Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Toast Brytyjskiego Marwoja :D https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=4&t=5699 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mbober1 [ 21 sie 2010, o 07:45 ] |
Tytuł: | Toast Brytyjskiego Marwoja :D |
Na przed ostatnim rejsie co dziennie do obiadu mieliśmy toast właśnie z Brytyjskiego Marwoja, trochę sobie o nich zapomniałem ale w końcu znalazłem angielskie orginały: Monday: Our ships at sea. Poniedziałek: Za naszą flotę na morzu / za okręty na morzu / za nasze okręty na morzu Tuesday: Our men. Wtorek : Za naszych ludzi / Nasi ludzi (tu mam ewidentnie problem:D) Wednesday: Ourselves. ("As no-one else is likely to concern themselves with our welfare," is often the retort and not part of the toast) Środa: Za nas (Jak jak nie my możemy zaopiekować się naszą pomyślnością) Thursday: A bloody war or a sickly season (meaning the desire and likelihood of being promoted when many people die: during war or sickness.) Czwartek: Za krwawą wojnę i szybkie awanse (dosłownie za krwawą wojnę i chorowity sezon) Friday: A willing foe and sea room. (meaning the payment of prize money after a successful engagement) Piątek: Za bitnego przeciwnika i miejsce na morzu / Za przeciwnika i łupy na morzu Saturday: Sweethearts and wives. ("may they never meet," is often the retort and not part of the toast) Sobota: Za nasze kochanki i żony "żeby się nigdy nie spotkały" Sunday: Absent friends. Niedziela: Za nie pijących Część pamiętałem z rejsu cześć tłumaczyłem na żywca, pewnie są niezłe błędy więc jak ktoś ma pomysły jak taki toast lepiej ubrać lub mam pełną poprawną przetłumaczoną wersję to proszę dawać, nikt nie jest doskonały a w szczególności ja ![]() |
Autor: | Milo [ 24 sie 2010, o 05:55 ] |
Tytuł: | Re: Toast Brytyjskiego Marwoja :D |
No ale z tym "za nie pijacych" to lekko przesadziles... |
Autor: | Moniia [ 24 sie 2010, o 14:22 ] |
Tytuł: | Re: Toast Brytyjskiego Marwoja :D |
Monday: Our ships at sea. Poniedziałek: Za nasze okręty na morzu (bo chodzi generalnie o te, które są AKTUALNIE w morzu...) Tuesday: Our men. Wtorek : Za naszych ludzi Wednesday: Ourselves. ("As no-one else is likely to concern themselves with our welfare," is often the retort and not part of the toast) Środa: Za nas samych (jako że nie jest prawdopodobne aby ktoś inny przejmował się naszym dobrobytem) Sunday: Absent friends. Niedziela: Za nieobecnych przyjaciół to tak tytułem zdywersyfikowania ![]() |
Autor: | mbober1 [ 28 sie 2010, o 18:46 ] |
Tytuł: | Re: Toast Brytyjskiego Marwoja :D |
Moniia Cytuj: Niedziela: Za nieobecnych przyjaciół to tak tytułem zdywersyfikowania Popieram w pierwszym tłymacznieu wyszedł mój alkoholizm ![]() Moniia jak z piątkiem bo coś tam mi nie gra do konca ![]() |
Autor: | Moniia [ 28 sie 2010, o 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Toast Brytyjskiego Marwoja :D |
Piątku się nie czepiam - tłumaczenie jest całkiem niezłe, "sea room" w tym znaczeniu odnosi się do miejsca do walki - w sensie tego coby nas ten "chętny" przeciwnik nie przydybał w miejscu gdzie nie możemy (wiatr, brzeg) podjąć skutecznej walki, a chętny można w tej sytuacji przetłumaczyć na "bitny" (bo chodzi o chętnego do walki z nami, a nie np. uciekającego nam). Ten dodatek to o nagrodzie za wygraną walkę w postaci pryzu (no, łupu znaczy...) |
Autor: | mbober1 [ 28 sie 2010, o 22:14 ] |
Tytuł: | Re: Toast Brytyjskiego Marwoja :D |
Głównie chodzi mi o "miejsce na morzu" wiem że chodzi o przestrzeń do walki i manewrowania tylko jako tak dziwnie brzmi. Muszę odkopać podręcznik marwoja z lat 50 no nawigacji może coś tam będzie stosownego do czego można by to odnieść |
Autor: | gf [ 28 sie 2010, o 22:20 ] |
Tytuł: | Re: Toast Brytyjskiego Marwoja :D |
Nieobecni przyjaciele są niepijący (z nami), więc wszystko gra ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |