Masz na myśli Poznań z czasów prezydentury p. Cyryla Ratajskiego?

_________________
Zbyszek

Dzień pierwszy za nami. Na hali ciepło - nagrzali ! Reed ma rację - miejsce strategiczne . Obok wejścia do pomieszczeń technicznych oznaczonych jako WC. Zamkniętych na głucho. Burtami stoję z Bosforem i sobie tak sympatycznie koegzystujemy. Obok Bosfora wc czynne.
To ludzie potrzebujący po naszej instrukcji trafiają tam gdzie otwarte. Od jutra za kasę będę zeznawać, bo już mi się nie chce zeznawać i słuchać szarpania drzwi za free
Piątek to dzień "VIP". Dla nie vip wejściówka 100 zł. Kogoś pogięło ?
Jutro już ruszamy na normalnie. A Poznań płacze deszczykiem, tramwaje ma drogie. Q... a tu wszystko drogie jakieś ... wracając do targów to niektórzy wystawcy jeszcze nie dojechali. Hala dla wędkarzy robi wrażenie. Nawet nie wiedziałam, że wędki mogą być takie długie. Odjazd. Noże mają fajowe. Jutro sobie pooglądam dokładniej.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Może być ale bardziej myślałam o tym przysłowiowym zamiłowaniu.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Jest i oficjalne podsumowanie first day'a:
http://m.boatex.pl/pl/aktualnosci/pierw ... x_za_nami/

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Miejsce koło kibla rzeczywiście jest najlepsze - każdy musi przejść obok. Normalka. Zarobić na wszystkim ile się tylko da. Nie będę opisywał wszystkich szczegółów targowych, ale ...
No właśnie.
A jak będą ode mnie chcieli za bilet na bramie, żebym (jako Gwiazda Boatex) mógł wejść i zrobić pogadankę na scenie, to się wq*** i pojadę do domu z powrotem.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

.... to zarobią jeszcze więcej ściągając karę za niewywiązanie się z umowy

Hania dziękuję za pomoc,przechodzilismy jeszcse ze dwa razy koło Twojego stoiska ale byłaś zajęta więc stwierdziliśmy,że Nie będziemy Tobie w robocie przeszkadzać

_________________
pozdrowienia piotr

Mogą mnie najwyżej w d*** pocałować, bo nie mam z nimi nijakiej umowy - sami wpisali mnie na jakąś listę Gwiazd.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No betoniarka gotowa beton sie miesza.... i gdzie będzie odcisk szanownej ręki w Alei Gwiazd....oooo jeszcze za koszty zapłacisz

Wrzućcie zdjęcia "sklejkowego zakątka".
Pozdrawiam
Robert

Wstydzem siem

Co to za hotel ???

Na Wildzie mieszkasz ?
PS Pozdrowienia dla targowiczów z Demianowskiej Doliny, śniegu nie brakuje

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Przeciwstawianie zaniedbanych kamienic w Poznaniu powszechnemu syfowi w szczecińskich dzielnicach śmiesznym jest.

Piotr Siedlewski

Polska w ruinie.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com

Jako, że zostaliśmy zaanonsowani przez centralę jako Strefa konstruktora: http://sailing.org.pl/article/technika- ... ych-boatex, to działo się tam już od rana samego. Żeby wjeżdżać przez bramę obok Petera, który holował GIS-a z Krakowa, nigdy bym nawet nie pomyślał. A u mnie spod tylnej klapy wystawał 3-metrowy basen doświadczalny. Razem zaparkowaliśmy punkt 9-ta pod otwieraną bramą hali 6A. Jeszcze się nie rozpakowaliśmy, a odwiedziła nas z miłą wizytą Hania z Oceanem! Musiał być to dobry omen, bowiem i w basenie zalśniło niebawem lustro wody, a jej dostawa odbywała się drogą kołową, slalomem niemal na koniec hali i tuż pod stoiskiem Hani. Znaczy wodę mieliśmy jak z oceanu.

GIS stał się mocnym punktem wystawy. Potężny maszt i duży żagiel daje do myślenia. Tłum gęstniał, jakby wszyscy chcieli nas zobaczyć. Z tłumu wyłonili się koledzy: PETER GAZU z Juniorem, Myszek oraz wielce oczekiwany Marian Strzelecki. Co teraz zaczęło się dziać, ten tylko wie, kto tam był. Jedno jest pewne - targi jeszcze tego nie widziały! A kamerka uwieczniła. Nie było czasu na robienie zdjęć. Marcin udzielał wywiadu przed kamerą, rozchwytywany przez pytających o nowe kajaki, sam nadzorował wiązanie Kajbo - małego kajaka dla dzieci. Chętnych było wielu. W tym czasie Myszek z uśmiechem ruszył do wyposażania basenu doświadczalnego w napęd grawitacyjny (!), a Maestro aranżował nowe ustawienie łodzi i kajaków na strefie wg formuły ASP.

Prezentacja pięknego Proa Pawła przeplatała się z opowieściami o kajakach, kanoe i GIS-e. Basen działał już na pół naprzód. Ludzie byli mile zaskoczeni wodą i zabawą z modelami. Prace nad udoskonaleniem napędu trwały i popołudniowa godziną poszła cała naprzód. Modele fruwały po torze wodnym, a Marian podhaczał kolejne. Wreszcie przyszedł czas na próbę wodną modelu Lirogona w nowej - szerokiej - odmianie. Sunął po wodzie jak łabędź i nie pozostawiał śladu kilwatera... Nie było kiedy usiąść! Marcin wykładał o SOF-ie, kajaczek się budował, modele pląsały w basenie, a prezes ustępujący ze stanowiska oczekiwał w kawiarence związkowej na prelekcję Myszka o programach obliczeniowych do projektowania jachtów.

Czar dzieci, ciekawych plusku wody i modeli żaglówek, był bezcenny. Lekcja fizyki w jednej chwili pozostanie na długo. Sporo gości, ludzi przyjaznych i ciekawych nowego.
Siedliśmy pod ścianą, żeby pogadać, a tu światło gaśnie, robi się zimno i... już wpół do siódmej. Wieczorem.

Jutro też będzie dobry dzień!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Hmm, o Poznaniakach to się zwykle mówi, że tacy gospodarni itp.Nie znałam Poznania inaczej jak z przejazdu przez dworzec PKP. Jakoś oczekiwałam czegoś innego. Zaskoczył mnie ten Poznań. Jakiś taki "ciasny" - co nie jego winą bo to stare miasto ale przez ciasne ulice i wysokie kamienice - zaniedbane wrażenie raczej do pozytywnych nie należy.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Hania umówmy się ,że Poznania nie widziałaś Szczecin a Poznan to sa rózne miasta


jest ciasny jest zwarty w odróznieniu od Szczecina, który rzeczywiście jest "rozlazły"
Swoją drogą Szczecin jak najbardziej mi się podoba, ale w porównaniu z Poznaniem jest niedoinwestowany choć wszystko idzie do przodu

_________________
pozdrowienia piotr

Bo ten wstrętny Prusak Poznaniem rządził tylko 123 lata, a i tak zdążył wybudować tzw "dzielnicę rządową", a konkretnie po zniesieniu tego, że Poznań był twierdzą, wybudowano Operę, Zamek, Uniwersytet, i cały ciąg od Opery po dzisiejszy pomnik Powstańców Wielkopolskich (hotel Nowotel, przedtem hotel Poznań).
A Szczecin? Za "Prusaka " mały Paryż.
Gwiaździsty układ ulic
Piękne miasto.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

głupio może to zabrzmi ale mi się Gocław podoba

_________________
pozdrowienia piotr

Hmm, o Poznaniakach to się zwykle mówi, że tacy gospodarni itp.Nie znałam Poznania inaczej jak z przejazdu przez dworzec PKP. Jakoś oczekiwałam czegoś innego. Zaskoczył mnie ten Poznań. Jakiś taki "ciasny" - co nie jego winą bo to stare miasto ale przez ciasne ulice i wysokie kamienice - zaniedbane, wrażenie raczej do pozytywnych nie należy.
Nie twierdzę, że Szczecin taki super zadbany. Jednak centrum jest kompletnie inne. Może przez szerokość ulic ? Nie ma to znaczenia. Szczecin jest raczej czystym miastem i jednym z najbardziej zielonych. Więc nie przypinaj. Ja zrobiłam zdjęcie widoku z okna hotelowego, na poznańskiej starówce mającej być tą turystyczną wizytówką. Ulica Strzelecka.

Wracając do targów. Nieco forumowych ludzi się przewinęło. Kurczak rozrabiał ... taki wybuchowy się okazał. A hala żeglarska taka całkiem żeglarska nie jest. U nas ludzi sporo. Co z tego się urodzi ? Zobaczymy.

Jutro dzień ostatni. Koniec zabawy.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A zapomniałam dopisać: te zaniedbane kamienice są architektonicznie cudne. Jakby im przywrócić blask ... perełki.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

Ale Strzelecka nigdy nie była wizytówka turystyczną do rynku kawałek

Swoją drogą to ten rejon nadal wymaga odnowienia ale Rybaki, Łąkowa mają potencjał.
Bez wątpienia spektakularną budową i odbudową jest Stary Browar ,zwłaszcza stara część.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



To są miasta które trudno porównywać ale zdecydowanie się zgodzę, że przy Szczecinie Poznan jest ciasny. Taksówkarz, który mnie woził po Szczecinie twierdził ,że to miasto ma długość 40 km i powierzchniowo jest jednym z większych

_________________
pozdrowienia piotr

Second day - zwiastun:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Znaczy MJS za derechtora robi?
Tu pokaże paluszkiem, tam pokaże. A czornoraboczije naginają

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

To rzeczywiście wybitnie brzydkie miejsce.

To nie jest starówka, starówka, to renesansowy Stary Rynek, a centrum, to Plac Wolności z biblioteką Raczyńskich.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jezusicku, to juze i Poznaniacy godajo na swoje "starówka"!? Owszem, chwilkę juzem tamuj nie bywał, cuś sie chyba pozmieniało?
A to mie tu bedo pedoć co gwarą godam

Założyć dla Państwa nowy wątek np. pt. "Walory architektoniczne centrum Poznania" ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Wracając do meritum wątku...

Targi się skończyły, więc postaram się o subiektywną ocenę - podsumowanie

Na targi pojechałem w sobotę i spędziłem tam cały targowy dzień. Oblazłem kilka razy obydwie hale i zawiedziony zakotwiczyłem u "NATANGO".

Zawiedziony - bo spodziewałem się większej oferty firm produkujących i sprzedających żeglarskie przydasie.

Tymczasem jedyna taka propozycja - to standardowa wystawka "Szopenerii", którą oglądałem już kilka razy...

Bida Panie !

Nawet "Raymarine" i "Lowrance" wolały się wystawić w pawilonie dla wędkarzy niż u nas

Zasadniczo gdyby nie oferta szkoleń i rejsów, i jeszcze atrakcyjniejsza niż w zeszłym roku szkutnia u MJS & Company nie byłoby dla żeglarzy nic do oglądania.

Targi powinny zmienić nazwę na "Brum, brum, plum, plum salon" Z naciskiem na "brum, brum"

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie pierwsze to narzekania na targi "żeglarskie" i podobne, że większa na nich oferta dla samochodziarzy itd. niż żeglarzy. Dziwię się, że jeszcze ktoś się dziwi.

Byłem chwilkę. Spławików nie oglądałem, bo się brzydzę. Parę plasticzanych motorówek za kupę kasy, kilka żagli na hali. najciekawszy był chyba "nasz amatorsko-profesjonalny kącik" ...
Pokażę na kilku własnych fotkach "szkutnię" MJS & Company, czyli "Bobrowe Żeremia" Marcina Bobera z przyległościami i "PJOA" Pawła Kowalskiego:

GIS "Safari" i sklejkowa piroga (tanio do kupienia) przywiezione przez peter'a


Pjoa Laguna Pawła Kowalskiego


Badania modeli kadłubów w tunelu hydrodynamicznym (Mirek mjs po prawej)


Tutaj badany jest model kadłuba jachtu Spray J. Slocuma


Kajak SOF podczas budowy


Marian Strzelecki opowiada o szerokich rufach i nie tylko


Wszystkie moje fotki znajdziecie pod tym linkiem: https://goo.gl/photos/hhuBFHnPsnnaRmom9

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Szkutnia jak napisałem była prima sort i pierwsza klasa

Ale to trochę mało jak na hucznie ogłaszane "targi żeglarskie"

Nie byłem na ostatnich targach w Łodzi ale w 2015 roku było co oglądać.
Większość znanych marek produkujących osprzęt żeglarski była obecna, do tego także masa producentów polskich od Splotu przez Mast-a do Topico...

Zastanawia mnie dlaczego Poznań nie cieszy się zainteresowaniem. Czyżby termin był nie teges przez bliskość warszawskich targów ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Raczej basenie niż tunelu. Najważniejsze jakie wyniki!

Racja.
Na targach raczej żadne.
Prawdopodobnie Myszek (doktor, co nie leczy, czyli fizyk) mógłby łatwo znaleźć formułę porównawczą - stoperować czas i wyliczać z tego opór, czy jakoś tak.
Na targach można było zaobserwować organoleptycznie kształt fali i mnie np. zaskoczyło, że niektóre kadłuby mają tendencje do myszkowania, a inne nie - "Spray" lekko myszkował, model "Kosa" próbował wychodzić w slizg i prawie nie robił fali, sporą falę robił krótki kadłub z tunelem pod dnem, ale w ogóle nie miał tendencji do myszkowania - szedł jak po szynach.
Prawdopodobnie, do rzetelnych badań przydałby się basen głębszy i szerszy, aby nie było wpływu dna i wpływu odbicia fal od brzegów basenu.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tak ze 100m długości, 8m szerokości i 2 m głębokości.