I .... ???????????

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

nic, dużo rzeczy wędkarskich, mjs z łódką, miło było uścisnąć dłoń

_________________
pozdrowienia piotr

Oprócz drewniaków i stoiska Szopenerii, której pracownik przyznał się , że niezmienianego od 3 lat nic ciekawego dla nas.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Masz fotki drewniaków?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ahoj!


to pokasivit proszę fotasik:)


dzięki, czekam:)

pozdrawiam
Lech

Wczoraj miłą wizytę złożył nam Janusz Kowal, dzisiaj m.in. Stefan Ekner i Krzysztof Mnich, który wygłosił wspaniałą prelekcję o proa. Dużo ludzi. O dobry nastruj dba PITER GAZU.

ps. Kilka razy filmowała naszą ekspozycję TV, Stanisław i Marcin udzielili wywiadów.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jak chciałem panu tv zademonstrować zwrot na proa to uciekł.

_________________
Andrzej Nowacki

http://www.wiatr-szkola.pl

A kto dbał o dobry nasczfur?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

To jest przez dłuuugie "ó"
A coś mi mówiło: pisz klimat, pisz klimat...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Zdjęcie z fejsbukowego profilu Boatex

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Nie będąc na Targach, psim swędem załapałam się na imprezę targową - koncert i wieczór w poznańskim "Piórze Feniksa". I się okazało, że było sporo uczestników rejsu na Polonusie - zrobiła się polonusowa porejsówka. Do tej pory Poznań kojarzył mi się głównie zawodowo; od teraz będę miała przyjemniejsze skojarzenie. Fajna ta poznańska ekipa - pozdrowienia dla Cezarego i reszty poznanych poznaniaków (jeśli jest jakiś łącznik forum z tym środowiskiem).
A następnym razem, zamiast siedzieć po 10 godzin na nasiadówkach urwę się pooglądać łódki

Zdjęcia poniżej:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

I druga porcja:

Mnie wiewiórki doniosły że była niezła broń.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Wczoraj telewizja, do kamery mówili Stanisław i Marcin. Dzisiaj Radio Mercury odwiedziło nasze stoisko. Udzieliłem wywiadu promującego budowę łodzi ze sklejki, odnotowano to na stronie radia: http://www.radiomerkury.pl/informacje/p ... wedka.html
Jest spore zainteresowanie składakami sklejkowymi - do samodzielnego montażu.
A małego bączka - "Szpaka" - przywiozłem do domu, windą.
2,07 m długości.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Radio nadesłało zdjęcia autorskie z montażu bączka przywiezionego przez Marcina:
https://plus.google.com/u/0/photos/1154 ... 4381506641
A tutaj ulotka Stefana z dwoma sympatycznymi łódeczkami:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Widzę, że impreza się udała, że amatorskie szkutnictwo zostało zauważone!

Bardzo podoba mi się kadłub łódki Mirka (mjs) w klasie Open13 chociaż wolałbym prostszą konstrukcję:



... jak np. bardzo fajny pram Krzyśka Mnicha składany z elementów:



Ten weekend miałem zajęty (prowadziłem wykłady) i nie mogłem być na targach, ale widzę, że wcale nie byłem potrzebny.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Będzie już z Mirkiem o tym rozmawiałem ;D

Co do przydatności oj przydałbyś się przydał. Czasami nie było gdzie ręki wsadzić zdjęcia były robione jak był luz.

Do soboty targi Rybomania odwiedziło 19.000 osób. Do nas trafiało z tego około 40 do 50%. W niedzieł był większy luz. Mi samemu udało się tylko zrobić parę fotek i to w piątek w dniu zamkiętym. Potem nie było jak.

Więc liczę na kolegów że coś zamieszczą oraz dadzą jakieś komentaże. Bo sam narazie tego nie ogarniam.

Potrzebuję paru dni dystansu.

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Super inicjatywa
Ale ale te łódki wyglądają na wypełni profesjonalne

Czy były jakieś jachty kabinowe powyżej micro?
Czy byli żeglarze wśród odwiedzających?

Wśród tych budowanych amatorsko??? Nie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Obawiam się że setek by nikt nie przywiózł.

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

W ogóle na targach.

Wygląda na to, że nie było: http://www.boatex.pl/pl/

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Niestety żadnej kabinówki, (nie licząc D24) nie było.

Trochę to było przykre, ale tylko na początku. W kontekście WiW tydzień po Boatexie (a właściwie tydzień przed WiW), logistycznie i ekonomicznie jest to zrozumiałe. Jednak atmosfera stworzona w hali z łodziami rekompensowała taką sytuację. Łodzie, pontony, motorówki dokładnie pasowały do idei połączenia 3 wystaw w jednym miejscu. Żeglarze stworzyli wspaniały klimat. Na dużym ekranie wyświetlano film pt. "Żeglarze znad Kiekrza". Film o początkach żeglarstwa z bardzo zamierzchłych czasów. Przepięknie zrealizowany dokument, czarno-biały, z drewnianymi żaglówkami podobnymi do Olimpijek/Słonek/L-ek, Drewniany pomost, puste jezioro i rząd łódek wykonujących taneczne manewry na wodzie, pod bacznym okiem instruktora, a wszyscy w białych kostiumach i koszulkach w paski. Gapiłem się na to jak osłupiały i nie wiedziałem skąd ten film tam się znalazł? Absolutny bestseller!

Na stoisku stworzyliśmy swojską żeglarską atmosferkę. Wlot pojęliśmy, że to ogromna szansa na zaistnienie/zauważenie amatorskiego budownictwa drewnianych łódek. Szybko też, dotarła do nas świadomość preferencji technologii "szycia i klejenia" w tym segmencie. I to nie tylko małych łódek! Jest popyt na kameralne motorówko-hausboato-holowniki, nieduże, do samodzielnego poskładania w garażu. Otwiera się całkiem spora szansa na powrót łodzi żeglarskich dla wodnych drużyn harcerskich - również do samodzielnego montażu. I tutaj chyba koncept Orfy, w powiększonym rozmiarze, wychodzi naprzeciw rysującemu się zainteresowaniu. A właściwie powrotowi do legendarnej Wydry w nowym ujęciu.

Bączek Myszka zrobił furorę!!!
Pomysł ze składaniem i rozkładaniem tej łódeczki był strzałem w strzałę, tkwiącą dokładnie w dziesiątce na tarczy, jak u Robin Hooda. To był technologiczny majstersztyk, zauważony natychmiast przez media i zwiedzających. Marcin robił przy nim znakomity show, a Młody PITER GAZU - stał się głównym bohaterem tej fabuły. Pełen radości, opanował w lot technikę składania prama, najpierw jako pomocnik, a w ostatniej odsłonie - niczym James Bond - działał samodzielnie i bił kolejne rekordy szybkości montażu. Tak było.

Niewątpliwie SOF-y Marcina wzbudziły największą sensację. Ludziska patrzyli, zaglądali, cmokali z podziwu, dotykali, stukali po poszyciu i się "dziwowali", że to jest takie mocne i takie lekkie! W ostatnim dniu stały się również konkurencyjnie tanie i o mało co nie pojechały na Mazury do salonu, żeby przyciągać klientów. Tak było.
Odwiedził nas też pan Szmagliński - król wioseł.

Moimi kadłubami chciałem zainteresować środowisko formułami RC 3 Experimental, Open 10 i 13. I chyba to się udało. Jedna z kamer na statywie ulokowana przed dziobem Kosa zdjęła obraz naklejki z nazwą Open 13... Baczek 2/3 Open 10 też przyciągał i starszych, i młodszych. Pewien modelarz z Bydgoszczy widział w nim nawet model RC! Tam takie jednostki budują np. mały parowiec, więc kto wie... Skorupy modeli poniżej 1 metra długości przyciągały uwagę młodych i dzieci. Podchodziła rodzinka: dziecko wskazywało paluszkiem na Korala, rodzice zaglądali do kokpitu Kosa... Było sporo weteranów żeglarstwa, którym sklejkowe łódki przypominały młodość. Opowieściom i wspomnieniom nie było końca. Także i regatowcy podglądali te łódki, analizowali, porównywali. Po sąsiedzku stacjonował JKW, pokazując m.in. 29er-a. 14-stopowy bolid z laminatu i folii wyglądał kosmicznie. Rozmawiałem z kolegą regatowym i wyraziliśmy przekonanie, że warto byłoby obydwie łódki przymierzyć na wodzie.

W drugim dniu zajrzał Bogdan Kramer i długo rozmawiał z Marcinem. Kątem ucha dotarło do mnie, że umawiali się na jakieś wspólne przedsięwzięcie!!

Wspaniali goście z Kielc - Stanisław i Krystyna - stworzyli rodzinny klimat na naszej "stacji", a przede wszystkim wyszli na pierwszy ogień ze swoją Pirania II, przeciągając tłumy do jedynego żagla na forumowym stoisku oraz, niczym rafa koralowa, rozdzielali je na dwa strumienie. To była istna strategia dyplomatyczna, która ziściła się podpisaniem kontraktu handlowego! Ale im zazdrościliśmy...

Ostatni dzień to była bitwa o klienta. W ruch poszły promocje, przeceny i wyprzedaże. Ceny spadały jak na stacjach paliwowych... I nic. Rynek wolał zatankować. A może to zima? Wszak na dwa dni przed otwarciem wystawy spadł śnieg, dość znaczny. Chwytał i puszczał mróz. W ostatnią noc dosypało, ścisnęło i puściło... Odwilż.

ps. W dziobie Marcinowego Kanoe, zatknięta stara chińska wędka z włókna węglowego, teleskopowo wyniosła forumowy propożec ponad podziały i wesoło wskazywała wiatr.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Szkoda tylko, że oprócz drzewniakowego stoiska tak po prawdzie to nie było co oglądać.
Za to u sąsiadów - wędkarzy i myśliwych były prawdziwe korki, że trzeba było się miedzy stoiskami przeciskać, żeby przejść przez halę....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To prawda. Jeszcze jedna fotorelacja prasowa: http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/ ... t,zid.html

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

A ja wysłuchałem wykładu o grocie i foku
(trymie grota i foka przy różnym wietrze)
zaprezentowanego przez gościa z Nord Sails,
ten wykład był w sobotę, i jestem zadowolony .
Nagadałem się jeszcze z żeglarzami z Poznania.

Ale generalnie targi do bani.
Więcej się do Poznania nie wybiorę.

_________________
Janusz Rolfok

jest wiatr, co usta kobiety rozchyla, jest taki wiatr...
jest blask, co uda kobiety odsłania, jest taki blask...

Motorówki, motorówki ... a tu nagle










Nie pierwsze i nie ostatnie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

nie z wszystkimi Janusz rozminęliśmy się

_________________
pozdrowienia piotr

W sumie, że będą to skromne, niszowe targi było wiadomo zaraz po ogłoszeniu terminu więc tak po prawdzie nie ma co narzekać

Większość wystawców własnie pakuje towar na "Wiatr i wodę", a liczba jest imponująca prawie 500 stoisk (430 na koniec stycznia).....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.