Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=26251
Strona 1 z 1

Autor:  ins [ 10 kwi 2017, o 21:11 ]
Tytuł:  Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

Do tradycyjnych bałkańskich dań należy rzadko spotykana w polskich sklepach jagnięcina.
Jeśli jest w polskich sklepach to najczęściej sprowadzana za oceanu czyli mrożona i droga.

W Chorwacji kupimy "janjentine" świeżą i młodą prawie zawsze byle by wcześnie pojawić się w "miesnicy".
Przepis, który podaję jest dość prosty i zapewnia smak mięsa zbliżony do podawanego z "peka".

Kupując nie musimy dokonywać wyboru pomiędzy kotlecikami, udźcem lub combrem, bierzemy po prostu parę kilogramów tz rąbanki, którą w sklepie na życzenie porcjują na kawałki około 0,3 - 0,5 kg.

Kawałki mięsa zalewamy wytrawnym winem wymieszanym z dwoma łyżkami musztardy.

Po około 20 h leżenia w zimnym miejscu, mięso osuszamy i posypujemy przyprawami w niewielkiej ilości, po paru przykrych doświadczeniach odradzam używanie nadmiaru zwłaszcza ostrych dodatków.
Żadnej vegety, czuszki itp. Nie stosować soli. Jagnięcina jest dobra sama w sobie, łatwo przyjmuje obce smaki, które zabijają koloryt mięsa.
Odrobina pieprzu cytrynowego, majeranek lub rozmaryn całkowicie wystarczą.

Mięso obsmażamy do zrumienienia na patelni
Załącznik:
patela.jpg
patela.jpg [ 297.75 KiB | Przeglądane 6800 razy ]
Umieszczamy w wysokim rondu - najlepiej z grubym dnem, podlewamy winem, przyda się listek laurowy i ziele angielskie. Dusimy na wolnym ogniu, pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając by nie przypalić mięsa od spodu, dolewamy odrobinę wina co paręnaście minut.

Po około 1h wzbogacamy sos paroma suszonymi śliwkami, zgniecionymi ale nie obranymi ząbkami czosnku, przepołowioną cebulą. Można dodać bakłażan i cukinię w grubych paskach, lub talarkach.

Gdy mięso wyraźnie odchodzi od kości redukujemy sos.

Dobrze smakuje podane z ziemniakami gotowanymi w mundurkach, obranymi i podsmażonymi na patelni z ziołami prowansalskimi.

Obok tego krucha sałata z cząstkami pomidorów, paskami korniszonów, cienkimi piórkami cebuli, podlane to odrobiną oliwy i sokiem z cytryny, dosmaczone pieprzem, bazylią i posypane ostrym serem.

Piotr Siedlewski

Autor:  Hobbystyl [ 10 kwi 2017, o 22:32 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

Piotrek - opisałeś smakowicie :-)

Autor:  junak73 [ 11 kwi 2017, o 10:41 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

Wow, będę testował przepis tego lata, już wydrukowałem. :D

Autor:  666 [ 11 kwi 2017, o 13:48 ]
Tytuł:  Re: Królik w Polsce przed jachtem.

Chcesz i masz: jagnięcina dziś (wtorek) jest w Lidlu :-o
Niestety nie jest tania :-?
Ale są też tuszki z królika po 20 zł/kg
Masz może dla nas przepis na królika w Polsce przed jachtem?

Autor:  Bombel [ 11 kwi 2017, o 13:59 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

junak73 napisał(a):
Wow, będę testował przepis tego lata, już wydrukowałem. :D

Nie testuj. Mnie juz po kilku "'podlewkach "'zabrakło.....wina. Acz nie powiem, dobre było. :lol:
ins napisał(a):
Umieszczamy w wysokim rondu - najlepiej z grubym dnem, podlewamy winem, przyda się listek laurowy i ziele angielskie.

Autor:  plitkin [ 11 kwi 2017, o 14:31 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

Świeża dobra jagnięcina jest do kupienia w Selgrosie. Nie mrożona, lecz pakowana vacuum i sezonowana.

Autor:  Emill`76 [ 13 kwi 2017, o 13:40 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

plitkin napisał(a):
Świeża dobra jagnięcina jest do kupienia w Selgrosie. Nie mrożona, lecz pakowana vacuum i sezonowana.


Wiktor, zdecyduj się ... ;)

A przepis faktycznie brzmi smakowicie i zapewne równie dobrze smakuje ;)

Autor:  Wert23 [ 14 kwi 2017, o 10:54 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

Emill raczej nie jesteś stekożercą bo doceniłbyś sezonowanie mięsa i walory smakowe jakie za tym idą. A mięso dalej świeże ;)

Autor:  plitkin [ 14 kwi 2017, o 11:26 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

Emill`76 napisał(a):
Wiktor, zdecyduj się ...


Może się mylę, ale chyba najpierw jest sezonowana w odpowiednich warunkach, później vacuum. Stąd tak długie okresy spożycia (kilka m-cy) bez mrożenia. Może się mylę i odrazu jest vacuum?

Dzisiaj otwieram antrykot argentyński - zobaczymy jak będzie smakował :)

Autor:  Wert23 [ 14 kwi 2017, o 11:42 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

plitkin napisał(a):
Dzisiaj otwieram antrykot argentyński - zobaczymy jak będzie smakował

Ty się tak nie boisz oficjalnie? :rotfl:
Smaczności ;)

Autor:  Emill`76 [ 15 kwi 2017, o 16:39 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

plitkin napisał(a):
Emill`76 napisał(a):
Wiktor, zdecyduj się ...


Może się mylę, ale chyba najpierw jest sezonowana w odpowiednich warunkach, później vacuum. Stąd tak długie okresy spożycia (kilka m-cy) bez mrożenia. Może się mylę i odrazu jest vacuum?

Dzisiaj otwieram antrykot argentyński - zobaczymy jak będzie smakował :)


Oczywiście, że tak . Przykładowy antrykot najpierw dojrzewa w chłodni , często na wisząco jeszcze w wyciętym dużym elemencie ttzw "pistolecie" w okrywie łoju, a następnie po okresie dojrzewania , elementy są cięte i konfekcjonowane w vacuum ;)

Chodziło mi o nazewnictwo, bo świeży to świeży ...a sezonowany / dojrzewający to inna bajka ;)

Autor:  plitkin [ 15 kwi 2017, o 17:32 ]
Tytuł:  Re: Jagnięcina w Chorwacji na jachcie.

Emill`76 napisał(a):
Chodziło mi o nazewnictwo, bo świeży to świeży ...a sezonowany / dojrzewający to inna bajka


Kumam! :) Ja nawiązywałem do wcześniejszej wypowiedzi, że często są mrożone. Mam akurat nie mrożony.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/