Czy to prawda, że kartofle trzeba gotować oddzielnie?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Żur, jako kwach, zrobi Ci kartofelki na al dente. Będą ugotowanee, a jednocześnie chrupkie. Prawda zatem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Chyba że se zagotujesz najpierw bulion na zupkę z kartofelkami, a zakwas gotowy dolejesz na końcu. Ało.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

No chyba żartujesz? Ja nie mam tyle garnków, że o palnikach nie wspomnę.
9 obrałem.
To może chociaż w grupach po trzy ugotować??

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Gotuj zatem osobno, pokrajane w kosteczkę, może być w trzyosobowych grupach.
Rondelek mały masz?

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

W kwaskowych zupach jak żurek biały, kwaśnica, ogórkowa itd ziemniaki gotują się bardzo długo, wręcz wieczność a później smakują jak opisała wyżej Narcyza.

pytasz o tzw kwas biały na golonce? jesli tak, to u mnie gotuje się osobno

_________________
pozdrowienia piotr

Ugotowałem - wbrew waszym radom - wszystkie kartofelki razem. Zapodałem z przysmażoną białą kiełbaską na oheblowanej desce, a w kamionkowej misie był barszcz i... Rudej smakował!

Się nie znacie!!!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

"Barszcz biały" to kulinarnie dość śliskie stwierdzenie - w zależności od regionu oznacza zupełnie różne rzeczy. Książkowo - to zupa na lekkim zakwasie pszennym - dużo mniej kwaśna i delikatniejsza niż żur (na kwasie żytnim). Oczywiście istnieją wersje pośrednie - jak wielkopolska zupa na wodzie spod golonki, zagęszczana mąką pszenną i kwaszona octem.

Tak czy inaczej - ziemniaki albo do wywaru przed zakwaszeniem (wersja jednogarnkowa), albo osobno - najlepiej w mundurkach.

To jest jedna z tych magicznych potraw - niby 3 składniki na krzyż, a dobrze zrobiona jest wspaniała .

marcin

Etam. W całym świecie ludzie wiedzą co to jest barszcz biały

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

moja ulubiona w rodzinie zwana kwasem

_________________
pozdrowienia piotr

Taki to nie jest prawdziwy Pamiętam jak na murku pod pawilonami Pani Barszczowa sprzedawała własnej produkcji, tylko z butelką po mleku trzeba było przyjść. A teraz to Panią Barszczową eko-warzywniak zastąpił i też maja taki tradycyjny domowy

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Jest w tym trochę racji - w czasie gdy pracowałem dla dużej japońskiej firmy - najbardziej pożądanym prezentem z Polski był właśnie barszcz biały w proszku z Winiar .

Za to oni mają najlepsze na świecie zupki/makarony instant - takie gotowe w kubku do zalania wrzątkiem; da się je kupić u nas, ale są koszmarnie drogie .

marcin

Jakoś w grudniu, żona zaciągnęła mnie na Marywilską do "chińczyków", odkryłem tam sklep spożywczy prowadzony przez Azjatów, znalazłem oryginalne "chińskie zupki", kupiłem kilka na ślepo, bo nie było na nich żadnych polskich napisów, a na niektórych nawet po angielsku nic nie było. A ceny normalne 1,35zł za opakowanie 30% większe niż polskie podróbki. No i smak nie do porównania z polskimi.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

pisze się
barszcz z pyrami

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

W temacie żurku/barszczyku/zalewajki (niepotrzebne skreślić) kombinujecie zamiast korzystać z gotowych przepisów:
http://teksty.org/wojciech-mlynarski,zu ... t-piosenki

Z zupek to najlepsiejszy jest rosół z Amino, o taki:

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." B. Russell
"Propaganda u ruskich jest potrzebna, bo jak im wyłączycie TV zorientują się, że są głodni." Internet
"To dziwne być w tym samym wieku co starzy ludzie." tamże

Skoro to jest dla ciebie jadło polskie to posmakuj flaków

A Wy co? Kampania reklamowa zupków? Czy jak?

BTW.. Ciekawi mnie podejście - pytam na forumie, a potem i tak robię jak uważam.. Po co pytam? Kij wie - może żeby się pochwalić, że umiem pisać, ew mam w domu zupę, ew mam dom..(potęga logiki)
Strategia stosowana już przez Najróżowiejszą,i jak widać zaraźliwe toto, bo Najsiwiejszy przejął..

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Bo nie wierzę, żeby mogłoby być prawdziwe to gotowanie każdego kartofla oddzielnie - głupie i nieracjonalne jest!

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Coś się chyba komuś pozajączkowało...

Jeśli gdzieś było napisane, że ziemniaki należy ugotować oddzielnie, to zapewne dotyczyło tego, by nie gotować ich w barszczu. A nie każdy ziemniak osobno. Bo po co?

To:

Nasz drogi Najsiwiejszy kombinował tak:

A zrobił tak:

A skończyło się to tak:

Jak ja uwielbiam hepiendy!

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Zagadka dla Maarka: jeżeli jedno jajko gotuje się na miękko przez 3 minuty, to ile czasu trzeba gotować na miękko trzy jajka?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Koszałki-opałki i trzy po trzy. A prawdziwy barszcz biały musi być gotowany na króliku. O!

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Dlaczego?

żeby mu uszy nie opadły
temu króliku

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Smak nabiera lekkości - delikatne, białe mięso jest do tego idealne. To jak połączenie kuchni francuskiej z polską. Babcia tak robiła i to jest rozstrzygające...

Może zresztą przywiozła ten sposób z Francji? Nie wiem.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Moja też dlatego zapytałem.

Się nie znasz. Żadnych pyrów do barszczu gotować w ogóle nie trzeba.
Najlepsiejszy barszcz biały zasila się pokrojonymi w kostkę ugotowanymi pyrkami, które zostały z wczorajszego obiadu - i tyle.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

W mojej maszynie do gotowania jajek czas zależy od ilości

E ... Maar to chyba sobie j.... robi z tym gotowaniem kartofelków ??? Zawsze myślałam , że mój najmilejszy ewidentnie nie nadaje na tych samych falach co kuchnia ale nawet on wszystkie kartofelki gotowałby w jednym garnku.
A tak w ogóle to barszcz biały z kartoflami ?! Z jajkiem na twardo i białą kiełbaską , taką cieniutką to mniam.
No i te jajka łatwiej ugotować jak kartofelki

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka