Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Zdolna babunia
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=21194
Strona 1 z 2

Autor:  Zbieraj [ 8 lut 2015, o 15:08 ]
Tytuł:  Zdolna babunia

Wpadłem na pomysł, że zrobię sałatkę jarzynową. Bez majonezu - jak bez ręki.
Nabyłem Majonez Babuni.
Załącznik:
Babunia.jpg
Babunia.jpg [ 183.67 KiB | Przeglądane 12145 razy ]


No i wszystko stało się jasne. Wreszcie wiem, że to ta cholerna babunia wynalazła skrobię modyfikowaną i sól wapniowo-disodową EDTA. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Autor:  Krzys [ 8 lut 2015, o 22:19 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Majonez to temat na czasie, tak tydzień temu nie chciało mi się dupska ruszyć do sklepu po wyrób "babuni" na odczepnego rzuciłem żonie " nie możesz sobie zrobić sama". Po krótkiej ripoście ( nie będę cytował :lol: ) pomyślałem czemu nie - olej, dwa jajka trochę cytryny i mikser na wolnych obrotach i już, a jajka to dwa konkretne żółtka a nie jakieś tam marne 4% :rotfl:

Autor:  Olek [ 8 lut 2015, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zbieraj napisał(a):
Wreszcie wiem, że to ta cholerna babunia wynalazła skrobię modyfikowaną i sól wapniowo-disodową EDTA

Bywają majonezy z większą ilością tablica Mendelejewa, ten powyżej to Pan Pikuś. Jak będę w sklepie to cyknę fotkę.

Autor:  Zbieraj [ 8 lut 2015, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Olek napisał(a):
Bywają majonezy z większą ilością tablica Mendelejewa, ten powyżej to Pan Pikuś.
Wiem, ale rozśmieszyła mnie ta babunia ze skrobią modyfikowaną.

Kiedyś gdzieś na południu kraju widziałem przydrożną knajpę z szyldem: Potrawy kuchni chińskiej. A pod spodem: Jemy jak u mamy. :D

Autor:  Olek [ 8 lut 2015, o 22:59 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zbieraj napisał(a):
Potrawy kuchni chińskiej. A pod spodem: Jemy jak u mamy. :D

Co w tym dziwnego, taki target sobie wybrali ;) Chińczycy zamieszkujący południe Polski, tęskniący za kuchnią mamy :lol: psy, koty, gołębie ...

Znam hodowcę gołębi, który w latach 90. opowiadał, że na targach skośnoocy pojawiali się pod koniec wystawy. Byli zainteresowani egzemplarzami które się nie sprzedały z powodu przetrąconego skrzydełka, złego ubarwienia itp. Wystawcy chętnie sprzedawali im za bezcen co nie poszło w trakcie targów.

Autor:  Waldi_L_N [ 8 lut 2015, o 23:44 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Znam Polaków, którzy kupowali z wiejskich gołębników ptactwo i ukręcali im łebki przed obiadem, więc nie zwalajcie na Azjatów
Na moich oczach w biały dzień wyciągnięto młodego łabędzia z wody, niestety było to na drugim brzegu, tam gdzie nie stoją wędkarze, bo bez klepania by się nie obeszło

Autor:  Były user [ 8 lut 2015, o 23:48 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Jak ktoś ma babcię/mamusię dobrze pamiętającą międzywojnie to niech zapyta z czego robiono rosołek na wzmocnienie chorym i rekonwalescentom :mrgreen: ;)

Autor:  Bombel [ 9 lut 2015, o 01:19 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Yigael napisał(a):
Jak ktoś ma babcię/mamusię dobrze pamiętającą międzywojnie to niech zapyta z czego robiono rosołek na wzmocnienie chorym i rekonwalescentom :mrgreen: ;)

I dlaczego koty przywożono aż z Łodzi, miasta Łodzi :rotfl:

Autor:  Margrabi [ 9 lut 2015, o 08:32 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Waldi_L_N napisał(a):
Znam Polaków, którzy kupowali z wiejskich gołębników ptactwo i ukręcali im łebki przed obiadem, więc nie zwalajcie na Azjatów
Ba! Ja znam Polaków, którzy do tej pory hodują zwierzęta rzeźne. Ptactwo też: kury, indyki, gęsi, kaczki, pantarki, gołębie, przepiórki - a nawet strusie!
Czym specjalnym się kura od gołębia różni, że ją można hodować dla zabicia, a gołąbka to już niekoniecznie? Poza tym, że nie fruwa.

Autor:  Były user [ 9 lut 2015, o 09:57 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Margrabi napisał(a):
Czym specjalnym się kura od gołębia różni


Więksiejsza? :mrgreen:

Autor:  damit [ 9 lut 2015, o 10:03 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Yigael napisał(a):
Czym specjalnym się kura od gołębia różni

Podejściem do latania.

Autor:  Seba [ 9 lut 2015, o 10:28 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Margrabi napisał(a):
Ba! Ja znam Polaków, którzy do tej pory hodują zwierzęta rzeźne. Ptactwo też: kury, indyki, gęsi, kaczki, pantarki, gołębie, przepiórki - a nawet strusie!
Czym specjalnym się kura od gołębia różni, że ją można hodować dla zabicia, a gołąbka to już niekoniecznie? Poza tym, że nie fruwa.


Absolutnie się zgadzam z Tobą. Dziwne nie :mrgreen:

Ba - ja nawet nie jeden raz rosołek z gołąbka i udko jadłem :-) i polecam po stokroć. W smaku inny troszku :-)

Autor:  Margrabi [ 9 lut 2015, o 11:26 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Seba napisał(a):
Absolutnie się zgadzam z Tobą. Dziwne nie
Dziwne. A nawet podejrzane... :-P :lol:
BTW: bardziej Ci smakowały białobrewe czy białookie? :twisted:

Autor:  Ryś [ 9 lut 2015, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Seba napisał(a):
polecam po stokroć. W smaku inny troszku :-)
Widać zaraz praktyka, co to w pełni rozumie iże "Pieczone gołąbki nie wlecą same do gąbki" :)
A btw - wicie Panowie, szlachetnością smaku nic nie pobije sławnego "Rysia Polskiego" (Krakowskiego). :mrgreen:
http://vpx.pl/image/TBfA

Autor:  Zielony Tygrys [ 9 lut 2015, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Są dużo szlachetniejsze smaki niż gotowane trupy.

Autor:  plitkin [ 9 lut 2015, o 22:24 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zielony Tygrys napisał(a):
Są dużo szlachetniejsze smaki niż gotowane trupy.


Podobno, ale ja surowego mięsa nie lubię.

Autor:  Zbieraj [ 9 lut 2015, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

plitkin napisał(a):
ale ja surowego mięsa nie lubię
Tygrysica miała na myśli korzonki, bo ona ani surowego, ani gotowanego, ani smażonego, ani pieczonego, ani grillowanego, ani... ani... ani....
Taki drapieżnik-wyrodek. :kiss:

Autor:  bury_kocur [ 9 lut 2015, o 22:38 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zbieraj napisał(a):
ona ani surowego, ani gotowanego, ani smażonego, ani pieczonego, ani grillowanego, ani... ani... ani....
Taki drapieżnik-wyrodek.


Znaczy widać anorektyczka jakaś :rotfl:
Bidulka ...
Na samym chlebie i wodzie ? :lol:
Pzdr
Kocur

Autor:  plitkin [ 9 lut 2015, o 23:04 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zbieraj napisał(a):
plitkin napisał(a):
ale ja surowego mięsa nie lubię
Tygrysica miała na myśli korzonki, bo ona ani surowego, ani gotowanego, ani smażonego, ani pieczonego, ani grillowanego, ani... ani... ani....
Taki drapieżnik-wyrodek. :kiss:


Dwójka z poczucia humoru, Januszu :kiss:

Autor:  Zbieraj [ 9 lut 2015, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

plitkin napisał(a):
Dwójka z poczucia humoru, Januszu
To po dyskusji z SIRKIEM. :rotfl:

Autor:  Zielony Tygrys [ 10 lut 2015, o 06:57 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Mówcie mi ascetyczka.

Autor:  Dlugi [ 10 lut 2015, o 09:17 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Krzys napisał(a):
Majonez to temat na czasie, tak tydzień temu nie chciało mi się dupska ruszyć do sklepu po wyrób "babuni" na odczepnego rzuciłem żonie " nie możesz sobie zrobić sama". Po krótkiej ripoście ( nie będę cytował :lol: ) pomyślałem czemu nie - olej, dwa jajka trochę cytryny i mikser na wolnych obrotach i już, a jajka to dwa konkretne żółtka a nie jakieś tam marne 4% :rotfl:

Krzysiu nie wiedziałem, że masz takie zdolności kulinarne. No proszę, proszę, co się z ludźmi porobiło :mrgreen:

Autor:  skipbulba [ 10 lut 2015, o 09:32 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zielony Tygrys napisał(a):
Są dużo szlachetniejsze smaki niż gotowane trupy.
Nie ma. Nie widze różnicy między pożeraniem trupa zwierzęcia, a pożeraniem trupa roślinki..... a może te roślinki jeszcze żyją jak je jesz? :shock: obrzydliwe :rotfl: :rotfl:

Autor:  Zbieraj [ 10 lut 2015, o 09:33 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Krzys napisał(a):
i mikser na wolnych obrotach i już
Tej sztuczki nie znałem. Wziąłeś urlop na robienie majonezu? :roll:
Ja włączam blender i 15 000 obrotów. Robienie majonezu trwa ok 3,78 sekundy. :lol:

Autor:  Dlugi [ 10 lut 2015, o 09:34 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zbieraj napisał(a):
Krzys napisał(a):
i mikser na wolnych obrotach i już
Tej sztuczki nie znałem. Wziąłeś urlop na robienie majonezu? :roll:
Ja włączam blender i 15 000 obrotów. Robienie majonezu trwa ok 3,78 sekundy. :lol:

Daj spokój , on się dopiero uczy ;-)

Autor:  Zbieraj [ 10 lut 2015, o 09:37 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Dlugi napisał(a):
on się dopiero uczy
Znaczy - jego babunia mówiła: lataj, Krzysiu, mikserem nisko i powoli? :rotfl:

Autor:  Ryś [ 10 lut 2015, o 18:35 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Zielony Tygrys napisał(a):
Są dużo szlachetniejsze smaki niż gotowane trupy.
A dlatego właśnie Ryś napisał(a):
A wicie Panowie, ... :mrgreen:
A i tak nie pomogło. :rotfl:

Autor:  waliant [ 20 lut 2015, o 10:24 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

skipbulba napisał(a):
a może te roślinki jeszcze żyją jak je jesz?


W niedawnym programie Cejrowskiego o kowbojach, ranczach w Tekasie i krówkach było, żeby jeść wołowinę. Bo świnia to wszystko je, kury podobnie robaczki wpierniczają, a krowy to tylko trawkę, więc ich mięso jest zdrowe i wegetariańskie :)
Dodał że smak mięsa zależy od umaszczenia krowy i najlepsze steki są z rudych...
;)

Autor:  damit [ 20 lut 2015, o 10:49 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

Drżyjcie, rudzielce!!! :rotfl:

Autor:  Bombel [ 20 lut 2015, o 10:51 ]
Tytuł:  Re: Zdolna babunia

waliant napisał(a):
najlepsze steki są z rudych...

Nie wiem jak steki ale rude i owszem smakują

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/