Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 6 maja 2024, o 13:43




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:07 

Dołączył(a): 4 kwi 2017, o 19:49
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Witam !

Poszukuje kilku chętnych do kursu na patent żeglarski :D
Sytuacja wygląda następująco:

Rejs jest przewidziany dla uczestników w wieku od 16 roku życia, także dla dorosłych.
Termin: 29 kwietnia – 7 maja 2017
Miejsce: Ryn, Mazury
Cena: 1590 złotych
Oferta ważna do 16.04 lub wyczerpania miejsc :-P

Jeśli ktoś jest zainteresowany to chętnie udzielę więcej informacji na priv więc proszę śmiało pisać ;)

Można też zajrzeć bezpośrednio na stronę http://www.elitesailing.pl/mrs2017/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 20:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2179
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Szkoda :-(

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 21:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13723
Podziękował : 10198
Otrzymał podziękowań: 2416
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Maar napisał(a):
Szkoda :-(

Czego żałujesz? tego , że elite , czy tego , że mają wysoko kwalifikowaną kadrę... a poszukują? ;)
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 21:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17310
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2179
Otrzymał podziękowań: 3593
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Żałuję, że robią kurs na patent... a nie na wiedzę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 21:13 
*** Ban ***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 mar 2015, o 23:16
Posty: 1403
Podziękował : 464
Otrzymał podziękowań: 271
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Litości. Ile tej wiedzy można przyswoić w tydzień?
Samochodu też nie nauczymy się dobrze prowadzić w czasie kilkunastu godzin kursu.
Tak na prawdę dostajemy prawko i dopiero zaczyna się nauka.



Za ten post autor cine otrzymał podziękowania - 2: Hania, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 21:26 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Maar napisał(a):
Żałuję, że robią kurs na patent... a nie na wiedzę.


Możesz wskazać źródło informacji lub przyczynę Twego przekonania, które potwierdzają , iż w czasie kursu na patent instruktor nie przekazuje wiedzy żeglarskiej?
Przykładowo podaj wątpliwości dotyczące pracy instruktorów z szkółki reklamującej się w tym wątku.

7 dni na ŻJ to problem? http://natango.pl/courses

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
ins napisał(a):
7 dni na ŻJ to problem?

Za moich czasów ( :-P ) kurs teoretyczny trwał 3 miesiące (2 x w tygodniu) a potem pojechaliśmy na 4 tygodniowy obóz pod koniec którego zdawaliśmy egzamin. Instruktorzy i egzaminatorzy też byli nieźli ( morsy i bałtycki) bo z praktyką szkoleniową z Jastarni.
Po czymś takim czuliśmy się nieźle wyszkoleni więc nie bardzo wierzę w jakość 7 dniowego szkolenia.

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: cors
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 kwi 2017, o 22:06 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
boSmann napisał(a):
Po czymś takim czuliśmy się nieźle wyszkoleni więc nie bardzo wierzę w jakość 7 dniowego szkolenia.
ins napisał(a):
7 dni na ŻJ to problem? http://natango.pl/courses


Doprawdy? Nawet ja nie zdobyłbym się na taką szczerość.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 kwi 2017, o 06:29 

Dołączył(a): 16 sie 2014, o 12:13
Posty: 50
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
boSmann napisał(a):
ins napisał(a):
7 dni na ŻJ to problem?

Za moich czasów ( :-P ) kurs teoretyczny trwał 3 miesiące (2 x w tygodniu) a potem pojechaliśmy na 4 tygodniowy obóz pod koniec którego zdawaliśmy egzamin. Instruktorzy i egzaminatorzy też byli nieźli ( morsy i bałtycki) bo z praktyką szkoleniową z Jastarni.
Po czymś takim czuliśmy się nieźle wyszkoleni więc nie bardzo wierzę w jakość 7 dniowego szkolenia.



W dzisiejszych realiach taki kurs kosztowałby ile ? 6000zł ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2017, o 19:54 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
boSmann napisał(a):
Za moich czasów ( ) kurs teoretyczny trwał 3 miesiące (2 x w tygodniu) a potem pojechaliśmy na 4 tygodniowy obóz pod koniec którego zdawaliśmy egzamin. Instruktorzy i egzaminatorzy też byli nieźli ( morsy i bałtycki) bo z praktyką szkoleniową z Jastarni.
Po czymś takim czuliśmy się nieźle wyszkoleni więc nie bardzo wierzę w jakość 7 dniowego szkolenia.

Ile odliczasz na zbiórki i wachlowanie wiosłami?

By było jasne. Kurs na ŻJ zawierający się w tygodniu ma sens pod warunkiem realizacji programu teoretycznego wcześniej, maksymalnie 4 osobami na jachcie i warunkami pogodowymi pozwalającymi na szkolenie.

Ale nie o to chyba chodziło Maar'owi. Nie o czas trwania szkolenia czepia się.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 kwi 2017, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
ins napisał(a):
Ile odliczasz na zbiórki i wachlowanie wiosłami?

0 (słownie zero)
Kurs, kursem a praca harcerska była realizowana niezależnie.
Wiosłowania było mało bo kajaków brakowało. Druhowie z innej drużyny zabierali :-P

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2017, o 06:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
No cóż .... kiedyś to kiedyś - pozyskanie wiedzy było inne. Nie było takiej dostępności materiałów i inna była ich forma. Obecnie mamy kompletnie inna sytuację w tym względzie. To czy kurs będzie trwał 7 czy 77 dni nie ma znaczenia jak ktoś oczekuje, że mu łopatą się tę wiedzę nałoży. Ogromna odpowiedzialność jest po stronie instruktorów i tego JAK tę wiedzę przekazują oraz CO wybiorą do nauczania.
Mam za sobą ok. 2000 ludzi przeegzaminowanych, całkiem spora grupa z wynikiem negatywnym. Pewnie by jakaś część z nich też zdała ale instruktorzy wkładali im do głowy wiedzę hobbystyczną w stylu opanowania nazewnictwa wszystkiego co można znaleźć na wielkim żaglowcu rejowym. Ostatnia grupa chodziła całą zimę na tzw. weekendowe i z 8 osób zdały 2.
Dopóki ludzie nie uświadomią sobie, że przychodzą na egzamin ( a nie na wręczenie dyplomu) to nawet i rok szkolenia nie pomoże.

Absolutnie inną bajką jest temat czy patenty mają być czy nie. Generalnie byłabym za tym by nie. Po doświadczeniach rejsowych - TAK, TAK i jeszcze raz TAK . A na patencie nazwisko szkoleniowca.

Ja widzę problem przede wszystkim w instruktorach. Ale to moje prywatne zdanie i każdy może mieć inne.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka



Za ten post autor Hania otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Robert Pienkowski
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 kwi 2017, o 07:05 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2404
Podziękował : 557
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Hania napisał(a):
A na patencie nazwisko szkoleniowca.

A czyje w przypadku gdy instruktorów jest kilku?
Swoją drogą ciekawa rzecz na państwowym dokumencie. To tak jakby w dowodzie zamieszczać nazwisko położnej. :rotfl:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2017, o 01:07 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Hania napisał(a):
No cóż .... kiedyś to kiedyś - pozyskanie wiedzy było inne. Nie było takiej dostępności materiałów i inna była ich forma. Obecnie mamy kompletnie inna sytuację w tym względzie. To czy kurs będzie trwał 7 czy 77 dni nie ma znaczenia jak ktoś oczekuje, że mu łopatą się tę wiedzę nałoży. Ogromna odpowiedzialność jest po stronie instruktorów i tego JAK tę wiedzę przekazują oraz CO wybiorą do nauczania.
Mam za sobą ok. 2000 ludzi przeegzaminowanych, całkiem spora grupa z wynikiem negatywnym. Pewnie by jakaś część z nich też zdała ale instruktorzy wkładali im do głowy wiedzę hobbystyczną w stylu opanowania nazewnictwa wszystkiego co można znaleźć na wielkim żaglowcu rejowym. Ostatnia grupa chodziła całą zimę na tzw. weekendowe i z 8 osób zdały 2.
Dopóki ludzie nie uświadomią sobie, że przychodzą na egzamin ( a nie na wręczenie dyplomu) to nawet i rok szkolenia nie pomoże.

Absolutnie inną bajką jest temat czy patenty mają być czy nie. Generalnie byłabym za tym by nie. Po doświadczeniach rejsowych - TAK, TAK i jeszcze raz TAK . A na patencie nazwisko szkoleniowca.

Ja widzę problem przede wszystkim w instruktorach. Ale to moje prywatne zdanie i każdy może mieć inne.


Czytajcie ten tekst wielce szanowni Panie i Panowie tz. liberalizatorzy, przeciwnicy istnienia patentów i szkolenia na patenty polskie.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2017, o 07:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ins napisał(a):
(...)

Czytajcie ten tekst wielce szanowni Panie i Panowie tz. liberalizatorzy, przeciwnicy istnienia patentów i szkolenia na patenty polskie.

Piotr Siedlewski


No i co on niby ma wspólnego z kwestią istnienia lub nie (OBOWIĄZKOWYCH - bo tego przedpiśca jak zwykle zapomniał dodać...) patentów. To, że ludzie bywają idiotami? To nie nowość...

A i Hania miałaby znacznie łatwiejsze życie, gdyby ludzie przychodzili do niej do egzaminu na DOBROWOLNY patent - bo wtedy zdecydowana większość CHCIAŁABY SIE nauczyć (zapewne nie 100 procent, bo idioci istnieją...).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2017, o 09:28 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
ins napisał(a):
(...)

Czytajcie ten tekst wielce szanowni Panie i Panowie tz. liberalizatorzy, przeciwnicy istnienia patentów i szkolenia na patenty polskie.

Piotr Siedlewski


No i co on niby ma wspólnego z kwestią istnienia lub nie (OBOWIĄZKOWYCH - bo tego przedpiśca jak zwykle zapomniał dodać...) patentów. To, że ludzie bywają idiotami? To nie nowość...

A i Hania miałaby znacznie łatwiejsze życie, gdyby ludzie przychodzili do niej do egzaminu na DOBROWOLNY patent - bo wtedy zdecydowana większość CHCIAŁABY SIE nauczyć (zapewne nie 100 procent, bo idioci istnieją...).

"Dobra Zmiana"... Z tz. liberalizatorki szydło wylazło.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2017, o 11:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ins napisał(a):
Moniia napisał(a):
ins napisał(a):
(...)

Czytajcie ten tekst wielce szanowni Panie i Panowie tz. liberalizatorzy, przeciwnicy istnienia patentów i szkolenia na patenty polskie.

Piotr Siedlewski


No i co on niby ma wspólnego z kwestią istnienia lub nie (OBOWIĄZKOWYCH - bo tego przedpiśca jak zwykle zapomniał dodać...) patentów. To, że ludzie bywają idiotami? To nie nowość...

A i Hania miałaby znacznie łatwiejsze życie, gdyby ludzie przychodzili do niej do egzaminu na DOBROWOLNY patent - bo wtedy zdecydowana większość CHCIAŁABY SIE nauczyć (zapewne nie 100 procent, bo idioci istnieją...).

"Dobra Zmiana"... Z tz. liberalizatorki szydło wylazło.

Piotr Siedlewski


Cóż, w dodatku możesz powiedzieć, że ślepa, bo i puenty której się w tekście Hani doszukałeś zobaczyć nie mogę, i tego szydła jakoś nie widzę....

Ale oczywiście, każdy pretekst dobry coby przyłożyć znienawidzonym liberalizatorom...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2017, o 11:52 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Moniia napisał(a):
Cóż, w dodatku możesz powiedzieć, że ślepa, bo i puenty której się w tekście Hani doszukałeś zobaczyć nie mogę, i tego szydła jakoś nie widzę....

Ty.. czołowa forumowa tz. liberalizatorka tak swobodnie przechodzisz nad zarabianiem na hurtowych egzaminach. Nie rusza Ciebie wykorzystywanie w celach zarobkowych przepisów wymuszających posiadanie patentów?
Skąd ta "dobra zmiana" wszak całkiem niedawno złorzeczyłaś i brzydziłaś się tymi, którzy egzaminowali na wraże polskie patenty.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2017, o 13:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ins napisał(a):
Moniia napisał(a):
Cóż, w dodatku możesz powiedzieć, że ślepa, bo i puenty której się w tekście Hani doszukałeś zobaczyć nie mogę, i tego szydła jakoś nie widzę....

Ty.. czołowa forumowa tz. liberalizatorka tak swobodnie przechodzisz nad zarabianiem na hurtowych egzaminach. Nie rusza Ciebie wykorzystywanie w celach zarobkowych przepisów wymuszających posiadanie patentów?
Skąd ta "dobra zmiana" wszak całkiem niedawno złorzeczyłaś i brzydziłaś się tymi, którzy egzaminowali na wraże polskie patenty.

Piotr Siedlewski


Nie, złorzeczyłam zawsze na OBOWIĄZKOWE PATENTY, ale ty takich drobnych różnic przecież nie zauważasz..

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 kwi 2017, o 16:53 

Dołączył(a): 14 wrz 2014, o 09:53
Posty: 7
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Hmmm...2000 okrągła liczba,ja szkolę na patenty żeglarza,szkoliłem na sternika,szkolę na jsm naście lat na obozach w dużych szkołach i nie mogę się pochwalić takimi ośiągnięciami w szkoleniu,a co dopiero w egaminowaniu,a Twoja Haniu szkoła egzaminuje od 2013r.Pozazdrościć.Wojtek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 kwi 2017, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12961
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2918
Otrzymał podziękowań: 2589
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Żeby na patencie był podpisany egzaminator, to postulowałem już pod koniec lat 80-tych. Niestety, szkoleniowcy PZŻ nawet nie chcieli o tym słuchać.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowania - 2: Colonel, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 10:28 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8834
Podziękował : 3989
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Waldi_L_N napisał(a):
Hania napisał(a):
A na patencie nazwisko szkoleniowca.

A czyje w przypadku gdy instruktorów jest kilku?
Swoją drogą ciekawa rzecz na państwowym dokumencie. To tak jakby w dowodzie zamieszczać nazwisko położnej. :rotfl:


KWŻ ta ? Nie jestem pewien ale chyba na licencjach pletwonurkow jest nazwisko instruktora ? Moze ktaos potwierdzic ? Mnie sie taki pomysl podoba :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 10:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12961
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2918
Otrzymał podziękowań: 2589
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
M@rek napisał(a):
KWŻ ta ?
Raczej przewodniczącego KE - to on podpisuje się pod wynikiem egzaminu.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 11:54 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1301
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Stara Zientara napisał(a):
Żeby na patencie był podpisany egzaminator, to postulowałem już pod koniec lat 80-tych.


Nie bardzo widzę użytkowy sens wprowadzenia w życie tego pomysłu. Miałby powstać za tym system weryfikacji egzaminatora przez... (właśnie przez kogo? i na podstawie czego?). Nawet wyobrażam sobie sytuację, że zdarza się jakaś kolizja. Odczytuję patent - a tam egzaminator Jan Kowalski. I co mi to da? Mam to zgłosić do jakiejś bazy czy po prostu "wiedzieć"?
A jeżeli egzaminatorowi już się zmarło lub był przez rok egzaminatorem i sobie odpuścił?
Pomijam już jakieś ciekawe przykłady:
osobiście się spotkałem podczas kursu i egzaminu na st.j. - jedna osoba w grupie była totalnym ignorantem. Po prostu beton, moim zdaniem powinien być pozbawiony nawet praw społecznych. Nie potrafił pływać, nie potrafił zorganizować niczego. Była też dziewczyna, która podczas kursu doskonale sobie radziła - była zapaloną żeglarką, lepszą o wielu facetów jakich znam. Na egzaminie cud: ten koleś cudem podszedł doskonale do człowieka i zrobił pozostałe manewry (w dużym stopniu dzięki załodze, ale jednak skutecznie). Dziewczyna się zestresowała i do człowieka nie podeszła - teoretycznie nie zdałaby egzaminu (gdyby załoga się za nią nie stawiła). Zakładając po prostu poprawne podejście egzaminatora - potwierdziłby swoim nazwiskiem na patencie, że ten koleś zdał dobrze, a na protokole z wynikiem negatywnym wpisałby nazwisko tej dziewczyny. Egzaminator postąpiłby słusznie - gdyż taki był stan faktyczny na dzień egzaminowania i zostały dopełnione wszystkie procedury. Jestem przekonany, że ten koleś nie przepłynie samodzielnie Śniardw, a z dziewczyną popłynąłbym przez Atlantyk śpiąc spokojnie w koi. Czy nazwisko egzaminatora, wpisane w 100% uczciwie, cokolwiek by zmieniło w tej sytuacji? Albo może poświadczałoby stan rzeczywisty?
Jeżeli już, to widziałbym wpisanie instruktora, a nie egzaminatora. Z tym, że kursy nie są obowiązkowe (na szczęście), ani wcale nie jest powiedziane, że osoba zdobywa wiedzę od jednego instruktora (przykładowo - ja cały czas się uczę żeglarstwa i nie miałbym pojęcia kogo mam wpisać na patencie jako instruktora).

Podsumowując: nie rozumiem co by to mogło zmienić lub na co wpłynąć? Moim zdaniem zbędna formalność.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Odpowiem nieco "hurtowo". Tak, jestem zapraszana przez szkolących na przeprowadzenie egzaminów. Pracę zaczynam w połowie kwietnia , kończę późną jesienią. Jeżdżę na Mazury, w Bieszczady , na Śląsk, robię też na własnym terenie. Praktycznie nieomal każdy wekeend mam zajęty. Skoro jestem zapraszana do robienia egzaminów systematycznie to chyba z mojej pracy szkoły są zadowolone.
Napisałam, że przeegzaminowałam ok. 2000 osób i napisałam także, że nie wszyscy zdają.
Nie rozumiem Insa. Ktoś tych co chcą zdawać egzamin - przeegzaminować musi. Fakt, że robi to podmiot prywatny jest nienawistnym dla Insa okrutnie. Bo choć deklaruje czasem, że PZŻ jest be to tylko taka zmyłka. Domyślam się, że gdyby nadal tylko PZŻty mogły egzaminować wszystko byłoby cacy, nawet ta stara cena 500 zł byłaby super. A tu jakiś prywaciarz ma czelność odebrać całkiem sporą grupę jedynie słusznym związkom, mało tego jeszcze baba za tym stoi !!!

Teraz nie będę grzeczna: Ins, k...a , odpimpaj się ode mnie. Ja Ci w drogę nie wchodzę i nie oceniam jak prowadzisz manewrówki, które robisz przy kejach gdzie bywam jako rezydent.

Tak, jetem za bezpatenciem ogólnie. Pod jednym warunkiem - że ludzie będą się powszechnie ubezpieczać. Taka nasza polska mentalność tego ciągłego kozakowania i byle jakości. Napisałam, że po doświadczeniach REJSOWYCH - patenty TAK. Tak długo aż powszechnie coś w naszych polskich główkach się nie zmieni.
Dość napisać, że wychodzenie na wachty nocne to zaskoczenie dla całkiem sporej grupy, brak znajomości podstaw z locji, meteo, prawa... pomijam już brak kultury osobistej i pozostawienia po sobie pomieszczeń w stanie w jakim się je zastało. Zawsze mi się wydawało, że poza wiedzą żeglarską jest też i pewien sposób bycia. Ta uczynność i kultura.
Wiele już było mowy na forum o wyższości lub nie "tych dawnych" kapitanów (kapitanów czytaj symbolicznie - ogólnie żeglarzy). Można nie lubić p. Baranowskiego, Zbieraja, itd. Natomiast nie można odmówić żadnemu z tych dawnych, że nawet jak oni kogoś nie lubią - kultura osobista "nakazuje" takie zachowanie by nie było kwasów w towarzystwie. To też umiejętność. Tym wywodem powracam do powodów mej odp w tym wątku: Insie - zaczynając swoją aktywność na tym forum zostałam przez Ciebie zmieszana z błotem, stanowię dla Ciebie symbol zła. Pewnie jeszcze bardziej mnie znienawidzisz jak napiszę, że jestem przeciw religiom wszelakim, jestem Polką bez konieczności latania do kościoła, na PIS reaguję impulsywnie i alergicznie. Teraz masz przynajmniej jakiś powód skakania mi do gardła. Bo ocenić mojej pracy nie możesz z prostego powodu - nie byłeś ze mną w rejsie, nie szkoliłam dla Ciebie ani nie egzaminowałam Twoich szkolonych.
Przepisy prawa pozwalają mi robić to co robię. Skoro mam "pełen grafik" to widać robię to dobrze.

Odn. wpisywania na patencie nazwiska innego jak właściciela. Może zbyt skrótowo napisałam. Nazwisko tego co szkolił może byłoby adekwatniejsze. Idea taka fix, że jak pod szkoleniem trzeba się będzie podpisać to przestanie ono być anonimowe i byle jakie. Szkoły zaczną wymagać czegoś od instruktorów, skorzystają na tym kursanci, egzaminy będą egzaminami bez tego oczekiwania, że to tylko taka zabawa.
Dopóki mamy taki system jaki mamy - pracę jaką trzeba w ramach tego systemu wykonujmy rzetelnie.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka



Za ten post autor Hania otrzymał podziękowania - 4: boSmann, bury_kocur, Colonel, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 12:52 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8834
Podziękował : 3989
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
A ja moze naiwnie Ci odpowiem :) moze egzaminatorzy i szkoleniowcy bardziej dbaliby o poziom szkolonych i egzaminowanych w trosce o SWOJE dobre imie ?



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 13:18 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Hania napisał(a):
zostałam przez Ciebie zmieszana z błotem, stanowię dla Ciebie symbol zła

Jesteś ostatnią osobą na tym forum, która ma prawo do pisania pod adresem kogokolwiek o mieszaniu z błotem, skoro swą karierę tutaj, rozpoczęłaś od wygłaszania kłamstw pod adresem jednego z poznańskich klubów, za zgodą moderatorów i tz Ekipy.
Do dzisiaj nie przeprosiłaś publicznie czytelników forum za oszukiwanie ich.... w celach zarobkowych!!!

Całą resztę:twoje aberracje polityczne, twoje posługiwanie się znanymi nazwiskami by dodać sobie splendoru, twoje przypisywanie mi, niechęci do czyjejś działalności egzaminacyjnej, ba nawet twoje, pod moim adresem, groźby i obelgi na poziomie fornala można olać.

Nie będę się odnosić do twych wypocin.

Natomiast uważam ze twój post nadaje się do analizy moderatorskiej. Ponieważ moim zdaniem zawiera treści nieprawdziwe i dążące do wywołania zbędnej kłótni.

Czy ktoś z modów wytłumaczy userce Hani-I.. etc niestosowność takich zachowań?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 14:29 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1301
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Hania napisał(a):
Odn. wpisywania na patencie nazwiska innego jak właściciela. Może zbyt skrótowo napisałam. Nazwisko tego co szkolił może byłoby adekwatniejsze. Idea taka fix, że jak pod szkoleniem trzeba się będzie podpisać to przestanie ono być anonimowe i byle jakie.


Powtórzę co napisałem: w moim przypadku nie byłbym w stanie wskazać nawet 10 osób, które mnie szkoliły, gdyż jest ich znacznie więcej. Przypomnę też, że szkolenie nie jest obowiązkowe. No i ostatnia rzecz: co z tego faktu (umieszczenia nazwiska na patencie) będzie wynikało i dla kogo - tak technicznie?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

M@rek napisał(a):
A ja moze naiwnie Ci odpowiem :) moze egzaminatorzy i szkoleniowcy bardziej dbaliby o poziom szkolonych i egzaminowanych w trosce o SWOJE dobre imie ?


Marku, nie wierzę by wpis na patencie miał jakikolwiek zasięg w tej kwestii - kto go zobaczy: jedna/pięć osób i to po spowodowaniu ewentualnej kolizji? Mój patent w życiu widziały ze 4 osoby postronne - moi koledzy. Poza tym jedynie firmy czarterowe, ale tam to moje nazwisko jest ważniejsze niż nazwisko szkolącego.

Dużo większy ma internet, a nawet tutaj jest często cicho w stosunku do zaprzyjaźnionych "instruktorów" i "egzaminatorów".
Edit: nie jestem przeciwnikiem wpisywania jako takiego. Raczej nie rozumiem tylko co to może zmienić.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 14:42 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
plitkin napisał(a):

Powtórzę co napisałem: w moim przypadku nie byłbym w stanie wskazać nawet 10 osób, które mnie szkoliły, gdyż jest ich znacznie więcej. Przypomnę też, że szkolenie nie jest obowiązkowe. No i ostatnia rzecz: co z tego faktu (umieszczenia nazwiska na patencie) będzie wynikało i dla kogo - tak technicznie?


W tym rzecz ze tak naprawdę nikogo to nie będzie obchodzić, z wyjątkiem tych którzy na dodatkowych czcionkach zarobią.
Egzaminy w Polsce nie odbywają się w takim reżymie, by zdanie lub nie, stanowiło o jakiś wybitnych umiejętnościach zdającego w związku z tym nazwisko egzaminatora na patencie szczerze mówiąc nic nie znaczy.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 kwi 2017, o 15:15 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8834
Podziękował : 3989
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Widzisz, jest jeszcze spora grupa szczycych sie posiadaniem "trzebieskich" patentow i tak sobie ( Moze naiwnie) mysle ze moglaby sie pojawic grupa dumna z tego ze szkolil ich ins, Ziętara lub Inka :)
Co do wymagan na egzaminach sie nie wypowiem bo ich nie znam ale nie tak dawno Kolega piszacy ze sporo szkoli napisal ze podejscie do kei T w Trzebiezy to wyczyn :)



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 78 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL