Sluchajcie mam pytanko do Szanownej Braci.... Czy Wy planujecie ominac strefe pierwszej walki i leciec dalej na zachod? Pytam bo z taka predkoscia piekna idzie czolowka ale jak w dziob na W .. Czy mozna ominac strefe bitwy w ogole czy kazdy musi sie na niej zameldowac?... Pytam bo nie sciagam dodatkowych gribow tylko lece na vr-wych i tak sobie konotuje ze jak by tak isc rowno na W to potem zeby wejsc w strefe bitwy to bedzie wialo rowno w dzioba....

_________________
" Wszystko zaczyna się od marzeń..." kpt. J. Wąsowicz s/y Antica

Izabela Zdanowicz

O ile się doczytałem, to strefy bitwy są obligatoryjne. Tylko odbycie potyczki "zalicza" waypoint.

Nie wiem jak to będzie wyglądało - prawdopodobnie trzeba będzie odstrzelić realnego przeciwnika, znajdującego się najbliżej. Tylko co będzie, jeśli któryś z przeciwników jest akurat off-line?

Tak jak Długi pisał - zapewne dowiem się, gdy pierwsza wraża salwa zdemoluje mój okręt bez ostrzeżenia

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

A jak ktoś tak wymanewruje, że nie będzie musiał się naparzać?

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

a widzisz... nie doczytalam fujara.. dziekuje za informacje

_________________
" Wszystko zaczyna się od marzeń..." kpt. J. Wąsowicz s/y Antica

Izabela Zdanowicz

A jak ktoś jest piratem-pacyfistą?

ps. Czy zaświadczenie z komuny hippisowskiem lub ze zboru Świadków Jehowy jest honorowane przez game servery?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Isaa, ja spróbuję wpłynąć w strefę, wystrzelę na wiwat i wypływam ze strefy. Może zaliczy bitwę. IMO bez sensu jest obowiązek walki. A co jak się skończy amunicja?! Mam czekać na quiza do następnego dnia?

Z drugiej strony lepiej przegrać bitwę i płynąć dalej. Wtedy straci się bodaj godzinkę.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Co 12 godzin jest nowy quiz.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Powiedz mi Marku, widzę że jesteś dobry w literaturze, w co się zmieniała Czarna Perła po zachodzie? Męczy mnie to.

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

Czarna Perla raczej w nic ale jej zaloga w kosciotrupe zombie i to tez tylko jak plynal na niej Davie Jones ze swoja zgraja owocow morza ..

_________________
" Wszystko zaczyna się od marzeń..." kpt. J. Wąsowicz s/y Antica

Izabela Zdanowicz

My, starzy piraci, zawsze dostosowywaliśmy taktykę do aktualnej sytuacji.
Kiedy ostatnio robiłem za nawigatora u starego Sinobrodego, a było to pod Jamajką, Angole postanowili nas dopaść i rozgromić ostatecznie, jak ostatnio Obama Osamę.
A my im - wała! Jak oni tędy - to my tamtędy. Znaczy - robiliśmy, jak mawiał nasz kuk Makaroniarz- spierdalamento furioso.
Później opisał to Adaś Mickiewicz w "Konradzie Wallenrodzie" słowami: "Uciekł i zmylił pogonie!".
Ja tam olewam pierwsze pole bitwy. Tam wieje w mordę, a my, piraci-dźentelmeni, pływamy balsztagami. Już godzinę temu dałem lekko w prawo i śpiewając "Kocham cię, Irlandioooo!" płynę w stronę wysp Scilly. Jeszcze nie wiem, którą burtą je brać, ale planuję pójść górą, nad pierwszym akwenem bitewnym.
A potem siem zobaczy
Pees. Ja tam siem nie doczytałem byłem obowiązku włażenia w strefę walki. Natomiast jeśli już wlazłaś z strefę (when you reach each zone) to już nie ma przebacz! Musisz siem tłuc (you have to fight versus another player).

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Jasiek, a gdzieś Ty siem tego doczytałeś byłeś?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Sobie kliknij myszką na czarnej fladze w centrum strefy bitwy

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

W Internecie! Zbieraj całe te regaty som w Internecie. To nie jest naprawdę. To taka tylko internetowa gra.

Zupełnie bez sensu dzisiaj wyczyniałeś z tymi laskami apel na balkonie. Prawie wybiliście flagsztokiem okno Starej Sobieskiej! Poza tym nie musisz oszczędzać fresz łoter, bo to nie z bunkierki tylko z MPWiK się bierze

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

O, kurcze, rzeczywiście! Trudno, ja, stary pirat-pacyfista bendem siem tłuc
Och, jak ja komuś przyp... (no, albo on mnie)

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Poważnie???? To wszystko na niby????

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Quiz #4.
Davy Jones.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ech, fajnie było mieć swoje "pięć minut". No wiecie... wywiady, autografy, wizyty w zakładach pracy...
A potem się obudziłem
--
Wyczytał ktoś jak blisko trzeba podejść do tej tyczki z pirackom flagom?

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

No i przyjęcie w świetlicy, zorganizowane przez radę zakładową
Ja rozumiem, że odległość od tej wtyczki nie ma znaczenia.
Zasada: Belegdzie, belewkole, ja mu zara przyp...

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Jest taki jeden który płynie pierwszy... i nam to wyjaśni...

_________________
Słаwek vel Wąski
"Mаrynаrz powinien być chlujny i mrаwy..."

No cóż, poświęciłem sławę na rzecz taktyki i ..... zabrakło mi do wyprzedzenia Marcina jeszcze jednej godzinki zbieżnego kursu

Pozdrawiam
Krzys

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

aaaa tu sie wszystkie misie schowaly... i gadaja.

a ja w towarzystwie ducha akiego snujacego sie "wte i wewte" chcialam w normandii lądowac ale sie w ostatniej chwili rozmyslilam. normalnie juz camembert bylo czuc z brzegu, ale pomyslalam sobie: w bretanii tez dobry ser i wino robia. i skaly takie jakies malo piaszczyste. plyne dalej.

a tu was zapytowywuję moj drogi neregatowiczobarbo i superszybki emdzi: dostaliscie ode mnie wiadomości kopertowe w Regatelle virtuelle Piratelle delle Caraibelle? bo odzewu jakos brak... o.

niejaka Gajewka na Rudziku

_________________
>^^<
Pozdrawiam
Ewa Gaj

Sorry, ale nie wiem, o co chodzi z sms-ami, bo to już kolejny raz. Któś pisze do mnie cóś. No to ja naciskam "answer" i odpisuję. Ukazuje się napis, że mój sms nie został wysłany, czyli mam spadać. A potem niejaka Gajewka ma (słuszne) pretensje.
Czy któś wie, jak to jest z tymi sms-ami?

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Nie można używać polskich znaków i niektórych diakrytycznych takoż.

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

ależ śpieszę zdemaskować
paskudna pogloske jakobym miala miec jakies pretensyje

ja tylko jestem ciekawa czy ta droga komunikacji na virtuelle dziala czy nie dziala.

_________________
>^^<
Pozdrawiam
Ewa Gaj

Mam nadzieję, że z "friendami" nie każą się naparzać?

W każdym razie ostrzegam - na treningu rozwalam wszystkie cele pierwszą salwą!

Znaczy - kolejnymi trzema pierwszymi salwami

_________________
Pozdrowienia - Jasiek
Janusz Nedoma

ja niestety czesto wogole zapominam o diakretykach jak pisze w necie...

_________________
>^^<
Pozdrawiam
Ewa Gaj

Droga Gajewko, Pani na Rudziku!
Jedynie czar twych słów, które raczyłaś skreślić, a które dotarły do mnie z rana via VR-mail, osłodziły przykre wrażenie, że fortuna znów zakpiła sobie ze mnie i wieczna sława, honory i zaszczyty, które już-już miały stać się moim udziałem, zniknęły jak sen jaki złoty...
By wyrazić swą bezgraniczną wdzięczność ośmieliłem się odpisać, jednak (O ja nieszczęsny!) nie znając przewrotności podstępnych serverelle francoiselle napisałem po naszemu.
I d..., znaczy derrière.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

Januszu ja już o to drże. Muszę Cię wpisać do swoich "friendów" i mieć też nadzieję bo inaczej przepadłem z kretesem

_________________
Robert "Długi"

Oj, grabisz sobie. Jasiek jest wprawdzie Janusz, ale jak ktoś mówi do niego Janusz, on leje w dziób, bo on jest Jasiek.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Tym bardziej zapisze go do "friendów" Sorki Jasiek. MAm nadzieję, że kiedyś się spotkamy i odpokutuje

_________________
Robert "Długi"