Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 7 cze 2024, o 00:24




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 sty 2014, o 17:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
W internetowym wydaniu "Żagli" jest relacja z ostatniego spotkania. Ponieważ jest wyjątkowo długa dałem ją do działu Opowiadania:

viewtopic.php?f=39&t=17774

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2014, o 00:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Uwaga! Najbliższe spotkanie wyjątkowo przeniesione z wtorku na poniedziałek.


3 lutego 2014 (poniedziałek) o 1900
Wioleta Domosud "Osiem lat na Atlantyku. Historia prawdziwa"


Wioleta opowie o tym rejsie, o którym jest książka. Nie tylko o tym, jak żeglowała z córeczką od niemowlęcia aż do osiągnięcia wieku szkolnego.

Jacek Czajewski tak opisał książkę w Żaglach 01/2014:

Cytuj:
Szczeciński żeglarz Jan Łojko zasłynął m.in. tym, że zbudował pierwszy w Polsce jacht z siatkobetonu. Kilka lat później kapitan Łojko zabrał się do budowy kolejnego jachtu. Był to stalowy slup, na którym w 1991r. ruszył do Brazylii wraz z żądną przygód trzyosobową załogą. Już we Francji załoga stopniała do jednej osoby - Wiolety Domosud, która z kapitanem i urodzoną w trakcie wyprawy ich córeczkę stworzyła szczęśliwą rodzinę i opisała ten rejs w książce "Osiem lat na Atlantyku". Książka Wiolety Domosud jest drobiazgową, momentami wstrząsającą, niejednokrotnie wzruszającą historią tej wyprawy, podczas której dwoje niezwykle dzielnych ludzi, praktycznie bez pieniędzy, z małym dzieckiem, potrafiło dzięki hartowi ducha, zaradności i pracowitości wyjść obronną ręką z sytuacji, zdawałoby się, bez wyjścia. Dodatkowym atutem tej książki jest coraz rzadszy w dzisiejszych, zmerkantylizowanych, czasach wyłaniający się z jej kart obraz życia "morskich cyganów", ich solidarności oraz życzliwości ludzi spotykanych na morzu i na lądzie.

Więcej tu:

viewtopic.php?f=39&t=17499


Plan najbliższych spotkań jest taki:

11 lutego 2014 Krzysztof Maria Różański "Warszaty lodowe"
18 lutego 2014 Piotr Kasperaszek (Grek Zorba) "Locja Grecji"
25 lutego 2014 Tomasz Cichocki


Dla przypomnienia: Tomasz Cichocki to zdobywca nagrody Rejs Roku 2012. Prowadzone są też rozmowy z innymi nagrodzonymi. Czytajcie więc uważnie kolejne zapowiedzi.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Ostatnio edytowano 30 sty 2014, o 00:39 przez Kuracent, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2014, o 00:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1316
Podziękował : 168
Otrzymał podziękowań: 212
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
Kuracent napisał(a):
przeniesione z poniedziałku na wtorek

A może z wtorku na poniedziałek.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński



Za ten post autor mariaciuncia otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2014, o 00:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
mariaciuncia napisał(a):
Kuracent napisał(a):
przeniesione z poniedziałku na wtorek

A może z wtorku na poniedziałek.


Oczywiście!
Dzięki za rewolucyjną czujność.

Już poprawiłem.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2014, o 10:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
Zaprosiliśmy także uczestnika zeszłorocznych regat samotników OSTAR 2013 - Krystiana Szypkę, który na jachcie S/Y Sunrise zajął dziewiąta miejsce. Swój udział w regatach dedykował pamięci Małgorzaty Dydek.
Uzgadniamy konkretny termin spotkania.
Wstępne rozmowy prowadzimy z Radkiem Kowalczykiem i Wojtkiem Szporem, którzy na trzeciej pozycji ukończyli zeszłoroczne regaty UK Mini Fastnet. Termin marcowy.

PS. Wieczorem potwierdzę na 100% udział Tomka Cichockiego w spotkaniu 25 lutego.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lut 2014, o 18:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Przypominam, że wyjątkowo w tym tygodniu przeniesiono spotkanie z wtorku na poniedziałek. Spotkanie także wyjątkowo będzie na górze.

Nie zapomnijcie 40 PLN na książkę Wiolety. Będzie 14 szt. do kupienia.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 lut 2014, o 20:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16833
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4130
Otrzymał podziękowań: 3976
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Przepiękna była wczorajsza opowieść o ośmioletnim rejsie Jana Łojko, Wiolety Domosud i ich córki Soni (która przyszła na świat podczas rejsu!) stalowym jachtem "Ostry" po Atlantyku - opowiedziana z pasją i wigorem. Wspaniała osobowość Wiolety chyba urzekła wszystkich słuchaczy, do tego świetne zdjęcia i film.

Pięknie dziękuję Wiolecie i organizatorom spotkania!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lut 2014, o 02:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
11 lutego 2014 godz. 1900
Krzysztof Maria Różański "Warsztaty lodowe"


1. Jachtem w Arktykę - czy to dobry pomysł, i dlaczego tak?
2. Jak zbudować/wyposażyć jacht, którym nie tylko pojedziemy w Arktykę, ale i bezpiecznie stamtąd wrócimy [kadłub, układ napędowy, agregat, elektronika, środki ratunkowe]?
3. Jakie rodzaje lodu napotkamy, zagrożenia związane z każdym z nich (w tym lodowce)
4. Organizacja wacht, wykrywanie i unikanie lodu
5. Zasady manewrowania w lodach
6. Źródła dalszej wiedzy + odpowiedzi na ew. pytania
7. Czy niedźwiedź polarny może nas przyprawić o stratę statku?

Całość będzie poparta zdjęciami ze Spitsbergenu, trochę map, planów, diagramów, schematów.

Załącznik:
arktyka1.jpg
arktyka1.jpg [ 48.14 KiB | Przeglądane 7600 razy ]

Załącznik:
arktyka2.jpg
arktyka2.jpg [ 60.36 KiB | Przeglądane 7600 razy ]

Załącznik:
arktyka3.jpg
arktyka3.jpg [ 117.11 KiB | Przeglądane 7600 razy ]


pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 lut 2014, o 23:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
ooo chyba specjalnie dla mnie:P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 lut 2014, o 00:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 sty 2011, o 00:02
Posty: 1958
Podziękował : 90
Otrzymał podziękowań: 91
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Zarąbisty temat, nie wiem jeszcze jak, ale postaram się przybyć.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2014, o 08:29 

Dołączył(a): 30 lis 2010, o 19:36
Posty: 151
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Czy może kto z Krakowa się wybiera na te "warsztaty lodowe" ?

_________________
Monika


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lut 2014, o 10:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1596
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
apropoś spotkania 18 lutego

Stara Zientara napisał(a):
Przy okazji.

Podeślij mi na maila parę zdjęć i krótki opis Twojej pogadanki (albo od razu napisz w wątku o spotkaniach samosterowych) - muszę utworzyć wydarzenie na FB.
Kuracent napisał(a):

18 lutego 2014 Piotr Kasperaszek (Grek Zorba) "Locja Grecji"


1. Informacje o czarterach:
- główne bazy czarterowe, czyli skąd najczęściej wypływamy
- jak najlepiej wyczarterować i co sprawdzić odbierając jacht, na co uważać
2. Porty, przepisy, opłaty itp.
- specyfika żeglowania w Grecji: Port Police, cumowanie w porcie, dostęp do wody, paliwa, prądu itp., mariny
3. Ludzie, język
4. Kuchnia, zakupy itp.
- podstawowe dania kuchni greckiej, specyfika zamawiania w tawernie itp.
5. Zdrowie i bezpieczeństwo
6. Transport na terenie Grecji: autobusowy, lotniczy, kolejowy, promowy i rent a car
7. Najpopularniejsze trasy:
- omówienie portów i głównych atrakcji

+ odpowiedzi na ew. pytania

Całość będzie poparta dużą ilością zdjęć, planów itp.

Jeśli będzie taka potrzeba i zainteresowanie to będzie kilka informacji, jak czytać locję. Np. na podstawie "Greek Water Pilot".

pzdr,
Andrzej Kurowski


* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Załączniki:
paliwo dowożone jest małymi cysternami samochodowymi.JPG
paliwo dowożone jest małymi cysternami samochodowymi.JPG [ 337.9 KiB | Przeglądane 7333 razy ]
Na wyspach tawerny usytuowane są nieraz przy samej kei i zdarza się, że obsługa lokalu odbiera od załogi cumy, przy okazji częstując ouzo lub frappe..JPG
Na wyspach tawerny usytuowane są nieraz przy samej kei i zdarza się, że obsługa lokalu odbiera od załogi cumy, przy okazji częstując ouzo lub frappe..JPG [ 268.67 KiB | Przeglądane 7333 razy ]
Grecja ma bardzo rozbudowany transport autobusowy, najpopularniejsza linia to KTEL.jpg
Grecja ma bardzo rozbudowany transport autobusowy, najpopularniejsza linia to KTEL.jpg [ 317.48 KiB | Przeglądane 7333 razy ]
Gdzie jeszcze w Europie można stać  burta w burtę z łodzią rybacką.JPG
Gdzie jeszcze w Europie można stać burta w burtę z łodzią rybacką.JPG [ 315.62 KiB | Przeglądane 7333 razy ]
Chcąc zasięgnąć porady lekarskiej należy zgłosić się do ambulatorium IATRIO..JPG
Chcąc zasięgnąć porady lekarskiej należy zgłosić się do ambulatorium IATRIO..JPG [ 328.57 KiB | Przeglądane 7333 razy ]

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lut 2014, o 16:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Na głównej stronie zagle.com.pl ukazała się relacja jednego z uczestników Samosterowego Spotkania: Waldka Paszyńskiego. Dopisałem parę zdań od siebie. Następnie Alina Raduła dokonała drobnych zmian redakcyjnych. Mam nadzieję, że ta relacja spodoba się Wam. W każdym razie ja bardzo liczę na relacje uczestników naszych spotkań.

8 lat na Atlantyku” – relacja ze spotkania z Wioletą Domosud w „Korsarzu”

Autor: Waldemar Paszyński


W Tawernie Korsarz mieszczącej się na warszawskiej Woli, wyjątkowo w poniedziałek 3 lutego (zwyczajowo żeglarze spotykają się tam we wtorki) odbyło się spotkanie z Wioletą Domosud, autorką książki pt. "8 lat na Atlantyku. Historia prawdziwa". Oto relacja z tego wydarzenia:

Jej córka, Sonia urodziła się na początku rejsu. Niesamowicie szczera do bólu historia, udokumentowana zdjęciami, opowiedziana przez kobietę, która w latach 90-tych XX wieku uczestniczyła z Jankiem Łojko w rejsie jachtem s/y „Ostry” na trasie Szczecin-Szczecin przez Atlantyk na Karaiby, powrót przez Morze Śródziemne, rzekę Ren i Odrę.

W drodze urodziła im się córka, która 7 swoich pierwszych lat życia przeżyła w rejsie i w portach na Wyspach Karaibskich czy Gibraltarze. Sonia lepiej znała zwierzęta morskie od lądowych. Nie mogła więc zrozumieć zachwytu dorosłych delfinami czy wielorybami. Co w tym dziwnego, że widzi się delfina?

Cała załoga przeżywała najróżniejsze przygody, od braku wiatru do jego nadmiaru tj. huraganów lub też "nie mieli pieniędzy na czas". Wiola opowiadała nam jak realizowali swe marzenia, pokonywali trudności, jak żeglarze i zwykli ludzie pomagali im; jak pracowała na najróżniejszych stanowiskach. Można powiedzieć, że tak jak kobieta pracująca w "Czterdziestolatku": sprzątała, opiekowała się dziećmi, malowała jachty, szyła żagle czy nawet naprawiała instalację elektryczną. Słuchaliśmy jej komentarzy do zdjęć czując autentyzm, i czując że uczestniczymy w namiastce tego rejsu. Mówiła nam, jak jej 8 lat z życia wyjęte, nie podlegało składce ZUS i ubezpieczeniom. Było to czymś czego dotknęliśmy, jak czubek góry lodowej, dzięki jej żywym morskim opowieściom oraz za sprawą organizatorów, którzy dbają o słuchaczy co tydzień do wiosny. "Bo gdyby tak ktoś zapytał Cię - stary czy masz czas", wybierz sie na kolejne spotkanie do Korsarza w najbliższy wtorek, a żeglarski świat otworzy się tobą w kolejnej odsłonie. Zapraszamy...

pzdr,
Andrzej Kurowski



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowania - 2: piotr6, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2014, o 09:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Kto dzisiaj się wybiera? ja będę;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lut 2014, o 12:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Hymm, może ja się wybiorę? ;)

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2014, o 09:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16833
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4130
Otrzymał podziękowań: 3976
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Kuracent napisał(a):
11 lutego 2014 godz. 1900
Krzysztof Maria Różański "Warsztaty lodowe"

Wczoraj mieliśmy niewątpliwą przyjemność posłuchać interesującego wykładu o tym, jak się przygotować do rejsu w arktyczne lody i czego możemy się tam spodziewać podczas spotkań z tymi lodami. Jaki jacht wybrać, jak go wyposażyć itd. itp.
Opowieść była ilustrowana zdjęciami z rejsu "Eltaninem" do Szpicbergenu ...

Obrazek
fot.: polityka.pl

... a także poglądowymi schematami i animacjami.
Chwilowe trudności z odmianą słowa "kra" dodały tylko wykładowi życia i spowodowały wybuchy radości u słuchaczy: "... kier" ... "dwa bez atu" ... ;)
Wykład przekazany z humorem i pasją udostępnił nam wstępną wiedzę na temat arktycznych rejsów i zainteresował chyba wszystkich słuchaczy, którzy myślą by znaleźć się w lodowatych okolicach na jachcie, jak i tych, którzy w naturze wolą lód oglądać jedynie w szklance z czymś dobrym do picia.

Dziękuję prelegentowi i organizatorom, za kolejne, znakomite spotkanie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lut 2014, o 22:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
8 kwietnia 2014, godz. 1900
Henryk Wolski "Fortitudine Vincimus Zwyciężymy Wytrwałością" - Wyprawa śladami Shackletona na Jamesie Cairdzie II w roku 2000.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Kuracent napisał(a):
8 kwietnia 2014, godz. 1900
Henryk Wolski "Fortitudine Vincimus Zwyciężymy Wytrwałością" - Wyprawa śladami Shackletona na Jamesie Cairdzie II w roku 2000.


Henryk Wolski tak skromnie opisuje swoją wyprawę:

W roku 2000 byłem członkiem ekspedycji, która śladem Shackletona popłynęła repliką łodzi ratunkowej James Caird, najpierw do Wyspy Słoniowej, a potem do Południowej Georgii. Na koniec, podobnie jak ekspedycja Shaskletona, strawersowaliśmy Georgię z zachodu na wschód i dotarliśmy do stacji wielorybniczej Stromness.


Załącznik:
Henryk_Wolski1.jpg
Henryk_Wolski1.jpg [ 125.36 KiB | Przeglądane 6760 razy ]


Załącznik:
Henryk_Wolski2.jpg
Henryk_Wolski2.jpg [ 113.78 KiB | Przeglądane 6753 razy ]


Załącznik:
Henryk_Wolski3.jpg
Henryk_Wolski3.jpg [ 117.43 KiB | Przeglądane 6753 razy ]


A tak przypomina wyprawę sprzed stu lat:

Wyprawa Shackletona, znana u nas często pod pojęciem „Wyprawy Endurance” – według tytułu książki Alfreda Lansinga, była ostatnią z wypraw wieku heroicznego. „Endurance” - statek ekspedycji, opuścił Anglię, gdy zaczynała się I Wojna Swiatowa. Nazwa statku nawiązywała do motta rodziny Shackletonów „by endurance we concer - zwyciężymy z wytrwałością”, czy też z łacińska „fortitudnine vincimus.” Celem ekspedycji było przejście w poprzek przez Antarktydę. Statek miał wysadzić grupę ekspedycyjną na kontynencie od strony Morza Weddella. Tak daleko jednak nie dopłynęli gdyż „Endurance” została zgnieciona w lodach tego morza. Rozbitkowie uratowali się na ogromnej krze. Ze światem zewnętrznym kontaktu nie mieli, a z resztą był on zainteresowany wojną. Shackleton przez moment nie wątpił (a co najmniej nie dał tego po sobie poznać), że uratuje swoich ludzi. Na krze lodowej dodryfowali do granicy z wodą. Korzystając z 3 łodzi ratunkowych dopłynęli do Wyspy Słoniowej – najbardziej północnej wyspy w okolicy Półwyspu Antarktycznego. Stąd grupa 6 ludzi popłynęła 7 metrową łodzią przez ocean do Południowej Georgii, aby tam, korzystając z pomocy stacjonujących wielorybników, zorganizować pomoc dla czekających na ratunek na Wyspie Słoniowej 22 towarzyszy.

pzdr,
Andrzej Kurowski



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Kuracent napisał(a):
Kuracent napisał(a):
8 kwietnia 2014, godz. 1900
Henryk Wolski "Fortitudine Vincimus Zwyciężymy Wytrwałością" - Wyprawa śladami Shackletona na Jamesie Cairdzie II w roku 2000.


Henryk Wolski tak skromnie opisuje swoją wyprawę:

W roku 2000 byłem członkiem ekspedycji, która śladem Shackletona popłynęła repliką łodzi ratunkowej James Caird, najpierw do Wyspy Słoniowej, a potem do Południowej Georgii. Na koniec, podobnie jak ekspedycja Shaskletona, strawersowaliśmy Georgię z zachodu na wschód i dotarliśmy do stacji wielorybniczej Stromness.


Załącznik:
Henryk_Wolski1.jpg


Załącznik:
Henryk_Wolski2.jpg


Załącznik:
Henryk_Wolski3.jpg


A tak przypomina wyprawę sprzed stu lat:

Wyprawa Shackletona, znana u nas często pod pojęciem „Wyprawy Endurance” – według tytułu książki Alfreda Lansinga, była ostatnią z wypraw wieku heroicznego. „Endurance” - statek ekspedycji, opuścił Anglię, gdy zaczynała się I Wojna Swiatowa. Nazwa statku nawiązywała do motta rodziny Shackletonów „by endurance we concer - zwyciężymy z wytrwałością”, czy też z łacińska „fortitudnine vincimus.” Celem ekspedycji było przejście w poprzek przez Antarktydę. Statek miał wysadzić grupę ekspedycyjną na kontynencie od strony Morza Weddella. Tak daleko jednak nie dopłynęli gdyż „Endurance” została zgnieciona w lodach tego morza. Rozbitkowie uratowali się na ogromnej krze. Ze światem zewnętrznym kontaktu nie mieli, a z resztą był on zainteresowany wojną. Shackleton przez moment nie wątpił (a co najmniej nie dał tego po sobie poznać), że uratuje swoich ludzi. Na krze lodowej dodryfowali do granicy z wodą. Korzystając z 3 łodzi ratunkowych dopłynęli do Wyspy Słoniowej – najbardziej północnej wyspy w okolicy Półwyspu Antarktycznego. Stąd grupa 6 ludzi popłynęła 7 metrową łodzią przez ocean do Południowej Georgii, aby tam, korzystając z pomocy stacjonujących wielorybników, zorganizować pomoc dla czekających na ratunek na Wyspie Słoniowej 22 towarzyszy.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Kuracent za to Cię kocham !:D będzie znowu wspaniale;) Już się doczekać nie mogę ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 19:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17344
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2194
Otrzymał podziękowań: 3604
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Katrine napisał(a):
Kuracent za to Cię kocham !
Kasiu, za co? Za to, że "Celem ekspedycji było przejście w poprzek przez Antarktydę."

Albo inaczej spyutam. Po co cytujesz całą treść skoro się do owej treści nie odnosisz?
Gdyby każdy tak robił - cytował cały długi post i dopisywał na dole linijkę od siebie, to chyba zdajesz sobie sprawę jak bardzo niewygodnie byłoby czytać.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 19:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3408
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Katrine napisał(a):
Kuracent napisał(a):
Kuracent napisał(a):
8 kwietnia 2014, godz. 1900
Henryk Wolski "Fortitudine Vincimus Zwyciężymy Wytrwałością" - Wyprawa śladami Shackletona na Jamesie Cairdzie II w roku 2000.


Henryk Wolski tak skromnie opisuje swoją wyprawę:

W roku 2000 byłem członkiem ekspedycji, która śladem Shackletona popłynęła repliką łodzi ratunkowej James Caird, najpierw do Wyspy Słoniowej, a potem do Południowej Georgii. Na koniec, podobnie jak ekspedycja Shaskletona, strawersowaliśmy Georgię z zachodu na wschód i dotarliśmy do stacji wielorybniczej Stromness.


Załącznik:
Henryk_Wolski1.jpg


Załącznik:
Henryk_Wolski2.jpg


Załącznik:
Henryk_Wolski3.jpg


A tak przypomina wyprawę sprzed stu lat:

Wyprawa Shackletona, znana u nas często pod pojęciem „Wyprawy Endurance” – według tytułu książki Alfreda Lansinga, była ostatnią z wypraw wieku heroicznego. „Endurance” - statek ekspedycji, opuścił Anglię, gdy zaczynała się I Wojna Swiatowa. Nazwa statku nawiązywała do motta rodziny Shackletonów „by endurance we concer - zwyciężymy z wytrwałością”, czy też z łacińska „fortitudnine vincimus.” Celem ekspedycji było przejście w poprzek przez Antarktydę. Statek miał wysadzić grupę ekspedycyjną na kontynencie od strony Morza Weddella. Tak daleko jednak nie dopłynęli gdyż „Endurance” została zgnieciona w lodach tego morza. Rozbitkowie uratowali się na ogromnej krze. Ze światem zewnętrznym kontaktu nie mieli, a z resztą był on zainteresowany wojną. Shackleton przez moment nie wątpił (a co najmniej nie dał tego po sobie poznać), że uratuje swoich ludzi. Na krze lodowej dodryfowali do granicy z wodą. Korzystając z 3 łodzi ratunkowych dopłynęli do Wyspy Słoniowej – najbardziej północnej wyspy w okolicy Półwyspu Antarktycznego. Stąd grupa 6 ludzi popłynęła 7 metrową łodzią przez ocean do Południowej Georgii, aby tam, korzystając z pomocy stacjonujących wielorybników, zorganizować pomoc dla czekających na ratunek na Wyspie Słoniowej 22 towarzyszy.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Kuracent za to Cię kocham !:D będzie znowu wspaniale;) Już się doczekać nie mogę ;)


Dobrze Kasiu, że tak precyzyjnie objaśniłaś za co.. :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 19:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13732
Podziękował : 10204
Otrzymał podziękowań: 2417
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
:lol: :lol: :lol:

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 19:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Narjess napisał(a):
tak precyzyjnie objaśniłaś za co..
To siem nazywa rurzowa precyzja (w langłydżu - pink precision) :kiss:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 20:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4260
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 169
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Nie musicie wiedzieć za co kocham Kuracenta! o! on też nie musi w sumie. Ważne że ja wiem;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 21:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17344
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2194
Otrzymał podziękowań: 3604
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Narjess napisał(a):
precyzyjnie objaśniłaś za co..
Jak to za co? Za Henryk_Wolski1.jpg, Henryk_Wolski2.jpg, Henryk_Wolski3.jpg :-) Wiesz Cyziu jak Henryk przyciąga płeć przeciwną?!

Kiedyś w Punta Arenas poszliśmy z Heniutkiem na kolację. Płaci się tam w jakiś dziwacznych paskudos co za jednego US dollara dostaje się ich dziesiąt a może set tysięcy.
Pojedliśmy, popilismy, zrzutkę po milionie na twarz zrobiliśmy i... pospacerować po sutym posiłku by wypadało.
Se z Rudą na romantyczny spacerek pod pomnik Magellana (nie tego GPSa tylko takiego gościa z brodą!!!) poszliśmy, drzewa dziwaczne nas smyrały po grzywkach, krzyż południa niewyraźnie pyrtolił powyżej, no po prostu superancko było.

W pewnym momencie dzyń-dzyń-dzyń, telefon przerwał rozmyślania o pięknie. Heniutek na wyświetlaczu, pewnie coś złego się stało. Odbieram i słyszę głos o charakterystycznym dla pewnego stanu tembrze: "Nooo się tutej pojafcie, bo bardzo jest przyjemna restełracja i bardzo pszyemna obsługa jest, za czy minuty chcem aby moje kapitańskie gałki oczne was doszczegły! Kajee numer taki-i-taki".

No to wzięliśmy tyłki w troki i szukamy tej calle numer ileśtam. Jest neon, słychać dziwną troszkę muzyke przez zamkniete okna, drzwi zamknięte a na nich guziczek dzwonka.
Dziwna knajpa, ale co nam tam - dzwonimy.

Otwiera 50-cio letnia piękność ubrana w stringi i frędzelki przymocowane do sutek. O senior y senorita, aprobar, welcome, pindu-pindu.
Ruda się nieco zaparła, ale lekkie kopnięcie uruchomiło jej narząd ruchu - weszliśmy. Wielka sala z pionowymi instalacjami rurowymi, na środku stół, przy stole Heniutek i... naście senorit ubranych w stringi i frędzelki. Ruda szybko doszła do siebie po pierwszym, zamurowującym wrażeniu. TO JEST BURDEL!!! Wychodzimy!!! Krzyknęła i... w ten sposób nie wiem jak to jest z Chilijką :-(

ps. Henia coś plecy swędziały później, ale nie bardzo :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 3: Były user, Sąsiad, Zbieraj
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
Albo inaczej spyutam. Po co cytujesz całą treść skoro się do owej treści nie odnosisz?
Gdyby każdy tak robił - cytował cały długi post i dopisywał na dole linijkę od siebie, to chyba zdajesz sobie sprawę jak bardzo niewygodnie byłoby czytać.


Drogi Marku!

Byłeś organizatorem wielu spotkań żeglarskich i wiesz, że dobrze jest wśród wielu innych zadań podać:

* datę wydarzenia
* miejsce wydarzenia (chyba, że jest to jasne dla wszystkich)
* kto wystąpi?
* tytuł prelekcji

Dobrze jest też napisać kilka zdań o spotkaniu, które zachęci do przyjścia. A już super byłoby dodać 2-3 zdjęcia.

Są trzy sposoby pisania zajawek:

* samemu wymyślić
* poprosić prelegenta o treść zajawki i zamieścić ją 1:1 w ogłoszeniach
* poprosić prelegenta o treść zajawki i dokonać jak najmniejszych korekt redakcyjnych

Niektórzy prelegenci odmawiają napisania zajawki i wtedy wybieram pierwszą opcję. Ale preferuję opcję trzecią.

W przypadku spotkania 8 kwietnia 2014 poprosiłem Henryka o 4-5 zdań zajawki i max. 3 zdjęcia.

Co do tekstu, to Henryk najpierw opisał wyprawę sprzed 100 lat i na końcu dodał dwa zdania o wyprawie z 2000r., w której brał udział.

Uznałem, że lepiej będzie podzielić tekst na dwie części, odwrócić kolejność i dopisać po zdaniu wstępu do obu części.

Ta zajawka pójdzie na FB, do Żagli, goldenline/zeglarstwo i do wielu innych miejsc.
Jeśli masz pomysł na skrócenie zajawki (też uważam, że za długa), to zaproponuj tekst do wysłania do zagli.com.pl, mając wyjściowy tekst j.w.

Co do zdjęć, to dostałem mini-prezentację w języku angielskim w PowerPoincie z ok. 30 zdjęciami - w tym większość dot. dawnej wyprawy. Wybrałem trzy, które najbardziej pasują moim zdaniem do wyprawy z 2000r. Zmieniłem też nazwy plików z 176234667.jpg na bardziej ludzkie.

Uff! Ujawniłem sporo z kuchni organizacyjnej.
BTW Jak już tyle ujawniłem, to dodam, że dostałem tekst z relacją z ostatniego spotkania od jednego z uczestników. Dodam swoje poprawki. A potem pójdą do obróbki przez Alinę i Jurka. A później trafią do Dominika, który też czasem coś poprawia nim umieści na zagle.com.pl. Idę więc do pracy.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Ostatnio edytowano 13 lut 2014, o 21:52 przez Kuracent, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17344
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2194
Otrzymał podziękowań: 3604
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Jeśli masz pomysł na skrócenie
Drogi Jędrusiu, dlaczego chcesz skracać - JEST BARDZO DOBRZE NAPISANE.

ps. A co Ci przyszło do głowy, żeby mnie akurat o skracanie pytać i dlaczego wkleiłeś cytat, który znalazł się w poście kierowanym do Twojej tajemniczej wielbicielki?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lut 2014, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Maar napisał(a):
ps. A co Ci przyszło do głowy, żeby mnie akurat o skracanie pytać i dlaczego wkleiłeś cytat, który znalazł się w poście kierowanym do Twojej tajemniczej wielbicielki?


Sorry! Myślałem, że krytykujesz mnie, że cytuję bez większego komentarza słowa Henryka.
To możesz potraktować post jako OT i przenieść go do Archiwum czy Rupieciarni.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2014, o 20:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 mar 2006, o 17:51
Posty: 1188
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 187
Otrzymał podziękowań: 261
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz polodowcowy
25 lutego godzina 19 00 w Tawernie Korsarz gościem Samosterowych Spotkań będzie Krystian Szypka, znakomity żeglarz samotnik, członek Klubu Żeglarzy Samotników.
Krystian to trzykrotny uczestnik regat samotników o Pucha Poloneza oraz Wielką Żeglarską Bitwę o Gotland. W 2011 roku zrealizował projekt Sunrise Europe Challenge - w 20 dni opłynął Europę Zachodnią z Gibraltaru do Świnoujścia. W 2013 roku na jachcie Sunrise (typ: Farr 37) zajął trzecie miejsce w klasie IRC Class 2 (Jester) w regatach OSTAR, uważanych za jedne z najtrudniejszych regat samotników przez Północny Atlantyk. Zrealizował tym samym projekt "OSTAR for Dydek", dedykując swój udział w regatach pamięci wybitnej, nieżyjącej już koszykarki: Małgorzaty Dydek-Twigg.
Będzie się działo, będą opowieści i filmy z rejsów i regat.
Zapraszamy.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7



Za ten post autor Zgrzyb otrzymał podziękowanie od: Kuracent
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lut 2014, o 21:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4794
Podziękował : 652
Otrzymał podziękowań: 347
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Na głównej stronie zagle.com.pl ukazała się dziś relacja Waldka Paszyńskiego, uczestnika ostatniego Samosterowego Spotkania:


Spotkania Samosterowe - "Warsztaty Lodowe" Krzysztofa Marii Różańskiego


W ostatni wtorek, 11 lutego w Warszawie jak i w całej Europie panowała totalna odwilż w środku zimy, ale w Tawernie Żeglarskiej Korsarz na Woli atmosfera była iście lodowa. Wszystko za sprawą "Warsztatów Lodowych" Krzysztofa Marii Różańskiego, specjalisty od arktycznych wypraw żeglarskich.

Krzysztof Maria Różański pływa tam, gdzie mało kto dopływa - w środek krainy lodowej do dziadka Mroza i królowej śniegu, i nawet niedźwiedzie polarne czasem zawracają, nie tylko bociany ;-) Wykład super profesjonalny: w 2 godziny Krzysztof podał nam wiedzę jednego semestru studiów i na koniec nie pisaliśmy żadnego zaliczenia! A było co zapamiętać: rodzaje lodów, które są groźniejsze dla żeglarzy i dlaczego, wzory matematyczne na obliczanie objętości gór lodowych, i czemu czubek góry lodowej jest tylko czubkiem i czego tak w zasadzie... Wszystko przeplatane świetnymi zdjęciami i doskonałym komentarzem prowadzącego. Mogliśmy się dowiedzieć, gdzie jest zeszłoroczny śnieg i co z tego wynika dla świata i klimatu, a jak naukowcy analizują warstwy śniegu z setek i tysięcy lat, póki ten śnieg jeszcze tam jest. Wykład miał nas nauczyć, jak można samemu przygotować się do wpłynięcia w Arktykę i jak zapamiętałem, nie jest sztuką tam popłynąć, ale wrócić całym, nie w bryłce lodu ;-) Widzieliśmy zdjęcia z egzotycznej krainy lodów, majestatyczne góry lodowe i białe noce. W pewnym okresie roku można tam pływać bez wacht nocnych ;-) Co za sprawiedliwość - wszyscy mają wachty dzienne - przez 24 godziny na dobę świeci słońce. A jeśli myślicie, że żyrokompas czy zwykły kompas pokażą wam właściwą północ, to się mylicie...

A jak Krzysztof pokazał slajd, jak wędruje sobie po Kanadzie północ magnetyczna, to można się zdziwić, ze jeszcze jest na północy :-) Spotkanie z białym niedźwiedziem może skończyć rejs tragicznie, bo miś potrafi być wredny i nawet zniszczyć np. ponton, ale nie uszkodzi silnika i nie weźmie sobie zrywki. Nie sposób opisać tego, co nam Krzysztof pokazał, opowiedział, trzeba było być samemu i to ogarnąć! Następna okazja jest w kolejny wtorek 18 lutego, kiedy „przenosimy się” na ciepłe morza do Grecji. Samoster dba o żeglarzy w Korsarzu, aby po porcji warsztatów lodowych mieli gorące wrażenia w następny wtorek. Zapraszamy amatorów żeglarstwa na dalsze spotkania.

pzdr,
Andrzej Kurowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL