Janna: wydzieliłam z wątku o powrocie Polonusa. Zostało pół postu do przeniesienia, ale nie mam możliwości technicznych, by zrobić to dobrze,
więc zostawiam.



Heee ja sobie sam przed chwilą na Targach w Katowicach załatwiłem autograf. Ich trzeba pilnować

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

No rachel... w końcu Sajmon to nie Mickiewicz

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Dochodzą. Nawet na moją wioskę. Dzięki.

Doleciała i do Poznania. Dziękuję bardzo!

P.S. Rozważ, Szanowny Autorze, cienki choć kartonik jako zabezpieczenie przesyłki. Mój egzemplarz dotarł z mocno pokancerowanymi narożnikami. Na szczęście środek nienaruszony. Na koniec gratuluję wydawnictwa!

A co to? Oświeć mnie Imienniku czy to słownik LGBT czy slang młodzieżowy? Pytam bom się nieco posunął od lat młodości...
Prozy Mickiewicza i Sajmona nie potrafię porównać, a pierwsze wrażenia po dotknięciu i przewertowaniu książki Sajmona to takie, że jest starannie wydana, fotki są dopracowane, ostre... co dalej zobaczymy.

_________________
Zbig A. Gintowt

Z proz

Ja też nie. Prozy Mickiewicz pozostawił po sobie niewiele, natomiast o poezji Sajmona... Nic mi nie wiadomo.

Rachel natomiast - to zapewne jedna z bohaterek "Wesela" Wyspiańskiego. Żydówka, córka właściciela karczmy w Bronowicach. Dziewczę o poetyckim usposobieniu. Skłania to Poetę do flirtu z nią.

Być może Junak73 czyni Ci w ten sposób jakieś propozycje?

_________________
Z wyrazami
JM

Zbigandrew!
Wybacz mnie i mojej sklerozie! Natentychmiast przesylam ksiażkę z dedykacją, a egzemplarz bezwpisowy podaruj proszę komus kogo lubisz
Troszke mnie przygniotla logistyka przy wysylce dwochc pierwszych partii ksiażki...

Dzisiaj zakonczylem pierwszy dzien targów katowickich na stoisku Marka Stryjeckiego, na "wieczorku chorwackim"!!!
Czdgo tam nie było! FIGOVA od Babci Anke ze Skradin, Graševina prosto od krowy, pršcut, oliwki z krzaczka, no parę zacnych oraz kiilka niepoważnych (dzień dobry) osób.

Jutro dzien nr 2. Podobno w sobote jest najwoększy ruch!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Jędruś! Bliżej stanu faktycznego byłoby napisać: Sajmonowi jest bardzo milo, że o nim pomyślaleś.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Sajmon odpisał Ci, tylko, że wątki mu się pokałapućkały. Pozwolę sobie zatem skopiować odpowiedni fragment.

Zbigandrew!
Wybacz mnie i mojej sklerozie! Natentychmiast przesylam ksiażkę z dedykacją, a egzemplarz bezwpisowy podaruj proszę komus kogo lubisz
Troszke mnie przygniotla logistyka przy wysylce dwochc pierwszych partii ksiażki...

viewtopic.php?p=494883#p494883

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Witam. Spotkanie we Wrocławiu jest w trakcie uzgodnień z autorem. Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Dziękuję Janno. Zauważyłem post Sajmona i w tamtym wątku napiszę parę słów. Pokałapućkanie wątków przydarzyło się raczej mnie, bo to w tym wątku zrobiłem dygresję (BTW) a ta zaczęła pączkować, co jest bardzo zwyczajne na Forum. Przepraszam.

_________________
Zbig A. Gintowt

Dziękuję Sajmon, że nie wkurzyła Cię moja dygresja która zabrzmiała dość uszczypliwie. Miałem o tym nie pisać na Forum, jeśli jednak z Twojego posta wynika, że miałbyś ten egzemplarz książki z dedykacją wysyłać jako gratisowy, to nie ma mojej zgody. Będzie zapłacony tak samo jak ten, który już mam. Pomyślałem, że w ten sposób mógłbyś stworzyć niebezpieczny finansowy precedens, jeśliby okazało się, że podobnych delikwentów trafia Ci się więcej. Koszty wydawnicze były pewnie spore, zatem nie ma co wykazywać się rozrzutnością. Dwie książeczki będzie ok. Zawsze co para, to para... Pomyślnego budowania literackiej sławy na spotkaniach autorskich. Może jakieś interesujące fragmenty tych spotkań dałoby się także umieścić na YT? Może paru prowincjuszy by to ucieszyło?

_________________
Zbig A. Gintowt

Sajmon pozwala przekazać drugą/zbędną książkę dalej, ale daje trudny warunek: "daj komuś, kogo lubisz..."

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Zawiszę Czarnego wszyscy lubili, i na dodatek wiele udźwignie

Podpisuję się Zbysiu obiema rękami
Czekam spokojnie na 2 planowane spotkania w Olsztynie, wtedy dopiero odbiorę swój egzemplarz, mając nadzieję na dedykację i autograf Tomka.
To ile już angażowaliśmy się mentalnie , fizycznie i w inny sposób w zakresie całego przedsięwzięcia nie ma w tym momencie znaczenia, kupujemy produkt jak wiele codziennych innych, zawsze gratyfikujemy jego Autora.

_________________
Dariusz
Gdy palec wskazuje niebo, tylko głupiec patrzy na palec...

Ja też nie, Tomek sam w wątku o książce napisał że tytuł " Pan Tadeusz" był już zajęty więc tak mi się skojarzyło...

Wymów sobie przytoczone imię po angielsku i powstały wyraz przetłumacz na nasze..... dojdziesz.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Nie znam się na tych Waszych męsko-męskich amorach i nie chcę się znać.
I niczego sobie po angielsku wymawiał nie będę.

_________________
Z wyrazami
JM

Przeczytałam książkę, warto!
Tyle było krzyku ,że na stacji Arctowskiego zostawili 2ch członków załogi. Ta książka uświadomi nie uświadomionym, że to dezerterzy którzy pozostawili resztę załogi na lodzie, osłabili załogę na tak trudnym akwenie. Z pięciu osób załogi zostało tylko trzech.
Ktoś pisał , że aby wybierać się w te rejony to trzeba mieć jaja. Z tej piątki to tylko trzech ma jaja.

Targi żeglarskie w Katowicach Wiatr i woda

Mam krótkie pytanie: gdzie w Olsztynie odbędą się te spotkania?

_________________
------------------------------
Pozdrawiam słonecznie

Wyciąganie takich wniosków na podstawie głosu jednej strony uważam za co najmniej naiwne a na pewno niemądre.

Z całym szacunkiem dla p.t. Autora książki - choćby się zesrał żeby być obiektywnym - był stroną tego konfliktu. I opisał swój punkt widzenia.

gdybym to ja pisał te memuaria wysłałbym przed publikacją przynajmniej wybrane akapity pozostałym członkom wyprawy (tym ,którzy pozostali na Arctowskim), żeby się mogli odnieść do moich wspomnień, a następnie - zamieścił napisane przez nich sprostowania w mojej książce. Oni zyskaliby prawo do przedstawienia własnego punktu widzenia, czytelnik zyskał szanse refleksji, a książka zyskała na wartości.

Sajmonie - podsuwam Ci ten pomysł nieodpłatnie - do wykorzystania w dodrukach.

_________________
Z wyrazami
JM

Super! Przeczytałaś i już wszystko wiesz! Każdego potrafisz ocenić, przypisać do kategorii, nadać wagę i wartość. No gratulacje!
Szkoda, że fotografie w książce są kolorowe. Gdyby były czarno-białe, możnaby dostrzec jeszcze wszelkie odcienie szarości...

Edytka - apel do Modów: może te "książkowe" posty siupnąć do właściwego wątku, coby Poldkowi i Sebie nie zaciemniać horyzontu?

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell
"Propaganda u ruskich jest bardzo potrzebna. bo jak im wyłączycie TV to się zorientują, że są głodni." Internet

Przeczytałam i zrozumiałam inny wymiar słowa zostawił. Wcześniej nie brałam pod uwagę tego "drugiego" znaczenia.

Zrobili to samo co Ty, nie płynąc przez Atlantyk .... też go ''zostawiłaś'' .... dezercja?

Podczas przygotowywania się do wyprawy (hartowanie organizmu, trening wydolnościowy) uległam kontuzji. Oceniłam siebie ,że jestem w gorszym stanie niż Polonus. Do dnia dzisiejszego jestem na rehabilitacji.

A mnie Żona nie puściła. I do dnia dzisiejszego jestem żonaty.
Odpuśćie ten smutny wątek książkowo - dezerterski. I przenieście go gdziekolwiek poza temat.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Generalnie do żeglowania na wysztrandowanym na skały popękanym amatorsko zespawanym nieubezpieczonym bez przeglądów i ze wszystkimi przeterminowanymi środkami ratunkowymi jachcie do tego bez pieniędzy trzeba mieć jaja.
Lub (nomen omen) interes.

Generalnie - z kolejnego wątku zrobiła się chujnia z grzybnią...
Czy to forum jest w ogóle moderowane (i nie mam tu na myśli tylekroć przerabianego wycinania wypowiedzi "po uważaniu", ale np. przenoszenie seryjnych wypowiedzi kompletnie OT, do osobnego wątku...)?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Już miałem zamawiać książkę, ale po powyższej recenzji odpuszczam jak oglądanie TVPiS...
Autorowi polecam dopisanie erraty z komentarzami pozostałej załogi, albo dalsze trwanie w przekonaniu o własnej zajebistości.

Lux veritatis... W morde.

_________________
Zbig A. Gintowt

Moja pierwsza reakcja na tamten wpis byla również burzliwa. Niemniej, po przemysleniu uznalem, ze autor ksiazki nie moze odpowoadac za zrozumienie przekazu ani za tresc "recenzji"/opinii czytelnika. Uznalem, ze warto przeczytac ksiazke samemu by wyrobic wlasne zdanie.
Dzisiaj nabylem (za pośrednictwem kolegi). W poniedzialek dostanę (mam nadzieję).