Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Obiady w słoikach
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=21725
Strona 1 z 2

Autor:  cine [ 8 kwi 2015, o 22:11 ]
Tytuł:  Obiady w słoikach

Jak czytam Wasze opowieści o zaopatrzeniu na rejsy przeróżne to jednoznacznie wychodzi mi, że najbardziej pożądane są dania tzw. własnej roboty z wecków.
Różnego rodzaju czy to gołąbki, bigosy, kotlety, papryki, pomidory faszerowane itp, itd, ....
Tylko mało komu chce się to robić. Wiem, niektórym się chce. Czasem.
A chętnych do jedzenia bez E.., E..., E...MOM, POM itp nie tylko nie brakuje ale będzie przybywać.
Przyszło mi więc którejś nocy do głowy żeby znaleźć jakąś ekipę kumatych kobiałek które z braku pracy na etacie zainteresowałyby się potencjalnym rynkiem czyli głodnymi żeglarzami.
Zajęcie co prawda sezonowe ale często lepsze takie niż żadne.
W lecie pływają tysiące sztuk a na wodzie chce się jeść (picie to osobny rozdział).
Kasę na gary można wyrwać UP na spółdzielnię socjalną czyli sprawa jest mało inwestycyjna. W lecie można wejść w kooperację np. z jakąś bursą mającą kuchnię czy stołówką akademicką.
Przepisów wszelakich podejrzewam dostarczą sami zainteresowani.
Można by takich 'spółdzielni" zaszczepić kilka, np.: na WJM, gdzieś w okolicy 3-miasta, Szczecina...
Co o tym myślicie?

Autor:  Zbieraj [ 8 kwi 2015, o 22:30 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Myśl jest niegłupia. To ma szanse powodzenia.
cine napisał(a):
Przyszło mi więc którejś nocy do głowy
A mógłbyś tak częściej nocami pomyśliwać? :D

Autor:  Seba [ 8 kwi 2015, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Zbieraj napisał(a):
Myśl jest niegłupia. To ma szanse powodzenia.


teoretycznie? a jak jakieś BHP, SANEPID i inne duperszwance się do tego mają? bo rozumiem, że legalnie robimy ? :mrgreen: Bo bardziej legalnie to tak, że każdy wyrób przygotuje dla nas "znajoma" tylko na nasze potrzeby :D No to kotły w dłoń ;-)

Autor:  Nieszka [ 8 kwi 2015, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Ja na ostatni rejs zrobiłam 4 obiady dla 8 osób ;)

Autor:  Zbieraj [ 8 kwi 2015, o 22:44 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Seba napisał(a):
rozumiem, że legalnie robimy ?
Legalnie????? To siem w tym kraju nie da. Chiba, że siem cóś wykompinuje. :lol:
http://forumprawne.org/prawo-gospodarcz ... nosci.html

Autor:  Moniia [ 8 kwi 2015, o 22:51 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Oczywiscie, że się da, Zbieraju... Pod warunkiem, że kuchnia u mnie ;)

Autor:  cine [ 8 kwi 2015, o 22:51 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

W tym kraju wszystko siem, da.
Tylko trzeba dać.
Sam dawałem "paniom" z sanepizdu więc wiem jak to działa.
Torba z obiadami dla rodziny na 3 dni dla każdej raz w miesiącu.
Przychodzą po dwie.

Są 2 opcje:
- skromniejsza i prostsza, tzw obiady domowe (fiskalnie na karcie podatkowej)
- wspomniana wcześniej spółdzielnia społeczna.

Autor:  Seba [ 8 kwi 2015, o 22:53 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Polska.... to zrobimy tak - Janusz 10 słoików na poczęstunek mnie. Wiadomo nie zeżrę to się podzielę ze znajomymi, Ja 10 słoików Tobie , wiadomo zeźresz, więc cine zrobi kolejne - to będzie degustacja w rytm rytmów Starej Sobieskiej ;-) Co Wy na to ?

Moniia - parówkom mówimy stanowczo nie po 14 dniach z rzędu :rotfl:

Autor:  cine [ 8 kwi 2015, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Zbieraj napisał(a):
A mógłbyś tak częściej nocami pomyśliwać? :D


W zasadzie to wolę wszystkie sprawy, które się w nocy robi niż te za dnia.
Dni są nudne i powtarzalne. Noce nigdy.
Charakterologicznie jestem bardziej kotem niż psem.

Temat oczywiście jest na przyszły sezon bo ten już się zaczyna i w miesiąc nikt tego nie ogarnie.
Ale przepisy i pomysły można już zbierać.

Autor:  cine [ 9 kwi 2015, o 00:02 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Kontynuując rozważania.
Wersja spółdzielni:
- BHP to betka. Jednodniowe szkolenie i z czapy.
Lepiej żeby było. Tzw dupokryj jak się która skaleczy.
- HACCP już trochę gorzej. Sporo nauki o pierdołach.
Normalny człowiek nie przyswaja.
Dlatego dobra by była współpraca z jakąś stołówką normalnie nieczynną w lecie bo tam na pewno maja kogoś, kto ma kwity HACCP.
Chyba, że któraś niewiasta będzie na tyle ambitna, że wkuje ten bełkot na blachę.
To jak z prawem. Rozumieć nie trzeba, wystarczy zakuć formułki.

Wersja "obiady domowe" czyli każda robi gdzie jej wygodnie do przemyślenia.
Ale jako podkładka nadają się.
http://www.finanse.mf.gov.pl/documents/ ... y+2015.pdf
Strona 22, Lp 4 lub 5 gdzie "jednostką właściwą do prowadzenia działalności gastronomicznej" byłaby np. wspomniana wcześniej spółdzielnia.

Autor:  plitkin [ 9 kwi 2015, o 06:58 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Kombinujecie jak kon pod gorke.
Wszystko sie da i od dawna juz sa na to opracowane w narodzie sposoby.

Druga sprawa - zbyt. Tutaj na zeglarzy bym nie liczyl jako na powazny rynek, warty zachodu.

Autor:  jachu [ 9 kwi 2015, o 08:39 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Nieszka napisał(a):
Ja na ostatni rejs zrobiłam 4 obiady dla 8 osób ;)


no i sprzeniewierzylas na druga lodke :P

Autor:  Zielony Tygrys [ 9 kwi 2015, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Pomysł całkiem niezły.
Mamy jedną doświadczoną w karmieniu nienażartej bandy, tworzeniu spóldzielni socjalnych i w dodatku mieszkającą na Mazurach.
Meyanka panowie do ciebie :rotfl:

Autor:  Dlugi [ 9 kwi 2015, o 13:44 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

plitkin napisał(a):
Kombinujecie jak kon pod gorke.
Wszystko sie da i od dawna juz sa na to opracowane w narodzie sposoby.

Druga sprawa - zbyt. Tutaj na zeglarzy bym nie liczyl jako na powazny rynek, warty zachodu.


Ja bym tu poparł plitkina. Pytanie ile to miałoby kosztować. Żeglarz jaki jest każdy widzi :-)

Autor:  Zielony Tygrys [ 9 kwi 2015, o 13:51 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Mayenna kazała napisać że na Mazurach nakarmi każdego. Kontakt na priv.

Autor:  Hania [ 9 kwi 2015, o 14:44 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Nie wierzę, że nikt w domu niczego nie gotuje, albo tylko jajecznica i mikrofala.
Najprostszy i najtańszy sposób na domowe jedzenie na jachcie:
jak gotujecie cokolwiek na normalny obiad - zrobić więcej. Ten sam czas w zasadzie. Nadwyżkę do weka i na półkę. Przez zimę można bardzo pokaźny zapas zebrać.
Do tego półprodukty.
Zostaje chleb i czerstwieje ? To go trzeba pokroić w kosteczkę , wysuszyć i przechowywać w suchym. Na jacht zabierać w szczelnym zamknięciu. I jest doskonały dodatek - wypełniacz do zup. Wystarczy przesmażyć na patelni , a dodając jakieś ziółka sypkie będzie wręcz ekskluzywny dodatek. Takim chlebkiem (bez skórki) zagęszcza się sosy. Ciemnym szczególnie fajne wychodzą.
Kroisz cebulę do czegoś tam - pokrój więcej i wysusz. Jak znalazł podstawa do zupy cebulowej.

Metodę zamykania nadwyżek obiadowych wymyśliłam sobie jak dzieci były malutkie a ja czasem padałam na ryja i nie miałam siły i chęci na pichcenie.
Potem zasilałam babcię gotowcami. Nadal stosuję - przydaje się w sytuacjach awaryjnych i na jacht. Choć teraz więcej bawię się półproduktami. Barszczykiem raczyłam Maara , takim poskładanym z wcześniej przygotowanego i wsuwał aż miło.

O robieniu przetworów celowo itp. to założyłam osobny wątek. Mam wrażenie, że ilość wyświetleń całkiem nieźle świadczy o piszących w nim.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Tygrysa by się uaktywniła może z zapodaniem co i jak przygotowuje dla niejadających mięcha.

Autor:  Zielony Tygrys [ 9 kwi 2015, o 15:05 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Pomysł z chlebem rewelka. Ja na razie suszę a potem daję psu z jakimiś resztkami mięsnymi.
Nie mam się co uaktywniać bo ja z tych nie gotujących. Rok temu Bastard nauczył mnie podstawy jachtowejczyli makaron z pesto. Zresztą na jachcie to ja nie chcę mieć jak w domu i mogę jeść byle co przegryzane czymkolwiek.

Autor:  Hania [ 9 kwi 2015, o 15:16 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Zielony Tygrys napisał(a):
Zresztą na jachcie to ja nie chcę mieć jak w domu i mogę jeść byle co przegryzane czymkolwiek.

Znaczy wciągniesz słoninę i przegryziesz szyneczką ?

Autor:  Zielony Tygrys [ 9 kwi 2015, o 15:21 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Jak nie będzie nic innego do żarcia to nawet Kurczaka przegryzę.

Autor:  cine [ 9 kwi 2015, o 19:39 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Zielony Tygrys napisał(a):
Jak nie będzie nic innego do żarcia to nawet Kurczaka przegryzę.


Kurcze, Kurczak to farciarz.

Autor:  Sajmon [ 9 kwi 2015, o 19:42 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

No to kto nam zrobi słoiki na następny tydzień na 24-go?
Cztery obiady (hetero) dla siedmiu osób?

Autor:  Moroszka [ 9 kwi 2015, o 20:23 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

To musisz sobie wziąć Nieszkę ;). My nie od tego - usługi skipera mamy wliczone w koszta. ;)
Zresztą - jakie słoiki??? A gdzie mule, kalmary, świeże rybki? Czy my tam jedziemy na domowe jedzenie???

Autor:  Nieszka [ 9 kwi 2015, o 21:42 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Moroszka napisał(a):
To musisz sobie wziąć Nieszkę ;). My nie od tego - usługi skipera mamy wliczone w koszta. ;)
Zresztą - jakie słoiki??? A gdzie mule, kalmary, świeże rybki? Czy my tam jedziemy na domowe jedzenie???

A od czego wy jesteście?
A zapomniałam na tym rejsie same "damy";)

Autor:  Sajmon [ 10 kwi 2015, o 07:50 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Damy i gentelmeny, więc robyć nie będzie komu przy lynach.

Autor:  Sajmon [ 10 kwi 2015, o 08:12 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

pomyłeczka

Autor:  Zielony Tygrys [ 10 kwi 2015, o 08:51 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Jak tak dobrze pomyśleć to 3 punkty strategiczne są żywnościowo opanowane
Szczecin- Hania
Gdynia- Nicram(robi znakomite flaczki)
Mazury- Mayenka
Issaa umiesz gotować? Bo w Bieszczadach na razie nikogo nie mamy.

Autor:  Issaaaa [ 10 kwi 2015, o 09:43 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Kilku żeglarzy co ich to ostatnio zagnało w góry udało mi się nakarmić :) To chyba możesz mnie wciągnąć na listę ;)

Autor:  Zbieraj [ 10 kwi 2015, o 10:43 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Issaaaa napisał(a):
żeglarzy co ich to ostatnio zagnało w góry
Podobno zanim zjedli to najpierw się żegnali z góry. :lol:

Autor:  Moroszka [ 10 kwi 2015, o 11:18 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Zielony Tygrys napisał(a):
Jak tak dobrze pomyśleć to 3 punkty strategiczne są żywnościowo opanowane
Szczecin- Hania
Gdynia- Nicram(robi znakomite flaczki)
Mazury- Mayenka
Issaa umiesz gotować? Bo w Bieszczadach na razie nikogo nie mamy.

Rozumiem, że słoiki na Ślesin do odbioru u Ciebie ;)

Autor:  Zielony Tygrys [ 10 kwi 2015, o 13:41 ]
Tytuł:  Re: Obiady w słoikach

Jak ktoś lubi zupę szpinakową ;)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/