Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Dania z dorsza https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=42&t=4887 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | jberry [ 10 maja 2010, o 23:30 ] |
Tytuł: | Dania z dorsza |
Bardzo proszę o przpisy na dania z dorsza (bałtyckiego). Wszystkie: zupy, surowe, wywarowe, smażone, pieczone, duszone, gotowane i marynowane (ocet). Z góry dziękuję. |
Autor: | Banan [ 11 maja 2010, o 09:16 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Bierzesz dorszunka, obtaczasz go w kupionej w sklepie panierce do ryb i na głęboki olej - potem z cytrynka i masełkiem czosnkowym + frytki obowiązkowo. Lepszej nie jadłem ... jeszcze. |
Autor: | Niezapominajka [ 11 maja 2010, o 12:21 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Grillowany jest pycha ![]() Doprawiasz przyprawą do ryb i grillujesz w łódkach z folii aluminiowej ![]() |
Autor: | Banan [ 11 maja 2010, o 12:33 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Niezapominajka napisał(a): [...]i grillujesz w łódkach z folii aluminiowej ![]() A to nie można na jednej łódce ? Wszystkim w koło będę grillował ![]() |
Autor: | starypraktyk [ 11 maja 2010, o 20:40 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Nieużyty samolub.......! I może jeszcze pod jarzębiaczek.......tyż samemu?! |
Autor: | jberry [ 11 maja 2010, o 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Niezapominajka napisał(a): Grillowany jest pycha ![]() Doprawiasz przyprawą do ryb i grillujesz w łódkach z folii aluminiowej ![]() Proszę o więcej szczegółów. |
Autor: | Maar [ 11 maja 2010, o 22:25 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
A ten przepis to chcesz na łódkę czy na ląd? Pytam, bo mam przepis na roladę z dorsza ale tam w roli głównej występuje maszynka do mięsa i jeśli chcesz na jacht, to z powodów niemaniowych owej... nie ma sensu pisać ![]() |
Autor: | jberry [ 11 maja 2010, o 22:27 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Na łódkę. Płynę z załogą mocno dorszową - echosondy, wędki itp. Maszynkę jak trzeba to wezmę. ![]() |
Autor: | Niezapominajka [ 11 maja 2010, o 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
jberry napisał(a): Proszę o więcej szczegółów. Tylko tu więcej szczegółów brak. W dorsza wciera się taką ilość przyprawy do ryb (ja stosuję Kamis lub Kotany) jaką przyjmie. Rybkę zawija się w łódeczki z folii aluminiowej (zdjęć nie posiadam - chodzi mniej więcej o to, że od spodu jest folia a na wierzchu nie, aby rybka się nie ugotowała tylko upiekła, ale żeby sok nie wyciekał z niej). Można dodać trochę masła też. Grillujemy tak na oko, aby nie było surowe. Im krócej przetrzymamy rybę, tym będzie bardziej soczysta - tylko, żeby się upiekła ![]() ![]() Smacznego! |
Autor: | Maar [ 11 maja 2010, o 23:13 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
jberry napisał(a): Na łódkę. [...] Maszynkę jak trzeba to wezmę. No to please - dobra rzecz.Skład liczony dla 3/4 kg dorsza. - ten dorsz nieszczęśnik - czerstwa kajzerka - 1/8 l mleka - cebula - jajko (kurze) 1 szt. - łyżka kaszy mannej (dla purystów językowych może być manny) ![]() - jakieś masło/margarynka, sól, pieprz, bazylia (!koniecznie!) i kostka bulionowa. - pergamin albo płócienna serwetka Robi się tak: Wyczyścić dorsza nieszczęśnika, skórę mu ściągnąć, ości wyciągnąć - ma być samo mięso. Jak odcieknie to go zmielić w maszynce do mięsa razem ze smażoną cebulą i odciśniętą z mleka suchą bułką. Do tej masy dodać kaszkę, jajko i przyprawy i 2 łyzki mleka. Wyrobić tę berberuchę na pulchną masę. Teraz się skup, będą robótki ręczne! Pergamin masłem nasmarować albo czymś. Nadać masie kształt fallustyczny i zawinąć pergaminem/serwetką ścisło i obwiązać juzingiem żeby się nie rozpierdzieliło. Wsadzić to w jakąś brytfankę (musisz mieć takową albo taki długi garnek) i zalać bulionem i niech się pyrtoli na małym ogniu z godzinę. Można wrzucić do tej brytfanki marchewkę, pietruszkę, selera, matchboxa, paczkę fajek - zależy co kto lubi. Jak już się ugotuje, to wyciągasz, rozwijasz, kroisz w plastry na dwa palce grube (po skosie krój!) i polewasz sosikiem (z tego wywaru se zrobisz sos) i z kartofelkami jest przepyszne. ps. Jak ostygnie, to też jest dobre, ale podawać wówczas nie z kartoflami lecz z wyborową ![]() |
Autor: | Niezapominajka [ 11 maja 2010, o 23:17 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Wydaje się smaczne, mimo że za mięsem (rybą również) gotowanym bardzo stanowczo nie przepadam... Jak będę miała okazję to wypróbuję ![]() |
Autor: | Issa [ 12 maja 2010, o 09:32 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Niezapominajka napisał(a): Doprawiasz przyprawą do ryb i grillujesz w łódkach z folii aluminiowej ![]() Wprawdzie z przyprawa do ryb nie probowalam ale z folii jest cudo ![]() filecik nacieram dobrze sola, dosc uczciwie cytrynka, ziolkami prowansalskimi oraz klade na gore gruby plaster dobrego masla (np maslo polskie). Taka rybke w lodeczke z folii alu i na 30-40 min (zalezy oczywiscie od wielkosci filecika) do piekarnika. Wychodzi absolutna pychota.. ![]() |
Autor: | Banan [ 12 maja 2010, o 10:03 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Iza - Ty potrafisz gotować ? A statki tez zmywasz po obiedzie ? ![]() |
Autor: | Issa [ 12 maja 2010, o 10:10 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Banan napisał(a): A statki tez zmywasz po obiedzie ? ![]() hehe statki to i przed obiadem i po hehe byle nie zamiast ![]() ![]() dopisane: gotowac to lubie choc nie umiam a zmywac umiem chociaz nie lubie.. ot ironia losu okrutna hehee ![]() |
Autor: | Banan [ 12 maja 2010, o 10:17 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
To ja inaczej jeszcze ![]() ![]() |
Autor: | starypraktyk [ 12 maja 2010, o 10:33 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
A spróbuj tak; a/ - Cztery spore /ok. 25dkg każdy/ filety z dorsza. b/ - 0,25 l kwaśnej śmietany / dobrze, gdy jest już "sztywna"/ c/ - 1,5 paczki margaryny/maselka d/ - sól, pieprz, papryka słodka i ostra /mielona/ e/ - 2 jaja, mąka / na panierkę/ Filery lekko osolić, obtoczyć w panierce z jaj i mąki i sruuuuu! - na dobrze rozgrzane pół paczki masła na patelnię. Pieczemy krótko z obu stron co by chrupiaszczej skórki dostały. W między czasie w naczyniu żaro roztapiamy pół paczki pozostałego maselka/margaryny. Na to roztopione maselko układamy opieczone filety. Na każdy filecik nakładamy dużą łyżkę śmietany, oraz resztę masełka. Wszystko posypujemy papryką słodką i ostrą /sporo tego trza nasypać/ - i do rozgrzanego piekarnika na 20 - 30 min. Ja to podaję z ziemniaczkami posypanymi zieleniną ale można również z chlebkiem. Obowiązkowo jednak musi być do tego coś z białego wina / wytrawne, w ostateczności półsłodkie/ co by paprykę /jak się na skutek przechyłu przesypie/ -spłukać. Z win preferuje chilijskie białe wytrawne Casillero del Diablo lub Antaresa. Z francuskich : - Chablis Cru - w ostateczności półwytrawne Bordeaux Grande Reserve . Z bliższych nam, a więc i tańszych może być np. węgierski Rudolf Keller Riesling QbA. W ostateczności można to "popychać" jarzębiakiem. Byle z umiarem by na drugi dzień nie wyrzygać bo szkoda. To jest naprawdę dobre. Pozdrawiam, Andrzej P. |
Autor: | Maro M [ 17 maja 2010, o 10:55 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Do tych pysznych przepisów proponuję dorzucić smażone wątróbki dorszowe. Lekko oprószone mąką. Solić dopiero po usmażeniu (tak jak każdą wątróbkę). Delikatości! |
Autor: | jberry [ 17 maja 2010, o 11:00 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Maro M napisał(a): Do tych pysznych przepisów proponuję dorzucić smażone wątróbki dorszowe. Lekko oprószone mąką. Solić dopiero po usmażeniu (tak jak każdą wątróbkę). Delikatości! Napisz coś więcej o tych wątróbkach. pls |
Autor: | Cape [ 17 maja 2010, o 11:27 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Maar napisał(a): skórę mu ściągnąć, ości wyciągnąć - ma być samo mięso. Wyrzucić z dorsza to co najlepsze ? To właśnie skóra i tłuszczyk pod skórą jest najsmaczniejszy. Watróbki z dorsza smaży się tak samo, jak każde inne wątróbki. Trzeba tylko precyzyjnie oddzielić woreczek żółciowy. |
Autor: | Macieq [ 17 maja 2010, o 13:53 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Niezapominajka napisał(a): Można dodać trochę masła też. I to jest słuszna koncepcja ![]() A w ogóle, to można zrobić zupę rybną z głów i kręgosłupów dorszowych. Trzeba zrobić wywar z warzyw i przypraw i w tym ugotować te mało przydatne do jedzenia fragmenty ryby ![]() ![]() ***** cape napisał(a): Watróbki z dorsza smaży się tak samo, jak każde inne wątróbki. Kiedyś, gdy łowiłem dorsze na kutrze k. Władysławowa, szyper zapytał mnie, czy mu oddam kilka wątróbek ze złowionych dorszy. Oczywiście dałem, a pomocnik szypra usmażył mu na drugie śniadanie. Wspomniany szyper twierdził, że nie ma nic lepszego od wątróbki z dorsza. |
Autor: | Maro M [ 17 maja 2010, o 14:37 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
jberry napisał(a): Napisz coś więcej o tych wątróbkach. pls Działasz tak samo jak z wątróbkami drobiowymi, tylko delikatniej (delikatna materia ![]() Myjesz, obsuszasz papierowym ręcznikiem, prószysz mąką i na gorącą patelnię (olej). Pod koniec smażenia (uwaga dość szybko dochodzą) solisz. Wcześniej sól utwardza. Razem z solą możesz dodać troszeczkę soku z cytryny lub tartych kwaśnych jabłek. Delikatnie mieszasz i ... smakowitego. |
Autor: | jberry [ 17 maja 2010, o 14:50 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Macieq napisał(a): Niezapominajka napisał(a): Można dodać trochę masła też. I to jest słuszna koncepcja ![]() A w ogóle, to można zrobić zupę rybną z głów i kręgosłupów dorszowych. Trzeba zrobić wywar z warzyw i przypraw i w tym ugotować te mało przydatne do jedzenia fragmenty ryby ![]() ![]() Proszę więcej o tej zupie! |
Autor: | Moniia [ 17 maja 2010, o 15:01 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Co więcej? gotujesz wywar z warzyw (co tam masz pod ręką, naprawdę - jak mało możesz wzbogacić "kostką" warzywną lub suszonymi) razem ze wszystkim, co Ci zostało z rybki (znaczy się, jak wyżej- głowy, kręgosłup, ogon - wnętrzności może niekoniecznie ![]() Jak dojdzie, to będziesz o tym wiedział. W praktyce wygotowuje cały ten smak z rybki. Jak chcesz bardziej treściwą, możesz oczywiście wrzucić też te kawałki nadające się do zjedzenia. Jak tylko jest taki wywar, warto pod koniec wrzucić trochę drobnego (muszelki, groszek itp) makaronu - inaczej wodniste to nieco będzie. Wrzucamy wg uznania - niektórzy lubią tylko mały dodatek makaronu do zup, niektórzy wolą jeść makaron z dodatkiem zupy*... Smacznego! *np ja. |
Autor: | Agatonek [ 17 maja 2010, o 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Moniia napisał(a): Co więcej? hmm zalezy od warunkow kambuzowych (dostepnosc patelni duzych np piekarnika lodowki np;) ilosc osob, itp a moj ulubiony jest ten ( osoboscie robiony i osobiscie przepis wklepany) http://www.wielkiezarcie.com/recipe40371.html |
Autor: | blogsternika.pl [ 23 cze 2010, o 21:04 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
A mi kolega wędkarz mówił: Usmażyłeś rybę - przegrałeś. ![]() Może ktoś podrzuci przepis coś na zimno? Jakiegoś tatara z dorsza? Słyszałem, że trzeba zmielić i dać sporo cebuli oraz pieprzu i soli. Inny przepis, który słyszałem kiedyś na kutrze jednym uchem,to że soli się filet grubą warstwą na noc, na drugi dzieć strzepuje sól a potem kroi cienkie plasterki na kanapkę. Czy ktoś zna szczegóły? |
Autor: | Maar [ 23 cze 2010, o 22:44 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
blogsternika.pl napisał(a): potem kroi cienkie plasterki na kanapkę Wszystko pomyliłeś! ![]() Po pierwsze nie dorsza lecz tuńczyka. Po drugie nie soli się grubo. Po trzecie nie zostawia na noc. Po kolejne nie na kanapki. Robi się to tak: 1. Łapiesz tuńczyka (nie za dużego) 2. Trzymasz za ogon 3. Kolega obcina mu głowę (temu tuńczykowi ofkors) 4. Krew schodzi na pokład 5. Kolega zmywa krew 6. Nucisz Prońko (najlepiej refren Psalmu Stojących w kolejce) 7. Kolega wynosi szmaty, wiadro, mopa i te inne pierdolety od zmywania krwi. 8. Kolega przynosi bardzo ostry nóż. 9. Ścina cieniutkie płaty tuńczyka. 10. Płaty upadają na podstawiony talerz przypominając carpaccio. 11. Gdy na talerzu jest już górka mięsa mówisz koledze: Potrzymaj bestię 12. Bierzesz talerz i idziesz do kambuza 13. W kambuzie: solisz, pieprzysz i skrapiasz cytryną oraz oliwą (może być oliwa z rzepaku), na rancie kładziesz gałązkę czegoś zielonego (rucola alibo inne zielsko) 14. Idziesz na rufę i rozkoszujesz się carpaccio z tuńczyka - tylko takie mięso tej ryby jest smaczne. 15. Wylizujesz talerz i idziesz do kolegi. 16. Zmieniasz się z kolegą i przechodzisz do punktu 9 tego algorytmu. ![]() ps. Zamiast cytryny może być ocet a oliwa to najlepiej truflowa pasuje. pss. Jeśli zamiast tuńczyka trafisz łososia, to zamiast mówić, że jadłeś carpaccio, mów że to było gravat laks - grzech kłamstwa po 4 lipca może być penalizowany. |
Autor: | blogsternika.pl [ 24 cze 2010, o 08:47 ] |
Tytuł: | Re: Dania z dorsza |
Maar napisał(a): blogsternika.pl napisał(a): potem kroi cienkie plasterki na kanapkę Wszystko pomyliłeś! ![]() Bo ja tu nowy jestem ![]() Maar napisał(a): pss. Jeśli zamiast tuńczyka trafisz łososia, to zamiast mówić, że jadłeś carpaccio, mów że to było gravat laks - grzech kłamstwa po 4 lipca może być penalizowany. No właśnie, z tym, że przepisy na gravad laxa/gravlaxa raczej przewidują dłuższy okres marynowania:http://www.ziolaiprzyprawy.info/2008/01/21/przepisy/losos-na-surowo-gravlax/ http://en.wikipedia.org/wiki/Gravlax Dyskutuję wyłącznie w kwestii terminologicznej, bo to co opisałeś jest zdecydowanie zjadliwe. IMHO jednak gravlax jest nieco inny - białko się ścina a sama ryba przypomina nieco wędzoną na zimno. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |