Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=11827
Strona 1 z 5

Autor:  Micubiszi [ 22 maja 2012, o 07:45 ]
Tytuł:  Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Wykombinowałem już o wiele wcześniej na różnych rajdach i biwakach , gdzie pieniądz i czas potrzebny do innych celów , a z pełnym brzuchem człek mniej kłótliwy choć więcej wypije ;)

1. Potrawa z makaronu i białego sera. Makaron 500g około 2,50 ser biały 250g 3 złote do tego jeszcze kawałek słoniny za 2 złote .
Słoninę w kostkę i robimy z niej skwarki na złoto. Makaron gotujemy , dodajemy ser skwarki z tłuszczem potem sól i co ważne sporo pieprzu. Gotowe 3 osoby się najedzą . Wyszło max 3 złote na osobę. Przygotowanie 30 min .
2. Ryżowa papa . Cztery torebki ryżu 3 zeta, Szynka konserwowa 250 g 5 złotych kukurydza puszka 2 złote, majonez mały 3 złote ,pieprz ziołowy, papryka ostra sól . Ryż gotujemy ,do niego szynka w kosteczkę ,kukurydza , majonez , przyprawy i mieszamy . Suma 13 złotych na 4 osoby czyli po 3,25 od osoby. Czas 20 min.
3. Potrawka z kurczaka (troszkę dłużej i drożej ale tylko troszkę)
Skrzydełka 1kg, łycha masła (margaryny), łycha mąki . Ryż 400g lub makaron500g. Skrzydełka gotujemy w osolonej wodzie z majerankiem , aż zaczną odpadac od kości, W miedzy czasie masło i mąkę na małym ogniu mieszamy na jednorodną papkę . Do tej papki dodajemy po trochu rosół (ten co się zrobił jak się skrzydełka gotowały). Dodajemy i mieszamy tą papkę aż konsystencja tego będzie w postaci sosu. Do tego sosu dodajemy wszystko z tych ugotowanych skrzydełek (oprócz kości i chrząstek) teraz wystarczy ugotować ryż lub makaron i po robocie . Czas okolo 1 godziny cena 12 złotych .

I tak mamy już trzy obiady dla małej załogi po piątalu od łebka :roll:

Autor:  Narjess [ 22 maja 2012, o 08:35 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Micubiszi napisał(a):
1. Potrawa z makaronu i białego sera. Makaron 500g około 2,50 ser biały 250g 3 złote do tego jeszcze kawałek słoniny za 2 złote .
Słoninę w kostkę i robimy z niej skwarki na złoto. Makaron gotujemy , dodajemy ser skwarki z tłuszczem potem sól i co ważne sporo pieprzu. Gotowe 3 osoby się najedzą . Wyszło max 3 złote na osobę. Przygotowanie 30 min .

A ser kiedy???
Micubiszi napisał(a):
3. Potrawka z kurczaka (troszkę dłużej i drożej ale tylko troszkę)
Skrzydełka 1kg, łycha masła (margaryny), łycha mąki . Ryż 400g lub makaron500g. Skrzydełka gotujemy w osolonej wodzie z majerankiem , aż zaczną odpadac od kości, W miedzy czasie masło i mąkę na małym ogniu mieszamy na jednorodną papkę . Do tej papki dodajemy po trochu rosół (ten co się zrobił jak się skrzydełka gotowały). Dodajemy i mieszamy tą papkę aż konsystencja tego będzie w postaci sosu. Do tego sosu dodajemy wszystko z tych ugotowanych skrzydełek (oprócz kości i chrząstek) teraz wystarczy ugotować ryż lub makaron i po robocie . Czas okolo 1 godziny cena 12 złotych .

Ja to gotowałam z nogami kurzymi (pałki)
Poza tym woda po gotowaniu mięsa doskonale nadaje się do ugotowania ryżu (luzem, bez torebek, albo w torebkach, ale po ugotowaniu wysypać do resztek wody której nie wchłonął ryż). Lepsze jest. A razem z ryżem do gotowania można zetrzeć lub wkroić w kosteczce drobnej marchewkę. W takiej sekwencji nie trzeba zagęszczać mąką - po dodaniu mięsa, nawet trzeba trochę wody dolać. albo śmietany, zagotować wsio razem i doprawić do smaku ;)

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

A tu masz jeszcze dwa:
1. Dwie puszki tuńczyka w oleju (kawałki lub filety, żaden szatkowany, bo mało smaczny)9 zeta; Cebula jedna duża - 50groszy? czosnek 2 ząbki - -20groszy? ; duża śmietana Piątnicy(albo inna kwaśna gęsta) - 2,5zeta; mały koncentrat pomidorowy - 1zet i paczka makaronu spaghetti - 3 zeta.
Gotujemy makaron.
Olej z tuńczyka zlewamy na patelnię i na tym smażymy posiekaną cebulę i czosnek(ostrożnie - przypala się). Jak się zeszkli wrzucamy tuńczyka i mieszamy(W wersji wypasionej można dorzucić razem z tuńczykiem pokrojone oliwki zielone, najtańsze po 1,5 zeta). Po 3 min dorzucamy śmietanę i czekamy aż zacznie bulgotać. Jak zacznie - dorzucamy koncentrat. 2 min na ogniu, doprawiamy pieprzem białym, ew solą i zdejmujemy. Mieszamy to wszystko z odcedzonym makaronem(lub nakładamy makaron na tależ i każdemu sos na wierzch). Można posypać tartym żółtym serem, lub zerwaną nad jeziorem miętą. Koszt mieści się w 20 zeta, a jest żarcie dla 5 głodnych osób ;)
Sos po wystygnięciu jest przepyszną pastą do kanapek - jeśli zostanie :roll:
W wersji wypasionej można użyć trzech puszek tuńczyka (rozpusta!) :lol:

2. 75dag boczku surowego wędzonego - 10 zeta kroimy w kosteczkę. Zesmażamy, odlewamy tłuszcz. Dorzucamy puszkę groszku(bez wody) 2 zeta, posiekane dwa ząbki czosnku (20groszy?) i zalewamy śmietaną Piątnicy (dla mnie najlepsza, ale wg gustu - gęsta musi być) Piątnicy - 2,5 zeta. Czekamy aż zabulgocze, 2 min i zdejmujemy z ognia. Mieszamy z ugotowaną wcześniej paczką dowolnego makaronu. Nie dosalamy, bo boczek daje dużo soli, pieprzu można. Suma 15 zet, a żarcie na 5 głodnych jest.
:D

Autor:  Micubiszi [ 22 maja 2012, o 09:34 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Się podoba mamy już 5 obiadów jachtowych gdzie stawka obiadowa mieści się w 5 złotych na twarz. Dorzucę jeszcze jeden może być na niedzielę bo drogi .

Kilogram parówek 9 złotych, dwa jajka może trzy 2 złote trochę mąki (szklanka) mleko małe 2 złote . Będą parówki w cieście naleśnikowym . A jeszcze olej i trochę sera żótego utrzeć tak z 150g to tysz ze 2 złote. Jaja z mąką i mlekiem jak na naleśniki ino gęsciej rozrabiamy. Parówki na pół i w ciasto i na gorący olej i z oleju i na talerz i serem z góry . Ketchup , majonez pieczywo . Wszyscy najedzeni co najmniej czterech koszt 20 złotych. :roll: Bon apettit ;)

Autor:  Narjess [ 22 maja 2012, o 10:10 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

No to masz dwa - jeden dla vegetarian.

1. Wypasiony - może być na niedzielę. Kilo serdelków - grubych. Nacinamy każdemu grzbiecik, w środek pchamy gruby i niewysoki plaster sera - na całej długości. Obok dwie cząstki pomidora (krojony w "mandarynkę) ostrym końcem do środka, też na całej długości. Obie tworzą taki jakby irokez. Na patelnię, irokezem do góry. Przykryć, smażyć ok 10 min, aż ser się rozpuści. Serdelki - 9zeta, ser 4 zeta, 2- 3 pomidory - latem 2zeta, zimą więcej. Można obok poukładać pociętej w piórka cebulki do zeszklenia. Na 5 glodnych osób. Wychodzi po 3 zeta.

2. Wegetariańsko i na słodko. Gotujemy rurki makaron(3 zeta). Posypujemy ugotowany makaron na talerzach pokruszonym białym serem(dwie kostki250g - 5 zeta). Duży półlitrowy jogurt naturalny(2zeta) dosładzamy do smaku i polewamy ser i makaron. Posypujemy cynamonem. Dla 5-6 osób na obiad, lub połowa porcji jako deser. Cena na osobę 2,5 zeta. Nie polecam jako podkład pod alkohol ;)

Autor:  Micubiszi [ 22 maja 2012, o 10:22 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Ryż ze śmietaną i cynamonem . Mój dziecinny ulubiony, że też zapomniałem o nim.
Bedzie wypas : Osiem torebek ryżu na czterech (rozpusta) 6 złotych dwie śmietany 3 złote, cukier , cynamon . 10 złotych na czterech......po 2,50 :cool:

Autor:  Narjess [ 22 maja 2012, o 10:35 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

No to jeszcze mnie się przypomniało. Dalej na pięć osób. Dwa black puddingi ;)

1. Zeszklić pocięte w piórka 4 duże cebule (1zet), do tego dorzucić kilogram cienkiej kaszanki(8zeta chyba) wyciśniętej z flaka. Obsmażać parę minut. Dla wielbicieli - dół na chrupko, czyli dłużej i bez mieszania). Cena na osobę 2 złote :D

2. Wycisnąć kilogram cienkiej kaszanki (8zet) na patelnię, obsmażać, dwie min przed końcem dosypać pęczek posiekanej natki pietruszki (2zeta). Cena podobnie jak wyżej. :D

3. Dwie cebule(0,5 zeta) zeszklić w piórkach, odłożyć do posypania. Kilogram grubej kaszanki(10zeta chyba) pokroić w plastry 3cm, ułożyć na patelni, smażyć żeby z obu stron zrobiła się skorupka. Posypać cebulką. Cena podobnie jak wyżej. :roll:

Autor:  Wojciech [ 22 maja 2012, o 10:44 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Narjess napisał(a):
No to jeszcze mnie się przypomniało.

Mi też jak jeden ze znajomych jada na rejsie...
Śniadanie :
Czarny kawior, znany jako kaszanka.
Obiad :
Żeberka, czyli obsmażana cebulka na oleju.
Kolacja :
Tatar , właściwie dżemik truskawkowy.

:lol:

Autor:  plitkin [ 22 maja 2012, o 10:44 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Kilka rzepisów - obrzydlistwo.

Autor:  LukasJ [ 22 maja 2012, o 10:52 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

plitkin napisał(a):
Kilka rzepisów - obrzydlistwo.

Viktor, w takim razie czas na profesjonalistę, sprzedaj jakiś przepis na szybko, tanio i dużo. :)

Autor:  Narjess [ 22 maja 2012, o 12:20 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Micubiszi napisał(a):
Wykombinowałem już o wiele wcześniej na różnych rajdach i biwakach , gdzie pieniądz i czas potrzebny do innych celów , a z pełnym brzuchem człek mniej kłótliwy choć więcej wypije

To miała być myśl przewodnia.
plitkin napisał(a):
Kilka rzepisów - obrzydlistwo.

Ja tam nic obrzydliwego nie widzę - ale każdy ma inny gust.. Już miałam takie rejsy gdzie gulaszyk wekowany musiał być cielęcy, i biteczki wołowe w sosiku grzybowym z kluseczkami śląskimi.
A krytyka powinna być konstruktywna. Podaj zatem tani i nieobrzydliwy przepis według Ciebie.
Mogę napisać o krewetkach w czosnku i maśle, tylko jak to się ma do tytułu wątku??
Jakoś zawsze ja gotuję na rejsach(rozmaitych pod wzgledem wypasu kasowego) i jeszcze się taki nie zdarzył, który by wybrzydzał mocno.. Są owszem tacy co nie jadają kaszanki, są nie jadający parówek, są też tacy co nie jedzą cielęciny czy krewetek. Jeśli generalizujesz O Światły i Jedyny Doskonały, to pisz co wg Ciebie jest OK. A nie przyszedłem, skrytykowałem, nie wniosłem nic mądrego, ale jestem z siebie baaardzo zadowolony. Bo napisałem. Extra. :roll:
Jestem pod ogromnym wrażeniem erudycji. O to chodziło? :lol:

Autor:  Micubiszi [ 22 maja 2012, o 12:44 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

A może zorganizowalibyśmy rejs Kaszankowo - parówkowo- salcesonowo- ryżowo - winno- piwny ? :lol: :roll:

Autor:  Stara Zientara [ 22 maja 2012, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Może być, ale bez salcesonu, ozorków i cynaderek. :lol:

Autor:  LukasJ [ 22 maja 2012, o 12:52 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Stara Zientara napisał(a):
Może być, ale bez salcesonu, ozorków i cynaderek. :lol:

...a wątróbki, żołądki i płucka, mogą być? ;)

Autor:  Narjess [ 22 maja 2012, o 12:53 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Jeśli o mnie chodzi to ja bez salcesonu(nie znoszę chrząstek i włosów w żarciu). Reszta ok. Jakby po mazurach to ja mogę rybów nałapać i uwędzić, raków nałapać i zupę ugotować.. :roll: Ew jak małe ryby to się smaży.. takie fryteczki z patelni.. mrrr :D
Może być też cebulka zeszklona z jajcyma, ew zasmażane kartofelki z cebulką i odrobiną masełka.. Na bogato to do tych kartofelków z cebulką można wkroić kiełbaski ;)
I hasło rejsu: Przaśny vel obrzydliwy rejs!
Stara Zientara napisał(a):
Może być, ale bez salcesonu, ozorków i cynaderek.

cynaderki to śmierdolą jak się gotuje. Też bez.
Ozorki w galarecie - samo dobre.. Tylko długo się gotuje, także również odpada ;)
lj78 napisał(a):
...a wątróbki, żołądki i płucka, mogą być?

wątróbka, tania i szybko się robi.. Taka np drobiowa, duszona z gruszką i cebulką w sosie balsamicznym.. mrrr
żołądki kocham pasjami ale to też trza gotować. Odpada. Płucka śmierdolą. też bez. ;)

Autor:  LukasJ [ 22 maja 2012, o 12:58 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

O, to i mi się przypomniało.
Wątróbka drobiowa 1kg/7zł, 2duże cebule 50gr, cehaleb 2zł. Cebulkę kroimy drobno, podsmażamy na szklisto, wątróbkę w ćwiartki i dorzucamy do cebulki, solimy, pieprzymy, smażymy z 15min. Jemy z chlebkiem. Dla 4osób.

Autor:  Stara Zientara [ 22 maja 2012, o 13:09 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

lj78 napisał(a):
...a wątróbki, żołądki i płucka, mogą być? ;)

Wykluczone :)

Autor:  Narjess [ 22 maja 2012, o 13:11 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

lj78 napisał(a):
O, to i mi się przypomniało.

O to. Dwie duże twarde gruszki(2zeta) pokroić w kostkę ok 2cm i skropić obficie balsamico(to chyba najdroższe ale wzięta z domu buteleczka przyda się i do sałatek). Watróbki 1 kg(7 zeta jak wspomniałeś) obtoczyć lekko mąką i obsmażyć, do gara podlanego lekko wodą. Zeszklić w piórkach dwie cebule (50groszy) pod koniec dorzucić gruszki. Wrzucić do wątróbki i razem dusić 10-15 min.
Ale jak widać:
Stara Zientara napisał(a):
Wykluczone

Odpada. :lol:

Autor:  Jaromir [ 22 maja 2012, o 14:35 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Stara Zientara napisał(a):
]
Micubiszi napisał(a):
A może zorganizowalibyśmy rejs Kaszankowo - parówkowo- salcesonowo- ryżowo - winno- piwny ? :lol: :roll:
Może być, ale bez salcesonu, ozorków i cynaderek. :lol:

I bez parówek. :lol:
Założę się, że nie chcecie wiedzieć z czego robi się parówki.
I jak...

Autor:  LukasJ [ 22 maja 2012, o 14:41 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

pierdupierdu napisał(a):
I jak...

Mięso odkostnione, inaczej zwane mięso oddzielone mechanicznie? :) Przecież to wspaniała technologia. ;)
Człowiek jest gorszy niż świnia, bo wszystko zeżre. (Gdy nie widzi, jak się to robi ;) )

Autor:  plitkin [ 22 maja 2012, o 16:00 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Narjess napisał(a):
A nie przyszedłem, skrytykowałem, nie wniosłem nic mądrego, ale jestem z siebie baaardzo zadowolony. Bo napisałem. Extra. :roll:
Jestem pod ogromnym wrażeniem erudycji. O to chodziło? :lol:


Zrobiłem dokładnie tak jak Ty :)

Autor:  Narjess [ 22 maja 2012, o 16:41 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

plitkin napisał(a):
Zrobiłem dokładnie tak jak Ty

No to jestem pod dużym wrażeniem, że aż tak o mnie myślisz! :lol: :lol:
Zresztą nie za bardzo pamiętam, żebym tak robiła.
Ale skoro tak twierdzisz - musi być to prawdą.. ;)

Autor:  Zbieraj [ 22 maja 2012, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Micubiszi napisał(a):
rejs Kaszankowo - parówkowo- salcesonowo- ryżowo - winno- piwny ?
pierdupierdu napisał(a):
I bez parówek. :lol:
Och Ty wybredny wybiórczo Jaromirze!
Ja bym poszedł jeszcze dalej: rejs Kaszankowo - parówkowo- salcesonowo- ryżowo - winno- piwny bez kaszanki, parówek, salcesonu i ryżu :lol:

Autor:  Stara Zientara [ 22 maja 2012, o 16:59 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

pierdupierdu napisał(a):
Założę się, że nie chcecie wiedzieć z czego robi się parówki.
I jak...

To chyba Bismarck powiedział, że nie powinno się ludziom pokazywać jak się robi wędliny i politykę. :)

Autor:  plitkin [ 22 maja 2012, o 17:31 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

pierdupierdu napisał(a):
I bez parówek.
Założę się, że nie chcecie wiedzieć z czego robi się parówki.
I jak...


Akurat ten straszak to częściowo urban legend. Oczywiście są parówki i parówki i te najtańsze są znacznie mniej "koszerne", jednak wielkiej tragedii tam nie ma. Dużo gorsze rzeczy się jada niż parówki.
W uproszczeniu MDM, skórki, proszek (smakowy oraz białko sojowe) i woda. Często wolałbym przyzwoite parówki niż warzywa, szczególnie wczesne i młode.

Co do tematu przewodniego:
Tanie, szybkie i dobre dania w warunkach jachtowych:
- placki ziemniaczane, można z nadzieniami
- pierogi (wbrew pozorom da się)
- wszelkiego rodzaju makaron jako zapychacz z węglowodanów (np. z mielonym gotowanym wcześniej, obsmażanym z cebulką po zmieleniu (rozdrobnieniu) mięsem, a rosołek idzie jako popitka z pieprzem w kubku);
- skoro już mamy możliwość posiadania kaszanki, to i mięso świeże jest. A więc "jeżyki" - kotlety pieczone z mięsa mielonego, cebuli i ryżu;
- wszelkiego rodzaju dania z kapusty świeżej lub kiszonej;
- barszcz czerwony;
- fasolka po-bretońsku;
- warzywa w cieście;
- pilaw
- leczo warzywne do ryżu/makaronu/kaszy perłowej

A tak w ogóle - skoro już mamy urlop i żeglujemy - to warunek, że jedzenie ma być tanie jest bez sensu :) Lepiej oszczędzić na papierosach czy alkoholu :) (trochę prowokacyjnie).

Autor:  Jaromir [ 22 maja 2012, o 17:33 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Cytuj:
Akurat ten straszak to częściowo urban legend. Oczywiście są parówki i parówki i te najtańsze są znacznie mniej "koszerne", jednak wielkiej tragedii tam nie ma.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99so ... chanicznie

Autor:  Stara Zientara [ 22 maja 2012, o 18:01 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

plitkin napisał(a):
- placki ziemniaczane, można z nadzieniami

Taaaaa... tarliśmy kiedyś ziemniaki na placki... ręcznie... przerąbane :)

Autor:  plitkin [ 22 maja 2012, o 18:41 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Uwierz, ze mdm to nie najgorszy skladnik spozywczy. Mielone robaki dla mnie sa gorsze.

Wojtek, ziemniaki mozna trzec na najgrubszej tarce, idzie szybko.

Autor:  Micubiszi [ 22 maja 2012, o 19:22 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

Makrela wędzona odfiletowana ,cebula drobno ,kukurydza (lub groszek) . Ciemny ryż 4x100g .Trochę się długo gotuje bo 30 min.Majonez . Mieszamy . Ogórek konserwowy starty na maszynce (najwieksze oczka) i żremy .Do tego Wino Patyk .
Wieczorem ranigast x 2 ale można :lol:


Pulpety po Micubiszowemu a co . Dobrze jest kupić kawałek łopatki wieprzowej i poprosić o zmielenie. Pół kilograma to około 6 złotych. Teraz uwaga dużo cebuli tak z pięć całych dużych i kroimy tylko w talarki.
Oliwa do dużego rondla na oliwę warstwa cebuli ,a na cebulę układamy pulpety z mięsa wymieszanego z jednym jajkiem drobnym koperkiem pieprzem i solą. Na pulpety cebula do bólu . Przykrywamy i dusimy conajmniej pół godziny na małym ogniu.

Po uduszeniu i wyjęciu z tej cebuli pulpetów , pół litra wody z dwoma łychami mąki i sosujemy aż się zgęści . A z czym jeść ano z czym kto chce :roll:

Autor:  Jaromir [ 22 maja 2012, o 21:14 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

plitkin napisał(a):
Uwierz, ze mdm to nie najgorszy skladnik spozywczy. Mielone robaki dla mnie sa gorsze.

Boszz.... a do czego robaków dodają?!!!
Chociaż... nie jestem pewien, czy chcę wiedzieć...

Autor:  Były user [ 22 maja 2012, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Tanio i szybko i dużo paśnego jadła.

pierdupierdu napisał(a):
plitkin napisał(a):
Uwierz, ze mdm to nie najgorszy skladnik spozywczy. Mielone robaki dla mnie sa gorsze.

Boszz.... a do czego robaków dodają?!!!
Chociaż... nie jestem pewien, czy chcę wiedzieć...


http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_karminowy

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/