Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kajak drewniany
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=44&t=26232
Strona 28 z 28

Autor:  Mir [ 28 cze 2018, o 13:25 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

MarekSCO napisał(a):
1. Nie uświadamia sobie i innym tego, że ta droga powoduje same straty. U każdego który na nią wejdzie.

Odwracasz Kolego, kota ogonem. Nie zauważyłeś, że i Ty na tym skorzystałeś, bo masz pole do popisu. Piszesz i piszesz, i piszesz w kółko Macieju - i się lepiej czujesz.
MarekSCO napisał(a):
2. Nie przychodzi mu nawet do głowy, żeby wszystkich uczestników po prostu najzwyczajniej w świecie przeprosić...

Wtedy forum straciło by sens. Stałoby się salonem szlacheckim, gdzie przed zabraniem głosu wypowiadałoby się (na piśmie!) wstrząsające:
- Przepraszam, czy mogę zabrać głos?
Albo bardziej zaawansowane...
- Pozwalam sobie zabrać głos w sprawie, chociaż nie jestem pewien czy mam rację. Niemniej, na wszelki przypadek, z góry wszystkich przepraszam za ewentualną pomyłkę. Wszak każdy z nas błądzi...

Marku! W co wdepnąłeś? O co Ci chodzi? Dlaczego znów pytasz? Po co tak dogłębnie analizujesz coś, co jest powierzchowne? I proste jak 2 + 2 = 4. Jesteś socjologiem? :roll: Piszesz jaką rozprawę doktorską? Czy nie masz co robić...

Autor:  bartuss1nowy [ 2 lip 2018, o 19:20 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Tydzień mnie nie bylo a tyle bzdur napisali, nad morzem byłem.
A co do bzdur, jakbym chcial sie wymigac to bym sie wymigał, szkoda tylko ze Mir zamiast ignorować moje maile nie napisał cos w stylu "sluchaj wisisz mi kase, kiedy możemy sie rozliczyć?" No cóż, trzeba było cyrk zrobić, a ja nie miałem moznosci odpisac na jakikolwiek zarzut. A chciałem mu wysłać więcej, no ale skoro wyszło jak wyszlo, to niech sie cieszy, teraz niech sciga pozostalych, ja nie musze produkowac łodek, robiłem to głownie z ciekawości i dla przyjemności. Wlasnie wpadlo mi zlecenie na kolejna 5 osiówke do obróbki kadlubów ... jachtów, więc roboty mam do końca roku, w przeciwienstwie do kajakow ktorych nie sprzedalem, a, przywlaszczyłem sobie ponoć, no dobra, niech będzie, przecież lepiej to zamoczyc niż by miało lezeć, ale jedynka nie moczona od zeszlego roku. moze i sie zamoczy, wszak wakacje sie dla mnie juz skończyły.

Autor:  Mir [ 2 lip 2018, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Bartuss, a umiałbyś dorobić takie cóś od imadła, bo się ukręcił gwint żeliwny? :roll:
Załącznik:
nakrętka.JPG
nakrętka.JPG [ 192.99 KiB | Przeglądane 9817 razy ]

Autor:  MarekSCO [ 2 lip 2018, o 21:51 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

O to to :)
Pogódźcie się i współpracujcie bo wam nieźle szło :D
Taka moja rada.

Mir :)
Takie śruby zawsze regeneruje się w parach. Śrubę i nakrętkę jednocześnie...
Dlatego, że w takiej parze tarcia ( stal - żeliwo ) wyrabiają się oba elementy...
Niestety ni cholery nie widać na Twojej fotce skali. Mogę się tylko domyślać, że ten gwint mocujący ( nie roboczy - tylko ten drugi widoczny na zdjęciu ) to M6 albo M8...
Sfotkaj to jeszcze raz z pudełkiem zapałek przykładowo albo wymiary gwintów podaj.
Jest dwa proste i szybkie sposoby na regenerację takich śrub:
1. Jeśli śruba małej średnicy i długości to opłaca się "poprawić" gwint w nakrętce.
Czyli zachowując skok zrobić nieco większą średnicę... I dotoczyć do tego nową śrubę...
2. Jeśli śruba dużej średnicy to "poprawiamy" gwint na śrubie i dorabiamy nakrętkę...
( Oczywiście jeśli wymiary detali baaardzo duże, to wycinamy zupełnie gwint w nakrętce i
dorabiamy dwustronnie gwintowaną tuleję. Z tym, ze już nie z żeliwa a z brązu...
I wprasowujemy w wytoczone miejsce w nakrętce... Ale to przy naprawdę duuużych
gwintach...

To "poprawianie" gwintu to nie jest jakaś partanina, tylko normalna procedura postępowania z gwintem trapezowym. Tylko dlatego tak naprawdę częściej stosuje się gwinty o zarysie trapezowym a nie prostokątnym...
Z regeneracją tego naprawdę pójdzie bez problemu moim zdaniem.
Ale pamiętaj, że to się zawsze robi w parach. Obydwa gwinty jednocześnie.
Inaczej wyjdzie taka maniana, że się mocno zdziwisz :D

Na tokarce bartuss to zrobi bez problemu, jak tylko zechce :D

Autor:  MarekSCO [ 2 lip 2018, o 22:10 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Mir :)
A jak chcesz mieć wieczne imadło i pozbyć się problemów ze zużywaniem się gwintu chodowego, to zróbcie tak, jak ja zrobiłem w swoim imadełku.
Wymienna zarówno stalowa śruba, jak i żeliwna nakrętka :D
W razie awarii szybciutko dorabiasz proste elementy i jedziesz dalej :D
Obrazek

Obrazek

Autor:  Mir [ 2 lip 2018, o 22:21 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Imadło 125 mm, śruba trapezowa fi 12 mm. Śruba na całej długości dobra. Zjechał się gwint w "nakrętce"(bo użyłem imadła jako prasy), więc lepiej jest dorobić nowy dyngs, ale ze stali.
Wymiary tego czegoś: 60 x 25 x 40 (10), drugi gwint montażowy M10.

Autor:  MarekSCO [ 2 lip 2018, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Ale standardowy symetryczny trapez o skoku 3 ?
Sprawdź wedle tej tabeli i rysunku :
http://mechanik.edu.pl/learning/projekt ... symetr.pdf
Jeśli tak, to rzeczywiście mało prawdopodobne żeby śruba była przeciągnięta...
Ale sens tej techniki w czymś innym. Jeśli jest możliwość. Tzn jeśli jest w czym powiększyć gwint w nakrętce ( jeśli wymiary detalu na to pozwalają ) to wtedy paradoksalnie szybciej poprawić ( powiększyć ) istniejący gwint i wytoczyć nową śrubę niż robić całą taką nakrętkę.
Po prostu frezowanie ci odpada.
Ale to oczywiście jak chcesz szybko zrobić.
Bo w sumie Bartussowi może być bez różnicy, jeśli do frezowania żeliwa przyzwyczajony.
Tak, czy siak uważajcie na żeliwny pył :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Mir napisał(a):
więc lepiej jest dorobić nowy dyngs, ale ze stali.

Nie. Ze stali to naprawdę będzie się zacierało. Lepiej z żeliwa albo dobrego brązu.
Jak nie zachowasz pary tarcia to będzie kicha. Gwinty naprawdę szybko się zużyją i będą się zacierały... Lepiej z żeliwa.

Autor:  Mir [ 2 lip 2018, o 22:42 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Skok 3 mm. Są gotowe nakrętki o takim gwincie, nawet w formie czworokątnej NTRCS12X3P, które łatwo jest przyspawać do podstawki. Także dorobić jest dość łatwo, jeśli się ma czym. :roll:
Jeśli takie nakrętki są używane w maszynach CNC do napędu suportu frezującego i jadą one na obrotach (i się nie zużywają) to w imadle... spoko, tylko trzeba nasmarować.

Autor:  MarekSCO [ 2 lip 2018, o 22:58 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Jak chcesz te stalowe to spróbuj takich:
https://www.akcesoria.cnc.info.pl/4867- ... z-otworami
Dorobisz podstawkę z kawałka płaskownika i przykręcisz...

Autor:  MarekSCO [ 2 lip 2018, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Znalazłem i porządne nawet... Ale niestety dopiero od 16 się zaczynają...
https://www.akcesoria.cnc.info.pl/4864- ... z-otworami
Ale może gdzieś da się znaleźć i 12 skok3 z brązu jakiegoś... Z tymi otworami mocującymi.
To by miało już większy sens moim zdaniem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Najprościej zrobić dobrze i z klocków to moim zdaniem kupić taką nakrętkę:
https://www.akcesoria.cnc.info.pl/258-m ... kolnierzem
I roztoczyć otwór w starej żeliwnej i tą w tym gnieździe zamocować.
Ale cenowo wyjdzie trochę śmiesznie :(
Bartuss ma tokarkę i toczy, to chyba rzeczywiście najlepiej będzie poprawić tą starą, albo wyrzeźbić z żeliwa.

Autor:  MarekSCO [ 2 lip 2018, o 23:45 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Hmm... Patrząc po cenach tych chińskich imadełek 125, to tam pola do manewru przy tym remoncie za bardzo nie masz...
https://www.narzedziowo.eu/pl/p/IMADLO- ... D1102/4783
Ja bym poprawiał gwint w nakrętce i toczył nową śrubę. Będzie na bank dobrze działało i wyjdzie najtaniej chyba i najszybciej :)
Jakieś fajne imadło czy podobne do tego z linku ?

Autor:  Mir [ 3 lip 2018, o 00:16 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Nowa śruba o większej średnicy nie przejdzie przez otwór w imadle. Fi 12 mm.
Nowe łatwo kupić, ale żal wyrzucać dobrą obudowę ze szczękami. I w środku pewnie z taką samą nakrętką (być może rozwierconą, żeby szybciej puściła...). :cry:

Autor:  MarekSCO [ 3 lip 2018, o 00:25 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Mir napisał(a):
Nowa śruba o większej średnicy nie przejdzie przez otwór w imadle. Fi 12 mm.

Oczywiście, ale powiększyć otwór to już naprawdę najmniejszy problem.
Chyba, że konstrukcja taka, że powiększyć otworu się nie da. Wtedy oczywiście cały sposób regeneracji odpada. Trzeba robić nakrętkę.
Wiesz... Te chińskie imadła robione są z chińskiego żeliwa. Jeśli zrobisz z normalnego to taki mechanizm wytrzyma wiele. Przy wykorzystaniu jako prasa, prędzej połamiesz imadło niż
wyrobi się gwint...
Tak, ze tu masz rację...
Jednak jeśli konstrukcja jako tako wygląda, to po takiej regeneracji uzyskujesz lepsze imadło niż w oryginale :D
O tyle to miałoby sens ekonomiczny.

Autor:  Mir [ 4 lip 2018, o 20:39 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Bartus, czy nadal jesteś zainteresowany Holowniczkiem? :roll:

Autor:  Marian Strzelecki [ 4 lip 2018, o 21:58 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Mir napisał(a):
Bartus, czy nadal jesteś zainteresowany Holowniczkiem? :roll:
:cool:

Autor:  bartuss1nowy [ 5 lip 2018, o 10:31 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Chwilowo to ja mam tyle roboty, że nie wiem od czego zacząć. I owszem podoba mi sie ten projekt, ale aktualnie muszę odpuścić.

Autor:  Rafał P. [ 5 lip 2018, o 13:44 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Bartus bierz holowniczka,... będzie o czym na forum poczytać,...

Autor:  bartuss1nowy [ 6 lip 2018, o 19:08 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

Dory jeszcze nie skończylem, a chcialbym w tym sezonie nieco ją podgonić, zwłaszcza ze nie bede mial wiele czasu, jedynie soboty i niedziele sobie zarezerwuję na zabawę z utką.

Autor:  Wojtasbis [ 18 sie 2018, o 21:15 ]
Tytuł:  Re: Kajak drewniany

bartuss1nowy napisał(a):
z E5 w zimie już numery przechodziłem - podgrzewałem w gorącej wodzie do stanu jako takiego ciekłego w zbliżeniu do e6011, szybko utwardzacz i jazda, tylko ze jak został nadmiar tam moze 80g sie okazywało że zywica zaczyna dymić.
Rękawiczki miałem takie gumowate, a potem plastikowe i te plastikowe pękły, wszak mam wielkie łapy (ponoć - po rozcapierzeniu pomiedzy kciukiem a małym jest odległośc miedzy czubkami palców jakies 25 cm). Kiedyś robiłem bez i nic mi nie było, do czasu az latem bawiłem sie z aerosilem jako zagęszczaczem w połączeniu z mikrobalonami.
W sumie to chyba jedna rzecz o której nalezaloby pamietac przed rozpoczeciem pracy - mieć przy sobie ocet, a ostatnio tego akurat nie miałem i mam za swoje i to podwójnie, no ale przynajmniej jajka już nie swędzą. jak sie tego cholerstwa porządnie nie zmyje, to potem trzeba szczać po damsku, komedia dosłownie. Tydzien prawie, a jednak mam napady swędzenia

Jest takie małe miasteczko w zachodniej Polsce, Nowa Sól. Przemysłu nie ma, sporo lasów, łąk i najwyższy w Polsce odsetek chorych na raka. No, teraz już może nie najwyższy ale kilka lat temu był.
Wszystko przez krasnale z żywicy. Z braku pracy ludzie mieli do wyboru: krasnale i raka, kradzieże po drugiej stronie granicy albo emigrację.

Strona 28 z 28 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/