niego bo on mówi o tym co teoretycznie jpowinno być dla niego pasją. Na wstępie wykluczył możliwość przygotownia się do egzaminu Voditejl Brodice, jednak my wyraźnie zaznaczyliśmy, iż jesteśmy chętni do jego nauk. ***** Jeanneau napisał(a): o i czy w umowie było szkolenie. Bo jest to jeden z zarzutów, że nie szkolił.Uważam, że dalsza dyskusja niczego nie wniesie do czasu zapoznania się z "drugą stroną medalu". W umowie nie było zapisu o szkoleniu jednak my nie oczekiwaliśmy takiego. Skoro załoga byla chlonna wiedzy to powinien być zadowolony iż ma ludzi którzy chcą go sluchać i fascynują się tym czym on. Jednak tej fascynacji i zadowolenia z pracy nie bylo widać od pierwszych chwil naszego spotkania. W umowie nie ma prawie rzadnych zapisów dotyczących ilości godzin pływania, kotwiczenia itd. Więc, idąc Twoim tokiem dedukcji to moglibyśmy nie wypłynąć z mariny w Sukosanie. ***** Maar napisał(a): No właśnie nie bardzo - chyba z powodów technicznych nie wyjaśnione zostało picie skippera Wyjaśniam więc bo chyba już opanowałem cytowanie:) Pan Tomasz Mrugacz od pierwszego naszego spotkania już w marinie skąd startowaliśmy na odbiorze jachtu był pijany, nie przewracał się ale mówił bardzo nieskładnie oraz czuć go było alkoholem. Pierszy na to nam zwróciła uwagę osoba wydająca papiery do jachtu cytat po przetłumaczeniu "uważajcie na niego bo to dobry skiper ale lubi się napić i przypadkiem dzisiaj z nim nie wypływajcie bo widziecie w jakim jest stanie" to chyba wszystko wyjaśnia. Odpowidając na drugie Twoje pytanie to był to rejs gdzie to my wynajeliśmy jacht wraz ze skiperem. Na nasze nieszczęscie i co tym bardziej daje wiarygodności naszej opinii to skipper ten był polecony przez kogoś. Chcieliśmy robić kursVoditejl Brodice ale przyjeliśmy bez problemów odpowiedź skippera, że byłoby to męczące dla pozostałych członów załogi. Ja nie mam żadnych pretensji do Master Yachting, gdyż z ich strony było prawie wszystko ok, to że na jachcie były pewne niedociągniecia to nie jesteśmy pedantami i naprawdę czy szoty są przetarte jak to określił skipper itd. nie razi nas aż tak bardzo żeby się rozpisywać. Jacht jak dla mnie byl super komfortowy i całkowicie spełnił nasze oczekiwania. |
Autor: | -O- [ 3 paź 2011, o 19:32 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Poczynię małe podsumowanie: Skipper odebrał jacht i narzekał na stan techniczny jednostki. Ale Ty jacht oceniłeś pisząc Mambaczarna napisał(a): Jacht jak dla mnie byl super komfortowy i całkowicie spełnił nasze oczekiwania. Skipper był pijany w dniu odbioru jachtu, zostałeś też ostrzeżony, że lubi wypić. Ale jak wynika z Twojej relacji problem alkoholu nie pojawił się w czasie rejsu. Napisz proszę jaką trasę pokonaliście w czasie rejsu. Maar napisał(a): (ostatniej części zdania nie rozumiem). Chodziło o punkt widzenia skippera. |
Autor: | Mambaczarna [ 3 paź 2011, o 19:56 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Jeanneau napisał(a): Poczynię małe podsumowanie:Skipper odebrał jacht i narzekał na stan techniczny jednostki. Ale Ty jacht oceniłeś pisząc Dla mnie jacht był ok, skipper narzekał na przetarte szoty, źle dzialający strumień, wypadające lampki przy większych falach. Dla mnie to nie miało takiego znaczenia. Jeanneau napisał(a): Skipper był pijany w dniu odbioru jachtu, zostałeś też ostrzeżony, że lubi wypić. Ale jak wynika z Twojej relacji problem alkoholu nie pojawił się w czasie rejsu Pojawił się w czasie rejsu, gdyż jednego dnia musieliśmy siedzieć marinie kiedy innni pływali na żaglach. Fakt, iż nie chciał robić zwrotów (zgadzał się pod naszym naciskiem) również był chyba podyktowany tym faktem, był jednak na tyle trzeźwy iż zdawał sobie sprawę z konsekwencji jakie poniosłby w momencie jakiegoś problemu. Zdjęcie które zamieściłem na pierwszym poście jest robione właśnie na silniku kiedy wszyscy wokoło (łącznie ok 40 jachtów na horyzoncie) płyneli na żaglach. ***** Jeanneau napisał(a): Stanie w portach jest bezpieczne, ale nie po to jachty budują (Kayah). Ja mam właśnie taką maksymę żeglarską. |
Autor: | Stara Zientara [ 6 paź 2011, o 18:05 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
stokrotek napisał(a): Do Doktorów i innych "profesjonalnych" żeglarzy:. Dopiero co w innym wątku rozpisywaliście się na temat profesjonalizmu skipperowania za pieniądze. Jak to się ma do wypowiedzi:" nie odpowiadało skipperowi towarzystwo załogi". Żenada. Skąd wiesz, czy temu skiperowi płacono i ile? A może właśnie był tylko za michę i potraktował to jako tanie wakacje? |
Autor: | Mambaczarna [ 6 paź 2011, o 18:58 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Stara Zientara napisał(a): Skąd wiesz, czy temu skiperowi płacono i ile? A może właśnie był tylko za michę i potraktował to jako tanie wakacje? stokrotek napisał(a): Do Doktorów i innych "profesjonalnych" żeglarzy:.Dopiero co w innym wątku rozpisywaliście się na temat profesjonalizmu skipperowania za pieniądze.Jak to się ma do wypowiedzi:" nie odpowiadało skipperowi towarzystwo załogi".Żenada. Skąd wiesz, czy temu skiperowi płacono i ile? A może właśnie był tylko za michę i potraktował to jako tanie wakacje?Nie był za michę, był normalnie wynajętym skipperem za 450 Euro za tydzień. Firma przesłała nam informację, że został zwolniony i już nie będą korzystać z jego usług. Tak, więc na pewno cieszy podejście firmy MasterYachting i za to duży plus. |
Autor: | Szaman3 [ 6 paź 2011, o 19:16 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Stara Zientara napisał(a): Skąd wiesz, czy temu skiperowi płacono i ile? A może właśnie był tylko za michę i potraktował to jako tanie wakacje? Wojtek, zdumiewasz mnie. Jakie ma to znaczenie, czy był za michę, czy dostawał kasę?Jakby nie patrzył, to jest to umowa na korzystanie z usług skipera. To tylko kwestia poziomu wynagrodzenia, a nie samej zasady. A zasada jest prosta, płyniemy tam gdzie chcemy i jak chcemy, bo to nasze wakacje. Odstępstwo od tego moze wynikac tylko z bezpieczeństwa jachtu i załogi. Z informacji przekazanych przez autora postu nie wynika, zeby było niebezpiecznie, to znaczy, zeby warunki na morzu były złe. |
Autor: | Maar [ 6 paź 2011, o 19:19 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Mariusz Główka napisał(a): Wojtek, zdumiewasz mnie. Jakie ma to znaczenie, czy był za michę, To było zapewne nawiązanie do flameowatego wątku "O skiperowaniu za michę" viewtopic.php?f=3&t=9736 ![]() Mariusz Główka napisał(a): niebezpiecznie, to znaczy, zeby warunki na morzu były złe. Złe warunki nie oznaczają niebezpieczeństwa wszak.
|
Autor: | Szaman3 [ 6 paź 2011, o 19:30 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Maar napisał(a): Mariusz Główka napisał(a): niebezpiecznie, to znaczy, zeby warunki na morzu były złe. Złe warunki nie oznaczają niebezpieczeństwa wszak. Oczywiscie, że nie jest to jednoznaczne. Ale to skiper decyduje. Jesli miałbym załogę której nie znam i miał podejrzenie że są nieopływani i byłaby prognoza na np. 8B, to zastanawiałbym się czy wyjśc. Pewnie nie wyszedłbym. |
Autor: | Mambaczarna [ 6 paź 2011, o 19:41 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
W roli informacji to skipper w najgorszym momencie ocenił stan morza na 3,4 wiatr 4,5. Gość poprostu tragedia, tak znudzonego życiem, a co dopiero pływaniem nie spotkałem w życiu. |
Autor: | Stara Zientara [ 6 paź 2011, o 21:11 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Mambaczarna napisał(a): Nie był za michę, był normalnie wynajętym skipperem za 450 Euro za tydzień. To powinniście go pogonić najpóźniej w momencie przyjmowania jachtu. Mambaczarna napisał(a): Gość poprostu tragedia, tak znudzonego życiem, a co dopiero pływaniem nie spotkałem w życiu. Aaaaa... to powinniście go pogonić jeszcze wcześniej ![]() |
Autor: | stokrotek [ 7 paź 2011, o 06:29 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Stara Zientara napisał(a): stokrotek napisał(a): Do Doktorów i innych "profesjonalnych" żeglarzy:. Dopiero co w innym wątku rozpisywaliście się na temat profesjonalizmu skipperowania za pieniądze. Jak to się ma do wypowiedzi:" nie odpowiadało skipperowi towarzystwo załogi". Żenada. Skąd wiesz, czy temu skiperowi płacono i ile? A może właśnie był tylko za michę i potraktował to jako tanie wakacje? Odpowiedź Mariusza chyba jest wystarczająca, więc nie będę jej powtarzał. No i w zasadzie to by było na tyle w tym temacie Pozdrawiam, Darek |
Autor: | maciejjerzy [ 11 paź 2011, o 10:30 ] | ||
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach | ||
no to się koledze dostało,a szkalowanie to chyba ulubione zajęcie mambyczarnej. A skoro skipper był nachlany to czemu nie wezwana została policja, może mamba-jakaś tam poda meteo z kilku tamtych dni- ![]() Pozdrawiam nachlany kolega - Maciej Jerzy
|
Autor: | Cape [ 11 paź 2011, o 10:35 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
maciejjerzy napisał(a): doświadczoną mazurską załogę", ostrzeżenie 35-45kt,porywy do 55 Ja bym też stał. Nawet mając doświadczoną załogę morską. Ale przy takiej załodze wszyscy by wiedzieli, że najlepiej sztormuje się w konobie. |
Autor: | maciejjerzy [ 11 paź 2011, o 10:38 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
[quote="Mambaczarna"]Radzę unikać go jak ognia jeśli chcecie mieć fajny rejs. Gdyby nie pozostali czlonkowie załogi rejs uznałbym za katastrofę i wtedty myślę, że skutecznie udałoby się Panu Mrugaczowi zniechęcić mnie do takich wypadów w przyszłości. zwłaszcza pływając z rodziną ![]() ***** Przepraszam zapomniałem podpisać, nie mniej naj...ny skipper - kolega. Pozdrawiam Maciej Jerzy. |
Autor: | Maar [ 11 paź 2011, o 11:05 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Maciej, a można byłoby Cie prosić o skomentowanie postu @mambyczarnej tak całkiem bez ironii i niedopowiedzeń. Osoby, które tam były rozumieją o co chodzi - pozostałe nie. Chodzi o sprawę przejęcia jachtu i niezadowolenie z jego stanu, sprawę kluczyka, kwestię trasy i miejsc postoju/kotwiczenia, etc, etc. Poza tym - tak całkiem na marginesie - w jakim charakterze tam byłeś, płynąłeś jako załoga, organizowałeś, czy co? |
Autor: | Wojciech [ 11 paź 2011, o 11:39 ] | ||
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach | ||
Cape napisał(a): Nawet mając doświadczoną załogę morską. Ale przy takiej załodze wszyscy by wiedzieli, że najlepiej sztormuje się w konobie. Krzysztof , czy to te miejsce ? (mapka)
|
Autor: | Cape [ 11 paź 2011, o 11:46 ] |
Tytuł: | Re: Uwaga na Skipper Tomasz Mrugacz w Chorwacja z Marteryach |
Wojciech1968 napisał(a): Krzysztof , czy to te miejsce ? (mapka) Napisałem w konobie, bo w Chorwacji są konoby, w Grecji tawerny, w GB puby, a np w Polsce knajpy ![]() |
Strona 1 z 8 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |